Skocz do zawartości
Forum

Jakie miałyście pierwsze objawy ciąży?


Rekomendowane odpowiedzi

Nie biorę żadnych leków na tarczyce, bo lekarz powiedział, że trzyma się w normie. Radził, żebyśmy spróbowali coś podzialac bez żadnych leków, a ten Inofem sama zaczęłam brać. Ale chyba faktycznie będę musiała zacząć coś łykać :( najgorsze jest to, że będę się bać, że jak coś się uda, to że zaszkodzi to maleństwo :(

http://slubowisko.pl/suwaczek/2015-09-12/juz-za-bede-szczesliwa-zonka.png

Odnośnik do komentarza

Emmi
Nie biorę żadnych leków na tarczyce, bo lekarz powiedział, że trzyma się w normie. Radził, żebyśmy spróbowali coś podzialac bez żadnych leków, a ten Inofem sama zaczęłam brać. Ale chyba faktycznie będę musiała zacząć coś łykać :( najgorsze jest to, że będę się bać, że jak coś się uda, to że zaszkodzi to maleństwo :(

A byłaś u endokrynologa? prawidłowy TSH dla kobiet starających powinien być poniżej 2.5 a najlepiej kolo 1-1.5.

Wyższe wyniki mogą utrudniać zajście i powodować wczesne poronienia (poczytaj proszę w necie). Zaraz po zajściu w ciąże TSH gwałtownie rośnie z powodu zapotrzebowania dziecko na ten hormon, dlatego kobiety starające się powinny mieć TSH unormowane. Ja bez leków np. miałam bardzo nisko temp ciała (często np 35.5) co oczywiście jest niekorzystne, poza tym byłam ogólnie przemęczona i słaba non stop, choć moje wyniki TSH były w górnych granicach normy.

http://www.suwaczki.com/tickers/5djyky9zukhsf39h.png

Odnośnik do komentarza

Mój gin jest też endokrynologiem. Wiem, że z takim TSH mam małe szanse, ale panicznie się boje jakichkolwiek tabletek. Nawet przeciwbólowych staram się nie brac. Ale coz, będę musiała się przemoc :( Na początku gin powiedział, żebyśmy spróbowali bez. Najgorsze, że będę musiała brac juz je do końca życia nie?

http://slubowisko.pl/suwaczek/2015-09-12/juz-za-bede-szczesliwa-zonka.png

Odnośnik do komentarza

Ale czego tu się bać? Ja jak zaczęłam się leczyć, to jakby mi ktoś drugie życie dał... wcześniej spałam po 10 h dziennie, ciągle słaba, zamulona. Teraz czuje, że żyje :)

Poza tym, Ty masz niższe TSH niż ja moje startowe, więc jeśli nie masz negatywnych objawów niedoczynności, to po porodzie możliwe będzie, że nie będziesz musiała brać leków = twoja decyzja. Takie wyniki nie są groźne dla zdrowie, jedynie pogarszają standard życia.

http://www.suwaczki.com/tickers/5djyky9zukhsf39h.png

Odnośnik do komentarza

Cytat ze strony: http://www.tarczyca.info/niedoczynnosc/niedoczynnosc-tarczycy-w-ciazy/

Niedoczynność tarczycy w ciąży: wpływ na matkę

Nieleczona lub nieprawidłowo leczona niedoczynność tarczycy wiąże się ze zwiększoną częstością niepłodności u kobiet. Niedoczynność tarczycy w okresie ciąży zwiększa ryzyko poronienia, odklejenia łożyska, krwawienia poporodowego niedokrwistości, nadciśnienia ciążowego.

Niedoczynność tarczycy w ciąży: wpływ na płód i dziecko

Prawidłowa czynność tarczycy matki oraz prawidłowo leczona niedoczynność tarczycy odgrywa bardzo ważną rolę w rozwoju płodu oraz dalszym rozwoju dziecka. Szczególnie istotny jest okres pierwszych 10-12 tygodni ciąży. W tym okresie tarczyca płodu nie produkuje jeszcze hormonów. W związku z tym jedynym ich źródłem są hormony tarczycy, które dziecko otrzymuje od matki. Mogą to być zarówno fizjologiczne wytwarzane hormony przez zdrową tarczycę matki jak również podawana w tabletkach lewotyroksyna u kobiet z niedoczynnością tarczycy. Istotnym jest również fakt, że w tym okresie dochodzi do organogenezy, czyli powstawania ważnych dla dziecka narządów w tym ośrodkowego układu nerwowego. Obecność prawidłowego stężenia hormonów tarczycy od matki jest dla dziecka w tym okresie niezbędna. W następnych okresach ciąży i rozwoju płodu tarczyca płodu stopniowo zaczyna się rozwijać i produkować własne hormony, ale aż do samego porodu udział hormonów tarczycy od matki jest nadal niezbędny.
Nieleczona lub nieprawidłowo leczona niedoczynność tarczycy u kobiety w ciąży może ostatecznie doprowadzić do licznych powikłań ze strony płodu. Ilość i ciężkość tych powikłań zależą przede wszystkim od stopnia niedoboru hormonów tarczycy oraz czasu trwania (które tygodnie ciąży, jak długo). Do powikłań ze strony płodu i noworodka należą: przedwczesny poród, niska masa urodzeniowa, noworodkowy zespół zaburzeń oddechowych, zwiększone ryzyko zgonu płodu i noworodka. W przypadku dzieci matek z niedoczynnością tarczycy w ciąży częściej stwierdza się zaburzenia rozwoju neuropsychologicznego, obniżenie ilorazu inteligencji oraz przyszłych możliwości edukacyjnych dziecka.

http://www.suwaczki.com/tickers/5djyky9zukhsf39h.png

Odnośnik do komentarza

Od początku roku, czyli jakieś 6 miesięcy. Ale przyznaję, że już w sumie odpuscilam. Takie aktywne starania trwały jakieś 3 miesiące, teraz już tyle o tym nie myślę. Za dużo też nie rozmawiamy z narzeczonym na ten temat. Poza tym bierzemy ślub we wrześniu i mamy teraz strasznie dużo na głowie (ja mam jeszcze obronę w lipcu :D). Ale pewnie gdyby się okazało, to oboje oszalelibysmy ze szczęścia :)

http://slubowisko.pl/suwaczek/2015-09-12/juz-za-bede-szczesliwa-zonka.png

Odnośnik do komentarza

MichalinaMadralina wiem, wiem :) Ale jakoś mam obawy przed zrobieniem bety :D Każdy swój negatywny test traktuje jako taka trochę prywatna porażkę (robie go sama, nikomu nie mowie, nawet narzeczonemu). Nie wychodzi, trudno. A beta to już trochę inaczej. Po jakim czasie najlepiej ja zrobić? Szybciej niż normalny, prawda? Ty byłaś na becie czy normalny robiłaś? Po prawie 10 godzinach jazdy do domu jestem padnięta. W ogóle jakos słabo się czuje :(

http://slubowisko.pl/suwaczek/2015-09-12/juz-za-bede-szczesliwa-zonka.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez nie dziękuję :)
Dzień przed planowana @ byłam na pobieraniu krwi, które zlecił mi gin aby upewnić się, że tsh i prolaktyna jest w normie. Nie podejrzewałam, że tym razem się udało i dlatego nie zrobiłam bety. Jednak okres nie przyszedł. Po 6 dniach spóźnienia @ zrobiłam test domowy, a później jeszcze 3 przez 3 kolejne dni. Beta podobno po 7 dniach od zaplodnienia wychodzi. Ale pewnie najlepiej robić tak ok. 10-14 dni po owu.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09kd0iq38uf.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

~QQ BABE m
U mnie pierwsze testy wyszły negatywnie. Byłam na maksa smutna a jednak się udało więc trzeba próbować :)

Dokładnie QQ BABE i zawsze być pozytywnie nastawionym bo smutnym i załamanym jest gorzej.
Emmi ja tak miałam na jajka. Wszędzie w najmniejszej ilości mi przeszkadzały i śmierdzialy. A ile najdłużej trwał Twój cykl?

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09kd0iq38uf.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Najdłużej to z 80 dni chyba. Jakoś tak. W zeszłym roku to było. Ja w ogóle jestem jakaś dziwna, bo np zdarzało się tak, że nie miałam @ przez 3 miesiące, po czym kolejne 3-4 miałam "jak w zegarku" (tego samego dnia). Nie mam pojęcia od czego to zależy. Ja się nie smuce, będzie co będzie :) Ale wolałabym wiedzieć na czym stoję i chciałabym juz teraz zrobić ten test żeby się dłużej nie łudzić :P

http://slubowisko.pl/suwaczek/2015-09-12/juz-za-bede-szczesliwa-zonka.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...