Skocz do zawartości
Forum

W czerwcu 2013 będzie dzidzia :)


Rekomendowane odpowiedzi

Jasminaa
wydra
mamalina

U mnie w 13 tc też było wskazanie, ze wygląda na chłopca...ale potwierdzenie, jak dobrze pójdzie, będzie na następnej wizycie 7 stycznia. Nie ukrywam, że jestem barrrrrdzo ciekawa i nie mogę doczekać się tej informacji. Lekarka kazała się jednak wstrzymać z myśleniem, ze to na bank chłopak, choć niepytana sama wskazała, że wydaje jej się, ze widzi siusiaka... No zobaczymy... :D

Kurcze, dziewczyny.. Czy tylko mój lekarz jest taki dziwny i przed 20 tyg. nic nie rozróżni?? :36_19_1:
Ja się wyłamię i powiem że zaraz po marzeniu żeby było zdrowe, to chciałabym dziewczynkę..:36_1_1: Ale z ciążowych zabobonów wychodzi że raczej małe szanse.. Nie mam ochoty na słodkie..;) A Wam się coś sprawdziło z takich przesądów?? ;)

Może to zależy od sprzętu? Na pewno w dużej mierze tak. Ja chodzę prywatnie i z bólem płacę sporo kasy za każdą wizytę ale cóż, wolę szybko, miło i wygodnie. Ale słyszałam ze z NFZ mają gorsze aparaty i później określają płeć.
Coś za coś, czasem myślę, ze bez sensu co miesiąc z pracy odprowadzają mi nie wiem ile na ubezpieczenia (dużo) a ja potem i tak chodzę prywatnie. Ale wiecie jak to jest...trochę sie tłumacze teraz, nawet sama przed sobą.
Ja niby miałabym miec chłopaka, a na kwaśne czy mięso w ogóle nie mam ochoty, tylko owoce. Niespecjalnie wierzę w te zabobony...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Jasminaa w moim przypadku przepowiednie rodziny, że będzie dziewczynka się nie sprawdziły... he he. Od początku Wam pisałam, że nie mogę patrzeć na mięso, zastępowałam je rybami, ogólnie przepadam za kwaśnym i nigdy w domu nie miałam nic słodkiego a teraz ... zawsze jakiś batonik musiał być, tydzień temu pochłonęłam 3/4 czekolady i ciasta w tyg. piekłam jak nigdy. Poza tym mąż do nas mówił "moje dziewczyny" i był przekonany, że raczej dziewczynki mieć nie będziemy bo moje siostry mają córki... he he. Jakie było zdziwienie m podczas badania USG :eek: tego nigdy nie zapomnę. Strasznie jesteśmy szczęśliwi, ja, że wszystko jest w porządku bo płeć większego znaczenia nie ma a m, że będzie potomek :yipi:

Miłego dnia Czerwcóweczki :Kiss of love:

http://www.suwaczki.com/tickers/5b092n0a1812vgov.png

07.03.2010 - 14tc.

Ewa :angel_star:, 22.01.2012 - 11tc. [*] Adaś :angel_sar:
Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny, wszystkiego naj, najlepszego po świętach i dużo miłości, radości, szczęścia, pogody ducha, spełnienia marzeń i wszystkiego co sobie zamarzycie, przede wszystkim szczęśliwego dotrwania do końca i ogromnej radości w czerwcu :)
Przepraszam że tak późno piszę życzenia ale moje święta były ciężkie miałam grypę jelitową i do teraz czuje się bardzo źle, cały czas mi niedobrze i jestem strasznie słaba :( Jutro idę do gin wiec dowiem się czy z maluszkiem wszystko ok bo po wymiotach strasznie boli mnie brzuch :(

Oprócz tego Tymek kaszle, ale oskrzela czyste dostał syropki i się kurujemy.

Jasminaa co do zabobonów ciążowych to u mnie można je do kosza wrzucić. Według mnie najlepiej popatrzyć na męża i jego rodzeństwo w końcu to facet odpowiada za płeć maluszków. Komórka jajowa ma tylko chromosom X natomiast plemnik XY. My możemy mieć tylko córki oni i córki i synów :D
Mój mąż ma tylko brata więc było duże prawdopodobieństwo że będziemy mieli syna, brat męża także ma syna więc prawdopodobieństwo męskich potomków było i jest bardzo duże :) U mnie sprawdziło sie w 100%
Wydra ja również chodzę prywatnie i szczerze nigdy nie zmieniłabym lekarza. Jak byłam nastolatką chodziłam do gin na NFZ i muszę powiedzieć że różnica jest ogromna nie tylko w sprzęcie ale również w wyjaśnianiu stanu zdrowia - zaangażowaniu lekarza itp.

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Frojdel, koniecznie zobacz się z lekarzem, ale na pewno wszystko będzie dobrze z dzidzią.. Ja jakis czas temu złapałam rotawirusa i tydzień byłam w szpitalu..:( wymioty i biegunka.. straszne to było i bardzo Ci współczuję. Trzymam kciuki żeby jak najszybciej to dziadostwo Cię opuściło no i już dużo zdrówka do końca:) co do tej płci, to chyba poległam.. Mąż ma dwóch braci.. Ehh.. ;);)

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw49n73bkmmdftr.png

Odnośnik do komentarza

Jasmina, Frojdel
Dla mnie bardzo istotne jest to w jakej atmosferze są te badania i trudno, będę za nie płacić słono, jeśli idę tam bez nerwów, bez kolejek, do lekarki która mnie traktuje jak pacjentkę a nie idiotkę. Pewnie z NFZ też trafiają się różni lekarze. Ja chciałam najpierw chodzic z NFZ bo jak mówiłam, ostatnio jak patrzyłam na składki, które co miesiac odciagają mi z pensji, to widziałam sporo ponad 1000 zł...wiec to idzie teoretycznie na marne, bo oprócz tego nie chadzam za bardzo do lekarza. Chory system mamy w tym kraju :/ Przeważyło to, że lekarze dostępni do prowadzenia ciąży w mojej przychodni byli dość mało polecani przez inne mamy a wręcz odradzani, ponieważ ponoć odwalają ile muszą i to niechętnie. Trudno, będę płacic a państwo będzie mi kraść co miesiąc z pensji...Taki los. W końcu ciąża trwa tylko te kilka miesięcy, warto w tym czasie nie narażać się na nerwy i iść do lekarza, który potraktuje Cię poważnie...Tak sądzę. A jak sie ma z NFZ jakiegoś super to tylko się cieszyć, ja niestety nie mam...

Frojdel, trzymam kciuki za Maluszka, zeby te Twoje choróbska na niego nie wpłynęły (na bank nic nie będzie)

Anula, mojej mamy koleżanka rzekła "będzie wojna, same chłopy się rodzą" :D

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane czerwcóweczki:):):):)

Ciesze się, ze wszystko u nas dobrze:)

Frojdel daj znać co powiedział lekarz. Ale z dzidzią pewnie wszystko ok:)

Mam mnóstwo rzeczy do zrobienia i jakoś nie mogę się zebrać.. Im więcej mam wolnego tym bardziej czuję się rozleniwiona... nawet posprzątać mi się nie chce, niestety jest co... Miłego piątku:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ycikfl69g.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdvnpt0jll4.png

Odnośnik do komentarza

witam mamusie;)
jakie macie sposoby na przeziebienie? czosnek,miod i cebula?ja juz mam dosc,ale chyba przechodzi, swieta sie skonczyly wszyscy porozjezdzali sie do siebie, moge spokojnie chorowac i inie sluchac juz jak to wszyscy wiedza lepeij ode mnie.

a propos- czy tylka ja uwazam ze wyjazd nad morze z 1,5 miesiecznym dziekiem to dobry pomysl? cala rodzina ma mi to juz za zle, sam pomysl, a w tym domu wypoczynkowym jest wszystko czego nam potrzeba , nawet jest lekarz, posilkii 3 razy dziennie- ja moge spokojnie spacerowac i zajmowac sie dzieckiem i nic wiecej mi nie trzeba, miescina mala,wczasowiczow malo, moi rodzice beda na miejscu,wiec skad te wszsytkie sprzeciwy? bo ja zycia nie znam... no nie znam ale to chyba ja wiem najlepiejczego chcce dla siebie i dziecka?

http://www.suwaczki.com/tickers/hchyyx8d26mklnbh.png

Odnośnik do komentarza

SunnyGirl89, ja Cię doskonale rozumiem. Jeśli wszystko dobrze się ułoży, to jak tylko zrobimy paszport Maleństwu, przylatujemy do Polski i m.in. planuję pobyt nad morzem. Ze starszą córką pierwszy raz byliśmy, jak miała 6 miesięcy ,żadnych problemów nie było. Od tamtej pory wyjazdy nad morze stały się naszą rodzinną tradycją, Ania już teraz mówi, że chce do dużej wody. W tym roku, mam nadzieję,że też będziemy mogli się pochlupac, z Maluszkiem 1,5-2 miesięcznym.
Nie żyjemy przecież na bezludnej wyspie, więc tak jak piszesz, są lekarze itp.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhmbvh84qd.png[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgtm5sabhz.png

Odnośnik do komentarza

A co do wizyt u lekarza, to w pierwszej ciąży chodziłam na NFZ, jedyne, za co płaciłam to USG 3D. Moja pani doktor jest świetna, ani razu nie odczułam,ze nie ma czasu, czy mnie zbywa. Swoją drogą przyjmowała też prywatnie, ale ani razu nie byłam w jej prywatnym gabinecie.
Teraz tu też chodzę państwowo, prywatne wizyty są koszmarnie drogie, a ja jeszcze mam schizę przeliczania na złotówki;(. Byłam tylko na USG prywatnie.
W Polsce natomiast już po porodzie dostałam z pracy kartę do prywatnej opieki medycznej. Owszem, wygląd gabinetów i sprzęt lepszy,ale kompetencje podobne.
Wiele moich koleżanek chodziło podwójnie, i do państwowego i do prywatnego. Opinie byly różne, jednak na większy plus zasługiwali prywatni , bo zlecali więcej badań.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhmbvh84qd.png[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgtm5sabhz.png

Odnośnik do komentarza

Moje kochane mamuśki czerwcowe, w razie gdyby nie udało mi się znaleźć czasu na neta przed Sylwkiem, chciałabym Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia na ten nowy rok, aby kolejne miesiące przyniosły spokój i radość, aby w ciągu tych około 6 miesięcy, co Wam pozostały były tu same dobre nowiny, aby Wasze maluszki rodziły się silne i zdrowe i aby scementowały Wasze związki :Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:
http://luckywp.com/wp-content/uploads/2012/12/New-Year-2013-Celebration-Wallpaper-600x450.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

A ja muszę się pochwalić, że Mikołaj przyniósł mi taki bajer:
Kojec Motherhood - poduszka dla kobiet w ciąży | Motherhood.pl

Już wczoraj w tym spałam i przyznam, że nawet z niewielkim brzuszkiem tak jakoś miło się w tym leży- będę używała i zrecenzjonuję bardziej rzetelnie, jakby ktoś był bardziej zainteresowany- choć na razie chyba brzuch jest na tyle nieuciążliwy że bez poduchy tez by dało radę spać...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

SunnyGirl89 Ja też uważam, że wyjazd z maluszkiem to nic takiego. Przecież tu nie chodzi o jakąś wyprawę w głąb puszczy, czy o zdobywanie szczytów w Himalajach... Ja też mam zamiar wybrać się gdzieś z maluszkiem i nikt mi tego nie zabroni:):)

Wydra Dokładnie taką samą mam poduszeczkę:) W listopadzie mąż podarował mi ją na urodziny i śpię z nią każdej nocy. Jestem z niej bardzo zadowolona:):) Mam przepuklinę kręgosłupa i od początku ciąży mój kręgosłup ciężko to przechodzi. Zabieram poduszkę nawet kiedy wyjeżdżamy do rodziców :) nie wyobrażam już sobie nocy bez niej:) Śpię też czasem odwrotnie tzn poduszkę zamiast za sobą mam przed sobą, kiedy chcę spać bliżej męża:):):) Ale kiedy ona jednak jest za plecami to zdecydowanie spełnia swoją funkcję:)
Ogólnie to bardzo rzetelna firma, bo miałam zepsuty zamek przy foliowym pokrowcu, ale wystarczyło, ze mąż zadzwonił i przysłali nowy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ycikfl69g.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdvnpt0jll4.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyn wszystko dobrego po świętach i na nowy rok:) u nas w porządku, na Wigilię mogłam już wszystko jest ale z umiarem, ataku nie było:D odnośnie ruchów już mało co czuję ale to pewnie przez to przejedzenie się:D odnośnie wyjazdu nad morze z maleństwem ja powiem - ja jadę i uważam to za dobry pomysł i mało mnie obchodzi co inni powiedzą, dbam o starsze dziecko i o siebie i maleństwo, nie ważne gdzie jak trzeba będzie to pojadę do lekarza w końcu to nie koniec świata a położna chodzi do miesiąca od porodu to akurat wyjadę na sierpień do mamy a potem nad morze

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Wydra, dostałyśmy taki sam prezent od Mikołaja :) z tym, że ja trochę wcześniej, bo 6 grudnia:P Radzę uważać i obchodzić się z poduchą ostrożnie, bo kilka dni temu siedząc na niej moją 'zgrabną pupcią' chciałam ją przesunąć, a tak szarpnęłam (wydawało mi się, że nie mocno;d) że mi się porwała w tym 'zakręcie' tak więc wczoraj pognałam do krawcowej żeby naprawiła mi szkodę i uszyła drugą poszewkę, żebym na spokojnie mogła jedną wyprać i w tym samym czasie używać kojca:) a to, że jest wygodny i praktyczny to potwierdzam (wcześniej rano często bolał mnie kark, bo niewygodnie leżałam w nocy, a kojec fajnie się dopasowuje i rano jestem mega wypoczęta:D) + to jest dobre rozwiązanie dla kobietek, które przed ciążą lubiły spać na brzuchu (tak jak ja) teraz można sobie fajnie 'zarzucić nogę' na poduchę i nie obciąża się brzucha leżąc bokiem w tej pozycji:) poza tym później przydaje się podczas karmienia...:)
- dobra, zrobiłam zaje.. reklamę tego produktu :D chyba producenci powinni mi zacząć płacić :36_6_5:
U mnie brzuch coraz bardziej widoczny i coraz bardziej twardszy, jak leżę to się trochę chowa ale jak stoję lub siedzę to aż niedowierzam :) 25.12 poczułam takie miłe łaskotki trochę poniżej pępka po lewej stronie, wczoraj wieczorem jak leżałam to też to samo. Sama nie wiem czy sobie trochę wmawiam, że to dzidzia, ale nie odczuwałam tego jako ruchów w moich jelitach, bo to jednak trochę inne odczucie:) teraz jak odpoczywam to jestem czujna i wyczekuję czegoś konkretniejszego :D chociaż wiem, że to trochę za wcześnie..
A co słychać u innych? Wy też już teraz stajecie się czujne na jakieś znaki od bobasa 'mamusiu, ja tu jestem' ? :Hi ya!:

http://www.suwaczki.com/tickers/82do20mmkgzh8xz8.png

Odnośnik do komentarza

Daria0428

U mnie brzuch coraz bardziej widoczny i coraz bardziej twardszy, jak leżę to się trochę chowa ale jak stoję lub siedzę to aż niedowierzam :) 25.12 poczułam takie miłe łaskotki trochę poniżej pępka po lewej stronie, wczoraj wieczorem jak leżałam to też to samo. Sama nie wiem czy sobie trochę wmawiam, że to dzidzia, ale nie odczuwałam tego jako ruchów w moich jelitach, bo to jednak trochę inne odczucie:) teraz jak odpoczywam to jestem czujna i wyczekuję czegoś konkretniejszego :D chociaż wiem, że to trochę za wcześnie..
A co słychać u innych? Wy też już teraz stajecie się czujne na jakieś znaki od bobasa 'mamusiu, ja tu jestem' ? :Hi ya!:

Ja już od kilku tygodni miałam bulgotania w brzuszku ale teraz już wiem, że to tylko jelita pracowały. Od 3 dni czuję ruchy i jestem pewna, że to jest to :) Dziś rano tak było przyjemnie, że leżakowałam ok godziny by odczuć każdy ruch :11_9_16: Achhh jestem taka happy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/5b092n0a1812vgov.png

07.03.2010 - 14tc.

Ewa :angel_star:, 22.01.2012 - 11tc. [*] Adaś :angel_sar:
Odnośnik do komentarza

Anula to musi być cudowne uczucie:) ja jeszcze nic nie czuje.. Tzn myślę, ze to co czuję, to nie jest z całą pewnością to:)

Daria JA mam już duży brzuch i zastanawiam się jak to będzie w czerwcu;)

W środę mam wizytę:):):) Już się nie mogę doczekać:):)

Moje myśli zaprząta teraz model wózka:):) Nie chcę jeszcze kupować, ale chciałabym się na jakiś zdecydować... a jest taaaaki ogromny wybór.. Chciałabym coś naprawdę porządnego.. Pamiętam jak moja szwagierka kupiła wózek... Okazało się, ze jakość tego cuda byłą tragiczna...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ycikfl69g.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdvnpt0jll4.png

Odnośnik do komentarza

Gunia113

Moje myśli zaprząta teraz model wózka:):) Nie chcę jeszcze kupować, ale chciałabym się na jakiś zdecydować... a jest taaaaki ogromny wybór.. Chciałabym coś naprawdę porządnego.. Pamiętam jak moja szwagierka kupiła wózek... Okazało się, ze jakość tego cuda byłą tragiczna...

Mi tesciowie juz sugerowali zeby zacząć się rozglądać za wózkiem...Podoba mi się wózek marki Jedo 3 w 1, są takie na Allegro, kosztują z 1600-1800 zł :/ No ale wydają się porządne i mają gondole i fotelik samochodowy jednoczesnie i nosidełko. W styczniu chcę pogodac z kilkoma kolezankami-mamami i mam nadzieję, ze podpowiedzą mi, na co z wózkiem zwrócić uwagę.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze nic nie czuję, lekarka powiedziała, że ze względu na ułożenie dziecka mogę nieco później odczuwac ruchy.
Gunia ,masz rację wózek musi byc porządny. Ja przy głębokim się sparzyłam, natomiast ze spacerówki byłam bardzo zadowolona. Dla mnie akurat była bardzo ważna waga wózka. Jak wróciłam po macierzyńskim, córką zajmowała się moja mama. Chciałam by miała jak najmniejszy ciężar do znoszenia z windy na dwór. Natomiast głęboki, mimo,że miał funkcję spacerówki, przestał nam służyc, gdy tylko Ania zaczęła siadac. Był ciężki i psuł się hamulec, no i ciężko było pchac po śniegu. Niestety, nie pamiętam nazwy firmy:(.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhmbvh84qd.png[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgtm5sabhz.png

Odnośnik do komentarza

Hey kobietki :)
Chcialabym dolaczyc jesli mozna :) zalozylam wateczek lipcowek 2013 jako ze mialam termin na 4 lipca po ostatnim USG termin sie zmienil na 30 czerwca ( lekarze maja w planach 16 czerwca hihihihi ) a dzidzia i tak przyjdzie jak bedzie chciala ;)
O mnie troszku jestem mama Yasmin malego potworka :D, mieszkam w Londynie juz jakies 7lat. Mam cukrzyce i nadcisnienie jestem wiec pod stala opieka lekarzy ciaza prowadzona jak narazie bardzo dobrze, tydzien temu okazalo cie ze mam odrobinke obnizone lozysko ( plamie non stop zwlaszcza wieczorami) no ale jestem dobrej mysli ;) pozdrawiam :*

http://yasmin-l.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png :36_3_3:
http://www.suwaczek.pl/cache/6636d5e600.png:36_3_8:
http://s2.suwaczek.com/20080208040117.png :36_3_27:

Odnośnik do komentarza

Gunia113
Anula to musi być cudowne uczucie:) ja jeszcze nic nie czuje.. Tzn myślę, ze to co czuję, to nie jest z całą pewnością to:)

Pewnie, że cudowne, bardzo wzruszające:) Pierwsze ruchy odczułam zaraz po Świętach tj. 27 grudnia w 16 tygodniu i 6 dniu ciąży... aż sam uśmiech pojawia się na twarzy. Teraz już mogę mówić do brzuszka, bo wiem, że synuś nadsłuchuje i daje znaki mamusi, że wszystko jest w porządku :36_3_13:

http://www.suwaczki.com/tickers/5b092n0a1812vgov.png

07.03.2010 - 14tc.

Ewa :angel_star:, 22.01.2012 - 11tc. [*] Adaś :angel_sar:
Odnośnik do komentarza

Bazylia
Hey kobietki :)
Chcialabym dolaczyc jesli mozna :) zalozylam wateczek lipcowek 2013 jako ze mialam termin na 4 lipca po ostatnim USG termin sie zmienil na 30 czerwca ( lekarze maja w planach 16 czerwca hihihihi ) a dzidzia i tak przyjdzie jak bedzie chciala ;)
O mnie troszku jestem mama Yasmin malego potworka :D, mieszkam w Londynie juz jakies 7lat. Mam cukrzyce i nadcisnienie jestem wiec pod stala opieka lekarzy ciaza prowadzona jak narazie bardzo dobrze, tydzien temu okazalo cie ze mam odrobinke obnizone lozysko ( plamie non stop zwlaszcza wieczorami) no ale jestem dobrej mysli ;) pozdrawiam :*

Bazylia pewnie, że możesz dołączyć do nas. Cieszymy się powiększającym się gronem Czerwcóweczek :) i zapraszamy do wspólnych pogaduch. :oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/5b092n0a1812vgov.png

07.03.2010 - 14tc.

Ewa :angel_star:, 22.01.2012 - 11tc. [*] Adaś :angel_sar:
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...