Skocz do zawartości
Forum

Wrzesień 2013


Gość IWA23

Rekomendowane odpowiedzi

Hej:)
Ja dziś czuję się ciut lepiej niż wczoraj,ale wstałam rano z takimi zawrotami głowy że myślałam że do w-c nie dojdę.Mi mąż kupi imbir,jak będzie na zakupach,będę pić może coś pomoże.
Lidiuszka ja jak byłam w ciąży z córą to codziennie kładłam się spać o 12 w południe i nastawiałam budzik aby wstać na 15 do p-kola po syna i czasami miałam z tym problem.

U mnie wie mąż,mama i 2 siostry,dzieciom powiem po wizycie u lekarza,a do niego idę dopiero 24 stycznia w tedy na pewno będzie widać serduszko.

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny ;)
Ja o ciąży powiedziałam moim rodzicom i rodzeństwu, ale wszyscy myślą że sobie żartuję i nikt mi nie wierzy. Nie wiem dlaczego bo nigdy wcześniej nie pokusiłam się o taki żart ;P
Dziś mdłości nie miałam nawet ale jestem tak okropnie senna. Niestety nie mam kiedy zdrzemnąć się w dzień bo jak córka idzie na drzemkę to ja muszę zrobić obiad albo ogarnąć mieszkanie... Dzisiaj dziadkowie Ją wzieli pod opiekę ale ja nadrabiałam prasowanie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomcwa1j2t0qrm5.png

http://www.suwaczki.com/tickers/a8do43r8r4ud0w72.png

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz2vmu5y2bp.png

Odnośnik do komentarza

liduszka51
:Hi ya!: Mamba

No to ciekawe,że podejrzewają Cię o taki psikus.
Roczny dzieciaczek to rzeczywiście potrzebuje uwagii i energii od rodziców.Ja mam już 6 letniego synka więc ja mam więcej spokoju i mogę sobie odpocząć w ciągu dnia.
Korzystam póki jeszcze mogę:D

Ja korzystam puki mąż jest w domu i nic nie robię tylko całymi dniami gniję w łóżku,nie mam siły na nic.

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
Przełożyłam wizytę na wtorek w przyszłym tygodniu do innego gin.Może zobaczę już serduszko:Podziw:Gin. poleciła mi kolerzanka więc pójdę do niej i sprawdzę.
Dziękuję za zainteresowanie:Kiss of love:

Oczywiście że pamiętam :36_7_8: daj znać we wtorek jak i co :Całus:

A Ty Iwuszka? kiedy wizyta?

Ja dopiero idę 24 stycznia,chcę mieć pewność że jak zajdę to już będzie serduszko,wg @ będzie to 8tc a wg owulacji/zapłodnienia będzie 6tc więc serduszko bić powinno :):)
No kusi mnie iśc szybciej ale w obecnej sytuacji nie mogę sobie pozwolić na dwie wizyty w m-cu :)

Odnośnik do komentarza

agilla.r
ja tez miałam robione 8.01. a ostatni okres miałam 7.12., wystraszyłam sie że widać tylko pęcherzyk bez zarodka bo pół roku temu miałam poronienie-pusty pęcherzyk... ale pocieszyłaś mnie skoro też tak masz:)

Ja miałam okres 1 grudnia :-) lekarz powiedział, że spokojnie serduszko ma 2 tygodnie na pojawienie się także myślę że powinnyśmy zachować spokój i poczekać jeszcze troszkę. Musimy być dobrej myśli!

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-22072011004_9261405565_Klaudiuszek_4.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/5952d1b689.png

Odnośnik do komentarza

U mnie też nie było jeszcze widać płodu, usg miałam tydzień temu, w sumie to nie chciałam i nawet nie wiedziałam że będę mieć, no ale już trudno skoro zrobił. Do tego to usg to już taki stary grat, więc nawet się tym nie przejmuję.

W ogóle to powiem wam że całkiem inaczej podchodzę do tej ciąży. Za pierwszym razem to chuchałam i dmuchałam, byłam po dwóch poronieniach, więc byłam mega ostrożna i ciągle się stresowałam wszystkim, teraz podchodzę do tego totalnie na luzie. Oczywiście nie dlatego że mi nie zależy, tylko tym razem mam inne podejście. Co mi da że się będę denerwować, jeszcze bardziej bym mogła sobie zaszkodzić.
Przyjmuję to wszystko całkowicie na luzie i mam nadzieję że już mi tak zostanie do końca :)

Na razie czuję się ok, jedyne co, to już wymioty się zaczęły pełną parą, co rano muszę pawia zaliczyć :/ i ogólnie słaba jestem, do tego mój mały już w ciągu dnia nie śpi, więc nie mam szans na drzemkę popołudniową :oczko: cały dzień jestem nieprzytomna

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Hehe ja się jak na razie trzymam mocno. Mdli mnie często ale jeszcze ani razu nie wymiotowałam ;)
Mam przeczucie że ta ciąża zleci mi bardzo szybko. W pierwszej od początku nie pracowałam i przesiadywałam w domu codziennie sama ponad pół dnia. Po ugotowaniu wysprzątaniu strasznie się nudziłam i tylko liczyłam każdy dzień do porodu. Tym razem nie mam czasu porządnie usiąść ;)
No a z bardziej cieszących spraw przyjeżdża dziś do mnie mamusia Męża... na 2 tygodnie! Jak to przetrzymać ? ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomcwa1j2t0qrm5.png

http://www.suwaczki.com/tickers/a8do43r8r4ud0w72.png

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz2vmu5y2bp.png

Odnośnik do komentarza

Mamba123
Hehe ja się jak na razie trzymam mocno. Mdli mnie często ale jeszcze ani razu nie wymiotowałam ;)
Mam przeczucie że ta ciąża zleci mi bardzo szybko. W pierwszej od początku nie pracowałam i przesiadywałam w domu codziennie sama ponad pół dnia. Po ugotowaniu wysprzątaniu strasznie się nudziłam i tylko liczyłam każdy dzień do porodu. Tym razem nie mam czasu porządnie usiąść ;)
No a z bardziej cieszących spraw przyjeżdża dziś do mnie mamusia Męża... na 2 tygodnie! Jak to przetrzymać ? ;P

Mamba - nie wiem co Ci poradzić :-) Nie wiem z jakim egzemplarzem masz do czynienia ale jak choć w małym procencie podobnym do mojego to czeka Cię ciężkie 2 tygodnie ;-)

Udało mi się uniknąć kibelka, wmusiłam w siebie coś do jedzenia i poczułam się zdecydowanie lepiej, nawet byłam w stanie ugotować obiad choć od lodówki trzymałam się z dala bo ewidentnie jej zapach źle na mnie działa. :36_1_21:

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-22072011004_9261405565_Klaudiuszek_4.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/5952d1b689.png

Odnośnik do komentarza

oj dzewczyny jak ja was rozumiem boze ja na nic sily nie mam spalabym caly dzien ale jak jesli potoraroczny grzmotek pelen energii lata po mieszkaniu co do ciazy to pierwsza jakas inna mi sie wydawala coprawda tez bylam senna no ale mialam czas na spanie od 1-go dnia praktycznie bylam na zwolnieniu na pierwsza chuchalam i dmuchalam z ta wiecej luzu zachowuje a moze poprostu nie mam czasu sie zamartwiac ,z pierwsza studiowalam kalendarz ciazy co tydzien czytalam jak rozwija sie plod w danym tygodniu teraz nic i jedno co najbardziej mnie martwi z lenucha jak bylam w ciazy to prawie do nieba ze szczescia skakalam a tu praktycznie zero reakcjii a wrecz przeciwnie PANIKA!!!!!! Lenucha jak i drugie bobo bylo planowane ale jakos inaczej ta ciaze przyjmuje rozumiem jakby to byla wpadka to moglabymbyc zaskoczona ale w tym przypadku przeciez sami chcielismy jakas pelna obaw jestem ale nie o ciaze i stan zdrowia dziecka jak w poprzedniej ciazy ale oto czy dam sobie rade czy nie za szybko czy nie utraci na tym lenucha i czy przedewszystkim pokocham to drugie dziecko tak samo jak Lene Mam nadzieje ze nie zjedziecie mnie za ten post nie wiem czy to chormony czy poprostu ze mna jest cos nie tak

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9vcqglid2b5vh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1ycsqvcmwdw28t.png

Odnośnik do komentarza

Kasiabln to chyba chormony.Zawsze są jakieś obawy.Jednak to czy pokochasz drugą dzidzie to nie mam wątpliwości.
Ja raczej martwie się czy synek na tym nie ucierpi bo jak by nie patrzeć bedzie dla niego mniej czasu.No i ja mieszkam sama w domu,mąż pracuje na wyjeździe i jest tylko w weekendy w domu.Cały dom na mojej głowie.Jednak jakoś trzeba będzie sobie poradzić.

Zobaczysz i u Ciebie będzie pełnia szczęścia.

http://www.suwaczek.pl/cache/3b92461a0b.png
http://www.suwaczek.pl/cache/8fd5a3da9a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3k63u83qf1.png

Odnośnik do komentarza

Nie przytulam się JESZCZE do kibelka :D ale z poranku na poranek coraz mniej mi do tego brakuje.

Za to śpię śpię i ciągle śpię jak tylko mogę tzn jak młody śpi. W domu nie posprzątane obiad zrobiony na szybkości bo ja muszę sobie poleżeć. Wtedy mi jest dobrze i nie mdli mnie.

Czekam na power II trymestru. Żeby ten czas leciał szybciej a przede wszystkim, żeby ta paskudna zima się skończyła.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-22072011004_9261405565_Klaudiuszek_4.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/5952d1b689.png

Odnośnik do komentarza

No mi mdłości trochę odpuściły ale to chyba zasługa imbiru,piję herbatę z imbirem polecam tym co mają mdłości.Ale przytulanki z kiblem z rana dalej są,ale wolę to niż całodzienne mulenie i gniecenie w żołądku.
Co do Paniki to mam lekkiego stracha jak sobie dam radę z małą i maluszkiem,pewnie sobie poradzę bo między starszym a młodszym ta sama różnica była,tylko że starszak chodził do żłobka i było ciut lepiej,ale teraz za to mam pomoc starszaków ,najbardziej boję się wychodzenia na dwór z maluchami kiedy chłopcy będą w szkole.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...