Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2013-zapraszam na pogaduchy:)


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

Ja tylko na chwilkę. Podobnie jak Marzycielka, zaraz wskakuję do łóżka. Noc miałam nie najgorszą, ale od rana mam jakieś mdłości. Strasznie głodna jestem ale nie jestem w stanie nic zjeść. Mam nadzieję, że to tylko jednorazowy wybryk mojego organizmu, a nie coś co będzie się utrzymywać do porodu. :36_2_16:

justyna@
korzystaj z dobrego samopoczucia jak się da! :)

Miłego dnia wszystkim! :)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

dobry wieczor! :)

widze mały zastój sie dzis Nam tu zrobił!

ja dopiero usiadłam spokojnie...dzis mi sie zebrało wkoncu za ruszenie mojej szafy...jako, ze mamy jedna w calym domu, w ktorej jest doslownie wszystko! bo to szafa zabudowana przez cala sypialnie skladajaca sie z 5 drzwi!!...takze rozlozylam sobie na raty sprzatanie, i dzis z mezem gruntowanie wysprzatalismy pierwsze drzwi, akurat jego czesc :) troche powyrzucalismy...jutro ruszam z drugimi drzwiami...tak sie rozochocilam, ze dokonczylam szafki w kuchni: z przyprawami i apteczke domowa (wyrzucilam 3raklamowki lekow!!) ale ciesze sie, ze wszystkie szafki mam juz w domu ogarniete tylko te 4drzwi w szafie mi zostaly!! jestem z siebie dumna! :D heh

dziewczyny jakie wiesci po wizycie u gin?

http://www.suwaczki.com/tickers/1kk0tgf6xzfw9grg.png

Odnośnik do komentarza

Helo wieczorkiem!
Ja też dziś wizyt miałam... Pierwsza wizyta na usg w przychodni - masakra - taka okropna kobieta tam była... Nastresowała mnie że mała ma za szybkie tętno, aż 170!!! Kazała podejść do mojej ginekolog. Poszłam, a ta osłuchała i mówi że w normie, ale jeszcze słucha i mówi nie, no jakby jednak za szybkie i wypisała skierowanie do szpitala, a że znam ordynatora to zadzwoniłam do niego i kazał do prywatnego gabinetu przyjechać... I stwierdził że ok, a bliznę po cesarskim będzie badał mi 18.12.12 i zobaczymy czy będę miała drugą cesarkę. Mimo to wysłał mnie na KTG do szpitala to pojechałam - wszystko ok!!!

Czytałam ze u Was różnie, jedne nie wyspane, a jedne pełne energii. Ja też pełna energii wczoraj upiekłam chyba ze 100 pierników na święta :)
Pozdrawiam i miłej nocki

A marzycielka jak możesz to poproszę też o dopisanie mnie do tabelki - termin 02,01,2013 dziewczynka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bej28usnhr3g0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d9w23734w.png

Odnośnik do komentarza

O to dziś większość wizyty miała, dobrze że u Was ok wszystko, ja za tydzień mam wizytkę :)
justyna@ to szybko nabrał masy mały, ale w ostatnim miesiącu maluchy już tylko wagi nabierają.
badkaina ja tak 2 tygodnie temu też miałam werwę i szafki sprzątałam, też w kuchni nazbierało mi się leków jakichś niedobitków, a teraz mam luz w szafeczkach. Dzisiaj niby zmęczona ale też coś tam powyrzucalam tym razem z biurka :)
kasia_tom1 to nieźle nabiegałaś się biedna dzisiaj i nerwów się najadłaś niepotrzebnie.

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie:)
Dopiero się do kompa dorwałam...
Dzień wyczekanej przeze mnie wizyty... i dupa blada, jestem rozczarowana strasznie swoim lekarzem... Usg zrobił, tylko nic a nic mi nie pokazał, jak zapytałam czy coś zobaczę, to powiedział, że bardzo słabo dziś widać, niewyraźnie... Najpierw klikał, mierzył, a później mówi: "No to będzie DZIEWCZYNKA".... Ja na to: "Co??!!Jak to?? A miał być CHŁOPAK ostatnio!" On (jakby zmieszany) "Zaraz jeszcze poszukam jąderek...Słabo widać, tak pępowiną się zakrył...nogi skrzyżowane....na łożysku siedzi akurat, bo jest na przedniej ścianie...taaak...." I tyle... "proszę się wytrzeć" Wpisał wymiary do karty i dziękuję, następna wizyta 27.12.... Ja na to: "Ale wszystko dobrze?? Z serduszkiem i w ogóle wymiary ??.." Tak, wszystko w porządku... Ja: "A te jąderka znalazły się??" Tak, były, tylko bardzo słabo widać, bo tak ułożony... Oj coś mi się wierzyć nie chce tak na słowo, do ostatniej chwili pewności nie będę miała... Będzie suprise na porodówce ;) Spytałam go o te badanie na paciorkowca, czy będę miała robione na tej następnej wizycie, a on na to, że nie ma takiej potrzeby, że pochwa czysta i u mnie nie trzeba... Ciekawe jak to stwierdził, skoro na oczy mojej pochwy nie widział (nie miałam u niego ani jednego badania na fotelu), a jedyne badania jakie miałam ostatnio to morfologia i HBs i WR, badanie moczu w 27 tyg, żadnego posiewu, żadnego stanu czystości, nic... chyba ma rentgen w oczach albo jest wróżką, że wie, że wszystko ok jak tylko spojrzy w oczy... :36_19_1: :hmm: I mówię mu, że w szkole rodzenia mówili, że do szpitala trzeba mieć te badanie do porodu, żebym później nie miała z tego powodu nieprzyjemności... Powiedział, że nie muszę... Chyba na następnej wizycie jeszcze raz się upomnę, bo kurna później się nasłucham na izbie przyjęć, że nie dopilnowałam... :kiepsko:
Ogólnie maleństwo pomierzone i waży (uwaga uwaga) 2858g, chyba sporo... Aż się zdziwiłam, że aż tyle... Wszystkie wymiary wskazują na kilka dni młodszą ciążę, więc bardziej na mój typ daty porodu- 7-8 stycznia:) Zobaczymy czy się sprawdzi:)
Łożysko II stopień, położenie główkowe I, ilość wód prawidłowa...
Pytałam, czy nic nie wskazuje na wcześniejszy poród, to powiedział, że jakby coś miało wskazywać, to starsze łożysko i mniej wód płodowych, a że wszystko w normie, to i porodu wcześniejszego nie przewiduje... Szkoda, że szyjki nie skontrolował, to by było chyba bardziej miarodajne :ehhhhhh:
Acha, ktg miałam, macica wyciszona, żadnych skurczów, serduszko bije jak dzwon, ponad 160 uderzeń na minutę, podobno norma do 180 jest, więc zdziwiłam się kasia jak napisałaś, że Cię tak ganiali z Twoimi 160... ostatnio miałam w granicach 180-200 i stwierdzili, że ok... Dziś serduszka słuchałam póki maleństwo me się nie przesunęło i nie uciekło spod czujnika ;)
Acha, no i niby pod koniec ciąży wizyty częstsze, a u mnie następna 27.12, więc za 3 tygodnie... śmiech na sali, przy następnej ciąży zmieniam lekarza, niedługo mi ich zabraknie w tej mojej mieścinie...

paczek czekam na wieści jak przebiegła Twoja wizyta :)

Odnośnik do komentarza

beatta to ten Twój lekarz jakiś zakręcony, jeszcze z płcią Ci namieszał i teraz masz dylemat...dobrze, że dzidzia zdrowa i nic dolega to najważniejsze no i ładnie waży także rodzić już możesz takiego bobaska :D Zdzwiona jestem że nie bada Cię na fotelu, u mnie to standard, badanie musi być!!Tak jak mówisz powinien ocenić stan szyjki...ja za to nic nie słyszalam od mojej gin o ktg i też o tym badaniu na paciorkowca, zapytam za tydzień jak będę. Z Usg nie mam problemów bo zawsze mi pokazuje wszystko i dostaję fotkę na pamiatkę.

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry :)

beatta co Ty masz z tym lekarzem!! Jaki koles wogole?!
Kochana wydaje mi sie ze normalna waga :) wkoncu za 4tyg masz termin porodu :)
Dziewczyny zauwazylam, ze teraz duze dzieci sie rodza 3,5 kg to taka norama do 4kg!! Kiedys ponizej 3,5 sie rodzily. Moja babcia urodzila 4dzieci wszystkie po 2,5kg zadne 3nie przekroczylo, ale co sie dziwic teraz takie jedzenie mamy "zdrowe"!

Ja z moim lekarzem duzo rozmawiam i on duzo mowi, mimo, ze jest obcokrajowcem, na kazdej wizycie bada mnie na fotelu i pozniej usg robi, przy kazdym maz jest i oboje widzimy wszystko w ekranie, ale nie z kazdej wizyty mam zdjecia :/

http://www.suwaczki.com/tickers/1kk0tgf6xzfw9grg.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich:)Nie napisalam wczoraj bo mielismy jakas awarie i od nie bylo internetu do tej pory.U nas wszysko wporzadku mala wazy 3 kg:)jestem przerazona jak ja ja urodze:)przeciez to juz taki klocuszek:)ale jest zdrowa duza szyjka nadal sie skraca ale szpital juz nie grozi bo i tak nic nie zrobia moge rodzic w kazdej chwili czego bym jeszcze nie chciala sluz sie juz zbiera mala jest bardzo nisko dlatego tak czesto mnie brzuch bolibo uciska glowko spala sobie slodko zrobil nam foteczke taka ona sliczna nawet pare wloskow bylo widac:)Tez mam nastepna wizyte 27.12.stwierdzil ze nie ma potrzeby szybciej bo wszystko gra chyba ze by sie cos dziala to przyjezdzac.A co do tego paciorkowca to tez pytalam to powiedzial to samo co beatte tylko ze mnie zbadal i na fotelu i dopochwowo przez usg.A na koncu normalne usg i mierzyl i wazyl niunie.Z lozyskiem tez sie nic nie dzieje wrazie skurczow nie kazal panikowac po malu jechac bo pogoda juz nie ta ze nie ma sie co spieszyc bo puzniej sie lezy na lozku i kafelki w szpitalu liczy:)A po co nam to jak mozna w swoim domciu czekac mowil co trzeba ze soba zabrac do szpitala i tyle:)
beatta:tylko ci wspolczuc co za hipokryta jak tak mozna chyba bym mu oczy tam wydrapala podziwiam cie dziewczyno za opanowanie.Kretyn jeden czlowiek wyczekuje najpierw na zajscie wciaze puziej huha na siebie 9 miesiecy zeby bylo ok czeka na kazda wizyte a on ci takie rzeczy gada szczyt wszystkiego:(

http://s3.suwaczek.com/201301154565.png

http://s10.suwaczek.com/20100918040120.png

http://s2.suwaczek.com/200507221238.png

Odnośnik do komentarza

beatta Mamy te same terminy, mi wczoraj zważyli małą i też ma powyżej 2800. Współczuje Ci tego lekarza może miał gorszy dzień?

Piszecie o tym paciorkowcu - Ja miałam robione badanie w 36 tyg, czyli tydzień temu i już mam wynik. Ujemny :)

A ostatnią wizytę będę miała 18.12.2012. - mierzenie blizny po cesarce. został mi tylko diabetolog...Dziś idę, odbieram wyniki moczu i hemoglobiny - aż się boję :(

paczek2044 Twoja ładnie waży :)

justyna@ No i przepraszam że się nie przywitałam z Tobą :)

Miłego dnia lecę do diabetologa...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bej28usnhr3g0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d9w23734w.png

Odnośnik do komentarza

Witam babeczki!

Dobrze, że coś się ruszyło, bo wczoraj to straszna cisza tu była.

justyna@ Ja byłam na wizycie dwa tygodnie temu i mój mały miał 2080, poród mam w podobnym terminie jak Ty. Kurcze wystraszyłaś mnie trochę… mi się wydaje, że mój maluch, też duży będzie… za tydzień mam kolejną wizytę to się dowiem ile przytył ;)

kasia_tom1 Biedna, niepotrzebnie straszą ;/ No ale dobrze, że się w końcu wyjaśniło i jest ok. :)
Przypomniałaś mi o pierniczkach, ja zrobiłam jedną partię jakiś czas temu ale oczywiście większość z niknęła. Muszę się zabrać za kolejne :)

beatta współczuję takiego lekarza. Masakra jakaś uprzyj się na ten posiew bo widać facet nieogarnięty jest. Dzidzia duża ale w sumie to u Ciebie już koniec 36 tygodnia więc chyba tak w normie :)

paczek2044 Też masz dużą dzidzię, fajnie, że tak zdrowo rosną te nasze bobaski :)

Wracając do lekarzy to widzę, że sporo dziewczyn ma z nimi problemy. Ja przy pierwszej wizycie, po zrobieniu testu trafiłam do takiej okropnej baby. Byłam u niej raz i więcej się nie pojawiłam. Później znalazłam innego lekarza, okazało się, że moja znajoma też do niego chodziła i bardzo sobie chwaliła i to był strzał w 10! Facet rewelacyjny, widać, że cieszy się tym co robi. Przy każdej wizycie robi usg i daje fotki na pamiątkę. Jest tym wszystkim zafascynowany jak to by było jego dziecko :D Badanie na fotelu też mam przy każdej wizycie i informuje mnie o badaniach które powinnam zrobić. Do tego można mu zadawać milion pytań na wszystkie cierpliwie odpowiada, pożartuje, a do tego jest młody i przystojny ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z1panlnke.png

Odnośnik do komentarza

Byłam dziś w pracy zaniosłam zwolnienie i jakoś dobrze mi z tym

z tego co widze to rośna nam dzieciaczki aby cale i zdorwe sie urodziły mnie nic więcej do szczęścia nie trzeba tym bardziej ze pracuej tam a nie gdzie indziej i widzę mnóstwo nieszczęść dzieci i rodziców

kasia_tom1 wybaczam wybaczam hihi :Oczko:

beatta okropny ten twój lekarz az sie skóra na głowie jeży jak czytam co wyczynia

zmykam na chwilke sie położyć za nim pójde po młodą do przedszkola dziś ma mikołaja mama nadzieje że bedzie zadowolona

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy :)
Poczytałam trochę, poszukałam informacji i znalazłam, że rzeczywiście, nie ma w Polsce jednoznacznych wytycznych by koniecznie robić te badania na paciorkowca, dlatego wielu lekarzy ich nie zleca, bo są dość kosztowne (70-90 zł a może i więcej)... Tylko dziwi mnie to, że jak się robi na nfz, to co takiemu lekarzowi szkodzi je zrobić?? Chyba nie z jego kieszeni to idzie??... No i powiedziałby, że to nie jest konieczne czy coś, a nie ściemniał i kity wciskał, że u mnie "czysto"...
Z tymi lekarzami to u nas w mieścinie kiepściuchno, tak patrzę, to już mój trzeci gin w tym roku, pierwszą zmieniłam po poronieniu, drugiego jak mi odmówił usg połówkowego, no i ten nieszczęśnik jest trzeci... A ja naprawdę nie jestem wymagająca, nie wymagam by był milutki, zawsze uśmiechnięty i rozmowny i robił mi pamiątkowe filmiki z usg, wiem jakie są realia, chcę tylko by robił to co trzeba, te podstawy, czy to tak wiele?? Czy tak wiele czasu kosztuje pokazanie dziecka matce na monitorze?? Albo zbadanie na fotelu?? No chyba, że ja się nie znam i to rzeczywiście niekonieczne jeżeli robią ktg co wizytę i wystarczy to co on robi... Ech, życie... CAŁE SZCZĘŚCIE, że wydaje się, że wszystko w porządku i nie ma żadnych komplikacji, ciąża sama się prowadzi ;) Gdyby było coś nie tak, to bym szukała wtedy dobrego gina, choćby i prywatnie...

paczek, kasia_tom to pięknie rosną nasze maleństwa:) Cieszę się, że u was wizyty udane i macie spokojną głowę:)
badkaina, może teraz te jedzenie naszprycowane dodatkami i mamusie zazwyczaj biorą dodatkowo witaminki, dlatego dzieci rosną w siłę ;) No i zazdroszczę fajnego lekarza:)

Dziś pochodziłam po lesie z kijkami, fajne, mroźne powietrze, trzeba dbać o kondychę, skoro wysiłek przy porodzie położna na SR porównywała do maratonu! Takie zdrowe zmęczenie pomaga później efektywnie odpoczywać ;)

Odnośnik do komentarza

hejka
beatta faktycznie masz sie z tymi lekarzami,a le powiem Ci, że to tak jest niestety, ja w pierwszej ciąży chodziłam do Pani gin i ona ani razu nie zbadała mnie ginekologicznie-myślałam że to może normalne, że nie trzeba badać, ale jak teraz porównuję ciąże to, co by było gdybym miała zagrożenie porodem przedwczesnym, tak jak w tej chwili??a ona by nawet tego nie sprawdziła!!teraz chodze do innego gina i zawsze bada mnie na fotelu i przynajmniej czuję sie bezpieczniej. co do tego badania-posiewu, to ja miałam robione je w szpitalu, chyba taj jak KateG, a w pierwszej ciąży te badanie robili mi w szpitalu jak przujechałam do porodu, więc może faktycznie nie jest ono obowiązkowe; choć mój gin mi wspominał, że mi je zrobi, no ale wcześniej trafiłam do szpitala. a i dodam, że ja też chodze na nfz.wiem, że nie zawsze pokazują na monitorze dziecko, ale ja zawsze staram się żeby mi pokazał, podnoszę głowę, a on mówi-niech się Pani położy, zaraz Pani pokażę:wink:

justyna ładna waga maluszka::):ale bierzcie pod uwagę, że usg na 100% nie wyliczy wagi. mój mały w poprzedniej ciąży przed porodem wazył niby 3800kg:uff2:a jak sie urodził miał 3500kg, więc w normie.nawet nie przyszło mi do głowy, jak ja moge takiego klocka urodzić:wink:

jak byłam teraz w szpitalu, położna opowiadała jak kobietka urodziła naturalnie dziecko o wadze 5800kg!!to dopiero jest waga!!:o_noo:

ja dzis połowę dnia przespałam, a to dlatego, że dopadło mnie przeziębienie plus ogromna opryszczka na ustach-nie wiem która w tej ciąży:Wściekły:

mój Mati jutro ma spotkanie z Mikołajem::):już nie może sie doczekać:wink:

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

Szamika Fajnie jest mieć takiego super lekarza :)

beatta Spacer w mroźne powietrze też uwielbiam, ale wczoraj zrobiłam tyle kilometrów po tych wszystkich lekarzach ... ach padłam wieczorem jak dziecko :)

marzycielka Dzięki za dodanie do tabelki :) słyszałam że na opryszczkę pomaga Jogurt - trzeba go jeść więcej niż zwykle, ale nie wiem, bo ja nie mam i nie wiem do końca czy to prawda...

No to jestem po wizycie u diabetologa, hemoglobina super :) w moczu nie ma cukru :) ale pojawił się ten aceton. Nie jakoś dużo ale jednak :( . No i pani postanowiła abym przed snem do mojej trzeciej kolacji wypiła herbatę z łyżeczką cukru :) kurcze wolałabym ciastko hehehehe brakuje mi czekolady!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bej28usnhr3g0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d9w23734w.png

Odnośnik do komentarza

kasia_tom czuję, że dziś też zasnę jak dziecko ;) Nie wiem co się dzieje, dziewczyny na grudniowym wątku też pisały, że im suwaczki szwankują i się przycinają...
Fajnie że wyniki w porządku, jedno zmartwienie z głowy:)

marzycielko na opryszczkę ja stosowałam maść cynkową, zawsze fajnie mi wysuszała bąble... Współczuję problemu, strasznie wkurzająca przypadłość, z którą też borykam się od dziecka, o dziwo w tej ciąży chyba tylko raz miałam...
Acha i ja też oczywiście zaglądałam na monitor by coś dojrzeć, ale chyba udawał, że nie widzi moich starań ;) A jak wprost zapytałam czy nie zobaczę nic, to odpowiedział, że słabo dziś widać...
Ech, spotkanie z Mikołajem, zdjęcie z Mikołajem, jakie to dla dzieci przeżycie, jaka radość :D

Do swojej galerii dodałam fotkę mego bębenka z dziś :)

Odnośnik do komentarza

dobry wieczor :)
melduje się na dzisiaj...rano po śniadanku zabrałam sie za c.d. porządkow generalnych w szafie, nawet sie nie przebrałam i tak cały dzien w pizamie!! hehe :D ... za to "wyporządkowałam" druga i trzecia czesc szafy...wiec zostały jeszcze 2! :/ akurat na jutro i piatek :)...uciekam zaraz do wanny odpoczac chwilke i pod kolderke.
Przyjemnego wieczorku dziewczęta :*

http://www.suwaczki.com/tickers/1kk0tgf6xzfw9grg.png

Odnośnik do komentarza

badkaina no to dałaś po robocie:D I natchnęłaś mnie tym sprzątaniem szafy i może jutro zabiorę się za swoich kilka skromnych półek w szafie, muszę posegregować rzeczy, które pasują na teraz i będą wygodne w użyciu później- przy karmieniu... no i na to co wynieść, co wyrzucić...
Ja na wieczór mam obiecany masaż pleców, za dzisiejsze spełnianie kulinarnych zachcianek Męża ;) Więc zapowiada się przyjemny wieczorek ;)
Dobrej nocy Dziewczyny!

Odnośnik do komentarza

Hej ja jestem po badaniach prenatalnych znowu i musiałam zapłacić 250 zł!
Jestem wściekła i bezsilna! Nie dość że bez wychowawczego w tym m-cu to za badania tyle kasy!

Za to wyniki dobre, pęcherz pełny a to wg doktorki świadczy o prawidłowej 2 nerce.
Dała namiary na dobrego lekarza tym razem (na szczęście) niedaleko nas!

No i jednak na 100% Ania haha
już tego nie komentuję - jestem strasznie zła na ten szpital w Bytomiu.

Weronika Jakub i Ania moje słoneczka!

Odnośnik do komentarza

beatta Kochana wiesz jakie to przyjemne uczucie mieć świadomość, że zrobiłam generalne porządki wszedzie! :D jeszcze troche mi zostało, ale już czuje sie dobrze! ;)

no to Twoj wieczor baaardzo przyjemny sie zapowiada! ja dzis samotnie, bo Mąż ma wyjściowe z kolegami mecz oglada :) a ja wziełam ciepła kapiel, wypielegnowałam sie i siedze z zielona maseczka na twarzy, a mąż niedługo wroci i zawiesi mi jeszcze karnisz do przedpokoju... :D

lilithbb te prenatalne tyle kosztują! :/ ja płaciłam 200zł za badanie +50zł za płyte (dobrowolnie) ale jak zobaczylam nagranie kolezanki przed moja pierwsza wizyta, stwierdzilismy z mezem, ze nie bierzemy tej plyty, zdjecia w zupelnosci wystarcza i lepszy efekt niz na takim nagraniu!
Kochana Ty to masz przeboje w tej ciąży! ważne, że wszystko dobrze...

ale Ty nie mialas skierowania na te badania prenatalne? bo jak chodzisz na NFZ to powinni Ci dac skierowanie i nie płacisz za to badanie...

http://www.suwaczki.com/tickers/1kk0tgf6xzfw9grg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...