Skocz do zawartości
Forum

Poród największe zaskoczenia


Rekomendowane odpowiedzi

Ja byłam przerażona porodem, bo nie wiedziałam czego się spodziewać. Spodziewałam się większego bólu, bo wszyscy mówili, że to jest największy ból na świecie. Dla mnie najgorsze był ból po porodzie w miejscy, gdzie miała szwy, nie sam poród. Może dlatego, że nikt mi nie mówił, czego się spodziewać po, może dlatego, że na ból przy porodzie byłam przygotowana psychicznie i wiedziałam, kiedy mniej więcej się skończy, a ten ból szwów i całego ciała po, nie miałam pojęcia ile potrwa. No i najgorsze było dla mnie to, że nie mogłam się zająć własnym dzieckiem. Te kilka dni to była dla mnie wieczność.
A sam poród był przyjemny :) Bardzo miło wspominam panią położną, która miała do nas anielską cierpliwość, lekarza nie pamiętam, bo przyszedł, jak miałam już całkiem spore skurcze ;) ale pamiętam, jak mnie przepraszał, że badanie będzie bolało.
No i zaraz po porodzie przy szyciu krocza, bardzo usilnie chciałam udowodnić lekarzowi i położnej, że ze mną wszystko ok i starałam się z nimi rozmawiać. Boję się pomyśleć, co ja wtedy gadałam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

mąż po porodzie pyta lekarza "co z żoną i dzieckiem" (oddział był zamkniety epidemia) ona na to że "ślicznego synka urodziła", szok jak to miała być córa.
lekarka na to "Pan się nie cieszy?"
tatuś "miała być córa"
lekarka "a to pan pewnie od tej pacjentki co tak dużo rozmawia?" pamiętam że ostro plotłam:)

Mariświęta prawda jak się czyta o porodzie to wszytsko kończy sie na ur dziecka, a przecież to nie koniec porodu. później jest ur łożyska ew łyżeczkowanie i szycie.

Odnośnik do komentarza

zaskoczenia?

* że to jest TAKIII BÓL, który przysłania wszystko i wszystkich
* że dziecko jest TAKIE DUŻE (choć był normalnym , przeciętnie dużym dzieckiem)
* że wstydu za grosz się nei ma w takich sytuacjach i nie ważne ile osób Cię widzi, i że nawet mąż innej rodzącej przechodząc obok mnie szytej wówczas nie zrobi na mnie wrażenia
* ze ból poporodowy tez daje do wiwatu

Odnośnik do komentarza

ja też się naczytałam, nasłuchałam

ale nie było tak źle
myślałam, że będzie gorzej, że będę się bała

a jak szłam na porodówkę to nie czułam strachu, tylko już nie mogłam się doczekać

boleć bolało, i to z krzyża też
ale też myślałam, że będzie to większy ból

łożysko raz dwa i poszło

i bałam się szycia, ale powiem wam, że to prawda co piszą, że jak już jest ten maluszek obok, to niech robią co chcą

i jakbym miała tak rodzić kolejne dzieci to proszę bardzo, chętnie

w sumie to bardziej się bałam połogu jak samego porodu, ale tu też się zaskoczyłam
nie było tak tragicznie

i ja chciałam od samego początku salę pojedynczą
i owszem fajna sprawa ( jeśli chodzi o prywatność, intymność ), ale na 3 dni podstawowe

ja byłam prawie 2 tyg.
na sali pojedynczej ok. tygodnia, czy 10 dni, nie pamiętam

i na dłuższą metę to nie jest fajne

także jakbym mogła cofnąć czas to bym wybrała salę 3-osobową

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

Moje największe zaskoczenia?

* że wcale aż tak nie boli i wiele rzeczy bolało mnie bardziej
* po co oni mnie tak straszyli, jest ok
* o żesz ale szybko poszło
* że można dojść z minimalnego do maksymalnego rozwarcia w 45 min. przy 1 porodzie
* czas leci jak szalony
* szycie mimo znieczulenia boli i obecność dziecka wcale nie pomaga!!!
* można dostać przeczulicy skóry nóg i pupy co boli bardziej niż cała reszta
* że stres osłabia skurcze
* że 1 poród może pójść na maxa szybko
* że dziecko może urodzić się ręką do przodu mimo, że na USG nic nie było widać
* że badanie na IP boli bardziej niż cała reszta
* że można chcieć kopnąć ginekologa podczas badania :D

Odnośnik do komentarza

curry
Moje największe zaskoczenia?

* że wcale aż tak nie boli i wiele rzeczy bolało mnie bardziej
* po co oni mnie tak straszyli, jest ok
* o żesz ale szybko poszło
* że można dojść z minimalnego do maksymalnego rozwarcia w 45 min. przy 1 porodzie
* czas leci jak szalony
* szycie mimo znieczulenia boli i obecność dziecka wcale nie pomaga!!!
* można dostać przeczulicy skóry nóg i pupy co boli bardziej niż cała reszta
* że stres osłabia skurcze
* że 1 poród może pójść na maxa szybko
* że dziecko może urodzić się ręką do przodu mimo, że na USG nic nie było widać
* że badanie na IP boli bardziej niż cała reszta
* że można chcieć kopnąć ginekologa podczas badania :D

potwierdzam

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

Moim zaskoczeniem:

-że poród nie musi wcale tak bolec...bylam naszykowana na o wiele wiekszy ból...bo tak wszyscy o tym mówili...bolało..ale da sie przezyć..może i tak dobrze wspomniam,bo rodziłam w wodzie..także o wiele lżej mi sie rodziło..jestem miesiąc po..a mogłabym isc rodzic jeszcze raz

-tak jak wyżej dziewczyny napisały...szycie mimo znieczulenia boli..także sam poród to nie wszystko..bo potem łozysko i cała reszta..ale z maluchem na brzuchu..juz masz to tez gdzieś..czujesz to wszystko..ale najwazniejsze juz za Toba;)

-dokładnie czas leci jak szalony...rodzinie która czeka na wieści to dla nich wiecznośc ..a dla nas?bardzo szybko mija

-w moim przypadku szkoła rodzenia nie była potrzebna..ciało wie co masz robić...i robisz to spontanicznie...a bałam sie i żałowałam trochę,że do tej szkoły nie chodziłam

-i tak jak kolezanki wyżej napisały..człowiek nie ma wstydu..nie obchodzi Cie kto akurat wszedł do sali..żeby zobaczyc Twoje podwozie hehe

-i moim największym zaskoczneiem nawet połozne pytały mojego faceta..to to,że ból okazywałam ciszą...i nie odzywałam się do nikogo..jak zaczeła się juz ta akcja skurczy co minute słyszał mnie chyba cały szpital hihihihi

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3k5kbcrgeo.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71923.png

Odnośnik do komentarza

moje zaskoczenia to:
* że mogę w ogóle nie czuć skurczy w pierwszej fazie porodu
* że odejście wód mnie tak wystraszy, bo ogólnie to jakieś dziwne było dla mnie
* że 2 faza porodu może trwać 3,5 godziny a ja wciąż będę miała siłę przeć
* ze organizm może płatać figle i wcale nie chciało mi się do łazienki i trzeba było słuchać położnej, ze to nie kupa woła;)
* że nacięcie którego się bardzo bałam wcale nie bolało, tak samo jego szycie, nic nie czułam.
* że mimo, ze bardzo bolało, to już po wszystkim nie będzie to takie straszne jak się wydawało przed.
* że po porodzie nie miałam żadnych dolegliwości, żadnych problemów, już tego samego dnia byłam w pełni sprawna i tylko jeden dzień miałam zakwasy,a tak nic mi nie było
* że w czasie porodu wstyd to jest pojęcie, które nie istnieje
* że niektóre położne nie nadają się do tej roboty;)

Odnośnik do komentarza

Do tego wszystkiego co dziewczyny pisały dodam;

* bóle porodowe wcale nie musza być mega bolesne
*można być w domu do 7 cm rozwarcia nawet nie wiedząc o tym :)
* cały poród z bólami może trwać 1,5 godziny
*wystarczy 4 razy poprzeć, żeby urodzić :)
* nie trzeba popękać ani nie trzeba być pociętym
* mąż nie zawsze jest przydatny podczas porodu

Poród zapamiętuje się w każdym drobnym szczególe, zarówno pierwszy jak i drugi

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Yvone

* że po porodzie nie miałam żadnych dolegliwości, żadnych problemów, już tego samego dnia byłam w pełni sprawna i tylko jeden dzień miałam zakwasy,a tak nic mi nie było
* że w czasie porodu wstyd to jest pojęcie, które nie istnieje
* że niektóre położne nie nadają się do tej roboty;)

to też :):36_2_15:

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Moim największym zaskoczeniem był poród przedwczesny,po 33tc zaczęły mi się wody sączyć,podtrzymali do 35 i poród był wywoływany i tu było moje drugie zaskoczenie że to trwa tak długo i ból ciągły jak by w ogóle przerwy między nimi nie było,trzecie zaskoczenie to że po porodzie miało być lepiej a nie ma zaś byłam leżąca podłączona pod tlen,czwarte zaskoczenie jestem w domu miało być coraz lepiej a też niema ciągły ból brzucha okazało się że zostało mi trochę łożyska.
To był poród pierwszy,poród drógi;
Zaś zaskoczenie ok 34tc krwotok,cc,potem już mnie nie spotkało zaskoczenie bo wiedziałam co mnie czeka.
Poród 3 : zaskoczenie że to był najlepszy poród jak do tej pory :)

Odnośnik do komentarza

jbio
Do tego wszystkiego co dziewczyny pisały dodam;

* bóle porodowe wcale nie musza być mega bolesne
*można być w domu do 7 cm rozwarcia nawet nie wiedząc o tym :)
* cały poród z bólami może trwać 1,5 godziny
*wystarczy 4 razy poprzeć, żeby urodzić :)
* nie trzeba popękać ani nie trzeba być pociętym
* mąż nie zawsze jest przydatny podczas porodu

Poród zapamiętuje się w każdym drobnym szczególe, zarówno pierwszy jak i drugi

W Uk jest inaczej niz w Polsce..ale naprawdę to siedzenie w domu do 7cm jesli dasz radę jest super sprawa!!Bo mozesz stękac- oglądając sówj ulubiony serial z rodzinką w swoim fotelu:) A jeszcze w Twoim przypadku..z nieświadomością,że masz 7 cm hehe szczęściara:P Ja wylądowałam z 5cm

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3k5kbcrgeo.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71923.png

Odnośnik do komentarza

Yvone
* ze organizm może płatać figle i wcale nie chciało mi się do łazienki i trzeba było słuchać położnej, ze to nie kupa woła;)
* że po porodzie nie miałam żadnych dolegliwości, żadnych problemów, już tego samego dnia byłam w pełni sprawna i tylko jeden dzień miałam zakwasy,a tak nic mi nie było
* że niektóre położne nie nadają się do tej roboty;)

- ja z kolei nie mam pojęcia jak to jest czuc parcie na kał, podczas gdy to dziekco, jakoś zupełnie tego uczucia nie miałam.
- zazdroszczę, bo do siebie doszłam dopiero po wielu dniach
-święte słowa!

Odnośnik do komentarza

curry
Aha i jeszcze jedno zaskoczenie mi się przypomniało...

* że nie wiedziałam jak przeć i wcale to nie jest tak jakby się kupę robiło :wink:

też nie wiedziałam
tzn. niby wiedziałam a położna mówiła "nie tak, nie tak, nie buzią :o_noo:"

Yvone
moje zaskoczenia to:

* że po porodzie nie miałam żadnych dolegliwości, żadnych problemów, już tego samego dnia byłam w pełni sprawna i tylko jeden dzień miałam zakwasy,a tak nic mi nie było
* że w czasie porodu wstyd to jest pojęcie, które nie istnieje

też
oprócz zakwasów

najbardziej mnie wkurzało, że usiąść ciężko

a ja dopiszę jeszcze:

nie wiedziałam, że można tak się cieszyć jak się zrobi kupę, pierwszą po porodzie

:sofunny:

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

Pycia1612
jbio
Do tego wszystkiego co dziewczyny pisały dodam;

* bóle porodowe wcale nie musza być mega bolesne
*można być w domu do 7 cm rozwarcia nawet nie wiedząc o tym :)
* cały poród z bólami może trwać 1,5 godziny
*wystarczy 4 razy poprzeć, żeby urodzić :)
* nie trzeba popękać ani nie trzeba być pociętym
* mąż nie zawsze jest przydatny podczas porodu

Poród zapamiętuje się w każdym drobnym szczególe, zarówno pierwszy jak i drugi

W Uk jest inaczej niz w Polsce..ale naprawdę to siedzenie w domu do 7cm jesli dasz radę jest super sprawa!!Bo mozesz stękac- oglądając sówj ulubiony serial z rodzinką w swoim fotelu:) A jeszcze w Twoim przypadku..z nieświadomością,że masz 7 cm hehe szczęściara:P Ja wylądowałam z 5cm

Dobrze tak nie wiedzieć, że ma się 7 cm pod warunkiem, że to nie idzie tak szybko jak u mnie, bo można urodzić w domu. I to by mnie niechybnie spotkało gdyby nie to, że pojechałam po odejściu wód :o_noo: :wink:

Yvone
* ze organizm może płatać figle i wcale nie chciało mi się do łazienki i trzeba było słuchać położnej, ze to nie kupa woła;)
* że po porodzie nie miałam żadnych dolegliwości, żadnych problemów, już tego samego dnia byłam w pełni sprawna i tylko jeden dzień miałam zakwasy,a tak nic mi nie było
* że niektóre położne nie nadają się do tej roboty;)

Ooo i ja miałam tak samo. 45 min po wszystkim poszłam pod prysznic i własciwie już byłam rześka :)

Odnośnik do komentarza

curry
Aha i jeszcze jedno zaskoczenie mi się przypomniało...

* że nie wiedziałam jak przeć i wcale to nie jest tak jakby się kupę robiło :wink:

racje nie prze sie tak samo ,ale ja mialam odczucie podobne :lup::hahaha: co na poczatku bardzo mnie hamowalo...i co chwile sie pytalam :lup: apozniej stwierdzilam ze co ma byc to bedzie ale wypchne mego malego drania :)

* ze gaz bardziej irytuje niz pomaga
* ze bol poporodowy jest gorszy niz sam porod
i tak jak mosia mowi..pierwsza kupa po porodzie cieszy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...