Skocz do zawartości
Forum

W czerwcu 2013 będzie dzidzia :)


Rekomendowane odpowiedzi

amarosa cudna ta twoja córeczka i bardzo ładne zdjęcia
Wydra życzę powodzenia będziemy trzymać za ciebie kciuki

A jak się ma reszta czerwcowych mamus? Ja dzisiaj wyszłam pierwszy raz od porodu do sklepu z mężem a mały został z babcia. Nie wiem co my zrobimy jak wróci do Polski. Jutro mamy wizytę u pediatry i badania krwi małego chcą się upewnić że po tym moim porodzie infekcji wszystko juz z nim ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb7315nml35oibgv.png

Odnośnik do komentarza

Witam.
Widzę że jakoś cicho na naszym wątku. Chyba wszystkie mamusie mocno zapracowane.
A u nas zmartwienie. Byliśmy z Bartusiem u chirurga z przepukliną i jestem załamana, narazie plaster ma naklejony na który musimy bardzo uważać np żeby go absolutnie nie zamoczyć w czwartek do kontroli czy chociaż trochę się wchłonęła, prawdopodobnie następne plastrowanie a później niestety operacja. Nie spodziewałam się takiej decyzji myślałam że wystarczy plastrowanie. Jest mi cholernie smutno że musiało to spotkać mojego Bartusia.
Ciekawe co tam u Wydry?
Pozdrawiam wszystkie mamusie.

http://s1.suwaczek.com/201305241762.png
http://s8.suwaczek.com/200707034865.png

Odnośnik do komentarza

Hello hello, melduję się w końcu i ja, wróciłam ze szpitala, gdzie 30 czerwca o 10.00 rano powiłam Zosię siłami natury z lekkim wspomagaczem :-) Zosia miała 3650 g, 54 cm wzrostu i dostała 10 punktów Apgar. I włosy ciemny blond! Co za szok! jest ślicznotką.

Co śmieszne, jak wiecie miałam iść z rana na indukcję a samo wszystko się zaczęło w nocy poprzedzajacej, około północy, o 4 przyjęli mnie do szpitala ale niestety na patologię bo porodówka była full i 2 h skurczy przeleżałam pod KTG bo miałam skurcze ale nie robiło mi się rozwarcie. Mówię Wam, myślałam, że zwariuję z bólu. W końcu rozwarcie się pojawiło i miejsce na porodówce też, szybko mnie przewieźli bo miałam już koło 7 cm i wyłam o znieczulenie a jak byłam na patologii nie chcieli mi dać. Dali mi już na porodówce i mówię Wam, nie wiem po co ludzie chcą rodzić bez zzo. Luksus! Miałam 9-10 cm rozwarcia i sobie żartowałam z położnymi w tym czasie. Niestety zanim parte nadeszły to zzo się wygasiło i lekarz nie za bardzo na parte chciał mi dodać wiec parte były znów bez zzo i już nie były zabawne...no ale poszły szybko bo 25 minut i Zosia pojawiła sie na swiecie. Niestety byłam cięta i mam 7 szwów krocza, plus pękniętą szyjkę macicy i jeszcze jedno naderwanie plus hemoroidy wielgachne po parciu więc nie mogę nawet siedzieć i bardzo cierpię ..no ale Zosiek jest tego wart, mam nadzieję, że ja się też szybko pozbieram.

Tata przy porodzie świetnie się spisal a teraz jest mega dumny z córy. Jak sie trochę ogarnę to wrzucę fotkę Małej! Pozdrowienia!

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Wydra, gratulacje!! Mi tez założyli 6 szwow na zewnatrz i pekla mi szyjka macicy, pierwsze dni były ciężkie teraz juz jest wszystko okej! Jeszcze w międzyczasie mialam taki problem, ze lekarz mi założył źle szwy i wszystkie były porozwiazywane i nic mi praktycznie nie trzymało.. polozna jak przyszła na pierwsza wizytę to miala mi jeszcze nie ściągać szwow ale jak zobaczyła moje krocze to powyciagala wiszące nitki a ja nic nie czulam. Przy posladku ladnie mi sie zabliznilo ale juz moja wagra sromowa wieksza jest "ciachnieta" i niestety taki rozszczep juz zostanie.. polozna powiedziala, ze kwalifikowalabym sie teraz na plastyke. Mój Stas ważył 3950 wiec tez duży chlopak i pewnie dlatego stąd to pęknięcie szyjki. Niech Zosia sie zdrowo chowa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82do20mmkgzh8xz8.png

Odnośnik do komentarza

Wydra Gratulacje pieknie nam zakonczyłas ten czerwiec. Szybkieg powrotu do zdrowia zycze.

Dziewczyny jak tak czytam o waszych porodach to jakos mi przykro ze moj nie poszedl jak powienien. Strasznie zaluje ze nie mielismy tego momentu w ktorym synek przyszedl na swiat tylko dla siebie ze nie widzialam tez miny meza jak go zobaczyl itd bo bylam pod narkoza. Chyba ten porod zostawil duzy niedosyt we mnie. cos dzisiaj nie mam chumoru i musialam sie komus wygadac.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb7315nml35oibgv.png

Odnośnik do komentarza

Wydra, ogromne gratulacje! Niech Zosia rośnie zdrowo, a Ty wracaj do sił.
Zniewolona, głowa do góry. To prawda,że poród jest jedną z najważniejszych chwil i chce się zapamiętać, jak najwięcej. Ale popatrz też na to z drugiej strony, że być może mogłoby by być tak,że ból byłby tak nieznośny, że o "uroku" i dobrych wspomnieniach nie mogłoby być mowy. Najważniejsze,że Synek jest zdrowy,a Ty spełniasz się jako mama.Widocznie tak miało być,że pierwsze chwile macierzyństwa były w narkozie, ale były prawda:).

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhmbvh84qd.png[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgtm5sabhz.png

Odnośnik do komentarza

Wydra ogromne gratulację - kochana teraz ciesz sie Zosią i odpoczywaj :)
Znieowlona głowa do góry, wiem co czujesz mam to samo - oba porody pod znieczuleniem. Mąż mi powiedział ze z obu ciąż ma coś tylko dla siebie, pierwsze chwile z chłopcami - ja miałam cudowne ciąże, maluszki w brzuchu to on chociaż te pierwsze chwile razem. Nie martw sie tak miało być :) Zobaczysz dzięi temu że karmisz piersią czeka Cię jeszcze nie jedna chwila tylko dla Ciebie i niesamowita więź jaka sie stworzy miedzy Tobą a Mateuszkiem :) - tego Ci nikt nie odbierze!!
Daria Szkrab rośnie jak na drożdżach, Staś jest śliczny :)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

A ja wam powiem, że Wiktor mi słabo dobiera do wagi. Ma już 3 tygodnie skończone a waży zaledwie 3480 a wychodził ze szpitala z wagą 3250. Muszę go budzić co 2h do jedzenia. Chodzę niewyspana, zła, mam mało siły do starszego a tu jeszcze dodatkowe rzeczy, dom ogarnąć obiad zrobić, mąż zaczął chodzić do pracy. Początek był dobry,bo młody spał ile chciał i ja chodziłam wyspana a teraz mamy problem z wagą i muszę się sama i jego budzić do karmienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Ulla u nas młody ładnie przybierał na początku (w tydzień przybrał 300g), a przez ostatni tydzień przybrał tylko 100g (w sumie przez 5 tyg przybrał 840g). Odciągnęłam ostatnio mleko żeby zobaczyć jakie jest i przez zmęczenie nie jest takie tłuste jak na początku, dlatego młody mniej przybiera, oprócz tego mamy straszny problem z ulewaniem i stąd mniej przybiera, mam nadzieje że teraz przez ten tydzień to się poprawi, bardzo mnie to martwi - Tytus waży 3400g, jak wychodziliśmy ze szpitala ważył 2560g.

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ja mam własnie nawał od kilku dni i czy to jest normalne, ze dziennie sciągam 125 ml mleka? Niedługo miejsca w zamrażarce nie będę miała!
Poza tym u nas dobrze raczej, uczymy się siebie, ostatnia noc była całkiem ok, 2 razy tylko wstawałam do Małej. Szwy dręczą ale juz w poniedziałek położna mi ściągnie, Daria, to prawda, ze wtedy jest już spora ulga? Ja mam 7 szwów po 1 stronie i po drugiej chyba 1 bo pękłam lekko. Plus szyja macicy ale to rozpuszczalne.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Frojdel super mężuś
Co do przybierania ja raz ściągnęłam by zobaczyć ile mam w jednej piersi i tylko 40ml i młodemu to starcza i o dziwo w 3 dni przybrał jedynie 30g i mówią że idzie do przodu a moim zdaniem mało tego.
Wydra może nie doczytałam ale dlaczego ty ściągasz mleczko. Bo laktacja uregulowuje się poprzez karmienie które dzieci ściągają jak chcą. A laktaktorem same sobie ściągamy do końca.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

[wydra/b] gratulacje :)) Zosia duza dziewczynka dobrze ze porod masz juz za soba.
Daria ale przystojniak z mlodego- śliczny jest!!

Frojdel nie martw sie moja Wera wazy 3700 ale widze ze jest wieksza i poliki i raczki nozki wiec sie nie przejmuje bo rosnie swoim tempem i lada chwila a ciuszki 56 beda za male w 50 juz nie wchodzi.
Milego weekendu Mamusie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmhny2jvje1.png
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać!
http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4ponynmp2l.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziękuję, no mąż mi z wiekiem się poprawia :)
Amarosa Tytus także już w ubranka 50 nie wchodzi jest długi i chudy - tak się wydaje, ale druga bródka już mu urosła :)
Wydra jak masz nawał i bolą piersi to odciągnij żeby się guzki nie porobiły, natomiast jak nie masz twardych i nie odciągniesz to laktacja się unormuje i będzie na takim poziomie żeby Zosi wystarczało. Po nawale może pojawić się kryzys laktacyjny (5-6 tydzień i później 3 i 9 miesiąc).
Co do ilości ja przy Tymku po powróci do pracy (7miesiącu życia młodego) w pracy odciągałam 300ml z jednej piersi.

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Ulla, ja ściągam bo mam za dużo i mi sie potrafią twarde, bolesne piersi jak kamienie zrobić. Nie chcę dopuścić do jakichś zatorów. Skonsultuję to jeszcze z położną, która ma być w poniedziałek/wtorek.

Frojdel, dzieki za pocieszenie, myślałam, że 125 ml to mega dużo :-) I pocieszyłaś mnie, bo się zastanawiałam co ja pocznę z takimi ilościami mleka, jak codziennie dokładam kubeczek do zamrażarki. A tak będą na wypadek, jakby coś się działo.

Daria, ja już marze o ściągniętych szwach, wczoraj miałam taki kryzys że płakałam, tak mnie bolało. Mi kazali je trzymać 7 dni, ale dziś mija 7 dni od porodu a położna w niedzielę nie przyjdzie, więc muszę jeszcze troszkę wytrzymać. Ciężko karmić dziecko jak siedzę i boli mnie strasznie tyłek, ogólnie wydaje mi się, że goję się dobrze i nawet już hemoroidy poporodowe znacząco mi zmalały (straszna radocha!!!), tylko te szwy.

Ile spadłyście z wagą? bo ja od czasu porodu około 7 kg. Natomiast martwi mnie to, że Mała w ciągu 1 tygodnia 3 razy wymiotowała mlekiem dość obficie, czy Waszym Maluchom to się zdarza? Nie bylo to ulewanie, tylko taki gwałtowny wyrzut dużej ilości mleka. Nie bardzo wiem, jak sobie z tym poradzić :-(

Wczoraj byliśmy z Malutką na jej pierwszym spacerze, mimo bujania na wertepach zasnęła jak kamień i spała sobie smacznie.
Frojdel, Urban Rider nieźle daje sobie radę na trawie, piachu itd. Fakt, jest cholernie ciężki i pewnie będę przeklinała ten fakt jak mąż już nie będzie miał wolnego, ale prowadzi się go super.

Na sam koniec załączam fotkę małej Zosi.

monthly_2013_07/w-czerwcu-2013-bedzie-dzidzia_2579.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...