Skocz do zawartości
Forum

Logopeda w przedszkolu


Małgosia

Rekomendowane odpowiedzi

kochane, jeśli w waszych przedszkolach są panie logopedy to ja z doświadczenia polecam aby takowa Pani sprawdziła możliwości i mowę waszych dzieci.
Jedna z mam w naszym przedszkolu stwierdziła, że jej syn wyrośnie ze swojej wady (bo wiele dzieci jednak wyrasta z różnych błędów wymowy) ale jej niestety nie wyrósł.
Chłopak teraz chodzi na zajęcia w szkole, ale stres ma poniekąd większy niż w przedszkolu.
Dzieci w wieku szkolnym potrafią być okrutne w swoich ocenach....
Mi i Kubie takie ćwiczenia dawały wiele przyjemności i zabawy- a co więcej widzę olbrzymią poprawę.
Przypomniało mi się właśnie bo dzisiaj mam wizytę u logopedy w szkole i chyba jeszcze będziemy ćwiczyć ;)

Odnośnik do komentarza

no i chyba pogadam sobie sama ze sobą ;)

scieszę się, że poszłam do szkolnej Pani logopedy- znalazła jedną poważna usterkę ;)
mianowicie moj synek mówi źle "s" mimo ćwiczeń w przedszkolu

mamy też ćwiczenia naprzemienne robić żeby pobudzić całe ciało ( to apropo pisania lustrzanego odbicia)

jednak sprawdza się powiedzenie- MAłE DZIECKO MAłY KłOPT- DUżE DZIECKO DUżY KłOPOT ;)

Odnośnik do komentarza

Mój Adaś co prawda nie chodzi do przedszkola a do żłobka - ale tam też co kilka miesięcy mają wizyty logopedy i psychologa, którzy obserwują dzieci i w razie wu zwracają uwagę co jest nie tak. U nas póki co wszystko ok :)
Zawsze przed ich wizytami trzeba popisać zgodę na "obserwację" dziecka, a wiem, że są rodzice, którzy nie wyrażają na to zgody :confused:

Odnośnik do komentarza

W przedszkolu gdzie chodziła Paulinka takie badanie było obligatoryjne dla wszystkich dzieci. Po takiej konsultacji rodzice dzieci u których stwierdzono jakieś problemy dostawały karteczkę co to było i czy wymaga leczenia. Teraz w szkole do której chodzi też już ich klasa miała takie konsultacje. Ewentualnie jeśli ktos ma jakieś wątpliwości to może sobie dodatkowo umówić indywidualne konsultacjie z logopeda i ona dokładnie tłumaczy co i jak.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

U nas w przedszkolu jest logopeda :). Dla maluszków nie robią zajęć, bo przeważnie dzieciaki jeszcze bardziej się stresują. Pani logopeda była u nas na pierwszym zebraniu dla rodziców i mówiła na co zwracać uwagę, jak były jakieś pytania to bardzo wyczerpująco na nie odpowiadała. I oczywiście w razie wątpliwości zapraszała do siebie do gabinetu wraz z dzieckiem

Areczek :wink2:
http://b4.lilypie.com/5Fump2/.png
Juleczka :smile:
http://b2.lilypie.com/udqbp1/.png

Odnośnik do komentarza

Małgosia - pomaga to chyba za dużo powiedziane ;) Jak trzeba to poda pampersa, wyrzuci itp. Staram się go angażować żeby czuł się potrzebny a nie stał z boku. Ważne, że Adaś go akceptuje, a zazdrość o Maciusia minęła mu po ok. 3 tygodniach. Nawet w żłobku Adaś opowiada, że ma braciszka i go kocha :). Może właśnie dzięki temu czuje się takim ważnym starszym braciszkiem :)

Odnośnik do komentarza

Dziubala jak miło się czyta to co napisałaś o swoim dueciku ;)
a rola starszego brata to wielka rola
u mnie jest 3 lata różnicy między chłopakami ( bez miesiąca) teraz jak Bartuś ma juz prawie 3 to są momenty, że się fajnie razem bawią.
I często słyszę jak starszy Kuba mowi- chodź Bartuś pokażę Ci, albo chodź- zobacz to się robi tak.
Fajne chwile
usciskaj chłopaków, super masz pomagacza

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...