Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny.
Witam wszystkie przyszłe mamusie.
Również spodziewam się maleństwa w kwietniu 2013r. Termin ginekolog wyznaczył mi na 10 kwiecień.
Trwa właśnie 7 tydzień. U mnie już zaokrąglił się brzuszek ale to chyba dlatego że to druga ciąża.
Mam synka który ma 2 i pół roczku, jest bardzo żywy i bystry chłopczyk dlatego z pewnym przerażeniem patrze w przyszłość czy sobie poradzę z dwójką dzieci.
Boję się strasznie.
Postaram się pisać jak najczęściej w wolnej chwili, głównie wieczorem.

pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf9b22ggko.png
http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png"]http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :) ja siedze w pracy i odcieto mi dostep do neta(co mnie wcale nie dziwi;))wiec kombinuje posta z telefonu hehe. Aniu witamy w gronie kwietniowek, nie martw sie bedzie dobrze-moja mama miala 4rke dzieci w niewielkich odstepach czasu o wydaje mi sie ze to jest tak, ze pozniej dzieci zajmuja sie same soba, nie mecza mame i tate o towarzystwo do zabawy, bo maja siebie, przynajmniej u nas tak bylo :) a Twoj dzieciaczek juz "odchowany"wiec na rekach dwojki nie be:monkey:dziesz musiala nosic ;) bedzie dobrze.
Ja ciezko znosze te poczatki, wiem ze z jednej strony mdlosci to dobry znak a z drugiej ciezko tAak to sobie tlumaczyc drugo tydzien wiszac nad kibelkiem i nie mogac niczego zjesc..ale widac taka uroda tej mojej ciazy i trzeba swoje przecierpiec;) trzymajcie sie i samych pozytywnych objawow zycze;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

anna_262
Cześć dziewczyny.
Witam wszystkie przyszłe mamusie.
Również spodziewam się maleństwa w kwietniu 2013r. Termin ginekolog wyznaczył mi na 10 kwiecień.
Trwa właśnie 7 tydzień. U mnie już zaokrąglił się brzuszek ale to chyba dlatego że to druga ciąża.
Mam synka który ma 2 i pół roczku, jest bardzo żywy i bystry chłopczyk dlatego z pewnym przerażeniem patrze w przyszłość czy sobie poradzę z dwójką dzieci.
Boję się strasznie.
Postaram się pisać jak najczęściej w wolnej chwili, głównie wieczorem.

pozdrawiam

nie martw się dasz sobie rade spokojnie Twoj synek jak dzieciątko się urodzi bedzie miało już skończone 3 lata będzie bardziej samodzielne i może więcej pomoże moj syn jest starszy od siostry o 2lata i 5 miesiecy i na jakąś wilką pomoc nie mogę liczyć choc z dnia na dzień coraz lepiej i butelkę potrzyma gorzej jak mi coś trzeba ,żeby przyniosł ale 3 latek to już taki bardziej rozumny będzie więc myśle ,że pomoże. mój michał to rozrabiaka chwila nieuwagi i zaraz albo ściany maluje albo kibelek czyści, mleko rozleje itp także mialam różne akcje z nim ale już się troche uspokoił . 2 dzieci to jeszcze nie koniec świata bedzie dobrze napewno dasz rade !!

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

miniutka
Wykonałam dzisiaj glukozę..na czczo wyszła mi prawidłowa... 91... za to po obciążeniu glukozą 75.. wyszła 166, a norma jest do 140 :/
Moja lekarka wraca za dwa tyg. z ulropu..i wtedy mam wizytę.. nie wiem,czy czekać...cyz to poważne zagrożenie..taki duży cukier po obciążeniu?

Witam,
Miałam cukrzyce w ciąży. Po obciążeniu 75 glukozą wyszło mi 155. Musiłam isc do szpitala i otrzymałam glukometr i wskazówki co do diety. Diete miałam drakońska, bo nawet wg schematu cukier potrafił mi skakac do 180 (norma do 120), wiec musiałam go modifikować i obserwowac po czym mój organizm sie dobrze czuje. Nie jadłam chleba, mieso gotowane i pieczone (indyk, kurczak). Na szczęście to mieso nie podnosi mocno cukru. Mało pomidorów, owoc raz dziennie i to przed południem. Trzeba jesc 5 razy dziennie, a ostatni posiłek około 22 (1 waza z chuda wedlina), Trzeba tak pozno zjesc ostatni posiłek zeby nie wstawac w nocy i nie podjadac. Przed badaniem cukru codziennie w nocy w stawałam i jadłam banany. Oczywiscie banany przy cukrzycy to największy wróg.
Trzeba trzymac diete i bedzie wszystko dobrze. Moje dziecko urodzilo sie zdrowe. Niestety ja nie wspominam drugiej połowy ciazy miło, ciagle byłam głodna, Przed ciazą wazyłam 58kg, przed badaniem cukru ok. 22 tyg. wazyłam 65kg, po diecie zaczełam chudnac,, a w 9 miesiacu wazyłam tylko 62 kg.

Odnośnik do komentarza

Cześć kobitki!

Chciałabym dołączyć do Waszego grona, ponieważ jak dobrze pójdzie to również w Kwietniu zostanę mamą :)

Mam 27 lat, pod koniec Września skończę 28, to moja pierwsza ciąża, o którą zdziebko się martwię.. jednak nie tyle z uwagi na to, iż to pierwszyzna (bo przecież ciąża to nie choroba, a stan fizjologiczny) co ze względu na moje problemy zdrowotne i choroby właśnie..
Chyba po części ze względu na to czuję dość silną potrzebę pojawienia się gdzieś wśród babek, które też mogą mieć po drodze ciążowe "wybryki organizmu", i wraz z którymi będzie można okazać sobie wsparcie, pomarudzić,pochwalić się i poczekać razem na ten wyczekiwany dzień.

Jeśli chodzi o moje powody do zmartwień to ich przyczyną jest epilepsja i jej następstwa.. W 2003r. zachorowałam, aczkolwiek czułam się zdrowym człowiekiem - miałam zaledwie 2 czy 3 nocne ataki/ i to w odstępstwie roku/, więc tak jakby ich nie było, skoro odbyły się w trakcie snu. Chora to ja byłam jakby tylko na papierze.. Niestety w czasie studiów po paru latach zaczęły odzywać się zupełnie inne problemy.. tzw. "odloty", otępienia, wyłączenia.. Licho wie, może to wypadek na Quadzie i przebieg 2 zabiegów z powodu złamanej ręki wydobyły tak naprawdę to co najgorsze, ale czasu nie cofnę, nie przekonam się o tym; jest jak jest.. trzeba żyć dalej.. Obecnie mam takie właśnie kilkunastosekundowe z reguły zawieszenia - po części świadomości i zrozumienia świata w koło - nie mogę się składnie wypowiedzieć, przeczytać w trakcie ataku tekstu z ze zrozumieniem czy w pełni zrozumieć rozmówcy albo rozumiejąc go odpowiedzieć. Następnie stopniowo wychodzę z tego stanu. Okropnie frustrująca świadomość wiedzieć co mnie spotyka..nikomu nie życzę..

Mam też problem z rozchwianą gospodarką hormonalną - jak usłyszałam na endokrynologii szukając przyczyn problemów z włosami - najprawdopodobniej od tabletek na epilepsję.. Leczyć tego się nie dało, bo musiałyby to być tabletki antykoncepcyjne, a ich interakcja z lekami na padaczkę to wykluczała, ponieważ w czasie 7dn. przerwy okres u mnie nie mógł wystąpić - 47% etanyloestradiolu z leku "znikało"...
No i tak sobie oto żyłam i zyję - z silnym łysieniem na tle hormonalnym, z silnym hirsutyzmem, z podniesionymi androgenami, a konkretniej to androstendionem, DHEA-s i dihydrotestosteronem, sądząc, że z macierzyństwem będzie duży problem...

Od Czerwca zaczęłam też leczyć tarczycę, by zbijać za wysokie TSH lekiem Euthyroxem.. minął m-c i .. boom.. mam pasażera! :) Mam szansę zostać mamą! Radość, niedowierzanie, szczęście, i obawy.. i czekam :)

To właśnie te konieczne do brania leki, to rozchwianie mojego organizmu - to to co dostarcza mi obaw o to jak się wszystko potoczy..

Rozpisałam się solidnie, mam nadzieję, że te bardziej zamknięte w sobie mi wybaczą, a te, które być może mają zbliżone problemy poczują się w bliskim gronie. Nie ukrywam, że sama na to liczę :)

Obecnie poza wspomnianymi wyżej tabletkami biorę jeszcze Luteinę 2x2 na wzmocnienie ciąży i czekam na dalszy rozwój mojego maleństwa.

Mam nadzieję, że wszystkim nam się uda, i że omijają Was takie niedogodności z jakimi ja zmuszona jestem się borykać, pozdrawiam ciepło!

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Witam !!

Z wyliczeń mi wychodzi że również moje maleństwo przyjdzie na świat w kwietniu

Mam na imię Natalia to moje drugie dzieciątko - mam już synka Kacpra obecnie ma 2 latka

Jutro idę do lekarza więc będę mieć świeższe wieści wg mnie to trochę ponad 5 tydzien prawie 6 według suwaczka 5i1 dzień

Pozdrawiam Wszystkie przyszłe mamy

Widzę że większość tu po raz pierwszy ??:) Ja jestem na forum już 3 lata i fajnie mi tu z moimi czerwcówkami :) Ale może miło będzie również tu i zostanę tu na dłużej ...

Jeszcze raz pozdrawiam !

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczynki :) Ale sie Kwietnioweczki posypaly ;) Gratuluje wszystkim przyszlym mamusiom :mala_lalka: Monika pisz pisz! Mam nadzieje, ze znajdziesz tutaj potrzebne Ci wsparcie, jestes bardzo silna i podziwiam Cie, ja zamartwiam sie kazda glupotka i czasami musze soba zdrowo "potrzasnac" zeby sie ogarnac..Az mi glupio przez te moje "zamartwiajki" jak przeczytalam Twoj wpis. Teraz skup sie na Twoim Cudzie, wierze gleboko, ze dasz rade :36_1_1:
Malagaaa masz slodkiego synka :D mam nadzieje, ze i u nas sie "zadomowisz" ;)
U mnie z rewolucjami zoladkowymi troszke lepiej, dam rade cos tam zjesc i czasami nawet zostaje mi to w brzuchu ;) co nie zmienia faktu, ze od poczatku ciazy jestem glodna :(
Teraz na dokladke szef mnie zwolnil, ale juz jakos to w sobie przerobilam, tyle, ze swoje odchorowalam- tak sie zestresowalam, ze podbrzusze bolalo mnie pare ladnych godzin, jak na okres.. Maz mnie "ochrzanil", ze przejmuje sie takim burakiem i robie sobie krzywde- no prawda prawda..
Takze dziewczynki odpoczywamy, myslimy pozytywnie i bedzie dobrze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dorcia !!

Zwolnił ? co za ham ! wiesz że grożą mu konsekwencje za zwolnienie kobiety w ciąży ??

Wiadomo że tak jest że się zamartwiamy , ja już bardziej rozsądnie do tego podchodze :) jedyne co modle się o zdrowe maleństwo ! Co do mdłości to bardzo zdrowy i popzytywny odruch ciąży im ich więcej im dlużej tym znaczy że jest więcej hormonu i to zdrowe dla dziecka ! także ja wypatrywałam mdłosci i zaczynają się powoli :)

Trzymaj się jak by co służę słowem rada itd:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Malagaaa dziekuje za dobre slowo :) Tak sie tym pocieszam, ze mdlosci to wbrew pozorom dobry objaw, a z tego co mi sie dzieje to wnioskuje, ze mam bardzo zdrowa i waleczna osobke pod sercem ;) ale tez np. moja siostra nie miala wogole takich dolegliwosci a coreczke ma zdrowa i cudna ;) Ale damy rade ze wszystkimi przeciwnosciami, jak patrze na Twojego synka to az sie mordka usmiecha :D
Co do "szefa" to szkoda gadac, ja nie jestem w Polsce, nie bylam zatrudniona na normalna umowe o prace tylko "self employed" wiec nie obowiazuja mnie takie same zasady, on mnie nie zatrudnial, tylko "zlecal" mi okreslona prace, oczywiscie tylko w teorii. Ale szkoda gadac i szkoda nerwow, nie chce juz nigdy wiecej widziec tego buca :leeee:
Milego dnia dziewczynki, u nas bank holiday dzis, wiec mam Meza przy sobie, od jutra on wraca do pracy a ja odpoczywam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Dorcia to nie jest powiedziane że brak mdłości -coś nie tak , mdłości - wszystko ok , ale zawsze można się pocieszyć że to dobry objaw !
Co do pracy to w takim razie nie zamartwiaj się tym ! Jak wiadomo każde samopoczucie odczuwa dzidziol a szkoda żeby się stresował !

Lecę się ogarnąć jeszcze troche posprzątam a o 17.40 wizyta u gin , zrobiłam dzisiaj drugi test tak w razie "o" i znów dwie kreseczki więc optymistycznie wejdę do gabinetu

Pozdrawiam !!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Dorcia - kochana jesteś, dziękuję za miłe słowa! Muszę Ci się przyznać, że też lubię pomarudzić i wcale nie jestem taka silna :( Albo inaczej - mam wrażenie, że składam się ze sprzecznych żywiołów, że czasem jestem silna, a kiedy indziej odwrotnie.. :) Może to takie .. babskie? :P Ogólnie, to jeśli chodzi o mój stan zdrowia to od paru lat przyprawia mi on nieco nerwów w głowie, bo jednak nie czuję się w pełni sił witalnych i to mnie 'lekko' dobija chwilami, uwierz mi :( I tu nie chodzi np. o samą kondycję odnośnie wysiłku, a ogólnie.. No ale cóż, ja się 9 lat pcha w siebie tablety to jakieś tego konsekwencje się pojawiają..a żyć trzeba dalej.. Teraz staram się dokładnie tak jak napisałaś - skupić się na cudzie mojego maleństwa; oby tylko wszystko było dobrze...
Twój były szef to GŁĄB! Wykreśl .ekhm..'pupka' z życiorysu..
(Ja na dokładkę.. szukam pracy i wiecznie znaleźć nie mogę, a teraz to już strasznie pilne, wiadomo.. Już pracowałam parę dni, a lekarz medycyny pracy mi zagrabił - przez chorobę wklepał mi parę wytycznych, których pracodawca nie mógł spełnić i koniec, nie ma umowy, nie ma pracy.. - za mądralińska pani dr chciała m.in. by była osoba mająca wykształcenie z zakresu pierwszej pomocy... Bo ja epilepsja a podopieczni to były osoby niepełnosprawne.. miałam pracować na warsztatach terapii zajęciowej w warsztacie plastycznym - tam parę osób z chorobą Downa, jedna z chorobą Rotha, itd. Sama kierowniczka warsztatów byłą zaskoczona, szczególnie, że nie miewam silnych ataków bym mdlała itp.)
Moje mdłości - od niedawna odnotowuje leciutko coś na ich kształt, ale lekko.. Zapachy niektóre i poranki powodują lekką kluchę w gardle, ale nie latam nad wc. I lekko mnie to martwi, lekko cieszy - wiadomo. Właśnie ze względu na to, że niby takie coś to hormony dobre dla dziecka wywołują hehe :)
Aleksandra, Malaga - spokojnej i komfortowej pierwszej wizyty! :)
Ja mam kolejną 5 Września, po 2 tyg. od poprzedniej - pewno poprzez wzgląd na to moje zdrówko -> częstszy 'monitoring', hehe :)

Pozdrowienia dla Wszystkich i bez większych ekscesów porannych dla tych, które mają tych mdłości itp. za wiele :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Witam Dziewczynki!!! Ale faktycznie Kwietniówki się "rozmnażają":hahaha:
Przybywa Nas i przybywa!!!
U nas mdłości okrutne, ale nie wymiotuję, więc ok!!!
W środę wędrujemy do gina i mam nadzieję, że nasze puste 3 tygodnie temu jajo okaże się, że jednak nie-puste i, że mieszka tam mała kruszynka!!! Nie ma innej opcji musi być dobrze!!!
anna_262 mój junior też w tym wieku !!!:36_2_53::36_2_53:
Trzymajcie się cieplutko!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/957a9d4353.png

Odnośnik do komentarza

A więc byłam u lekarza , ciąża na 100% i najprawdopodobniej bliżniaki .... :)

Jestem w szoku i czekam na dalsze wieści bo lekarz mówił że jeszcze wcześnie więc może byc różnie jedno jest na pewno nie wiadomo co do drugiego czy to tylko się płyn zebrał czy będzie drugi zarodek :):)

Muszę się umówić na kolejną wizytę i zobaczymy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Maritta, będzie dobrze, zobaczysz :) U mnie lekarz też nie był w 100% pewien przy pierwszej wizycie co widzi i dlatego kazał test zrobić i wrócić - a jednak - w sumie był przekonany, że wynik będzie pozytywny i się nie pomylił hehe.. Podejrzewam, że też jajeczko wyglądało jeszcze na puste wówczas :)
Malagaaa - o wow! No to dopiero będzie! Jeden ludzik więcej wśród nas :) (Wyobrażam sobie to zaskoczenie hehe :D )
Judyia - witaj wśród swoich :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Malaga!!- blizniaki??!! :D Ja przyznam szczerze, ze zeszlabym na zawal na taka wiadomosc :P A jak Ci z tym, co Maz na to? Wiadomo szok ogromny... Ja nie dopuszczam do siebie takich mysli szalonych nawet ;) Ale qrcze ciekawi mnie, jest u Was w rodzinie przypadek blizniakow?? Ale fajnie ;))) Trzymaj sie kobieto ;]
Jadiya witamy :)im nas wiecej tym lepiej :)
Monika szukanie pracy rzeczywiscie katorga.. Tutaj to w sumie zawsze szybciutko cos nowego sie pojawialo, ale w Polsce? :( Az sie boje, na razie odpuszczam ten temat dopoki czuje sie tak jak sie czuje, a plan wstepny jest taki, ze jednak wracamy do Ojczyzny ;) Zobaczymy jak to wyjdzie, ale tesknie przeokrutnie za rodzinka, oni za nami tez, a mieszkalibysmy na poczatku z moimi rodzicami :) Ale po odchowaniu Dziecia trzeba bedzie cos znalezc i juz mnie przeraza ta wizja.. Bedzie dobrze, nie ma co sie martwic na zapas. Monika to Cie lekarka "zalatwila".. ehh..
No nic, lece po zakupy bo zamarzylam sobie na dzis babki ziemniaczanej :kucharz1: Mam nadzieje, ze wyjdzie, bo poprzednia daleko odbiegala od tej "u Mamy" ;) Milego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Malagaaa
Jadiya_88
Witam, dołączam się do grona "Kwietniówek". Wczorajsza wizyta u gin. potwierdziła moje przypuszczenia , już 7 tydzień:36_1_11:

Gratuluję serdecznie :):) Już myślałam że wątek upadł bo się cisza zrobiła :)
Napisz coś o sobie ! Pierwsza ciąża?? :)

Tak, pierwsza ciąża, na razie jestem tym wszystkim trochę przerażona do tego jeszcze "sajgon" w pracy. Rano nie chce mi się ruszyć z łóżka, no ale cóż obowiązki wzywają.

Odnośnik do komentarza

ja co na to , kurcze przerażenie z trójką dzieci nie jest tak jak z jednym czy z dwoma :):) mąż chyba nawet dzielniej niż ja to przyjął :) zobaczymy jak się potoczy czy rzeczywiście będą dwa czy nie :)

Co do bliźniaków w rodzinie to ja mam siostrę bliźniaczkę , mama miała rodzeństwo bliźniaków i u taty też były bliźniaki:) także to akurat nie jest pierwszyzna :)

Jadyia szczerze współczuje pracy , ja jak zaszłam w ciąże z Kacprem zatrudniłam się u teściowej i tak do teraz wegetuje a w sumie jestem na wychowawczym , nie miałabym ochoty na pracę w pierwszym trymestrze ciąży ;p za nim dowiedziałam się o ciąży pierwszej to pracowałam kurcze ale się umęczyłam z mnudnościami nastrojami i zmęczeniem :0 muszę jeszcze zrobić mgr i uderzam w swój zawód ale jeśli potwierdzi się ciąża bliźniacza przeczekam jeszcze rok ze szkołą

Dorcia wiesz zawał prawie miałam , ale coś mi intuicja mówiła że tak może być :) Powodzenia z babką !! Ja mam dzisiaj ogórkową bo mam mega ochote i naleśniki zasmażane :)

Monika a U Ciebie też pierwszy maluszek ??:)

Dziwnie mi się przyzwyczaić do waszych nicków bo nauczyłam się do czerwcówek ;p

A więc ja zacznę o sobie - łatwiej jest pisać jak się trochę poznamy

Mam na Imię Natalia jak już wspominałam - Kacpra urodziłam przez cc dwa lata temu dokładnie 14.06 . Jesteśmy z moim Tomkiem rok po ślubie (3.06. 2011) od miesiąca mieszkamy na swoim wczesniej mieszkaliśmy albo u teściów albo u moich rodziców
Pochodzę z Rawicza a obecnie mieszkamy w małej wiosce w domu po Tomka dziadkach
35 km od Rawicza ale mam tu całą rodzinę bo tata pochodzi z wioski obok :) także dziadków kuzynki ciocie i teście mieszkają 5 km dalej . Mam 22 lata Kacpra urodziłam w wieku 20 lat , teraz ciąża byla planowana , miesiąc temu odstawiłam krążki i od razu się udało :) Studiuje Pedagogikę obecnie skończyłam 3 rok broniąc się na 5 :D Miałam od października iść na mgr ale jeśli okaże sie że są dwa dzidziole to na razie odpuszczam

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Docia ja nie mam żadnego żalu do PANA (tak tak! to facet, pierwszy u jakiego byłam /i ostatni/ świetny starszy Pan, a więc - komfort, rozluźnienie.. szok.. żałuję, ze prędzej się nie przełamałam i łaziłam do głupiej baby - mało tego - u kobiet wspominam mniej miłe badania, nie chodzi o sam dyskomfort psychiczny, ale o sposób badania - bolesny! A u mężczyzny z powołaniem nic mnie nie boli i nie wstydzę się - o dziwo!) serio!

Moja pierwsza wizyta u niego to był najprawdopodobniej 2gi tydz. od zapłodnienia :) Czułam co może się święcić, a nawet gdyby to nie było to to endokrynolog by kazała się upewnić więc zawczasu umówiłam się u ginekologa. A mieszam w to endo, ponieważ to był pierwszy m-c łykania leków na obniżenie TSH tarczycy i w sieci były na forach wypowiedzi kobiet, którym się miesiączki pozatrzymywały na skutek Euthyroxu - tego leku, który zaczęłam stosować. Czułam, że może to on, a może cud :)
Przysięgam - każdej babce poradzę się 2x zastanowić jakiego lekarza wybiera...i nie skreślać na starcie płci męskiej :) Najlepiej sprawdzonego przez jakąś znaną osobę, ale jak nie ma kogo zapytać to klops. Ja przez to chodziłam w moim mieście do prywaciary, jako jeszcze nastolatka (no.. w połowie szkoły średniej w sumie) miałam przesuwającą się miesiączkę i dostałam wysypu na twarzy, chciałam tabletek na unormowanie i mi prywaciara dała - tyle, że bez dopasowywania na podstawie badań... i nie kazała np. po 3 m-cach odstawić, łykałam Dianę z 12 czy 14 m-cy non stop i "puchłam".. Moja mama nie znała się na tyle by wiedzieć, że to kiepski pomysł bez przerw i badań. I co? Utyłam jak prosiaczek (ponad 90 kg wskoczyło na wadze u dr-ki - teraz np. ważę 62/63 -> choć fakt szczupleję też od paru lat, bo ważyłam więcej), nabawiłam się wieeelu rozstępów jako "pamiątki" na całe życie i z pewną dozą prawdopodobieństwa to po odstawieniu doznałam szoku organizmu i epilepsja wylazła od huśtwy hormonalnej.
Więc - pan doktor to lekarz staaaarej daty, może jak są problemy w ciąży to jest mniej wykwalifikowany, nie wiem, ale na pewno jest lekarzem z powołania i pomagającym pacjentce. Cieszę się, że do niego trafiłam.

Malagaaa zgadza się - pierwsze moje maleństwo :)

Nie omieszkam przyznać, że masz śliczną rodzinkę, i w ogóle jesteś piękną kobietką! Tylko pozazdrościć :) Ja niestety przez zaburzoną gospodarkę hormonalną mam lekkie problemy z cerą, po włosach to mi w sumie - nazwijmy rzeczy po imieniu - resztki drutów zostały i siwieję z nerwów na dodatek.. (poważnie). Boli to tym bardziej, że włosy to był jeden z moich największych atrybutów kobiecości.. miałam silne, gęste dłuuuugie włosy..Zwracały uwagę obcych osób. /Teraz też mogą, ale ich brakiem i stanem haha.. Tragedia../ Cóż..dihydrotestosteron cebulki zniszczył, ciężko z tym walczyć, szczególnie jak się nie ma funduszy jak ja.. No, ale cóż, każda potwora znajdzie swego amatora.. (szkoda tylko, że to nie dodaje skrzydeł i radości zasmuconej tym nieszczęściem jednostce grrr )
Synka masz elegancika, przystojny blondynek z niego, będzie mógł zapewne rozchwytywać panny hehe :)

A tak z innej beczki, że pozwolę sobie przeskoczyć w temat bliźniaczków - no to serio prawdopodobieństwo na dwojaczki u Ciebie spore, nie wiem czy o takim w ogóle wcześniej słyszałam, chyba nie przypominam sobie :D

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Monika , najważniejszy jest optymizm !! Maluszek będzie Cię kochał -juz kocha bez warunkowo !! A to wspaniałe jest :):) A co do wyglądu ja już się nauczyłam że to nie najważniejsze - wiem łatwo sie mówi , ale trzymaj się !! Zobacz masz kochanego u boku dzidziusia pod sercem ,a nie jedne te "seks bomby" same są !!:)

W ogóle napisz coś o sobie !!:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...