Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2013 :)


Rekomendowane odpowiedzi

u nas tez wszystko ok,mała znów się ruszała jak nie wiem,przeciągala,kręciła itp pani potwierdzila ze dziewczynka,wazy juz 420g :D mowilam ze mi się urosło ostatnio:36_2_12:

dominika super ze dziewczynka!!!

judyta moj dziadek w zeszłym roku na 80 urodziny zażyczył sobie laptop!!!i siedzi w tym necie ciągle,a w święta pokazywal mi dyplom ukonczenia kursu dla seniorów!!! także Twoja babcia to młodzik ;)

Odnośnik do komentarza

Super wieści Dziewczyny! Tak trzymać !

Niezłych macie seniorów :D Moja ostatnia seniorka nie zdecydowała się nawet na komórkę a co dopiero komputer... Ale to chyba taki typ co nic nie potrzebuje.

Ja jakoś w zdecydowanie lepszym nastroju ostatnio. Mam nadzieję, że mi w końcu przeszedł poświąteczny spadek nastroju.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

hej!
spadam własnie na pobranie krwi bo w czwartek mam swojego gina.
Dziewczyny, jak któraś bedzie miała chwile to napiszcie mi jak mam zmnijeszyć zdjecia...chciałam coś tam wstawic ale mam za duże a nie pamiętam już jak je kiedyś zmniejszałam ;-)

Dawid nadal na antybiotyku, w piątek ide z nim do kontroli. Ja mam cały czas okropny kaszel, suchy, i katar zielony , kurcze, 3 tydzień to się ciągnie jak nie dłużej..;-( do tego "sucho" mi okropnie, i gardło i nos....to chyba jednak ciążowe...w nocy mam takie ataki kaszlu,że aż mi się wszytkie narządy w środku wyrywają i aż boli. chyba jednak ponownie bede musiała do lekarza sie przejść.

Pierwszy raz od kiedy Dawid się urodził, w nocy obudził się o 1 i do 5 zero spania..więc "chodzę do tyłu..nie wiem co mu się stało..teraz spi mocno i pewnie długo pośpi

dobra, spadam póki Julia do szkoły nie wychodzi i może z Dawidem zostać na chwile
papatki

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kwoaru8ja.png

Odnośnik do komentarza

dominika75 Wiesz co Darkowi ostatnio tez się cos poprzestawialo. W dzien spi 3 h (!!!) ciegiem a w nocy wstaje okolo 3 na mleko i pozniej o 6 zaczyna dzien... A tak to spał 1,5 h w dzien i budzil sie ok 6 na mleko i dosypial do 8...

Do mnie zaraz przyjezdza znajoma z porodowki z synkiem takze nie wynudze sie przedpoludniem. A popoludniu idziemy z Męzem na Hobitta a do Darka przychodzi niania.

Macie jakies pomysly na prezenty z okazji Dnia Babci i Dziadka?

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

hej
Dominika gratulacje córeczki
Novika a niech rośnie córa :)
mam tylko jedną babcie i kupuje jej storczyka bo bardzo lubi ten kwiat i ma do niego rękę... dziś też będę mieć znajomych wieczorem i to jeszcze na nockę więc będzie ciekawie bo ona też ciążowa tylko że kwiecień już od wczoraj myślę co tu zrobić do jedzenia....
pochwale się Wam dokonałam zakupy poduszki cebuszki i teraz czekam na kuriera może na piątek będzie
miłego dnia mamuśki

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uvkcbkjz5tj7w.png

Odnośnik do komentarza

dominika rozumiem cię doskonale.ja od wczoraj mm taki kaszel ze łeb mi rozsadza i mięsnie brzucha.caly listopad bylam bardzo chora.w Pl nawet nie kichnelam,wrocilam tu i juz chora!!!chyba UK mnie uczula!!!

no nic idziemy na maly spacer.

aha!daję Wam zadanie domowe.rozbierając się wieczorem spójrzcie w dòł.czy dalybyscie radę się np.ogolic?:)tzn czy widzicie jeszcze cos?hihi

Odnośnik do komentarza

Ja widzę co mam na dole :D Ale ja mam naprawdę dziwny ten brzuch, bo strasznie wysoko jak na moje odczucia. Na pewno w połowie ciąży z Darkiem nie miałam brzuszka pod piersiami. A spodnie ciążowe noszę dopiero od tygodnia, bo wcześniej wchodziłam w normalne także tez zupełnie inaczej jak w ciąży z synem.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

taaa...ja widzę ;-) ...brzuch widzę i tyle ;-)

novika a gdzie Ty dokładnie w U.K. się podziewasz? Rok temu rozwazalismy ze Sławkiem wyjazd , mamy znajomych którzy od lat mieszkają w Manchesterze, ale w końcu zmieniliśmy plany.

u mnie masakra, na tyle,że wieczorem pojechałam do lekarza z tym kaszlem. Dziś, własnie zaraz ponownie lecę na pobranie krwi na crp. i potem z wynikiem do lekarza. Od tego zalezy czy mi antybiotyk poda znow czy nie. Matko, mam nadzieje,że jakoś wyjde z tego bez antybiotyku...bo przecież na święta go brałam..

magart Dawid dziś śpi normalnie, ale zasnął późno wieczorem bo ok 21:20, ale spał w dzien 1,5 godz, ale dopiero o 15 zasnął. (nie jak zawsze o 12), no ale wczoraj przecież mial cięzką noc i spał do 10:00. Hmmm...widocznie tak mają dzieciaczki,że im sie czasem coś tam przestawia..oby na razie nie na dłużej...

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kwoaru8ja.png

Odnośnik do komentarza

novika mam koleżankę co ja UK uczula, a siedzi tam już ładnych parę lat :D Ale u niej to raczej na tle nerwowym - strasznie chciałaby wrócić do PL, ale w sumie nie wiem co by tu robiła, studiów nie skończyła... Siedzi w UK i pakuje jakieś sałatki w pudełka na hali..... Co do brzuszka, to ja nie widzę już swoich stóp - przedwczoraj się goliłam i stwierdziłam, że już są problemy, więc co będzie za jakiś czas :D

Dominika teraz bardzo dużo osób choruje, narzeczony siostry właśnie ma grypę od tygodnia już i nie może się wyleczyć..... Oby Tobie udało się bez antybiotyku.

Magart Jak to mówią - każda ciąża inna, każde dziecko jest inne :) Mam znajomych co mają synka i córeczkę, synek od początku był bardzo rozdarty jak był mały, ale później mu przeszło i dziecko do rany przyłóż, a córeczka od niemowlaka spokojna, a teraz po roku jej się odwidziało i jest po prostu wredna, jak jej coś nie pasuje to potrafi ugryźć :D Starszy brat się jej boi :D

Dziewczyny czy Wasze maluchy w brzuszkach ruszają się cały czas, tzn, że przez cały dzień dają znać o sobie? Bo ja mam dalej dni przestoju, że w ciągu dnia to tylko parę kopnięć, a 3 dni temu szalało prawie przez cały dzień, a najbardziej na wieczór.... Niby między 24-28 tc powinno być najbardziej ruchliwe.

No i dzisiaj ten lekarz - trzymajcie kciuki żeby pozwolił na ten wyjazd do Zakopca :D

http://www.suwaczki.com/tickers/010ilhb8q5gsc823.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f6a4d59a0.png

Odnośnik do komentarza

koronek Ja też tak mam, że aktywność mojej córci potrafi być znikoma przez kilka dni a później dla odmiany daje czadu. Różnie to bywa. W sumie nie pamiętam jak to było za pierwszym razem, ale pewnie podobnie. Ja najbardziej czuję ruchy jak leżę, szczególnie na wieczór i z samego rana.

Ja zarządziłam właśnie składanie choinki. Byliśmy wczoraj na Hobbicie, ale jak oboje lubimy Tolkiena tak byliśmy tak rozczarowani tą ekranizacją, że pewnie długo się znowu do kina nie wybierzemy. Jakoś wróciliśmy bardziej zmęczeni niż gdybyśmy z Darkiem spędzili popołudnie.

Mnie wczoraj odwiedziła koleżanka, która mnie strasznie straszyła, że będę miała przewalone jak Młoda się urodzi. Po pierwsze podobno z synka wyjdzie diabełek a dziewczynki są mówiąc delikatnie trudne. Zobaczymy :D Darek miał bardzo dużo własnego zdania od samego początku, jest odważny i towarzyski, na porodówce dziecka nie było, bo cały czas spał. Ciekawa jestem jaka będzie córcia :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

dominika my mieszkamy na południu UK
co do kaszlu to tak wczoraj "szczekałam" ze az krocze zaczęło mnie rozpierać!!!wystraszylam się bo wiem ze kaszel moze byc groźny.Psiknelam bioparox i natychmiast mi ulzyło,przespalam całą noc i dzis jest o wiele lepiej.zaraz idę znowu go wciągnąc ;)

judyta szczerze mówiąc nie dziwię się koleżance ,gdybyśmy my pakowali sałatki bądz mieli pracę tasmowo-fabrykową na pewno wrocilibysmy do pl.Oczywiscie nie piszę tego złośliwie, po prostu bym tego nie wytrzymała.

co do ruchów to są od 2 tyg bardzo regularne wiem ze na bank mdzy 23-24 brzuch bedzie skakał,rano tez czuję, a potem w ciagu dnia kiedy wlasciwie jestem w ciąglym ruchu to tylko czkawki czuję :)

magart jakieś głupoty Ci chyba ta kolezanka naopowiadała...moja Lili uosobienie spokoju i bardzo rozważna.Trzy kolezanki tez mają córeczki i tez fajne ułożone dziewczynki...przeciez kazde dziecko jest inne.moze się wlasnie okazać ze w porownaniu z Darusiem mała będzie aniołkiem.

Odnośnik do komentarza

Magart my chyba złożymy w weekend, strasznie zaczęła się sypać, nie można jej dotknąć. A co do słów Twojej koleżanki to no cóż - wcale tak być nie musi jak ona to opisuje.... Zgadzam się z noviką każde dziecko jest inne i nie można porównywać - myślę, że dużo tutaj zależy od rodzica, od jego podejścia do jednego i drugiego dziecka :)

novika to chyba do mnie było :D Tak masz rację, ja nie wiem jaki jest sens pracowania od kilku lat przy taśmie, bez perspektyw na jakiś awans czy rozwój ogólnie - wg mnie to taki przestój w życiu. No nie wiem ja też bym tak nie mogła i tyle, ale jeśli musiałabym tam zostać to bym już się zapisała do jakiejś szkoły, żeby mieć tam jakieś wykształcenie. No nie wiem... Wielu moich znajomych chyba jeszcze nie dojrzało do dorosłego życia i to że mają wypłaty co tydzień i co tydzień mogą balować to im wystarcza póki co. A co do Twojej Niuni to nieźle jak tak cały czas dokazuje :D

http://www.suwaczki.com/tickers/010ilhb8q5gsc823.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f6a4d59a0.png

Odnośnik do komentarza

koronek sorki pomyliło mi się ;) niestety taki polaczków (przepraszam ale tak ich nazywam) to 90% emigracji zero perpektyw,planów ,ambicji.smutne to ale na prawdę tak jest :(
Cięzko znalzec znajomych z którymi mozna porozmawiac o ksiązce,filmie,pograć w fajne planszowki.Z reguły wiecznie kręci się temat kto ile zarabia,ile wyciąga od państaw jak je oszukuje i wieczne obgadywanie :(

co do niuni to cos mam przeczucie ze to będzie przeciwieństwo spokojnej,ułozonej,nie psującej,nie niszczącej,nie plamiącej itp Lilianki ;)

Odnośnik do komentarza

Ależ gdzie tam szukać na wyspach... W Polsce też większość moich znajomych jeszcze baluje. Co chwila jakaś impreza, wyjazd za granicę, super ciuchy, kosmetyki, zajęcia dodatkowe, drogie komórki i samochody a później przyjeżdżanie do nas i narzekanie jak to my mamy fajnie, że mamy już tak poukładane i jaki fajny synek, mieszkanie, stały związek... Tak jakby to wszystko tak pstryk i spadło z nieba... Nikt nie widzi pracy jaką się w to wkłada, ile to obowiązków, odpowiedzialności i ile wyrzeczeń. Dla niektórych życie to bajka a cały sens życia to sfotografować się w modnej knajpie lub pod jakąś egzotyczną palmą i opublikować zdjęcie na facebooku i w wieku 30 lat ciągnąć kasę od rodziców i myśleć jakim się jest super zaradnym. I co chwile rozwody z byle powodu - masakra ! I co rusz narzekanie, że pracy nie ma, bo przecież z tytułem mgr to nikt nie zgodzi się 2000 zł zarabiać (do ręki)... Po co w ogóle pracować za takie pieniądze? No czasami siedzę, słucham i myślę, że urwałam się z choinki :36_1_11:
Na szczęście grono znajomych powoli się przeselekcjonowało i zostało mniejsze, ale stałe i bardzo sympatyczne grono ludzi, z którymi można fajnie spędzić wolny czas:36_1_11:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

novika niestety, ale masz rację, sporo moich przyjaciół wyjechało za granicę - niektórzy mówili, że na rok dwa lata, a siedzą już po 5 i więcej i dalej mają tyle samo co przed wyjazdem....

Magart wiesz co, wśród moich najbliższych znajomych to w sumie nie mam ani jednej osoby, która mieszka dalej z rodzicami, wszyscy w wieku do 26 lat :) Aleeeee jak widzę po zdjęciach niektórych osób np na fb to bez kitu jest tak jak piszesz, ciągłe imprezy, narzekanie, mieszkanie z rodzicami.... MASAKRA jednym słowem.....

http://www.suwaczki.com/tickers/010ilhb8q5gsc823.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f6a4d59a0.png

Odnośnik do komentarza

ale mnie rozłożyło dziewczyny,boli mnie kazdy mięsien kazda kosteczka i to tak bardzo ze myślę o apapie :( do tego głowa-katar no i jest ogólnie masakra :(

koronek ja tez jechałam tylko na rok a juz jest 7 ,ale nam się akurat udało i jestesmy zadowoleni, ale wszystko osiągnięte cięzką pacą.I własnie chyba z tego względu odstajemy od innych,nie narzekamy (choć mogłabym) mamy dom,dziecko,dobrą pracę itp i tak jak inni rano do pracy jadą w odblaskowych kamizelkach tak mój mąż w garniturze, i absolutnie nie uwazam ze to jakas ujma na honorze,tylko wlasnie ich to boli ze odstajemy, choc ja nie uwazam się za nikogo lepszego...życie pisze rozne scenariusze i nam tez moze kiedys przyjsc zakasac rękawy.Z drugiej strony nikt z tych oceniających nas Polaków nie wie ile pracy nas kosztowalo to co mamy,przeciez nikt nam nie dal,nie ukradlismy ale taka juz chyba nasza cecha narodowa :(

co do stwarzania pozorów byle lepiej wypasc w oczach innych to moja kolezanka przeszla samą siebie.Spotkalam ją w PL, zawsze nam zazdroscili wyjazdu do uk i w koncu po wielu latach wyjechali.Są tam od roku,pracują dla agencji (czyli brak stałego zatrudnienia) praca przy taśmie z tego co mówiła. Podbiega do mnie pod blokiem uchachana najpierw pokazując auto jakie kupili narzekając ze sąsiedzi Ci w Polsce tak jej zazdroszczą ze porsysowali im karoserię!!! auto 10 letnie,nasze stoi trochę lepsze od ich ale jakos Ci sami sąsiedzi nigdy nam nic nie porysowali.Ale nie o tym chcialam pisać ;) Wyskakuje z tekstem
"słyszałam ze dom kupiliscie!" no my tez mielismy juz kupowac,wyobrazcie sobie ze przyznali nam kredyt w 2 godziny!!!mielismy juz nawet super znajomych co pożyrują i trajkocze jak najęta,na moje pytanie "to dlaczego nie kupilscie?" a rozmyslilismy się....Jak ktos mi klamie w zywe oczy to mi niedobrze,w jakim kraju jaki bank przyznaje kredyt hipoteczny w 2 godziny?samo skaldanie papierow trwa tyle a na odpowiedz czeka się tygodniami!!!bo nikt ich nie przeanalizuje w ciągu 2 godzin.po drugie od kiedy pod hipotekę trzeba żyrantów????Z rozmowy wynikalo ze nie ma bladego pojęcia jak w ogole przebiega proces kupna domu w uk...mialam ochotę odwrocic się i odejsc bo nienawidzę czegos takiego.po co ludzie tak kłamią?co im to daje ?podniosą swoją wartosc w oczach innych?tylko tyle?nie wiem.....brzydze się czyms takim :(

no to się rozpisałam....

Odnośnik do komentarza

ja nie wiem o co chodzi,zeby taksię czuc???Z Lili bylam chora "tylko" 2 razy 5 tc przez kilka dni i ok 28 tyg ciązy przez tydzien koniec i pracowalam do ostatnich dni!!!!a teraz????masakra!!!

wzielam apap ale nie czuję specjalnej poprawy :(

magart patrząc na Twój suwak a jesteś do przodu o caly tydzień to moja Matilda jest wielka bo 3 dni temu wazyla 420g!

własnie zmierzyłam Lili temperaturę,oficjalnie otwieram szpital!!! 37.9 buuuu

Odnośnik do komentarza

novika no Wam się super udało w takim układzie :) A z tą zazdrością to tak jest właśnie... Ona pewnie z tego typu ludzi co i ja widuję, wrócą do naszej mieściny na 2 tygodnie wakacji, przyjadą samochodem, obnoszą się na lewo i prawo jacy to oni nie "bogaci", impreza codziennie, a po 2 tyg. wracają do UK tyrać przy taśmie, no to sory ja już wolę mieszkać tutaj, jeździć 12 letnim autem, móc sobie pozwolić na wszystko co chcę, a przy okazji mieć fajną pracę, nie fizyczną. Kuruj się Kochana, bo faktycznie coś słabo z Twoją odpornością. Aaaaa nasza Mała w 21t 1d ważyła 476g także spoko :D Tylko wszystkie pomiary ma takie, że wychodzi, że jest tydzień starsza ;)

Ja na szczęście jeszcze ani razu nie chorowałam w ciąży. Byłam u lekarza, pozwolenie na wyjazd jest :) A co do tej lewej nereczki to kazał się nie martwić na zapas i iść na usg pod koniec stycznia do innego specjalisty :)

http://www.suwaczki.com/tickers/010ilhb8q5gsc823.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f6a4d59a0.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki
tak Was czytam i słucham co mama do mnie mówi i wszędzie jest pełno chorych ludzie mają jakieś grypy i wirusowe zapalenie spojówek i jestem szczęśliwa że nie pracuje w tych bakteriach i wirusach !!! a ja miałam od wczoraj znajomych i nie dawno pojechali i humor mi się poprawił bo sobie pogadałyśmy jak za starych czasów ;) brakowało mi tego i ich ... ja też mam takich znajomych co dupią zagranicą a tu w polsce wielkie pańswto bo mają auto i orginalne ciuchy - ale czy to jest w życiu ważne ???!!! ale każdy żyje i robie to co chce i jak chce
Koronek udanego wypadu w góry i czekam na focie jakieś
Novika Ty biedulko nasz znów musisz walczyć z tym świństwem ... ja chyba musze zacząć brać ecomoer i jeść czosnek
miłego wieczoru

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uvkcbkjz5tj7w.png

Odnośnik do komentarza

Na tych suwaczkach z Babyboom wagi są jakoś wyjątkowo zaniżone. Moje dziecię też jest tydzień do przodu jeśli chodzi o wymiary z USG. 28 grudnia ważyła 370 g i akurat jeśli chodzi o wagę to jest dokładnie w rozmiarze zgodnym z wiekiem ciąży z OM. Natomiast długość kostek, dziecia, główki, brzuszka itp itd wskazuje na tydzień do przodu względem OM. Jak by miała być taka do 3500 g podczas porodu to ja bym się akurat nie obraziła :D I moglaby mieć obwód główki do 35 cm to byłabym w miarę spokojna, że przejdzie, bo Darek miał główkę 36 cm i ważył 3550 :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...