Skocz do zawartości
Forum

Konkurs: "Misie Parentusie na Dzień Dziecka"


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Wstałeś dzisiaj w złym humorze
Parentuś Ci pomoże.
Każde dziecko jest gotowe,
Poznawać niesamowite historie misiowe.
Parentuś -to miś polarny,
Ma brązowe futerko i nosek brązowo- czarny.
Bardzo lubimy Parentusia misia,
Znowu go spotka przygoda dzisiaj.
Przygód ma wiele,
Ale jego uśmiech nie maleje.
W kręgielni zapomina o całym świecie,
Czym to się skończy- na pewno zgadniecie.
Zapomina wciąż o przestrogach,
I czasem kula zrobi bach i już jest na nogach.
Zapał do gry i walki ma wielki,
Pomimo, że z Niego Misiek niewielki.
Lubi grać w kosza, kocha latanie,
Ma dużo odwagi i lubi wyzwanie.
Chociaż jest trochę misiem niesfornym,
Ale za to kochanym i niespotykanym.
Tenis - to również przyjemność dla misia,
Siłownie także ma w planach dzisiaj.
Frajdę mu sprawia lodowa wspinaczka,
Swingowanie to też nie lada "utarczka".
Wyprawa misia do supermarketu albo odkurzanie,
Często wprawiają Go w zakłopotanie.
Gdy przygód szuka na wyspie bezludnej,
Tam także nie jest mu nudnie.
Spotyka przyjaciół tam gdzie się ruszy
I znowu jest ubaw po uszy.
Pingwinki, jaszczurka i piesek mały,
Misia Parentusia na swej drodze też spotkały.
Spotkać Go można na polu golfowym,
Także na korcie tenisowym.
Obrywa czasem piłkami po głowie,
Lecz ciągle szuka wrażeń nowych.
Czasem z huśtawki z hukiem spada,
To nic, że bolą Go kolana.
Czasem w łebek dostaje puszką,
Czasem z bykami podróżuje ciężarówką.
Czasem rozbija namiot, gdy burza,
Praca strażnika w muzeum go nie znurza.
Ciekawą przygodę ma z kaktusami,
Przyniosła trochę bólu, ale to już za nami.
Misio "hecę" ma również z kwiatkiem,
Ratuje roślinkę , swoim upadkiem.
Zostaje ugryziony prze pieska Goliata,
Daje sobie z nim radę, to nie koniec świata.
Znajduje medalion na swojej drodze,
Lecz się go pozbywa i cieszy się na jednej nodze.
Ucieka z więzienia, choć jest na pustyni,
Spoko, da sobie radę z kłopotami tymi.
Radość swą okazuje wszystkim dookoła,
Życie i przygody z Parentusia to szkoła wesoła.
Możemy razem się dużo nauczyć,
I w kolejną podróż wspólnie wyruszyć.
Fajniuśki z Niego misio śmiały,
Podziwiany przez dużych i małych.
Dzielny jest zawsze jak chwat,
Miś Parentuś podbija dziś świat.
Pamiętajcie, że Parentuś to Misio kochany,
Chociaż jest jeszcze mały.
Parentuś Miś,
Od kłopotów nie ucieknie znowu dziś.
Przygód zliczyć nie jesteśmy w stanie,
pozostaje nam wyobrażanieJ
Wymyslajac Parentusia wyprawy,
Zawsze są super zabawy.

Odnośnik do komentarza

Pewnego dnia,gdy wzeszło słońce
Króliki wesoło hasały po łące
Parentuś Miś ze snu się obudził
I ani przez chwilę nic nie marudził
Mama Miś śniadanie podała
I od Parentusia buzi dostała
A po śniadanku czas iść na dwór
Bo piękna pogoda,nawet nie ma chmur
Lecz gdzie Parentusiu dzisiaj pójdziemy ?
Co tego dnia robić będziemy
Parentuś od razu ma świetny pomysł
"Proste nad rzekę ! Dalej się domyśl"
Więc poszedł Miś sam nad tę rzeczkę
i się przestraszył -Ktoś zniszczył poprzeczkę!
"Jak teraz mam przejść przez tę wodę
Jak mam pokonać trudną przeszkodę? "
Tak myśli o tym ,dochodzi do wniosku
że rzekę przeskoczy z rozpędem od kiosku
Tak biegnie i biegnie i w końcu skacze
Patrzą na niego wszystkie dzieci kacze
Już prawie nad brzegiem Miś wylądował
a tu chlust ,plusk i wodzie się schował
Wynurzył się szybko i z wody wyszedł
Teraz na powrót do domu czas przyszedł
Lecz futro ma mokre Co powie Mama ?
Radości z rana nie ma miś ni grama
Smutny do domu powolutku wraca
Na jego widok mama prace skraca
I pyta synka "Co Ci się dziś stało?"
Parentuś streszcza opowieść całą
Tak mówi mama "Mój biedny misiaczek
Dam Ci herbatkę i duży buziaczek"

Zasypia dziś Miś o póznej porze
Z myślą -Co jutro zrobi na dworze .

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Było piękne niedzielne popołudnie,
Gdy miś Parentuś wybrał się na południe,
Tam była polana na której rosły jeżyny,
Wystarczyło zejść do małej doliny.

Miś do plecaka zabrał małą gruszkę,
Kocyk włożony w papierową paczuszkę,
Do tego na jeżyny trzy pojemniki,
I dwa ogromniaste wielkie herbatniki.

Gdy górski las przmierzał napotkał burzę,
I wpadł po kolana w wielką kałużę,
Plecak potoczył się w dół po trawie,
I wylądował przy brzegu stawie.

Tam Miś Parentuś umyć się postanowił,
I na gałęzi swoje pranie rozłożył,
Nucił pod nosem ulubioną pisenkę,
Chcąc sobie zrobić maleńką drzemkę.

Wtem gdzieś z wysoka pszczoły nadleciały,
I nad Parentusiem wrogo zabrzęczały,
Zabrał swoje rzeczy i do ucieczi się rzucił,
Przebiegł kawałek i nagle się przewrócił.

Gdy się rozejrzał oczom nie wierzył,
Bo oto z wielkim krzakiem się zderzył,
Hen, hen ciągnęła się jeżynowa polana,
Będzie je zbierać chyba do rana!

Parentuś do domku z pełnym plecakiem wracał,
Pod jego ciężarem prawie się przewracał,
I choć jeżyny mu się podusiły,
To był bardzo HAPPY, naprawdę szczęśliwy!

Odnośnik do komentarza

Na sklepowej półce,
wśród kolorowych zabawek,
mieszkał Parentuś miś,
mieszkający tam nie od dziś.
Z pajacem Pierotem dzielił swe mieszkanie,
w którym razem jedli śniadanie.
Gdy przy herbatce sobie rozmawiali,
w sklepie klienci się pojawili,
lecz nie wydawali się zbyt mili.
Na teren sklepu małżeństwo wkroczyło,
by dla córki prezent na Dzień Dziecka wyszukać
i płaczu swojej marudy już nie słuchać.
Każdą półkę z zabawkami starannie oglądali,
i na lalach się nie skupiali.
Wtem kobieta Parentusia zobaczyła
i od razu się nim zachwyciła.
Słodki miś w koszulce z pewnością spodobał by się Julce.
Rodzice misia kupili i po powrocie córce wręczyli.
W dużej torebeczce był zapakowany,
mieli nadzieje, że prezent będzie udany.
Julka torebkę zaraz rozerwała,
ciekawa była do dostała.
Wtem na jej twarzy pojawił się grymas,
bo misia nie chciała,
gdyż w mówiących lalach się lubowała.
"Chciałam lalę mówiącą i chodzącą"- wykrzyczała,
a misia w kącie schowała.
Biedny Parentuś do sklepu wrócić czym prędzej chciał,
by uciec od Julki ochotę miał.
Mama dziewczynce ciągle tłumaczyła,
że Parentuś jest lepszym przyjacielem od lat,
które szybko się psują i w śmietniku lądują.
W tym samym dniu kuzynka Julki zawitała
i Parentusia w kącie ujrzała.
Podniosła misia, z kurzu otrzepała,
Parentusiem się zainteresowała.
A że Julka go nie chciała, to kuzynce podarowała.
Kasia- bo tak na imię dziewczynka miała,
z prezentu bardzo się radowała.
Na spacery z nim chodziła,
z misiem się uczyła,
przy nim też się kąpała,
a w nocy z nim spała.
Parentuś z nowej właścicielki był zadowolony,
która przyjaciółką się jego stała
i bardzo o niego dbała.
Co u Julki słychać jesteście ciekawi?
Ta niegrzeczna dziewczynka rodziców nękała,
nową lalę w sklepie wybrała.
Duża lala sama chodziła i mówiła,
lecz bateria szybko się skończyła.
Wściekła Julka wtedy zrozumiała,
że mama rację miała.
Za Parentusiem wtedy zatęskniła,
i na lepsze się zmieniła.
Od tamtej pory prezenty szanowała,
i nigdy zabawek źle nie traktowała.
Parentuś z wesołą rodziną teraz zamieszkuje,
i wszystkie dzieci wokół raduje.

:36_27_11:

Odnośnik do komentarza

W pewnym sklepie z zabawkami,
Stał Parentuś pomiędzy misiami,
Był smutny bo od dawna dawnego,
Nikt nie popatrzył na misia tego.

Miał on pyszczek śliczniutki,
A na nim nosek malutki,
Lecz wszyscy go omijali,
I inne zabawki dzieciom kupowali.

Nadszedł dzień dziecka upragniony,
Mężowie za ręce wzięli swe żony,
I poszli do sklepu z zabawkami,
Lecz nie interesowali się misiami.

Dzień tak mijał na kupowaniu,
Pieniędzy do kieszeni chowaniu,
Ale nikt misia nie wziął na ręce,
Miś ten był w bardzo ciężkiej udręce.

Na koniec dnia tego,
Na prawdę bardzo smutnego,
Przyszła dziewczynka z mamą,
Była ona małą damą.

Mama chciała jej kupić lalę,
Bo miała juz jedną w domu - Kalę,
Lecz ona na misia spojrzała,
I rozpromieniała cała.

Wzięła do ręki misia małego,
I przytuliła się do niego na całego,
Misiowi twarz się rozpogodziła,
A mama na misia się zgodziła.

Poszły więc zapłacić za niego,
A dziewczynka powiedziała, że juć nie odda jego!
Pokochała go całym serduszkiem,
A on ja słuchał swym misiowym uszkiem.

I chodź duzo pieniędzy miała,
Małego, ślicznego misia pokochała,
Stać ja było na duzo więcej,
Lecz ona chciała misia czym prędzej.

I tak oto w domu jej się znalazł,
Mały miś, który przyjaciół odnalazł.
Od teraz miś Parentuś będzie wesoły,
A dziewczynka zabierze go do swej szkoły :)

Odnośnik do komentarza

Parentuś miał w końcu upragnione wakacje, nie miał jednak pieniążków, by gdzieś wyjechać. Pewnego dnia zobaczył, że jest konkurs na opowiadanie, w którym do wygrania są pieniążki na wyjazd nad morze. Koledzy się z niego śmiali, konkurencja była silna, jednak Parentuś nie poddał się i wziął udział w konkursie. W opowiadanie włożył całe swoje serce, bardzo bowiem zależało mu by wziąć rodzinę na wakacje i w końcu odpocząć. Koledzy, by zrobić mu na złość, też nadesłali opowiadania na konkurs, ale ściągnęli je z internetu. Miś natomiast napisał o swoich marzeniach...Na wyniki czekał długo, a kiedy zobaczył listę nie mógł uwierzyć własnym oczom był wśród laureatów. Cieszył się bardzo, teraz mógł pojechać na niezapomniane wakacje, zwyciężyło także jego hasło:
(motywacja +wiedza) x wysiłek +wytrwałość do kwadratu = SUKCES
Wygrały marzenia...

Odnośnik do komentarza

Na portalu mieszka sobie miś Parentuś we własnej osobie
Lubi z mamami rozmawiać i o dzieciach opowiadać
Dnia pewnego, myśli sobie mały psikus dzisiaj zrobię i pobiegam w internecie
Był na stronach o pogodzie, kulinariach, samochodzie, przebiegł portal o zwierzakach...
Nagle w miejscu się zatrzymał, o nie myśli będzie draka
W sieci wielkiej się zaplątał, mówi idę do pająka i pomoc go poproszę..
Nagle klik i myszka mała Parentusia obśmiewała, że w tej sieci ona mieszka, a nie jakiś tam koleżka
Misiu trochę przestraszony, mówi chcę wracać na strony, gdzie rodzice rozmawiają i się często uśmiechają
Myszka w sieci rozeznana chwilkę sobie poklikała i po chwili miś kochany wrócił na strony dla mamy.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Pewną nocką wszyscy spali,
starzy, młodzi, duzi, mali.
Miś Parentuś, jak co nockę
Tulił Paulińcię - pieszczoszkę...
Jednak pełnia go zbudziła,
do spacerku nakłoniła.
Nasz bohater skoczył z łóźka,
przywaliła go poduszka.
Idzie chyłkiem nocy czasem,
orła wyrżnął pod obcasem.
Miodku też mu się zachciało,
w brzuszku było jakby mało.
Na lodówkę już się wspina,
a tu...Tatki sroga mina.
Miód odpuścił, chciał rzeżuchę
i z rozpędu połknął muchę.
Jeszcze tylko sus do wanny...
usnął-miał prysznic poranny.
Miś Parentuś kiwnął główką
i przywalił się poduszką...
Sny miał cudne, kolorowe,
rankiem się popukał w głowę...

Odnośnik do komentarza

Drodzy Rodzice!

Konkurs „Misie Parentusie na Dzień Dziecka” rozstrzygnięty! Musimy przyznać, że wybór Zwycięzców był wyjątkowo trudny, ponieważ wykazaliście się nie tylko pomysłowością, ale i talentem pisarskim!

Serdecznie gratulujemy Zwycięzcom, do których zawita Miś Parentuś:

1. mamaroxi

2. angelusia

3. bb26

4. kwoloch

5. maloka28

6. pludra

7. sylwiagkap

8. ITruth

9. Blondi22

10. danmiko

Osoby te, prosimy o wysłanie swoich danych kontaktowych oraz nicku na adres: konkursy@parenting.pl

E-maile prosimy zatytułować: „Misie Parentusie na Dzień Dziecka – nick z forum”

Zapraszamy do udziału w konkursach!


Z pozdrowieniami

Redakcja

Odnośnik do komentarza

laura
a gdzie są wyniki, bo ja nie znajduję, odpisz mi, dziękuję

Wyniki konkursu zawsze są w temacie założonego konkursu. Zawsze pewnie będą przy ostatnich stronach wątku, w tym wypadku na 4:
http://parenting.pl/konkursy/20206-konkurs-misie-parentusie-na-dzien-dziecka-4.html

Pozdrawiamy serdecznie i raz jeszcze gratulujemy Zwycięzcom!
Redakcja

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...