Skocz do zawartości
Forum

Jakie miałyście pierwsze objawy ciąży?


Rekomendowane odpowiedzi

hej no pewnie ze może test jeszcze nie pokazac ciąży być może jest za wcześnie żeby wykrył hcg odczekaj 2 dni i ponow test a może spoznia ci sie ze stresu lub przemczenia?kochana czasem jak tak bardzo się chce dziecka i się myśli o tym nonstop to organizm zaczyna się zachowywać jakby był w ciąży anie jest i sa objawy ciążowe itd. ja tak miałam

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hkrcubd6z.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)
Okres powinnam dostac 9 dni temu. W poprzedni piatek dwa testy wyszly pozytywne aczkolwiek ta druga kreseczka byla jasniejsza. Wczoraj postanowilam znowu zrobic test. Myslalam ze ukaza mi sie dwie mocno czerwone krechy a tu znowu ta druga kreseczka jasniejsza. Umowilam sie w czwartek do ginekologa. Ciekawa jestem co mi powie. Mam nadzieje, ze jestem w ciazy. Zaczelam juz nawet brac witaminy dla kobiet w ciazy. Nie wiem jak ja wytrzymam do czwartku... tak bardzo chce juz zobaczyc na usg swoje dziecko.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)
Wczoraj bylam na pierwszej wizycie u ginekologa. Strasznie sie stresowalam. Okazalo sie ze jestem w 4-5 tyg ciazy. Lekarz zalozyl mi juz ksiazeczke ciazowa i dal skierowanie na dalszs badania. W zalaczniku wstawiam zdjecie z usg.
Mam nadzieje, ze z dzidzia bedzie wszystko okej. Liczylam na to, ze troche wiecej zobacze na usg. Kolejna wizyta za 3 tygodnie.

monthly_2016_10/jakie-mialyscie-pierwsze-objawy-ciazy_51718.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej, u mnie w ogole jest jakos dziwnie ostatnio.. zaczne od poczatku.. z okresem mialam roznie ale od dlugiego czasu mialam regularny co 32 dni.. staramy sie z mezem o dzidziusia i w tym miesiacu nie stosowalismy zadnych zabezpieczen.. od owulacji do teraz mam bole jajnikow.. jak na okres:/ pare dni po owulacji strasznie mnie bolala kosc ogonowa, az sie obudzilam w nocy z bolu (nie wiem czy to ma jakis zwiazek), ostatni tydzien strasznie zle sie czulam, bylam bardzo senna, z trzy dni mialam dziwny posmak w buzi, mdlilo mnie.. nie mam zadnych objawow zblizajacego sie okresu :/ jedynie silne bole jajnikow ale tez nie ciagle dzis boli mi strasznie lewy jajnik :/ zawsze przed mialam bardzo bolacy biust (teraz nic mi nie boli), czulam sie jak balon (teraz troche wzdety brzuch), jadlam bardzo duzo a teraz mam brak apetytu :/ w dodatku zawsze przed okresem chodzilam zla jak osa, teraz czuje sie normalnie:/ robilam test w dniu spodzewanej @ ale negatywny a dzis mija 5 dni a okresu brak, zrobilam dzis rano test i tez negatywny :/ juz nie wiem co mam myslec dodam, ze jeszcze mi bola plecy:/ nie wiem czy okres przyjdzie czy nie:/ ..czy cos sie dzieje ze mna nie tak? moze ktoraz z was to miala cos podobnego?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Opowiem wam moja przykra historie ;(
Mam 23 lata i od kilku miesiecy zaczelismy sie starac z moim mezem o dziecko.
Dzien przed planowanym teminem miesiaczki wykanalam test ciazowy ktory wykazal dwie kreski (ta druga kreseczka byla prawie nie widoczna). Po kilku dniach wykonalam kolejne 3 testy ktore rowniez pokazaly dwie kreseczki ( jedna z nich bladziutka). Cztery dni temu bylam na pierwszej wizycie u ginekologa. Wykryl on rzeczywiscie ciaze. Na jego oko to 4-5 tydzien. Na usg widoczny byl tylko maly czarny pecherzyk. Po 3 tygodniach mialam przyjsc na kolejna wizyte ze zrobionymi badaniami na grupe krwi itp. Bylam taka szczesliwa. Bardzo chcialam aby dziecko rozwijalo sie prawidlowo. Jak tylko test pokazal dwie kreski to od razu rzucilam palenie, zaczelam przyjmowac kwas foliowy oraz zdrowiej sie odzywiac. Niestety moja radosc nie trwala zbyt dlugo. W tym samym dniu co mialam badanie usg poszlam do pracy na nocna zmiane. W pewnym momencie ujzalam na bieliznie brazowy slub. Zmarwilam sie bardzo, ale w internecie przeczytalam ze po badaniu Usg czesto tak sie zdaza. Na drugi dziej juz wszystko bylo okej. W sobote do godz 20 rowniez zadnych plamien nie mialam. Dopiero ok 20 polecialo mi troche brazowej krwi. Zaczelam znowu czytac w internecie i szukac przyczyny krwawienia. Uspokoilam sie, poniewaz przeczytalam, ze w ciazy wiele kobiet delikatnie plami. Prawie cala niedziele przelezalam w lozku. W poniedzialek zaczelam krwawic troche mocniej a na 12 musialam isc do pracy. Zadzwonilam do swojego ginekologa z zapytaniem czy to poronienie. On powiedzial mi ze w tak wczesnej ciazy czesto dochodzi do poronien, ze moze dac mi zwolnienie, ale ze tabletek mi nie przepisze bo one i tak dzialaja na zasadzie placebo. Stwierdzilam ze jak w najblizszych dniach plamienie nie ustapi to ze wybiore sie do niego. Wczoraj w nocy dostalam silnego krwawienia polaczonego ze strasznym bolem brzucha ( mam bardzo bolesne miesiaczki ten bol byl porownywalny do drugiego dnia okresu, moze troche mocniejszy). Od godziny 3 do 6 nie moglam wyjsc z toalety. Lecialo ze mnie duzo krwi ( porownywalne do bardzo obfitego okresu). Krew byla koloru takiego jak pod czas okresu, zapach rowniez nie roznil sie od krwi miesiaczkowej. W pewnym momencie wylecial ze mnie kawalek dziwnej tkanki. Wygladalo to troche jak skrzep ale byl wielkosci palca wskazujacego. W momencie gdy wydalilam z siebie ten kawalek to bol calkowicie ustapil. W tym momencie bylam juz pewna ze to bylo poronienie. Dzisiaj krwawienie jest minimalne. Po poludniu bedac w toalecie zauwazylam ze wylecial ze mnie znowu kawalek dziwnej tkanki (tym razem mniejszy niz poprzednio. Nie wiem czy byl to zarodek i chyba nie chce wiedziec:()Stwierdzilam ze pojade do szpitala aby upewnic sie czy to naprawde bylo poronienie. Natrafilam na bardzo nie milego lekarza. Usg wykazalo brak pecherzyka ciazowego. Gdy tylko to uslyszalam to momentalnie zaczelam plakac. A on jeszcze na mnie krzyczal ze od razu powinnam przyjechac do szpitala jak tylko zaczelo sie delikatne krwawienie. Teraz to juz wiem, ale myslalam ze takie delikatne plamienia to nic powaznego zwlaszcza ze wiele dziewczyn krwawi w czasie ciazy. Lekarz pytal sie jaka mam grupe krwi. Nie wiedzialam poniewaz dopiero w tym tygodniu mialam zrobic sobie wszystkie badania. Oczywiscie znowu mial do mnie problem ze jeszcze nie mam ich zrobionych. Chcial abym zostala na oddziale poniewaz w przypadku gdy bede miec grupe rh- to powinnam miec podany zastrzyk z immunoglobulina anty-D. Nie zgodzilam sie. Stwierdzilam, ze sama jutro pojde zrobic badania krwi. A jesli okaze sie ze mam grupe rh - ( a w 99% tak nie jest) to zrobie tez zastrzyk. Macica jest praktycznie oczyszczona. Lekarz powiedzial ze musze tylko zglosic sie za kilka dni na wizyte kontrolna aby upewnic sie czy aby na pewno wszystko zostalo wydalone. Mam nadzieje, ze nie bede musiala miec lyzeczkowania.
Gdybym zostala w szpitalu to chyba calkowicie bym popadla w depresje. Jest mi bardzo zle. Moj maz mnie bardzo wspieta ale mam straszne wyrzuty sumienia. Powinnam jechac do szpitala w momencie gdy tylko delikatnie plamilam. A ja glupia szukalam porad w internecie. Mam teraz nauczke do konca zycia. Dziewczyny jesli zaczniecie plamic (nawet minimalnie) to nie lekcewazcie tego. Jedzie od razu do lekarza. Ja nastepnym razem nie bede sie sugerowac tym co jest napisane w internecie. Za 3 miesiace zaczne sie znowu starac z mezem o dziecko. Mam nadzieje, ze tym razem sie uda. Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...