Skocz do zawartości
Forum

Mamuski 81! zgłaszać się!


majeczka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość patrycja`81

Bidulinka sie poplakala-ale pewno i tak dzielna byla :usmiech:

Anya ale Wy zamawiacie,jakies konkretne danie,czy "niespodzianka"?
no boja wiem ze Wy,znaczy Ty i Tinka w lokalu:usmiech:
u mnei bedzie tylko moja Mama,Tesciowa,brat,Siostra z synkeim,i moze mezem(jesli zechce przyjechac na chrzest mojej corki:D) i byc moze brat meza,bo nie wiadomo jak on bedzie mial z praca noi najwazniejszi mama tata i dziecko:D
moja tesciowa przyjezdza dzien wczesniej,moja siora albo tez tak samo,albo w dniu chrztu,ale w kazdym badz razie zostaje na pare dni
po za tym chrzest jest o 17:30-wiec i tak cos trza zrobic do jedzonka wczesniej i tak,co by gosciom w brzuchach nie gralo:D


wiec to tak wyglada:)



powodzenia z jelitkami

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

Oj Baby,Baby znow macie upaly,i calymi dniami na zewnatrz:D

a ja zaraz bede palaszowac popcorna-mezu mi(znaczy nam:oczko:) robi:D
i jedzac go bedziemy odrabiac moje lekcje-coz za romantycznosc:wink:


Jak tam jelitka Weroniki?

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

agula7777
Nigdy wcześniej tak mi nie płakała na szczepieniu jak dziś-nie mogłam jej uspokoić,ale pewnie ta pogoda tez ma na to wpływ.Wogóle to cały dzień dziś biegam po lekarzach i już mam dość:-(



to pewno przez pogode-albo babiszon wkluwajacy sie w jej raczke nie byl delikatny

Odnośnik do komentarza

witam tylko na chwilke
Nie mam czasu na nic, bo sie przygotowujemy na wyjazd. Zakupy, sprawdzenie samochodu i tak cos caly czas.
Patrycjo ja menu jeszcze nie wybralam.Ale u nas to bedzie zupka, danie +ciasta i tort.

my jedziemy w niedziele w nocy, tak wiec jakbym juz nie zajrzala, to bede za 2 tygodnie. Buziaki

Anya gratulacje dla weroniki za kupki.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny:)

podczytuję Was na bieżąco, ale nie mam kiedy napisać, bo są u nas moi rodzice.

pępek odpadł w 10 dobie i pięknie wysycha ranka:36_1_11:

niestety karmienia piersią juz nie ma::(:::(:::(:::(:straciłam pokarm i w ogóle, szkoda się rozpisywać!ale teraz dziecko moje pieknie je z butli i pieknie sypia, zrobiło się spokojniejsze, mniej nerwowe i z tego się cieszę bardzo!!pewnie będę załowała do końca życia ale cóż, natura mnie nie stworzyła do karmienia piersią::(:::(:synek wypijał tylko 1 fazę pokarmu, do drugiej nie mógł się dostać i się nie najadał, próbowałam wszystkich sposobów, nawet położna u mnie była i mi doradzała co i jak, ale jak zobaczyła moje sutki to stwierdziła, że nic z tego nie będzie!!cóż............::(:::(:::(:

w czwartek idziemy na pierwszą wizytę do pediatry:)

już mamy akt urodzenia i zameldowanie małego:):36_1_11:

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

Czesc:usmiech:

Tinka a co to za bol Cie zlapal? wspolczuje

Marzycielka,no szkoda mleczka cycusiowego,no ale dobrze,ze maly je z butli bezproblemowo-najwazneijsze zeby zdrowo rosl:usmiech:


co u reszty Pan?:usmiech:


u nas spoko,juz niedlugo urlopik
a podczas naszej nieobecnosci bedzie remont lazienki(trzy dnie przed wyjazdem sie zacznie,bo mezu chce byc przy tych najwazniejszych robotach)
troszke bedzie niedlugo zameiszanie u nas w mieszkanku-bo musze sie wczesniej spakowac,posprzatac chalpke przed wyjzadem,pozniej rzeczy z garderoby wyniesc do pokoju,bo wlasnie wieksza czesc garderoby stranie sie lazienka...noi tradycyjnie w miedzy czasie nauka:lup:ale damy rade:D


a teraz mam natchnienie na zmienianie dodatkow w duzym pokoju-nie duzo-bo tylko swieczki,poduszki na kanape i moze cos jeszcze mi wpadnie w oko:wink:
reszta wszystkiego jest stalym wystrojem:D
teraz jest fioletowo,ale jesienia chce miec cos weselszego-mysle o zieleni,zaraz jedziemy z mezem,zeby ocenic moje pomysly:D

Odnośnik do komentarza

Cześć babeczki!!! Wróciłam:)))

Przeleciałam troszkę nasz wątek, żeby być mniej więcej na bieżąco, ale muszę się jeszcze dokładniej wczytać, co tam sobie porabiałyście, kiedy ja leniuchowałam w NT:)

Po pierwsze i najważniejsze: Marzycielko kochana z całego serca gratuluję Ci syneczka i życzę Wam wielu pięknych chwil razem:) Namęczyłaś się biedulo z karmieniem, jak Was poczytywałam kiedyś, to bardzo trzymałam kciuki za Wasze cyckanie. Szkoda, że nie wyszło, ale najważniejsze, że Mateuszek zasmakował w butli, najada się i rośnie zdrowo:)

Tinka udanych wakacji!!!

Anya przecudna ta sukieneczka dla Weroniki. Przyznam się, że zazdroszczę mamom dziewczynek tych wszystkich ślicznych ciuszków. Jak kupowałam ubranko do chrztu dla Antka, to krew mnie chciała zalać. W Veritasie ubrania są paskudne i drogie, a poza tym to są ciuchy na 1 raz, bo gdzie ja to dziecko we frak ubiorę??:/ Więc postanowiłam mu kupić coś fajnego i białego. Jezusicku, ile ja sklepów odwiedziłam i nic nie znalazłam. Chrzest w sobotę, a był czwartek, a ja nie miałam w co dziecka ubrać. Rozpacz. Na szczęście znalazłam taki mały sklepik i kupiłam małemu białe portki i białą koszulę z jakimś niebieskim wzorkiem, a do tego biały berecik i wyglądał super. Ale ciężko było.
Same chrzciny bardzo udane. Dzidziuś pięknie się śmiał do naszego plebana, było kameralnie i bardzo miło. Po chrzcie była kolacja w restauracji. Niestety mały zakończył imprezę troszkę wcześniej, niż planowaliśmy. Zmęczony był biedaczek i strasznie świrował, więc postanowiałm zabrać go do domu. Goście jednak orzekli, że wystarczająco długo posiedzieli i dobrze pojedli, więc można już kończyć. No i wszyscy się ewakuowaliśmy. Fotki wkleję, jak tylko je zgram na kompa. To może potrwać. Cierpliwości:D

Co jeszcze?? Jutro kończymy antybiotyk. Postawił Antka na nogi, bo praktycznie przestał kaszleć, czasem jeszcze tylko coś odchrząknie. Pewnie jakieś resztki. W tym tygodniu muszę mu zrobić przeciwciała krztuśca i rtg płuc tak dla pewności, że to 2-miesięczne kaszlenie mu nie zaszkodziło.

I powiem Wam jeszcze, że prawie zostałam babcią. Tak - babcią. Otóż moje pieski zabawiły się pod jabłonką. Cholera. Pilnowałam ich, bo Inari ma cieczkę i spuściłam ich z oka tylko na momencik, żeby wyciągnąć dla Antka herbatkę z termosu i butelka mi się zablokowała a tym termosie (zły omen:/). I nagle słyszę takie straszne wycie. Biegnę przez ogród, bo się wystraszyłam, że coś się stało, a te cholery dwie już były sklejone pupskami. I będę się w piekle smażyć za psią aborcję, bo zabrałam Inę na zastrzyk z hormonów, żeby się ta ciąża nie rozwinęła. Ehhh, ale nie było wyjścia, bo szczeniaki nie wchodzą w grę - nie mam ich gdzie trzymać, a poza tym, kto to kupi??

Jeju, to chyba tyle. Idę się kąpać, bo zaraz padnę. Do rana:)

Odnośnik do komentarza

Aha! Antonio nareszcie zaczął jeść. Wsuwa już tarte jabłuszko i soczek z marchewki. Je kaszkę mleczno-ryżową z bananami i zupki, które mu gotuję. Eksperymentowałam ze smakami i wyszło mi, że najbardziej smakuje mu zupka z marchewki, ziemniaczka i cukinii. Pietruszki pod żadną postacią nie lubi, ale rozumiem i wybaczam, bo ja też nie znoszę. Nie lubi też wciąż sztucznego mleka. Tylko cycuszki UU:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny!

Maka cieszę się że już jesteś i że Antosiowi lepiej. Szczerze powiem, że czekam na fotki z chrzcin bo z tego co piszesz Antoś świetnie wyglądał.
Tinka udanego urlopu, dużo słońca i oby wiecej żadne bóle sie nie przyplątały.
Marzycielko nie martw się, my wiemy że bardzo chciałaś, nie zawsze jest tak jak chcemy :smile:

Nie odzywałam się przez kilka dni bo brakowało mi czasu. Mateusz ma anginę ropną i paskudnie to wygląda. Dopiero wczoraj wieczorem zaczął coś jeść, strasznie marudny był. Mam tylko nadzieję że Hubert się nie zarazi!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46308.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-46307.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

Jaga zdrowka dla Mateusz,i zeby Huberta nie dopadlo:)
Maka,witaj z powrotem:) dobrze,ze juz Antkowi przeszlo:)


Dziewczyny mam dwie prosby kciukowe:
pierwsza jutro od godz. 13:30,zeby wszystko bylo prawidlowo na usg
i druga w srode o 9:30 bo mam ustny egzam. z angielskiego


Nie-dziekuje:wink:

Odnośnik do komentarza

Patrycja moje kciuki będą mooocno zaciśnięte:)

Jaga zdrówka dla chłopaków!!!

A ja byłam dziś z małym do kontroli. W zasadzie jest już ok. Wypatrzyła tylko, że Antek zezuje prawym okiem, ale na razie mam to obserwować. Podobno takie coś samo powinno się wyrównać. Oby, bo jeszcze tylko zezulca mi brakowało:/

Miłego dnia:) Zajrzę później, bo wiercipiętek nie daje mi pisać. Macha mi przed nosem odpustowym balonem:)

Odnośnik do komentarza

A co tu taka cisza?
Anya co z Toba?
Majeczka chyba znowu jakieś kary wymyślimy dla tych co nie piszą?
Patrycja Ty jestes tu teraz siłą napędową!
Tinka pewnie odpoczywa!
Maka.....pisać mi tu :smile:

A u nas nadal angina, Hubus narazie zdrowy. Trochę się martwie o Mateusza, bo choć zaczął jeść to gardło dalej nieciekawie wygląda, a antybiotyk jeszcze tylko dzisiaj i jutro!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46308.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-46307.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...