Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie ? Dzisiaj robiłam tą ankietę dla Ann odnośnie P, która sprowokowała wiele przemyśleń i wspomnień. Teraz wypiłam C&C i się rozczuliłam.
Strasznie brakuje mi czasu samego w sobie, ale też czasu z MM. Brakuje tego tętniącego tutaj życia. Niesamowitego poczucia humoru, podnoszenia na duchu, smutków i trosk. Pamiętacie wrzucanie kawałów? Ogólnie wszystkiego strasznie mi brakuje. I w chwilach takiej "pijackiej" zadumy strasznie żałuję, że nie było mnie z Wami od samego początku, odkąd zobaczyłam dwie kreski Pa.

ehhhhhh
na smutno mnie chyba wzięło :s

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Tasiku prawda to wszystko, niestety nie ma czasu na nic, wieczorem człowiek padnięty.. ale wspomnienia są :)
a kawał taki mogę (kogo nie śmieszy- sorry:)) :siedzi facet w filharmonii, nagle mu kupą zajechało.Odwraca się i pyta: przepraszam czy Pan się zesrał? - Tak, a o co chodzi? :lol: :lol: :lol:
wczoraj miałam pierwszą stłuczkę, z mojej winy, wjechałam kobitce w tył, było ostre hamowanie i w końcu zarysowalam tylko lewy bok,ale było gorąco.Oczywiście,że z dziećmi byłam

Ita, czas żebyś założyła konto na facebooku, będziesz zdjęcia na bieżąco widziała:) wstawie coś niebawem
pa

http://www.suwaczek.pl/cache/eb3375b53e.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/848fb01ba1.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ea6348e9e6.png

Odnośnik do komentarza

Hej.

Nareszcie wakacje. :) Wczoraj zakończenie roku, dziś O już poumawiał się z kolegami z klasy. popołudniu go zawożę do kolegi, tam się spotykają, kolejna wizyta u nas. I tak przez wakacje co by się nie nudzili. Na szczęście pogoda super, dzieciaki latają od rana. Wczoraj wrócili do domu o 22 :Śmiech:
po pierwszym zebraniu pierwszoklasowym w miarę zadowolona jestem, Pani Oskara wygląda na miłą, ponoć dzieci ją lubią (wywiad szkolny działa :)). W klasie jest 25 osób, mam nadzieję że więcej nie dojdzie już :Szok: na szczęście dla Oskara to żaden stres pierwsza klasa bo koledzy ci sami co w zerówce więc w sumie luzik.

Karola kawał krótki ale treściwy :Śmiech:

Tasik mi też czasem się tęskni do tych czasów, ja chyba na zawsze zapamiętam jak z Karolą, Netą i nie wiem z kim jeszcze (je dwie zapamiętałam) dobijałyśmy do 1000 str na wątku, noc, a my siedziałyśmy i głupoty pisałyśmy byle do 1000 dojść. I pamiętam jak Neta napisała że jej mąż się pyta czy jej ciśnienie zmierzyć :Śmiech: poplułam wtedy monitor :Śmiech:

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Witam :)

No to mamy wakacje :lol:
Zakończenie roku szkolnego u Adasia było co prawda długie ale pełne emocji i wzruszeń ::):. Najpierw były występy na sali gimnastycznej, najwięcej występów miały trzecie klasy, bo kończyły pewien etap edukacji, jak powiedziała dyrektorka. A potem klasy pierwsze dały popis tańców... ludowych, ale było to kapitalne, bo w taki nowoczesnym stylu, świetnie się to oglądało. A Adaś nic a nic się nie zdradził, że mają taką niespodziankę dla rodziców ;)
Potem już w klasie pani rozdawała świadectwa, dyplomy i nagrody (książki i czekolady :Oczko:). Pani dostała od dzieci wielki kosz kwiatów i taki prezent w postaci paczki różnych produktów z Kredensu Krakowskiego ;). Wychowawczyni nie mogła się nachwalić klasy, więc rodzice pełni dumy patrzyli na pociechy, które już takie mądre i duże i będą zaraz w II klasie :Podziw:
U Maciusia zakończenia nie było, bo przedszkole dyżuruje w lipcu, ale Maciuś dał swoim paniom kwiaty i ładnie się pożegnał, bo zobaczy się z dziećmi dopiero we wrześniu :)

Ann - liczę, że prawdziwy wakacyjny nastrój jutro mi się udzieli, gdy już będziemy wypoczywać bez obowiązków szkolno-domowo-zawodowych ;)

Udanych wakacji :)

Odnośnik do komentarza

Witam

Zakończyliśmy etap przedszkolny. W środę było zakończenie roku, bardzo wzruszające, a w piątek jeszcze Piknik Rodzinny, który ze względu na pogodę nie odbył się 01.06. Niestety dużo dzieci już chyba wyjeżdżało, bo z grupy Tosi nawet połowy nie było. Tosia nie może się doczekać szkoły. Dopytywała się czy po weekendzie pójdzie już do szkoły :Śmiech:
Ja na razie resetuję się po ciężkim roku szkolnym.

Karola dobrze, że to tylko drobna stłuczka. Oby to była pierwsza i ostatnia.
Ann ::(:
Serena mi też przypomniały się te dobijania do 1000 stron.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Hej.

Wracam do świata żywych.... Oskar przywlókł ze szkoły jakiegoś wirusa (wiem że ze szkoły bo inne dzieci też chorowały). Jego złapało w czwartek, Tomka w sobotę, mnie wczoraj - więc jeszcze wypada środa dla Maćka. Masakra, coś a'la rotawirus tyle że jednodniowy, ale z gratisem w postaci gorączki, bólu całego ciała (jak przy jakiejś grypie). Wczoraj T musiał jechać do szpitala na zabieg więc zawiózł naszą trójkę do mojej mamy bo nie wiem jakbym dała rade sama z nimi, cały dzień przeleżałam. Dziś już lepiej ale jeszcze słabo się czuję.
T chce jechać jutro do Hajduszoboszlo na parę dni, ale nawet mi się myśleć o wyjeździe nie chce, nie daj Bóg Maćka złapie choroba, to ja dziękuję. :Szok:
A wy jakie plany wakacyjne? Mnie coś ciągnie do Bułgarii, ale zobaczymy czy się uda plany zrealizować, chcę autem jechać a to kawał drogi... no zobaczymy. Zresztą my tu jak na wakacjach, jest basen, chodzimy w strojach kąpielowych/kąpielówkach cały dzień, chłopaki całymi dniami na dworze z sąsiadami. Ale pasowałoby zmienić klimat na jakiś czas.

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Serena współczuje, u nas był gardłowy wirus i ja do dziś (a to już trzeci tydzień od mojego debiutu i gorączki) kaszlę jak gruźlik
Co do planów to mieliśmy być 9 dni nad morzem, ale póki co jesteśmy w W-wie i liczę że chociaż na 5 dni uda się pojechać. Potem Ula na obóz zuchowy, Szym do Szczecina, więc trochę jak wakacje, praca i potem czas dla nas.
A w sierpniu tradycyjnie wieś...
Tyle naszych wakacji

Odnośnik do komentarza

serena, ann
zdrowka :Całus:
karola
gowniany kawal:D

wczoraj zawiozlam dzieci na wakacje, na 12 dni. zobaczymy jak bedzie. a Zosia zaczela odpieluchowanie i idzie nam fatalnie:Padnięty:

witam w klubie kolezanki, po stluczce, ja obecnie mam auto w warsztacie. i czekam na wyolate z oc sprawcy

http://by.lilypie.com/Tzvwp2/.png

http://lbyf.lilypie.com/Yhlwp2.png
nasz Aniołek

16.09.09http://lb2f.lilypie.com/rWIfp1.png
Odnośnik do komentarza

Witam :lol:

My już po super urlopie w Mikołajkach ::):. A dziś Adaś pojechał na obóz do Myczkowic (w Bieszczadach). Zostałam z Maciusiem, ale może jak pojedziemy w weekend do teściowej, bo będą urodziny mojej chrześnicy, to Maciuś zostanie tam na kilka dni :)

Serena – byliście w Hajduszoboszlo?
My do Bułgarii też się wybieramy, ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza

Hej.

Dziubala nie, nie byliśmy. Chyba się nie wybierzemy, bo wydaje mi się że nasze dzieci jeszcze nie skorzystają za wiele. Te wszystkie duże zjeżdżalnie są od 12 roku życia, więc ich nie wpuszczą. Wolę połazić tu na baseny z nimi, a do takiego dużego parku wodnego jak Tatralandia czy Hajduszoboszlo pojedziemy za jakiś czas, jak będą więksi.
Do Bułgarii też chyba nie dotrzemy bo zgadaliśmy ze znajomymi i chyba razem pojedziemy, a że oni chcą gdzieś bliżej niż Bułgaria to prawdopodobnie będą to Bieszczady albo Balaton na Węgrzech. A w sumie pasuje nam razem jechać bo oni mają też dwóch chłopców, 9 i 7 latka więc chłopcy będą mieli zajęcie. No zobaczymy, na razie w weekend jedziemy do Czech na motocyklach ze znajomymi a potem będziemy się martwić wakacjami. :Śmiech:
A w Mikołajkach fajnie? Masz jakieś namiary na pensjonaty czy coś?

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Witam

Ita szybkiego i sprawnego pożegnania z pieluchą u Zosi.
Dziubala i jak został Maciuś? Odpoczywasz bez dzieci?

Też bym chętnie wysłała gdzieś dziewczyny choćby pojedynczo i tylko na kilka dni, bo jak nie są razem od razu spokojniej ::): Nic to, pocieszam się, że przyjdzie czas, gdy będę chciała, bo pobyły w domu w wakacje ::):, więc korzystam z tego czasu.
Spędziliśmy tydzień w Bieszczadach, wreszcie, bo długiej nieobecności zabraliśmy dziewczyny tam, gdzie spędzaliśmy wiele naszego studenckiego wolnego czasu. Byliśmy 3 dni u znajomej w chatce na końcu świata (2-3 km i granica ze Słowacją, w pobliżu dwa domu i opustoszała stacja kolejowa). A resztę czasu na bazie studenckiej, którą swego czasu się prowadziło. Dziewczyny się wyhasały, zawarły pierwsze wakacyjne znajomości. Na bazie była rodzinka z 9-letnią dziewczynką i 6-letnim chłopcem. Świetnie się razem bawili, Tosia głównie z Olą, a Marysia z Michałem. Ciągnie ją do chłopaków :Szok: Podładowaliśmy akumulatory, nasyciliśmy oczy zielonością Bieszczad, nawdychaliśmy świeżego powietrza i wróciliśmy. Teraz fura prania i sprzątania po tygodniowym samotnym urzędowaniu kota w domu, by pod koniec tygodnia znów zacząć pakowanie. Tym razem pojedziemy w rodzinne strony moich rodziców. K zostaje w domu, a zabieram Tatę, by było mi raźniej. Mam nadzieję, że się wszystko uda, bo samochód wymaga drobnych napraw.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

witam
dziubala

kciuki za Adasia, i super ze w Mikolajkach udany wypoczynek :)
renia
ale intensywny urlop, fajnie. i kolejne plany przed wami. wow. mam nadzieje, ze podroz ulozy sie po waszej mysli:Całus:
serena
jak ze znajomymi to zawsze raźniej. fajne plany :)

my wczoraj odebralismy dziewczynki po 12 dniach. zawowolone i szczesliwe. a ja sie ciesze ze debiut taki udany. jak poznalismy prowadzacych to wszyscy ach i och to mama tych grzecznych dzielnych dziewczynek - super. a dzis od rana moje dzieci sa w swietnej formie i juz piszcza i skacza jak zawsze :Padnięty: jeszcze tylko czekam na pierwszy wsciek Agaty - ta to potrafi warczec:Spoko:

http://by.lilypie.com/Tzvwp2/.png

http://lbyf.lilypie.com/Yhlwp2.png
nasz Aniołek

16.09.09http://lb2f.lilypie.com/rWIfp1.png
Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo

Fajny mieliśmy weekend, byliśmy na urodzinach mojej chrześnicy, a w niedzielę na wiejskim/strażackim festynie. I wróciliśmy do Krakowa bez Maćka - został na parę dni u babci :)
Adaś nadal na obozie, codziennie na fotkach mogę zobaczyć co robił danego dnia, i jak był ubrany, haha :Śmiech:

Serena – ja już wiem, że Bułgaria ze znajomymi nam nie wypaliła, trochę szkoda, ale trudno. Myśleliśmy też o tym Hajduszoboszlo, ale jak piszesz, że tam zjeżdżalnie od 12rż. to odpuszczam ten temat. A masz jakiś fajny namiar do Balatonu na Węgrzech?
W Mikołajkach byliśmy w hotelu Amax, polecam, super miejsce, jest nad samym jeziorem więc widoki cudne, Mikołajki też pięknie położone. Jeszcze tam kiedyś wrócimy :)

Renia – jestem bez dzieci, ale w sumie to nie wiem czy odpoczywam, pracy dużo więc mam co robić, a jeszcze mam w planach gruntowne posprzątanie mieszkania, mam nadzieję, że nie skończy się na planach :Oczko:
A tam w chatce na końcu świata gdzie byliście, to był prąd? ;)

Ita - super, że debiut dziewczyn udany, i że takie grzeczne były. Jakby moi obaj chłopacy razem pojechali, to nie wiem czy bym to usłyszała :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...