Skocz do zawartości
Forum

Dawca szpiku kostnego


frania

Rekomendowane odpowiedzi

Przyznam, że zastanawiałam się długo, czytałam, szperałam zanim podjęłam decyzję. Głównie hamował mnie strach przed ewentualnym bólem. Ale w końcu zarejestrowałam się jako dawca szpiku kostnego.

Czy któraś/któryś z Was rejestrował się w fundacji lub był dawcą? Poproszę o wszelkie spostrzeżenia, uwagi, przemyślenia.

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

ja właśnie wczoraj dostałam kartę dawcy i jestem już zarejestrowana w DKMS. mam stracha trochę przed ewentualnym pobieraniem z kręgosłupa, ale przecież jeszcze jest możliwość z krwi.
Zresztą... jeśli można komuś pomóc, uratować życie, to chyba nie boli aż tak bardzo;)
a nie wiadomo czy i my kiedyś takiej pomocy wymagać nie będziemy.

Odnośnik do komentarza

Ja już od roku należę do DKMS-u. Też się bałam przed wysłaniem zgłoszenia ale utwierdziłam się że dobrze robię gdy dostałam wiadomość o białaczce 2-letniej córki kolegi. Niestety nie mogłam być wtedy dawcą bo byłam w ciąży ale zaraz jak córcia się urodziła to zarejestrowałam się. Kto wie może uda mi się uratować komuś życie...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Ale numer :D Ja czekam na zarejestrowanie :smile_jump:

Dłuuugo też nad tym myślałam ,nie bałam się bólu ale tego że kiedyś ktoś z moich bliskich będzie potrzebował takiej pomocy a ja nie będę w stanie już pomóc... Ale gdybać to sobie mogę :Oczko:

Nie wiedziałam też czy w ogóle się nadaję ponieważ w 92r chorowałam na żółtaczkę pokarmową i np przetaczać krwi nigdy nie będę mogła ani oddać jej komuś :( dowiedziałam się tego 2lata temu jak pojechałam z mężem do punktu pobrań oddać krew na moją babcię ... jestem zdyskwalifikowana już na zawsze buuuuuuuuu :(

Szpik kostny na szczęście mogę oddać bez problemu

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Yvone
ja właśnie wczoraj dostałam kartę dawcy i jestem już zarejestrowana w DKMS. mam stracha trochę przed ewentualnym pobieraniem z kręgosłupa, ale przecież jeszcze jest możliwość z krwi.
Zresztą... jeśli można komuś pomóc, uratować życie, to chyba nie boli aż tak bardzo;)
a nie wiadomo czy i my kiedyś takiej pomocy wymagać nie będziemy.

Yvone, nie z kręgosłupa! Z talerza kości biodrowej :36_1_1:

A co do metody pobrania to jak podpisujesz zgodę to zgadasz się na obie metody, a o tej którą byłaby lepsza w twoim przypadku zadecydują lekarza.

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Widzę, że jest nas sporo :36_1_11::36_1_1:

Obawiam się tylko jednego: że jak już ewentualnie mogłabym komuś pomóc, to się okaże że w moim przypadku sprawdzi się tylko ta metoda inwazyjna :yyy:

Choć przy tej metodzie wyodrębniania komórek macierzystych dostaje się hormon wzrostu, aby przyspieszyć proces ich wytwarzania - co powoduje ból kości i głowy. Ale - skoro panowie, którzy już zostali dawcami i opisują swoje historie na stronie dkms - dali radę, to tym bardziej kobitki dadzą :wink:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

przyznam,że zmotywowałyście mnie do rozmyślań
u nas w przychodni żadnych materiałów na ten temat nie ma

nie wiem jak takie zgłoszenie się ma wyglądać
ale jeśli nie wiąże się to z jechaniem do odległego punktu medycznego i ja chętnie sie zgłoszę
jeździć gdzieś daleko nie mam możliwości
nie wiecie czy w zwykłym szpitalu można też taki szpik oddać
przyznam się ,że jestem całkiem zielona w tym temacie

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Yvone
a to dziękuję za poprawę mnie :)

czyli jakaś szansa, ze z krwi istnieje;) a z resztą, skoro decydujesz się już komuś pomóc, to chyba nie ważne jakim sposobem:)

czytałam opinie na forach, że często lekarze przychylają się do próśb dawców (oczywiście jeśli nie ma przeciwskazań medycznych) i pobranie odbywa się metodą z krwi.

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

agusia20112
przyznam,że zmotywowałyście mnie do rozmyślań
u nas w przychodni żadnych materiałów na ten temat nie ma

nie wiem jak takie zgłoszenie się ma wyglądać
ale jeśli nie wiąże się to z jechaniem do odległego punktu medycznego i ja chętnie sie zgłoszę
jeździć gdzieś daleko nie mam możliwości
nie wiecie czy w zwykłym szpitalu można też taki szpik oddać
przyznam się ,że jestem całkiem zielona w tym temacie

Musiałabyś zapytać w konkretnym szpitalu. Np. u mnie w krk nie w każdym jest możliwość. Jeśli zgłosisz się do fundacji to musisz wziąć pod uwagę, że czasem pobranie jest nawet za granicą.
Myślę że jakbyś mailowo zapytała w dkmsie, na pewno by ci rozjaśnili sytuację.

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

to jest dramat.. kurka, ludzie rejestrują się bo jest moda, bo głośno o tym, bo ktoś ze znajomych się zarejestrował. a jak przyjdzie co do czego i można na prawdę komuś pomóc, to rezygnują... dają nadzieję a potem zabierają.
warto było się zastanowić przed zgłoszeniem się czy jestem gotowy na to... a nie w trakcie:/

Odnośnik do komentarza

frania
agusia20112
przyznam,że zmotywowałyście mnie do rozmyślań
u nas w przychodni żadnych materiałów na ten temat nie ma

nie wiem jak takie zgłoszenie się ma wyglądać
ale jeśli nie wiąże się to z jechaniem do odległego punktu medycznego i ja chętnie sie zgłoszę
jeździć gdzieś daleko nie mam możliwości
nie wiecie czy w zwykłym szpitalu można też taki szpik oddać
przyznam się ,że jestem całkiem zielona w tym temacie

Musiałabyś zapytać w konkretnym szpitalu. Np. u mnie w krk nie w każdym jest możliwość. Jeśli zgłosisz się do fundacji to musisz wziąć pod uwagę, że czasem pobranie jest nawet za granicą.
Myślę że jakbyś mailowo zapytała w dkmsie, na pewno by ci rozjaśnili sytuację.

no właśnie tu jest największy problem
chętnie bym komuś pomogła,ale nie mam możliwości wyjazdu,nie mam nikogo kto by został i zajął się dziećmi...tak myślałam,że to trzeba się liczyć z pobytem w szpitalu

a nie wiecie jak to jest,czy dostaje się wtedy jakieś zwolnienie
czy np mąż ma w tym czasie opiekę na dzieci

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

szczerze powiem , ze nie wiem jak to jest, ale zawsze możesz wysłać maila do nich, ze chciałabyś, ale w razie czego nie wiesz jak to będzie technicznie wyglądało, żeby Ci choć pobieżnie nakreślili. myślę, ze ktoś powinien Ci odpowiedzieć na maila. i będziesz miała już jakąś jasność w tym temacie:)

Odnośnik do komentarza

wiem już jedno-trzeba dokładnie poznać cały mechanizm działania,aby właśnie nie dawać komos fałszywej nadziei
jakby nie patrzeć zabieg pobrania szpiku ,to nie to samo co pobranie krwi i trzeba liczyć się z pobytem w szpitalu
pisałyście tu jeszcze o jakiś lekach które trzeba przyjmować i po których moga myć różne skutki uboczne utrudniające funkcjonowanie

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...