Skocz do zawartości
Forum

Samodzielna droga do i ze szkoły do domu


Rekomendowane odpowiedzi

Znam rodzine, w której 12-letni chłopak był zawożony i odwożony przez rodziców, w domu czekała na niego babcia, a matka - jak akurat nie miał kto młodego przywieźć, zwalniała się z pracy.

dzieciak miał do przejścia jakieś 2 km, w mieście 50 tys. mieszkańców (a więc spokojnym)

Według mnie wyrośnie z niego mamin synek

Odnośnik do komentarza

curry
Ja pewnie będę długo wozić do szkoły, gdyż mieszkam 10 km od Wrocławia, a autobus jeździ 2x w ciągu dnia. Nie ma wyjścia, trzeba będzie wozić i odbierać :)

CURRY ja mam to samo, ale jeżdżę chyba częściej, bo rano zawożę obie, a później Maję odbieram o 11.30 a Michalinę o 14...
ale dokładnie jak trzeba to trzeba :)
Chyba , że się przeprowadzę z 5 km od szkoły wtedy autobus będzie zabierał.

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

jbio
curry
Ja pewnie będę długo wozić do szkoły, gdyż mieszkam 10 km od Wrocławia, a autobus jeździ 2x w ciągu dnia. Nie ma wyjścia, trzeba będzie wozić i odbierać :)

CURRY ja mam to samo, ale jeżdżę chyba częściej, bo rano zawożę obie, a później Maję odbieram o 11.30 a Michalinę o 14...
ale dokładnie jak trzeba to trzeba :)
Chyba , że się przeprowadzę z 5 km od szkoły wtedy autobus będzie zabierał.

Jak się nad tym zastanowić to wcale nie przeszkadza mi to wożenie :) A Tobie? Ja bardzo lubię jeździć autem. A nie ma siły, Lilka z buta nie dojdzie do szkoły ;)

Odnośnik do komentarza

curry

Jak się nad tym zastanowić to wcale nie przeszkadza mi to wożenie :) A Tobie? Ja bardzo lubię jeździć autem. A nie ma siły, Lilka z buta nie dojdzie do szkoły ;)

W sumie ja jeżdźiłam sama z Michaliną to nie było tak źle. Teraz 5 m-c ciąży i zaczyna mnie to trochę drażnić. Lubię jeździć autem, oczywiście, ale teraz mnie kręgosłup łupie,a wcześniej czasem mdlała, więc nie było za różowo.Niestety jednak nikt tego za mnie nie zrobi, więc zbieram siły do kupy i jeżdżę :)
Co dalej? zobaczymy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

jbio
curry

Jak się nad tym zastanowić to wcale nie przeszkadza mi to wożenie :) A Tobie? Ja bardzo lubię jeździć autem. A nie ma siły, Lilka z buta nie dojdzie do szkoły ;)

W sumie ja jeżdźiłam sama z Michaliną to nie było tak źle. Teraz 5 m-c ciąży i zaczyna mnie to trochę drażnić. Lubię jeździć autem, oczywiście, ale teraz mnie kręgosłup łupie,a wcześniej czasem mdlała, więc nie było za różowo.Niestety jednak nikt tego za mnie nie zrobi, więc zbieram siły do kupy i jeżdżę :)
Co dalej? zobaczymy :)

No z trójką to dopiero będzie wożenie ;))
A kto będzie woził dziewczynki jak się urodzi maluszek?

Odnośnik do komentarza

curry
Ja pewnie będę długo wozić do szkoły, gdyż mieszkam 10 km od Wrocławia, a autobus jeździ 2x w ciągu dnia. Nie ma wyjścia, trzeba będzie wozić i odbierać :)

Mnie też to czeka, bo w ciągu paru lat planujemy przeprowadzkę 10 km poza Kraków.
Wprawdzie autobus miejski tam kursuje, ale jeszcze się nie zapoznałam z rozkładem, więc nie wiem jak z częstotliwością :)

Odnośnik do komentarza

curry

No z trójką to dopiero będzie wożenie ;))
A kto będzie woził dziewczynki jak się urodzi maluszek?

Nadal ja :) Mąż weźmie 2 tygodnie tacierzyńskiego, niestety on nie ma prawka, więc mleko ściągnięte na w razie w( plan karmić cyckiem) i jazda jadę do szkoły. A później z maluszkiem :)
Będzie wesoło, nie ma co:)

Chyba, że koleżanka zgodzi się przez te pierwsze 2 tyg je zabierać, dam jej kase na paliwo i też byłoby super.

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

jbio
curry

No z trójką to dopiero będzie wożenie ;))
A kto będzie woził dziewczynki jak się urodzi maluszek?

Nadal ja :) Mąż weźmie 2 tygodnie tacierzyńskiego, niestety on nie ma prawka, więc mleko ściągnięte na w razie w( plan karmić cyckiem) i jazda jadę do szkoły. A później z maluszkiem :)
Będzie wesoło, nie ma co:)

Chyba, że koleżanka zgodzi się przez te pierwsze 2 tyg je zabierać, dam jej kase na paliwo i też byłoby super.

Oj kochana, to dużo pracy Cię czeka. W szczególności te jazdy z maluszkiem mogę dać w kość. Ale co zrobić... Może ta koleżanka pomoże na początku.

Daff,
ja liczę na to, że jak się dużo osób przeprowadzi to w końcu za jakieś 10 lat zrobią nam ten autobus normalnie funkcjonujący :)

Odnośnik do komentarza

jbio
curry

No z trójką to dopiero będzie wożenie ;))
A kto będzie woził dziewczynki jak się urodzi maluszek?

Nadal ja :) Mąż weźmie 2 tygodnie tacierzyńskiego, niestety on nie ma prawka, więc mleko ściągnięte na w razie w( plan karmić cyckiem) i jazda jadę do szkoły. A później z maluszkiem :)
Będzie wesoło, nie ma co:)

Chyba, że koleżanka zgodzi się przez te pierwsze 2 tyg je zabierać, dam jej kase na paliwo i też byłoby super.

Oj, to logistycznie trudne wyzwanie Cię czeka :whistle:
Ale na pewno dasz sobie świetnie radę, bo jak się innego wyjścia nie ma, to się człowiek ogarnie :)

Odnośnik do komentarza

curry
jbio
curry

No z trójką to dopiero będzie wożenie ;))
A kto będzie woził dziewczynki jak się urodzi maluszek?

Nadal ja :) Mąż weźmie 2 tygodnie tacierzyńskiego, niestety on nie ma prawka, więc mleko ściągnięte na w razie w( plan karmić cyckiem) i jazda jadę do szkoły. A później z maluszkiem :)
Będzie wesoło, nie ma co:)

Chyba, że koleżanka zgodzi się przez te pierwsze 2 tyg je zabierać, dam jej kase na paliwo i też byłoby super.

Oj kochana, to dużo pracy Cię czeka. W szczególności te jazdy z maluszkiem mogę dać w kość. Ale co zrobić... Może ta koleżanka pomoże na początku.

Daff,
ja liczę na to, że jak się dużo osób przeprowadzi to w końcu za jakieś 10 lat zrobią nam ten autobus normalnie funkcjonujący :)

I tego Ci życzę :) Oby jak najszybciej :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil

Oj, to logistycznie trudne wyzwanie Cię czeka :whistle:
Ale na pewno dasz sobie świetnie radę, bo jak się innego wyjścia nie ma, to się człowiek ogarnie :)
Co racja to racja:)
Pocieszam się tym, że Michalina chodzi do klasy z dziewczynką , która ma 5 rodzeństwa, a 7 w drodze-babka kole 40stki :)
I też codziennie jeździ, a jak nie ona to mąż :)
Ale oni juz prawie autobus mają :)
Więc cięższe zadanie logistyczne przede mną :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

jbio
Daffodil

Oj, to logistycznie trudne wyzwanie Cię czeka :whistle:
Ale na pewno dasz sobie świetnie radę, bo jak się innego wyjścia nie ma, to się człowiek ogarnie :)
Co racja to racja:)
Pocieszam się tym, że Michalina chodzi do klasy z dziewczynką , która ma 5 rodzeństwa, a 7 w drodze-babka kole 40stki :)
I też codziennie jeździ, a jak nie ona to mąż :)
Ale oni juz prawie autobus mają :)
Więc cięższe zadanie logistyczne przede mną :)

Ja trzymam kciuki :)) Ale jak to napisałaś to pomyślałam sobie, że ja jednak zostanę przy dwójeczce dzieciaczków maksymalnie, bo inaczej zbankrutuję na paliwie :hahaha:

Odnośnik do komentarza

agusia20112
jak tak Was czytam,do cieszę się z tego naszego szkolnego autobusu
mam spokój,bo rano kurs na 8,a po południu dwa kursy,tak ,że zawsze mozna sie dopasować no i swietlica jest to spokój
no i autobus darmowy

A od czego zależy czy jest taki autobus szkolny czy go nie ma? Bo ja się nie orientuję.

Odnośnik do komentarza

curry
agusia20112
jak tak Was czytam,do cieszę się z tego naszego szkolnego autobusu
mam spokój,bo rano kurs na 8,a po południu dwa kursy,tak ,że zawsze mozna sie dopasować no i swietlica jest to spokój
no i autobus darmowy

A od czego zależy czy jest taki autobus szkolny czy go nie ma? Bo ja się nie orientuję.

niby jest ustawa,ze jak dziecko ma dalej niż 3 km,szkoła ma zapewnić dojazd
ale tylko tyle wiem od nauczycielki

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
curry
agusia20112
jak tak Was czytam,do cieszę się z tego naszego szkolnego autobusu
mam spokój,bo rano kurs na 8,a po południu dwa kursy,tak ,że zawsze mozna sie dopasować no i swietlica jest to spokój
no i autobus darmowy

A od czego zależy czy jest taki autobus szkolny czy go nie ma? Bo ja się nie orientuję.

niby jest ustawa,ze jak dziecko ma dalej niż 3 km,szkoła ma zapewnić dojazd
ale tylko tyle wiem od nauczycielki

Wydaje mi się, że to w jakiś sposób zależy też od dostępności komunikacji miejskiej. W Krakowie jakoś nie widzę autobusów szkolnych. Może to dlatego, że autobusów i tramwajów miejskich nie brakuje. Chyba, że ślepa jestem, albo może uwagi nie zwracam :whistle: To też możliwe :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
agusia20112
curry

A od czego zależy czy jest taki autobus szkolny czy go nie ma? Bo ja się nie orientuję.

niby jest ustawa,ze jak dziecko ma dalej niż 3 km,szkoła ma zapewnić dojazd
ale tylko tyle wiem od nauczycielki

Wydaje mi się, że to w jakiś sposób zależy też od dostępności komunikacji miejskiej. W Krakowie jakoś nie widzę autobusów szkolnych. Może to dlatego, że autobusów i tramwajów miejskich nie brakuje. Chyba, że ślepa jestem, albo może uwagi nie zwracam :whistle: To też możliwe :)

nam pani mówiła,że miejska odpada,nie wiem czemu
ten autobus podjeżdża pod samą szkołę i jest w nim pani opiekunka,zawsze jakaś jedzie

tyle wiem...acha ja pisałam oświadczenie na poczatku roku,że jeździ autobusem...i oni odpowiadają za dziecko w tym czasie

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...