Skocz do zawartości
Forum

Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?


Rekomendowane odpowiedzi

U nas tez rytm dnia jest zachowany. Jak na razie jest bardzo przewidywalna :) No i dzisiaj po raz pierwszy wzięła smoka bez odruchu wymiotnego!! I zasnęła z nim!! Jestem uratowana!! Do tej pory nie chciała smoka i miałam problemy zwłaszcza na spacerze :( Wszędzie musiał być cyc, nie ważne czy to centrum handlowe, czy ławka w parku. Tylko cycek ją uspokajał i na cycku zasypiała. Teraz będzie mi łatwiej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxedf9hw70js141.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2rw0ynkn2.png

Odnośnik do komentarza

O tak, smoczek to duży ratunek ;-) Pamiętam jak Gabryś w ogóle go nie tolerował, a nie raz by się przydał. Z drugiej strony nie musiałam go później oduczać tego cudownego uspokajacza. Nastkę pewnie będę musiała, ale to zmartwienie zostawię na potem. Na dzień dzisiejszy jest mi łatwiej :-)

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

Smoczek... hmmmm.. Nelka załapała jakiś czas temu smoka, nawet z nim zasypiała, ale sielanka szybko się skończyła. Teraz już nie wie do czego jest smok. Bardziej traktuje go ja gryzak i zabawka niż uspokajacz...
Podsumowując: smoczek nie, gondola nie :)
Dobrze, że chociaż butle ciągnie, bo muszę ją dokarmiać, bo mi się "noworodek" budził co 2-3h w nocy głodny jak wilk :/

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxedf9hw70js141.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2rw0ynkn2.png

Odnośnik do komentarza

Oj rzadko rzadko, bo ja tu się dalej ogarnąć nie mogę... Część się zalogować nie może, no trudno.

U nas smoka ciągnie, właśnie zamierzam jej już dawać tylko na sen, czasem się nim bawi, a wiem że im dłużej będzie tym gorzej oduczyć.

Dokładnie, jakoś nie pamiętam jak to było przed marcem, nawet kopniaki zapomniałam jakie to uczucie :D

Nas pogoda wykańcza, dziś pada więc można trochę pooddychać, masakra!!

Odnośnik do komentarza

Alfa daj znać, kto się nie może zalogować, to dam znać osobiście do redakcji

u nas ząbki, pogoda straszna jest i kiepsko znoszę te upaly i ja i dzieci, Emilka śpi dopiero jak się chłodniej robi, więc męczymy się bardzo w ciągu dnia, poza tym jakiś remont jest koło mojego domu i hałasują okropnie, a tu w południe nie ma gdzie się ruszyć z domu, bo wszedzie słońce, wychodzimy dopiero wieczorem

Odnośnik do komentarza

Migdalenka
Ja też nie ogarniam tego forum, ale czasem z sentymentu lubie tutaj zajżeć... Milutko wspominam te nasze pogaduszki z czasów brzuszkowych,a potem już okołoporodowych:):)

ja to ostatnio jak już leżałam w łóżku, położyłam sobie rękę na brzuch (a mam tak jeszcze takiego flaczka) i tak sobie myślałam, jak to fajnie było co noc bawić się z maleństwem w szturchańce :) jak się rozbawiła to później zasnąć nie mogłam, bo miałam wrażenie, że Nela chce wyjść bokiem :) męczące były te ostatnie noce i dni, ale uczucie boskie!! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxedf9hw70js141.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2rw0ynkn2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...