Skocz do zawartości
Forum

Co życzysz sobie na własne urodziny?


Ulla

Rekomendowane odpowiedzi

Ulla
no ja niestety na niespodzanki mojego męża średnio mogę liczyć, bo nie potrafi mi jej zrobić

Co do niespodzianek, to M. odważa się tylko na książki.
Bardzo sporadycznie decyduje się na biżuterię, ale wcześniej robi delikatny wywiad, żeby wybadać sytuację :) Ale jednak najczęściej prezenty i z jednej i drugiej strony są zaplanowane i obgadane :)

Odnośnik do komentarza

A mi marzy się urodzinowa wycieczka. Jestem już trochę zmęczona tą pracą i obowiązkami w domu… Od wakacji nie mogę dobrze wypocząć. Chciałabym, żeby mój mąż sprawił mi na urodziny taki prezent jak rok temu! Byłabym wniebowzięta… Po powrocie z pracy po prostu oznajmił mi, że na weekend jedziemy do Krakowa. Byłam w szoku i z początku nie docierało do mnie, że mogę po prostu zostawić tak wszystko i wyjechać na dwa dni. Potem jednak wszystko odpowiednio zaplanowałam - zostawiliśmy naszego synka na ten weekend z Babcią, w pracy udało mi się wyperswadować weekend wolny od maili i wyjechaliśmy tylko we dwoje. Kiedy dotarliśmy na miejsce było już późno, ale bez problemu trafiliśmy do hotelu Novotel który mój mąż zarezerwował wcześniej. Kraków to takie piękne miasto! Mieszkając tak blisko, że widzieliśmy z okien zabytkowy Wawel mogliśmy do woli spacerować po całej starówce i poznawać wszystkie krakowskie zakamarki. Już dawno nie spędziliśmy ze sobą tyle czasu i w taki sposób. Poczułam, że jestem naprawdę szczęśliwa. Chciałabym to powtórzyć.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Margeritka
ja zażyczyłam sobie zegarek i wciaż czekam, a urodziny miałam w lipcu:D hehehehe

:glass: Skąd aż takie opóźnienie? :)

na urodziny miał mi wykupić masaże klasyczne, kilka zabiegów, ale zanim się tam zapisałam, zaszłam w ciążę i odpuściałam sobie te masaże i tak potem miał być zegarek i tak czekam i czekam...grunt to mieć cierpliwość!!!! hehehe

Odnośnik do komentarza

Margeritka
Daffodil
Margeritka
ja zażyczyłam sobie zegarek i wciaż czekam, a urodziny miałam w lipcu:D hehehehe

:glass: Skąd aż takie opóźnienie? :)

na urodziny miał mi wykupić masaże klasyczne, kilka zabiegów, ale zanim się tam zapisałam, zaszłam w ciążę i odpuściałam sobie te masaże i tak potem miał być zegarek i tak czekam i czekam...grunt to mieć cierpliwość!!!! hehehe

He he może trzeba mężowi delikatnie przypomnieć? :)

Odnośnik do komentarza

beatrycze
A mi marzy się urodzinowa wycieczka. Jestem już trochę zmęczona tą pracą i obowiązkami w domu… Od wakacji nie mogę dobrze wypocząć. Chciałabym, żeby mój mąż sprawił mi na urodziny taki prezent jak rok temu! Byłabym wniebowzięta… Po powrocie z pracy po prostu oznajmił mi, że na weekend jedziemy do Krakowa. Byłam w szoku i z początku nie docierało do mnie, że mogę po prostu zostawić tak wszystko i wyjechać na dwa dni. Potem jednak wszystko odpowiednio zaplanowałam - zostawiliśmy naszego synka na ten weekend z Babcią, w pracy udało mi się wyperswadować weekend wolny od maili i wyjechaliśmy tylko we dwoje. Kiedy dotarliśmy na miejsce było już późno, ale bez problemu trafiliśmy do hotelu Novotel który mój mąż zarezerwował wcześniej. Kraków to takie piękne miasto! Mieszkając tak blisko, że widzieliśmy z okien zabytkowy Wawel mogliśmy do woli spacerować po całej starówce i poznawać wszystkie krakowskie zakamarki. Już dawno nie spędziliśmy ze sobą tyle czasu i w taki sposób. Poczułam, że jestem naprawdę szczęśliwa. Chciałabym to powtórzyć.

:love: Aż się rozmarzyłam :)
Super, że mąż takie niespodzianki Ci robi, u mężczyzn to dość rzadko spotykane zjawisko :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...