Skocz do zawartości
Forum

6-latki do szkoły?


hadaka

Rekomendowane odpowiedzi

Dużo się o tym mówi a nie widzę na forum dyskusji na ten temat. Na pewno wiecie, że to nasze dzieci dotknie bezpośrednio obowiązek szkolny w wieku 6 lat. Na razie rodzice mogą wybrać ale rocznik 2005 najprawdopodobniej już wyląduje w szkole w wieku 6 lat. Swego czasu pracowałam w szkole i wiem jak to wygląda "od zakrystii". Nasze szkoły absolutnie nie są przygotowane na przyjęcie takich maluchów. Ja już nie wspominam o brakującej wyspecjalizowanej kadrze ale chociażby najbardziej przyziemny problem - toalety. jakim sposobem 6-latek ma się wdrapać na tą ceramiczną górę. Moim zdaniem poroniony pomysł kogoś kto nie ma pojęcia o tym co się dzieje we współczesnej szkole. Co Wy na to?

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=387

Odnośnik do komentarza

hadaka
Dużo się o tym mówi a nie widzę na forum dyskusji na ten temat. Na pewno wiecie, że to nasze dzieci dotknie bezpośrednio obowiązek szkolny w wieku 6 lat. Na razie rodzice mogą wybrać ale rocznik 2005 najprawdopodobniej już wyląduje w szkole w wieku 6 lat. Swego czasu pracowałam w szkole i wiem jak to wygląda "od zakrystii". Nasze szkoły absolutnie nie są przygotowane na przyjęcie takich maluchów. Ja już nie wspominam o brakującej wyspecjalizowanej kadrze ale chociażby najbardziej przyziemny problem - toalety. jakim sposobem 6-latek ma się wdrapać na tą ceramiczną górę. Moim zdaniem poroniony pomysł kogoś kto nie ma pojęcia o tym co się dzieje we współczesnej szkole. Co Wy na to?

poczytaj sobie o akcji może coś Cię zainteresuje
RATUJ MALUCHY
oraz STOWARZYSZENIE RZECZNIK PRAW RODZICÓW

Odnośnik do komentarza
Gość Szani84

barbara-fr
hadaka
Dużo się o tym mówi a nie widzę na forum dyskusji na ten temat. Na pewno wiecie, że to nasze dzieci dotknie bezpośrednio obowiązek szkolny w wieku 6 lat. Na razie rodzice mogą wybrać ale rocznik 2005 najprawdopodobniej już wyląduje w szkole w wieku 6 lat. Swego czasu pracowałam w szkole i wiem jak to wygląda "od zakrystii". Nasze szkoły absolutnie nie są przygotowane na przyjęcie takich maluchów. Ja już nie wspominam o brakującej wyspecjalizowanej kadrze ale chociażby najbardziej przyziemny problem - toalety. jakim sposobem 6-latek ma się wdrapać na tą ceramiczną górę. Moim zdaniem poroniony pomysł kogoś kto nie ma pojęcia o tym co się dzieje we współczesnej szkole. Co Wy na to?

poczytaj sobie o akcji może coś Cię zainteresuje
RATUJ MALUCHY
oraz STOWARZYSZENIE RZECZNIK PRAW RODZICÓW

wiesz co ... warto zobaczyc kiedy byl post pisany..... bo odpowiedzialaś na post napisany w 2008 roku więc chyba nie zbyt aktualny

Odnośnik do komentarza

wiem kiedy potst był pisany, ale sprawa jest bardzo aktualna nadal - niestety. Rodzice dzieci z rocznika 2006, którzy nie maja wyboru próbuja rto zmienic. Projekt jest juz złozony w Sejmie teraz mamy czas do 22 czerwcza 2011 zebrac podpisy. Nie dotyczy to tylko ainteresowanych rodziców, ale każdy kto ma prawo wyborcze moze złozyc podpis :-)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dlaczego wy tak z tym walczycie , moja córka jest w szkole od 4 roku życia i wcale nie zabiera jej to dzieciństwa bo materiał jest tak rozłożony że ona nie spędza na książkami 2 godzin , a 20 minut

Moja starsza córka chodziła do Polskiej szkoły i ilość zadań domowych i wymagania nauczycieli według mnie są nieadekwatne do wieku dziecka w szkołach , chociażby fakt że od 7 latka wymaga sie znajomość tabliczki mnożenia , a 8 latek uczy sie ułamków tylko że przy dużej ilości dzieci w klasie część z nich nie umie dobrze dodawać i nie rozumie połowy tematów ............ takie wkuwanie na pamięć

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

elwira
Dziewczyny dlaczego wy tak z tym walczycie , moja córka jest w szkole od 4 roku życia i wcale nie zabiera jej to dzieciństwa bo materiał jest tak rozłożony że ona nie spędza na książkami 2 godzin , a 20 minut

Moja starsza córka chodziła do Polskiej szkoły i ilość zadań domowych i wymagania nauczycieli według mnie są nieadekwatne do wieku dziecka w szkołach , chociażby fakt że od 7 latka wymaga sie znajomość tabliczki mnożenia , a 8 latek uczy sie ułamków tylko że przy dużej ilości dzieci w klasie część z nich nie umie dobrze dodawać i nie rozumie połowy tematów ............ takie wkuwanie na pamięć no i wlasnie drugą czescia wypowiedzi odpowiedzialas sobie na pytanie:Oczko: Do tego dochodzi nieprzystosowanie placowek na przyjecie tak małych dzieci począwszy od nauki skonczywszy na salach, ubikacjach, lawkach itd. A tak egoiistycznie to nie chce żeby na moim dziecku "eksperymentowano" i uczono sie :kiepsko:Ja miałam to wyjatkowe "szczescie" uczestniczyc w podobnym eksperymencie , bo chodzilam do szkoly muzycznej i po 6 latach postawowki poszłam do liceum, ktore trwalo 6 lat, totalna porażka to była :((((

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

gabalas
elwira
Dziewczyny dlaczego wy tak z tym walczycie , moja córka jest w szkole od 4 roku życia i wcale nie zabiera jej to dzieciństwa bo materiał jest tak rozłożony że ona nie spędza na książkami 2 godzin , a 20 minut

Moja starsza córka chodziła do Polskiej szkoły i ilość zadań domowych i wymagania nauczycieli według mnie są nieadekwatne do wieku dziecka w szkołach , chociażby fakt że od 7 latka wymaga sie znajomość tabliczki mnożenia , a 8 latek uczy sie ułamków tylko że przy dużej ilości dzieci w klasie część z nich nie umie dobrze dodawać i nie rozumie połowy tematów ............ takie wkuwanie na pamięć no i wlasnie drugą czescia wypowiedzi odpowiedzialas sobie na pytanie:Oczko: Do tego dochodzi nieprzystosowanie placowek na przyjecie tak małych dzieci począwszy od nauki skonczywszy na salach, ubikacjach, lawkach itd. A tak egoiistycznie to nie chce żeby na moim dziecku "eksperymentowano" i uczono sie :kiepsko:

bez przesady w całej europie dzieci zaczynają szkołę od 6 roku życia , zerówki są też w szkołach, nie tylko w przedszkolach ........ tak naprawdę jedyna zmiana to zniknie zerówka , a będzie pierwsza klasa , już teraz nie ma wielkich różnic w materiale zerówki a pierwszej klasy

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Różnica jest i to spora. Widziałam książki do pierwszej klasy i widzę co syn robi w zerówce.
Poza tym dzieci nie siedzą w ławkach 45 minut jak w szkole.

Syn poszedł tak jak wspomniałam do zerówki bo miałam wybór.
Córka ma już program w przedszkolu, który przygotowuje dzieci do czasu szkolnego i jakos specjalnie mnie to nie przeraża.
Ważne, że od 3 roku życia już jest odpowiednio edukowana.

Odnośnik do komentarza

z tego co słyszałam od koleżanki , która pracuje w kuratorium to po prostu zerówkowy materiał ma być prowadzony w 1klasie , więc analogicznie to co jest teraz w 1 będzie w 2 itd

poza tym pewnie wszystkie książki się zmienią itd, co i tak jest zmieniane co rok, szczerze to myślę że jest to bardziej przerażająca zmiana dla rodziców i jako dorośli mamy tendencje do utrudniania sobie życia, dziecko na to nawet uwagi nie zwróci , a wręcz będzie się cieszyć no bo przecież jest tak już duże że będzie w szkole a nie przedszkolu

Jak już pisałam moja córka poszła do szkoły w wieku lat 4, pierwsze dwa lata to był odpowiednik zerówki( jeśli chodzi o materiał), siedzenie w ławkach, zadania domowe, przerwy, ubieranie się w mundurki, ja byłam przerażona , ona szczęśliwa ........ teraz czytanie ( ma 7 lat) to żaden problem , pomału zaczyna poznawać podstawy ułamków i mnożenia i wiem że rozumie co to jest 1/2 lub 1/4 bo potrafi mi to przedstawić na przykładzie różnych rzeczy

Więc dziewczyny nie obawiajcie się zmian , nie zawsze są takie złe

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Moja 4.5-letnia córeczka Julcia,w przyszłym roku niestety załapie się na ten głupi program,który wymyśliła sobie nasza Pani Minister Edukacji,żeby dzieci w wieku 6lat poszły do szkoły,to jest chore,bo ona zabiera naszym dzieciom dzieciństwo:36_2_12:ja jestem przeciwko tego typu rozwiązaniom,jakie ta baba wymyśliła:36_2_12:niech pomyśli czy to jest rzeczywiście takie super rozwiązanie:36_2_12:miłego dnia

http://s4.suwaczek.com/200609195173.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze, ale kto zabiera tym dzieciakom dzieciństwo?
Ja rozumiem obawy, że dziecko jeszcze małe i trudno mu będzie w ławce usiedzieć, ale od razu zabierać dzieciństwo?

Przecież to nasza w tym rola by dzieci czuły się dziećmi, nie szkoły.
Poza tym czy w zerówce czy pierwszej klasie i tak przecież zajmują się nimi nauczyciele.

Kwestia jedynie w tym na ile nasze dzieci ( te, które mając 5 lat i żadnego przygotowania w przedszkolu) będą gotowe by stawić czoła literkom, cyferkom i siedzeniu w ławce.

Odnośnik do komentarza

"Zabieranie dzieciom dzieciństwa" to tylko hasło.
Chodzi o to , że jest wielka różnica między zerówką w szkole a zerówką w przedszkolu. W moim mieście (około 200 tyś mieszkańców) dzieci z zerówek szkolnych nie mogą uczęszczać do świetlicy szkolnej - decyzja prezydenta miasta (bo może a co). Co mają zrobić rodzice z dziećmi po 5 godzinach lekcyjnych? Rozumiem, że zwolnić się z pracy!
Naprawdę wiele szkół nie jest przygotowanych do przyjęcia dzieci 6 letnich do pierwszej klasy - jak nawet sami dyrektorzy w rozmowach prywatnych przyznają brak "kasy" na ustawowe wyposażenie 1 klas i problem z zapewnieniem dzieciakom bezpieczeństwa.
Dajmy zadecydować rodzicom, czy dadzą swoje dziecko do 1 klasy w wieku 6 czy 7 lat
poczytaj sobie o akcji RATUJ MALUCHY

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...