Skocz do zawartości
Forum

0dstawianie od piersi bez płaczu


Margeritka

Rekomendowane odpowiedzi

Podpinam się do tematu:Śmiech: u mnie odstawiania nadszedł czas, jak na razie ograniczam karmienia w dzień, w sumie to dziś mija trzeci dzień jak w dzień wcale nie dostaje i jest ok.

Może zacznę od początku:Śmiech: przez ostatnie 2 miesiące(mniej więcej) Kalina cycała bardziej na żądanie niż jako noworodek i cyc był na wszystko, picie, jedzenie, pocieszenie, przytulenie itp. doszło do tego, że nie mogłam spokojnie położyć się na chwilkę na kanapę bo już się na mnie drapała i dobierała się do cycek, z resztą jak tylko cyce były w zasięgu jej rączek to się do nich dobierała, sama sobie wyciągała...generalnie wisiała na cyckach co chwilkę. W zeszłym tygodniu to się jeszcze bardziej nasiliło bo była chora i praktycznie jadła tylko cyca, już mnie ta sytuacja zaczynała męczyć. Dodam, że w nocy budziła się raz, maksymalnie dwa razy na cyca i śpi w swoim łóżeczku. Cyc na dobranoc jest tylko co drugi tydzień bo pracuję na dwie zmiany i jak mnie nie ma to zasypia spokojnie sama w łóżeczku, ale jak jestem to wieczorem cycanie jest obowiązkowe. W czasie tej choroby w nocy zaczęła budzić mi się częściej. Postanowiłam, że ograniczę jej cyca w dzień i samo wyszło, że od razu pierwszego dnia nie dostała wcale, oczywiście próbowała mi się dobierać do cycy ale zajmowałam ją czymś innym i zapominała. Dziś mija trzeci dzień bez cyca w ciągu dnia i już prawie wcale nie próbuje majstrować przy piersiach. Wczoraj jak miałam ją na kolanach i jadła jogurt to wsadziła mi rączkę za dekolt i tak sobie głaskała i jadła jogurcik. A dziś po raz pierwszy spokojnie poleżałam na kanapie:Śmiech: Minus jest taki, że zaczęła mi się budzić po kilka razy w nocy, tak jakby nadrabiała brak cyca w dzień. Boję się nawet myśleć o odstawianiu nocnych karmień, w ogóle nie wiem jak się za to zabrać, a najbardziej martwi mnie karmienie nad ranem bo często około 6 rano biorę ją do łóżka i sobie jeszcze cyca i nie wiem jak to zrobić, żeby z tego zrezygnować. Na razie nie będę jej odstawić w nocy, dopiero za jakieś 2 tygodnie zacznę, jak już jej się utrwali, że nie ma cyca w dzień.

Margeritka wydaje mi się, że najważniejsza jest konsekwencja w odstawianiu, ja jak podjęłam decyzję, że w dzień nie dostaje to trzymam się tego i Kalina szybko przestała się domagać, a uwierz mi, że była strasznie uzależniona od cyca. Tylko te nocki i ranki mnie martwią...obawiam się, że nie pójdzie tak łatwo jak w dzień:frown:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Margeritka
ezelka gratuluję, że udało się w dzień odstawić od cycka:) ja też zauważyłam, że jak zaczęłam ograniczać w dzień, to w nocy nadrabiała...no i to co piszesz konsekwencja przede wszystkim, a dla mnie to niełatwe...

Dziś wstawałam do Kalinki tylko dwa razy na cyca, więc może powoli się przyzwyczaja do braku cyca w dzień, no i w dzień wczoraj tylko dwa razy próbowała mi majstrować przy dekolcie:Śmiech:

Wydaje mi się, że za szybko się poddajesz, a może faktycznie, jak piszą dziewczyny, jeszcze nie przyszedł na Ciebie czas. Ja na przykład tak jak karmię teraz, czyli tylko w nocy, wieczorem i rano to mogę karmić jeszcze długo bo mnie najbardziej męczyło, to że mała dobierała mi się do piersi za każdym razem jak miała je w zasięgu rączek, a teraz tego "problemu" nie ma:Śmiech: ale i tak do końca roku chciałabym zakończyć cycanie całkowicie.

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie :) ja tylko na chwilkę :) nie chce wam tu się wtrancac ,ale moja kolezanka mamusia powiedziała ,że macie tu taki temat:)
Ja własnie jestem po odstawieniu piersi i poszło mi to tak łatwo szybko i bez płaczu:),ze kolezanka mamusia :)powiedziła bym się z wami podzieliła moim sposobem.
Może akurat komuś pomoże:)
Margeritko:) wiem co czujesz prawie kazda mama ma takie obawy ja to jak postanowiłam odstawic to z godzine chlipałam:)
Pytanie czy chcesz odstawić i jaki powód masz .twoja Oleńka ma prawie półtora roku .Prawda jest taka ze dziecko potrzebuje mleka do około 2 roku zycia nie będe sie tu rozpisywać dlaczego .Jeśli chcesz zgłebić temat poczytaj Tombaka madra sprawdzona przez wiele ludzi książka w internecie pewnie dużo pisze.Dużo też pisze o mleku.
Po drugie nawet dzis w TV mówili o szkodliwości mleka krowiego jeśli odstawisz mleko to bedziesz pewnie stosowac różne mleka taka prawda ,że mleko szkodzi i najlepsze co możemy swoim dzieciom dac to nasze mleko :) chyba ze mama pali i je słodyczy za dużo itp.
Powiem Ci ze odstawiłam,ale nie do końca jestem przekonana czy nie za szybko.
Najlepiej chyba jest pomału odstawić ,bo to stres dla dziecka dla ciebie i piersi:)

Ja zaczelam od karmienia dziennego ,ale za to w nocy mój synek nadrabiał teraz to bym na odwrót zrobiła.
Moja metoda polega na tym ,ze dziecko samo nie chce cycusia ,a nie to ze my mamy nie chcemy mu dać.
Poprostu posmarowałm sobie kwiatkiem aloesem taki katus.
Powiedziałm ,ze cycus chory mleczko w dzień popsute posmakował i faktycznie niedobre.
Przez jakis czas dostawał wieczorem i w nocy rano juz mówiłam że znowu chory i smarowałm jesli chciał posmakowac.
Jak juz doszło do decyzji że odstawiam to w pierwsza noc mówiąc że cycus w nocy bedzie chory posmarowałm po wieczornym karmieniu i juz w nocy jak sie budził to posmakował zakwkekał 2 razy i poszedł spać .Rano chciał wiec mówie prosze spróbuj ,ale juz nie chciał:)
Wieczorem znowu dostał i w nocy równiez nie ,oczywiście budził się ale juz mniej .
Na trzedzi dzien postanowiłam ze juz wieczorem tez nie dam posmarowałm powiedziałm ,że juz chory całkowicie . Oczywiscie w nocy budzi mi sie czasem i tuli do piersi ,ale juz nie próbował )
Co do piersi to super nic nie bolało ,ale piłam mniej by nie było nawału lekko pomasowałm puściłam z dwa razy kilka kropel ,a tak się bałam bo mleka mi nie brakowało:)

A pytałam lekarza jest to zupełnie bezpieczne.

Ok to tyle mam nadzieje ,moje doświadczenie pomoze i równiez któraś z mam odstawi tak pięknie bezstresowo i bez płaczu jak ja :)zyczę powodzeniea mamusie:)

Odnośnik do komentarza

Margeritkohej nie zamknełam strony to zajrzałam:) a ja tak szybko nawet nie zauważyłam ,że dzidzie masz w brzuszku:) gratuluje:)
To juz twoja decyzja ,powiem ci tylko że dużo rzeczy nas przeraża a tak naprawde to sie okazuje ze dajemy rade oby tylko podchodzic do tego na spokojnie:)
Musisz pomyśleć zapytac lekarza jak to jest z mlekiem czy powinno i kiedy odstawic dziecko od piersi by następne miąło to własciwe mleko ,bo przecież jest inne niż teraz chodzi mi o ten poczatek gdy jest dużo przeciwciał itd.
Masz jeszcze czas zapytaj lekarza i pomału ograniczaj zostaw sobie jak ja wieczorne karmienie lub jak ci pasuje.Pomału bez stresu uda ci się .Ja to jak odmawiałam piersi wcześniej to mi sie trochę buntował, ale jak płkał to nie dostawał wiedział ,ze nie wymusi płaczem .
Napisałam co miałam napisać :) ja już jestem po odstawieniu więc nie bede tu juz zagladać.

Powodzenia Mamusie:)

Odnośnik do komentarza

U nas było tak. Córka po za cyckiem świata nie widziała. Cycek był lekarstwem na wszystko- ból, strach, złość i do zasypiania. Wszyscy do o koła podgadywali, że to już czas małą odstawić, bo już duża etc. Ja nie ukrywam, że mi to jej ciągnie nie przeszkadzało, bo widziałam ile jej to radości sprawia. Ale bałam się tego co będzie później, że im dłużej będę to ciągnęła to później będzie jeszcze trudniej, a mała miała już 21 miesięcy. Koleżanka mi doradzała, żeby spróbować i spryskać sutki perfumą. Pewnego dnia się zawzięłam, spryskałam się perfumą i podałam pierś córce. Ona krzyknęła tylko beee, potem jeszcze robiła parę podchodów, ja za każdym razem miała spryskana pierś i za każdym razem mówiła, że bee. I już pierwszego dnia udało jej się zasnąć bez piersi. I uśnięcie zajęło jej jakieś 10 min, gdzie przy cycku potrafiło to trwać do 2 godziny. Podejrzewam, że ja bardziej przeżyłam to odstawanie niż ona, bo oni razu nie zapłakała za cycem i zasypiała bez problemu.

Odnośnik do komentarza

u nas powolne odstawianie trwała chyba trzy miesiące, ale jest już dobrze, Ola bez cycka nie potrafiła zasnąć i dopiero teraz sama z siebie zasypia sama, obje z mężem kładziemy się do łóżka, Ola między nami i tak przewala się od jednego do drugiego, wyłazi na nasze poduszki, czasem chce być kołysana, ale ogólnie to jest u to ogromny postęp

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...