Skocz do zawartości
Forum

Długie cykle a ciąża


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś widzę że powoli kończy mi się okres - a jest to 3 dzień jego trwania. Przed zażywaniem tabletek antykoncepcyjnych i podczas ich stosowania moje miesiączki trwały 6-7 dni. Teraz się faktycznie skróciły. Jak myślicie, czym może być to spowodowane? Trochę mnie to martwi, choć z drugiej strony to lepiej, że już nie muszę tak długo męczyć się z okresem... Tylko nie wiem czy to nie jest jakiś niezbyt dobry znak...

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=44647
http://www.suwaczek.pl/cache/9c5237c786.png
http://ovufriend.pl/thumb/51b52775b73a1af59c1b061b8c585df1.png

Odnośnik do komentarza

nie chcę Cię zniechęcać,bo znam wiele przypadków gdy to własnie duphaston pomógł zajść w ciążę,ale mnie wszelkie hormony poplątały cały cykl,może w skrócie opiszę swoją historię:
(brałam duphaston i prinolut czy jakoś tak)
Pierwszą miesiączkę dostałam późno,miałam 16lat i 7mcy,od początku miałam nieregularne,ale cykle miałam 34-38 dniowe więc wg mnie było ok,bo się pojawiały...potem jakiś lekarz zaingerował bo stwierdził że będę miała problemy w przyszłości z poczęciem dziecka,inny straszył niedorozwiniętą macicą,że za mała :) ale cykle ciągle miałam 34-38 dniowe,zawsze z rana...potem inny na siłę chciał mi zrobić cykle 28 dniowe bo takie niby powinny być...no i zrobił ale 32-49 dniowe...Kiedy zaczęłam myśleć o dziecku okazało się że mam torbiele na jednym z jajników,wtedy zgodziłam się na przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych.Moje cykle były wtedy 32-59 dniowe i jak tu się starać,czekać tyle tygodni do owulacji...trafiłam do kolejnego ginekologa na mojej liście.Mówił o naturalnych metodach czyli obserwacji swojego ciała,dzięki jego "wspaniałym radom" odkryłam że śluz płodny występuje u mnie okazjonalnie a w dniu samej owulacji mam uczucie suchośći a nie mokrości jak on mi mówił.Trafiłam potem do wspaniałej Pani ginekolog-normalnie anioła,zawsze miła,odpowiedziała na każde pytanie nawet jak ma mi sie udać zajść w ciąże przy tak nieregularnych cyklach,ciąże prowadziła mi wspaniale,po skończonej wizycie nigdy nie miałam ytań,zawsze wybiegała z odpowiedzią zanim zdążyłam je zadać :) powiedziała żę ja po prostu tak mam,że nie będzie we mnie ładować kolejnych leków na jakieś regulacje,kazała odczekać trochę czasu,w tym czasie zrobiłam cytologię ,usg,wszystko ok,no i okazało się że wielkość mojej macicy to nie przeszkoda by posiadać dziecko.
Miałam monitoring dla sprawdzenia czy mam prawidłowe owulację,było ok.
Moja ginekolog zaleciła zastosowanie metody termicznej i badanie szyjki macicy (bo już wiedziałam jak to tam w środku "wygląda" bo stosowałam tabletki dopochwowe)
Metoda termiczna nie zawiodła,w 2 cyklu mierzenia temperatury zaszłam w ciążę,poroniłam,ale to niestety się zdarza,jednak przy kolejnym podejściu zaszłam w ciążę przy pierwszej próbie :)

Co do długości okresu to różnie to bywa,ja od początku naturalne krwawienia miałam 6-7dni przy tabletkach 5 dni,obecnie (bez tabletek od 3 lat) mam okres 5 max 6 dni

Odnośnik do komentarza

Maryska
Witajcie Dziewczyny!
Jestem po pierwszym opakowaniu Duphastonu i dostałam okres... Mój cykl trwał 27 dni... Wyjątkowo przeżywam ten okres, bo chyba głęboko wierzyłam w to, że tym razem się uda... A tu niestety nic... Tylko oczy pełne łez i dołek. Muszę powiedzieć, że w ogóle to chyba ten Duphaston przez ten cykl działał na mnie w ten sposób, że ciągle chciało mi się ryczeć. Poza tym oprócz bólu piersi, zniosłam go nawet dobrze.
No cóż rozpoczynamy kolejny cykl starań.

Jest jeszcze Luteina - i różni się od Duphastonu, oprócz widocznej gołej okiem - ceny - tym, że jest pochodzenia naturalnego; spróbuj.

Odnośnik do komentarza

Maryska
Duphaston zapisał mi ginekolog na 3 miesiące, więc muszę te 3 miesiące wytrzymać. Potem wizyta u ginka i zobaczymy co powie i zaleci dalej. Na własną rękę nie mam nawet możliwości działać. Zdaję się na niego póki co.
A okres tak jak pisałam. Trwał 2 dni + 3 dni plamień :/ Może to taka reakcja na ten lek...

ja zawsze na tabletkach czy to duphaston czy na antykoncepcyjnych miałam krótsze krwawienia i potem końcem tego było plamienie,wydaje mi się że to właśnie reakcja na lek

Odnośnik do komentarza

Maryska
Duphaston zapisał mi ginekolog na 3 miesiące, więc muszę te 3 miesiące wytrzymać. Potem wizyta u ginka i zobaczymy co powie i zaleci dalej. Na własną rękę nie mam nawet możliwości działać. Zdaję się na niego póki co.
A okres tak jak pisałam. Trwał 2 dni + 3 dni plamień :/ Może to taka reakcja na ten lek...

@ nie ma się martwić..... Jest oki!

Odnośnik do komentarza

Czesc
Od poltora roku staramy sie o drugie dziecko. Od trzech miesiecy przyjmuje Duphaston na niedobor progesteronu i powiem szczerze, ze zaczyna mnie to denerwowac. Moze ktoras z Was bedzie wiedziec cos wiecejna ten temat, badz miala juz z nim takie przeboje.

Zaczne od tego, ze nie mialam robionych zadnych badan na poziom progesteronu, moj polski lekarz od razu wysunal taka diagnoze, po tym jak opowiedzialam mu o swoich plamieniach przedmiesiaczkowych (kiedys mialam je od ok 4 dni przed, a ostatnio juz nawet 1,5 tygodnia !!) Cykle mialam regularne 26-27 dniowe. Krwawienie tylko 3 dni.
Biore go od 16 do 25 dc 2x1 i ciagle jest cos nie tak.
W pierwszym cyklu bylo ok, ale i tak mialam plamienia od ostatniego dnia przyjmowania Duphastonu (tylko 3 dni).
W drugim zapomnialam o jednej tabletce ktoregos wieczora i od rana plamienia przez 3 dni i pod koniec znow jak w pierwszym cyklu, a na dodatek okres jakis dziwny, bo jeszcze krotszy niz zwykle tylko 2 dni i jakis taki slaby a po nim znow kilka dni plamien (nigdy wczesniej nie plamilam po miesiaczce!!!).
A teraz dostalam plamien w 3ci dzien przyjmowania i ciagly sie przez 5 dni dopiero sie skonczyly a dzis biore ostatnia tabletke i juz sie boje co bedzie dalej.

Nie wiem co mam robic . Mieszkam w UK. Nie mam tu polskiego lekarza aangielscy maja to gdzies i nie chca mnie skierowac na zadne badania.
Jak dzwonie do polskiego to mowi, ze moga sie zdarzac plamienia w pierwszych cyklach i ze bedzie ok, ale ja juz mu nie wierze. Czuje, ze mnie zbywa .....

Przepraszam, ze tak sie rozpisalam, ale nie mam pojecia co robic... Tak bardzo chce miec drugie dziecko a czas leci. Za pierwszy razem tez byly problemy a nie mialam takich cyrkow... :(

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

Mnie też straszyli, że będę miała problemy z zajściem w ciąże moje cykle były 18-45dc trwały 4-8dni. W 2005r. (miałam niecałe 15lat) w październiku @ trwała 21dni, a w listopadzie 16dni. Na usg wykryto dwa torbiele na które dostałam luteine po kilku miesiącach miałam kontrole usg, na którym torbieli nie było. Po 3latach zaczeliśmy starać się o dziecko i zaszłam w 1dniu płodnym za pierwszym razem. Po porodzie moje cykle trwaja 28-34dc.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usal6d8mgl46wyn.pnghttp://s10.suwaczek.com/20090912310214.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/2eacb1e78a.png

Odnośnik do komentarza

Maryska
Może i dobry lek ten Duphaston, tylko pytanie jak działa na organizm kobiety w momencie kiedy w sumie jest zażywany niepotrzebnie... Czy może działać tylko w ten pozytywny sposób czy ma jakieś swoje "mroczne" strony

Każdy lek ma skutki uboczne;

Ale jeśli ktoś ma nieregularne cykle, to winne są temu właśnie hormony i wtedy jest podstawa do brania luteiny czy duphastonu;

Maryska - powodzenia w starankach;

Odnośnik do komentarza

Dwu-Kropek
alisss - ja brałam Luteinę na wyregulowanie cykli; ale ona jest słabsza od Duphastonu....

Nie denerwuj się, odpuść, a na pewno zajdziesz w ciążę raz dwa!

Duphaston - to dobry lek.

Przepraszam,że się wtrącę i bez urazy proszę, ale rady typu "wyluzuj", "odpuść" niczego w takiej sytuacji nie wnoszą. Ja starałam się o dziecko pół roku i im częściej ktoś mi tak powtarzał, tym bardziej się denerwowałam. Niczego tak w życiu nie pragnęłam, jak dziecka i moim zdaniem nie sposób wyluzować, kiedy się czegoś tak pragnie, ja nie wyluzowałam, a się udało. Proszę Was, nie piszcie takich rzeczy, bo bardzo łatwo Wam powiedzieć. Może zamiast tego podajcie jakiś cudowny sposób jak wyluzować.

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

Świeżynka81
Dwu-Kropek
alisss - ja brałam Luteinę na wyregulowanie cykli; ale ona jest słabsza od Duphastonu....

Nie denerwuj się, odpuść, a na pewno zajdziesz w ciążę raz dwa!

Duphaston - to dobry lek.

Przepraszam,że się wtrącę i bez urazy proszę, ale rady typu "wyluzuj", "odpuść" niczego w takiej sytuacji nie wnoszą. Ja starałam się o dziecko pół roku i im częściej ktoś mi tak powtarzał, tym bardziej się denerwowałam. Niczego tak w życiu nie pragnęłam, jak dziecka i moim zdaniem nie sposób wyluzować, kiedy się czegoś tak pragnie, ja nie wyluzowałam, a się udało. Proszę Was, nie piszcie takich rzeczy, bo bardzo łatwo Wam powiedzieć. Może zamiast tego podajcie jakiś cudowny sposób jak wyluzować.

Wybacz mi, ale znam dwie pary,gdzie kobiety - zaszły w upragnione ciąże, gdy odpuściły.
Jedna para, gdy zaadopotowała dziecko - to niedługo potem kobieta zafasolkowała;
Druga para - kilka lat leczenia, ciąża, dziecko.... Teraz jest druga ciążą. Wpadka.

Wyluzować, jak?
Wyjechać w góry, nad morze..... odsapnąć, a nie myśleć o ciąży w ramach prokreacji tylko!!!

A, że się nie wyluzowałaś... wtedy też można zajść w ciążę, ale to chyba wiesz.

Odnośnik do komentarza

Rozumie, że jak ktoś stara się kilka lat - to może być ciężko mu się wyluzować, ale niech ktoś mi nie gada, że po kilku m-cach starań tylko o tym myśli "kiedy w końcu zajdę w ciążę, co ze mną nie tak"... przecież dopiero po roku nieudanych staranek idzie się do lekarza...

Wiadomo, że jedne kobiety zachodzą w ciążę od tak, inne starają się kilka miesięcy, a jeszcze inne muszą się leczyć, gdy powiedzmy, któreś nie będzie dane urodzić dziecka wcale, ale chyba od pierwszych staranek nie podchodzicie do tego w ramach prokreacji, tylko tez przyjemności!

Ps. aaa.... i znam jeszcze 2 pary, które zaszły w ciążę po wakacjach, a wcześniej próbowali około roku.....

Zresztą, ja sama do drugiej ciąży podeszłam na całkowitym luzie i zaszłam za pierwszym podejściem....

Odnośnik do komentarza

Świeżynka81
Dwu-Kropek
alisss - ja brałam Luteinę na wyregulowanie cykli; ale ona jest słabsza od Duphastonu....

Nie denerwuj się, odpuść, a na pewno zajdziesz w ciążę raz dwa!

Duphaston - to dobry lek.

nie piszcie takich rzeczy, bo bardzo łatwo Wam powiedzieć.

Ja w pierwszą ciążę też nie zaszłam za pierwszym razem, ani drugim... ale nie użalałam się nad sobą.

Odnośnik do komentarza

Zresztą, chce jeszcze dodać, że jak ktoś ma nieregularne cykle to bierze się właśnie wcześniej wspomniane hormony, na wyregulowanie @.

Ja przed pierwszą ciążą, nie mogłam się o nie doprosić lekarza (miałam bardzo długie cykle) i gdy w końcu je łaskawie dostałam - to zafasolkowałam za I-szym razem;

Odnośnik do komentarza

łatwo mówić "wyluzuj", ale coś w tym jest!moja przyjacióka, dziś mama dwóch synów, dwa lata starała się o swoje pierwsze dziecko!z medycznego punktu widzenia wszystko było ok!a jednak nie wychodziło!to były bardzo smutne i frustrujące dwa lata w jej życiu!w końcu się udało!a drugi syn pojawił się bardzo szybko po pierwszym, kiedy to jeszcze nie myslała o drugiej ciąży!poprostu co innego miała w głowie i......nagle druga dzidzia!trzymam kciuki za wszystkie starające się pary!

Odnośnik do komentarza

Dwu-Kropek, jest taka funkcja edycja ;)
A co do odpuszczania. Każdy człowiek jest inny. Jeden umie odpuścić, inny nie. Wyjazd w góry ma sprawić, że ktoś nie będzie myślał o ciąży? Jakoś tego nie widzę. Raczej zbieg okoliczności, przypadek, że ktoś zaszedł w ciążę po wakacjach. A para, która zaszła po adopcji lub po latach bezskutecznego leczenia to nie jest wyluzowanie wcale. To jest pogodzenie się z myślą o niepłodności. To jest zupełnie coś innego. I wtedy psychika inaczej reaguje. Nie jest to świadoma decyzja - "odpuszczam". I żadne wakacje tutaj nie pomogą. Świadomie, w pełni racjonalnie mało komu udaje się przestać myśleć o najważniejszym celu swojego życia. Można się jeszcze oszukiwać, że się nie myśli, nie rozmawiać o tym ale historie niepłodnych kobiet pokazują, że to wszystko nie jest aż tak proste jak się wydaje.

Odnośnik do komentarza

kahlina
łatwo mówić "wyluzuj", ale coś w tym jest!moja przyjacióka, dziś mama dwóch synów, dwa lata starała się o swoje pierwsze dziecko!z medycznego punktu widzenia wszystko było ok!a jednak nie wychodziło!to były bardzo smutne i frustrujące dwa lata w jej życiu!w końcu się udało!a drugi syn pojawił się bardzo szybko po pierwszym, kiedy to jeszcze nie myslała o drugiej ciąży!poprostu co innego miała w głowie i......nagle druga dzidzia!trzymam kciuki za wszystkie starające się pary!

Wiem, że kobiecie ciężej się ''wyluzować'' niż np. facetowi, ale można próbować robić coś w tym kierunku....
Tak jak pisałam, jakiś wypadzić w góry czy do SPA...

Ja jestem w takim wieku (ależ to zabrzmiało), gdzie moi znajomi mają po 2-je, nawet 3-je dzieci i u niektórych były problemy z zajściem w pierwszą ciążę, a druga - to takie - trochę brzydko to nazwie - hop siup, od razu lub nawet niespodzianka; u innych : pierwsza ciąża, wpadka - druga, zaplanowana, w tzw. odpowiednim momencie, a tu staranka dłuższe;

Odnośnik do komentarza

Moja przyjaciółka (23l) starała się o dziecko z mężem 3lata i kiedy ona tu się leczyła w Polsce on pracował w Norwegii. Zaczęła psychika jej siadać i nienawidzić kobiety mające dzieci lub będące w ciąży. Wtedy okazało się, że jej siostra (22l) w sylwestra wypiła za dużo i poszła do łóżka ze swoim chłopakiem i okazało się, że jest wpadka (teraz dziecko ma 2lata), ale siostry straciły ze sobą kontakt, a ja straciłam przyjaciółkę. Na dodatek w sierpniu rozwiodła się, bo okazało się, że jej mąż będzie miał w Norwegii dziecko z koleżanką z pracy.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usal6d8mgl46wyn.pnghttp://s10.suwaczek.com/20090912310214.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/2eacb1e78a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...