Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

gosial26
Monika. tak sie zastanawiam po tych jej słowach że ja niby nie dam rady urodzić. To tak zabrzmiało mi jakby ona tak myślała o sobie jak była w ciąży.

Wszystko możliwe, pewnie podobna zastanawiajka by się urodziła jako jedna z opcji w mojej głowie, ale nie ma co się doszukiwać w pyłach przeszłości co ona mogła czuć. Najważniejsze, że tak czy siak dała radę, donosiła Cię, wychowała :) Cieszę się, że są i pozytywy dnia dzisiejszego, ja zapewne tuż przed faktem dowiem się jaka położna mi przypadnie, nie wiem, tak mi się zdaje, że zależy od dyżuru danej osoby w danym dniu, ale mogę być w błędzie.

Malaga
, a mam w zanadrzu coś na bazie orzechowej, Wawel michałek, chcesz? Częstuj się ;)

Edit: łeeee.. nie wczytało czekoladki i same inne na grafice u wujka googla. Wybacz :( W rekompensacie michałki w innej formie :D

Gosia
, sympatyczne koszulki w ciekawych kolorkach :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

jestem :)
no i lypton.
dzidzia duża na 19 tydzień i data chyba będzie zmieniona na 14 kwietnia , jednak :)
Dlatego też 29 kolejne usg, żeby zobaczyć co i jak.
No i wtedy też może będzie widać co między nóżkami siedzi.
Najważniejsze, że dzidziol zdrowy, ma 2 rączki 2 nóżki, głowę :)
i mocno bijące serce :)
A i pomachał na dzień dobry i kopnął :)
Tak se teraz myśłę, że skoro dopiero 19 tydzień to dlatego ciężej mi te ruchy wyczuć :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

jbio
jestem :)
no i lypton.
dzidzia duża na 19 tydzień i data chyba będzie zmieniona na 14 kwietnia , jednak :)
Dlatego też 29 kolejne usg, żeby zobaczyć co i jak.
No i wtedy też może będzie widać co między nóżkami siedzi.
Najważniejsze, że dzidziol zdrowy, ma 2 rączki 2 nóżki, głowę :)
i mocno bijące serce :)
A i pomachał na dzień dobry i kopnął :)
Tak se teraz myśłę, że skoro dopiero 19 tydzień to dlatego ciężej mi te ruchy wyczuć :)

Super że dzidzia ma się dobrze ! A co do 19 tyg to taka pomyłka lekarza przy obliczeniach czy dzidzia taka mała ??

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

jbio
Ja mówiłam lekarzowi, że nie jestem pewna kiedy był ostatni okres, albo 26 czerwca abo 7 lipca....
Pasowałoby więc , że 7 lipca i wtedy pasowałoby, że na 14 kwietnia i 19 tydzień.
Może być, że ta pierwsza data z 2 kwietnia jest nietrafiona:)
No ale dzięki temu będzie jeszcze jedno usg :)

Aha już myślałam ze maluszek taki mały , to dobrze jak tak

I jak zmieniamy datę czy zostaje ?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

jbio to rozumiem, ze dzidzia zgodnie z OM i pierwszym USG byla z terminem jak na suwaczku, a teraz okazuje sie, ze wielkosc odpowiada 19emu tygodniowi?? I dlatego robia dodatkowe usg, bo teraz bylo za wczesnie na polowkowe? Nie przejmuj sie, wazne, ze wszystko jest ok, ze macha tymi swoimi raczkami i noziami :) A przynajmniej bedziesz miala dodatkowe USG w moje urodzinki ;) No i jak rodzinki wrazenia na to, co zobaczyli na ekranie?:)
Monika ale skusilas tymi Michalkami.. :O A ja i tak za duzo wpierdzielam, normalnie trzeba przystopowac, jeszcze po tym jak Malaga powiedziala, ze pol kilo prztyla ;)
P.S. AAa jak nie pamietasz daty OM dokladnie, to zmienia postac rzeczy ;)))

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

a JA zaczęłam sobie robić listę co dla dziecka, co dla mnie i co szpitala. Notuję to w zeszycie i robię tabelki:)
i właśnie znalazłam stronę co do szpitala, trochę bym ją skorygowała, ale nie jest taka zła.
:36_2_25:
Torba do szpitala - Jak przygotować się do porodu? - Strona internetowa Fundacji Rodzić po Ludzku

Ogólnie to jeszcze trochę do takich zakupów, ale ja lubię mieć wszystko zanotowane, żeby o czymś nie zapomnieć.

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz228q4dpdu.png

http://s3.suwaczek.com/201303281662.png

Odnośnik do komentarza

Gosia ładne te Twoje koszule :) Ja mam zamiar kupić dopiero pod koniec ciąży - nigdy nie wiadomo ile przytyję ;)

Jbio czyli Ty też nie poznałaś płci dzieciątka ;) Myślałam, że obie z Natalią się dziś pochwalicie kogo w brzuszkach macie, a tu dalej niewiadoma :) No ale trudno, poczekamy :)

Dobrze, że maluszek zdrowo rośnie :) I niedługo znowu USG, fajnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

o kurde jestem w szoku, Kamil wyszedl z domu to tesciowka przyszla, zapytala jak sie czuje, jakie mam badania i kiedy, podala mi koc "bo mi zimno tak bez koca lezec" i powiedziala, ze ja dla niej jestem jak corka :O Nie wiem czym to spowodowane, Kamil sie z nia w sobote poklocil i powiedzial, ze jak sie nie umie odnalezc to my sie po prostu wyprowadzimy i teraz chyba sie stara, zebysmy zostali.. ehh, nie bede roztrzasac, niech tak zostanie a bedzie ok ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

No Dorcia teściowa pełną gębą ;) ale fajnie ze sie stara , wiesz przynajmniej ze jej wszelakie zachowania to nie na złość tylko z dobrych chęci ;)

Moja tez dzisiaj miła była , oglądała zdjecia z Usg itd itp ;) ogólnie jak juz nie mieszkamy razem jest ok ;) wiadomo zdażają sie epizody że wyłapuje jakies jej zachowania ale to juz rzadziej ;)

Jbio zaraz zmieniam :D:D czyli 7 lipca i 14 kwietnia ? ładnie 14 ;) Kacper jest z 14 czerwca ;) A na wczesniejszych wizytach lekarz cos sugerował ze moze późniejsza data ?

My zjedlismy kolację , pozmywane posprzatane wiec Tomek mówi "sprawdz w tym internecie czy jesteś w ciąży bo jakos ci brzuch wywalił wiec moze moze" głupol jeden ;p Zawsze jak włączam forum mówi "Kacper mamusia sprawdza czy jest w ciązy" teraz to kit ale jak nie byłam to mnie wkurzał na maska:D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Jbio, a to numer z tymi tygodniami :) No i bonusik, dodatkowe USG :) Fajnie, że smyk zdrów, wiercipiętka i się przywitał :)

Dorcia
wybacz pokusę! Ja to w ogóle muszę się przyznać, że ostatnich parę dni z cukrem zaszalałam! I co gorsza mam te 'zapasy' od Szymona mamity.. strach się bać:hahaha: Twoja teściówka ewidentnie poszła po rozum do głowy i stara się być miła,oby jak najdłużej wytrzymała przy tym postanowieniu hehe.. Jej słowa, że jesteś jak córka to faktycznie coś więcej. A te 4 letnie dziecko z pieluszkami to nie za ciekawa sprawa, mam nadzieję, że Zawadzka pomogła dziecku i rodzinie odnaleźć się w roli spełnionych i zaradnych rodziców..

Wiecie co, coś czuję, że być może i ja w Czw. wrócę bez płci. A jeśli z to i tak nie będę pewna hehe.. W ogóle to z dzień/dwa lekkie kłucia w podbrzuszu mam i chwilami już od kilku dni macając się po brzuchu zastanawiam się czy nie mam tego co usłyszała dziś Malaga - że dzidziak nisko. Mało tego rankiem jak rozpuszczona Luteina mnie opuszcza to odnotowuję nietypowe zabarwienie i zastanawia mnie czy jakaś infekcja delikatna mnie się nie trzyma :ehhhhhh: Niby nic mnie nie łaskocze, nie piecze, a jeśli czuję taki lekki dyskomfort w tym piekącym stylu to tylko moment np. po myciu, denerwuje mnie to i zagadałam już dziś do dokrotka idąc po Luteinę, wiem, że w Czw. obczai sprawę. Strasznie mnie to wkurza, że nie mam pewności co się dzieje, o dyskomforcie na myśl o ewentualnej infekcji nie wspomnę, bo przed ciążą nigdy nic się mnie nie imało, a w ciąży już raz globulki brałam i wolałabym nie musieć do tego wracać i odnotowywać takich paskudztw w kalendarzu ciążowym :leeee: Niech mnie ktoś pacnie patelnią w łeb bym przestałą gapić się na to przez pryzmat Moniki R. która się przejmuje zanadto :leeee:

A na koniec - Szymon mnie strasznie wkurzył. Przed południem dostałam te Luteinę, a recepty z Neurotopem na rejestracji nie było i czekałam do wieczora by se pójść po to i do apteki z Szymonem, a mu się nie chciało. Pierwszy plan był iść i odwiedzić Beidronkę i małę zakupy na kanapki, był na tak! A potem jak podjadł i dopadł się do przywiezionego wczoraj Jego laptopa to już LEŃ i mu się nie chce.. I oczywiście nie potrafił okazać, że mu niezręcznie, że ma takiego lenia czy zmęczenie, więc poczułam się z tym źle. Wyszłam wkur..no - zdołowana.. Potem w aptece okazało się, że mam wklepaną błędną dawkę 1x1 i nie da rady 4 pudełek leku, musiałoby być 3x1, a tak w ogóle to ja biorę 2x1 tabletkę Neurotopu. Musiałam cofnąć się do dokrotki po poprawkę, ona oczywiście idealna, 2x1 wpisać MUSIAŁA i 3 opakowania zamiast 4 mam. Wracając do apteki chyba światło kolejeczka i może powietrze wew. zadziałały na mnie tak, że sobie usiadłam w kąciku i..dostałam "aury" czyli tzw. odlotu. O tyle niefajnego, że w miarę sklecałam zdania, ale ni huhu nie miałam pojęcia po co ja tam jestem... Dziewczyna z apteki wiedziała już co będę brać i gadała ze mną, jak poruszyła temat Luteiny to mozg mi zdziebko ruszył i podeszłam do lady.. Po wyjściu zreflektowałam się, że chyba nie mam rękawiczki i musiałam się cofnąć, nie pamiętając słowa rękawiczka..zapytałam zdaje się czy czegoś nie zostawiłam i wzrok się skierował w dobre miejsce więc obyło się bez dodatkowych niezręczności.. Do domu wróciłam zdołowana, że odlot i że jakbym nie szła sama to może byłoby inaczej. Smęcę i znów marudzę, ale kurdę, po prostu musiałam to z siebie wywalić. Szymon nie jest zdolny zrozumieć co poczułam ;/ Jak się gapiłam na początek "na wspólnej" i powiedziałam fragment pioseneczki, że życie nie rozpieszcza to zawetował, że jak to, jak nie.. to mu uzmysłowiłam, że ja od paru lat nie czuję się rozpieszczana przez życie, owszem są przebłyski, ale pieszczotą to to nie jest np. że choruję, że łysieję, ale czy zrozumiał przekaz, że ja czuję, że nie idzie ku dobremu to nie wiem. Bynajmniej nie umiał tego wyrazić, po prostu przyjął do wiadomości, cały Szymon, rodzinne niedociągnięcie emocjonalne :P hehehe A tak niewiele mi potrzeba by życie było milsze - jednej osoby, która lepiej rozumie, wspiera i na co dzień jest od ręką.. za dużo od życia chyba wymagam, bo wyszło jak wyszło.

A na koniec jęczenia - nie widziałam w Sob. "Mam Talent" i w Nd. "Master Chef" i jestem ciekawa kto odpadł! :P Może jutro w sieci wyskrobię sobie toto :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Malaga no o to mi chodzi, ja znawczynią nie jestem.. łożysko, dzidziak, zdaje się, że na jedno wychodzi, a jeśli nie to i tak wiadomo o co mi chodziło ;) Ja też zbieram się do łóżeczka, muszę Szymona zagonić by dupala ruszył i dał rozłożyć łóżko.. teraz jak ma swojego laptopa na miejscu to dłuższe posiadówki chyba wysoce prawdopodobne coś mi się zdaje..

Kolorowych snów wszystkim życzę i do juterka!

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Witam nocną porą :D

Monika Gratuluję zaręczyn ::):

Hmm aż przypomniały mi się moje .. Lecz pierścionkiem się nie mogę Wam pochwalić ... Bo pływa w rzece :hahaha: Ale S obiecał mi jakis kupic.. :P Byle nie z odpustu -- bo chyba bym udusila :D :D

Malaga A może będzie dziewczynka ::): byle było zdrowe to chyba najwazniejsze :36_15_44:

Jbio No to załapalas się jeszcze na jedno usg ::): Fajnie ze u dzidzi wszystko w porządeczku ::): i zycze wszystkiego dobrego :36_15_44:

Gosia Tu na stronie parentingu też jest lista zakupow do szpitala :D
o tu: Torba do szpitala do porodu | parenting.pl

Jak kogos ominełam to bardzo przepraszam :love_pack::love_pack:

A u Nas tak Róża i Sylwek biorą antybiotyk, no i witaminy, ja czekam do srody i ide do Ginki - moze cos doradzi - z lekami :D ja wole nie ryzykować na własną rękę - znaczy mama (jest lekarzem.. psychiatrą :D ) mogla mi przepisac leki, ale nie wiadomo co mozna brac w ciąży :ehhhhhh: Dlatego tylko mi dzieci zbadała.
I Róża od soboty na antybiotyku, a Junior od dzis. Plus dodatkowo smaruje im plecka i klatke mascia rozgrzewającą - dzieki temu nie ma katarku i nie kaszlą.

Ja lecze sie domowymi sposobami - herbata +cytrynka i miodek, woda +cytrynka i miodek, mleko +miodek i czosnek. No i mysle nad syropem cebulkowym - moze jutro zrobie::):
Oczywiscie piłam syropek prawoslazowy - ale zamiast pomoc zaostrzyl mi kaszel - tak ze w nocy sie budzilam , bo mnie to dusilo :ehhhhhh:
A teraz lepiej sie miewam :D

No procz jednego... Nie mam apetytu od kilku dni "chyba przez chorobe?!"
Dużo pije herbaty itp ok 4 - 5 litrow albo i więcej!! ::):.. suszy mnie non stop. Ale jedzenie.. musze wpychac, a nie jesc :ehhhhhh: Choc dzis zjadlam 3 talerze rosołku!! ::):
Obawiam sie dogryzliwych komentarzy w srode od poloznych " ze nic nie przytyłam..." a nie bardzo tego chce... a ostatnio co wazenie to slysze A waga miedzy 11 a 15 tyg stanela w miejscu na 56kg... ::(:

Najgorzej jest to ze ostatnio czyli 2 tyg temu odbierałam wyniki badan i białko całkowite mi wyszlo ok 5,70 a od 6 jest norma "czyli ja mam poniżej normy" lekarka mi skwitowała ze za malo nabiału jadam - a ja uwielbiam serki, mleko itp. A tu takie cos.. Martwi mnie to ze moze spadek białka jest spowodowany przez stres.. A jak by nie patrzec od konca wrzesnia łaże jak zestresowany ludzik.. i nic mnie nie cieszy jak kiedys..:le:

Dobra koniec lamentowania, marudzenia - bo rano padniecie od czytania :D

Milej nocy - I tak wszyscy spią :sen: procz mnie :hahaha:
I milego spokojnego wtorku zyczę! :dzidzia_mis::36_15_44:

No i juz mi stukneło 17tygodni.. nie odczuwam tego ::): hmm?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...