Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Witam piątkowo

Dziś mamy piękną letnią pogodę, wszyscy chodzą w krótkich rękawkach :). Chłopaki chodzą w tenisówkach, sandałów jeszcze nie wyciągałam, ciekawe czy zeszłoroczne będą dobre ;)
Byłam dziś z klasą Adasia na wycieczce w Muzeum Inżynierii Miejskiej, fajnie było, bo klasa superowa :). Samo Muzeum dla mnie średnio ciekawe, bo dużo dziwnych maszyn ;), ale dzieci miały wykład o magnesach i robili różne doświadczenia, też skorzystałam :D i przy okazji uporządkowałam swoją podstawową wiedzę o metalach, lepiej późno niż wcale :sofunny:

Reniu, dużo miłości na kolejne lata!

Renia - to świetnie, że Tosia została zakwalifikowana do szkoły, w której jest Marysia :)

Tasik - a Ty zamiast ratować dziecko to biegniesz po aparat :Śmiech:, ja też tak mam :sofunny:

Miłego weekendu :)

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Byliśmy w weekend w Cyrku Zalewskich (obchodzą teraz 20-lecie), sama nie mogę uwierzyć, ale nie tylko dzieciom się podobało :Oczko:. Wczoraj zaliczyliśmy Ogród Botaniczny, nie wszystko jeszcze zakwitło, ale i tak jest pięknie :)
Dziś ostatni dzień pracy, szkoły i przedszkola i zaczynamy długi weekend :)

Renia - super, i oby była I klasa samych 6 latków :)

Super udanego długiego weekendu!

Odnośnik do komentarza

Witam

Dziewczyny powiem krotko: zazdrosze Wam dlugiego weekendu. Przydalby mi sie tez by troche podladowac akumlatory.
Ostatni weeked byl pod haslem "czynu spolecznego" jak to nazwalam. Chlopaki sie wykazali ja troche mniej. Dzis czeka mnie wizyta u dentysty i utrata dwoch osemek. Mam pietra i tyle.

Dziubala gdzies sie wybieracie? My dawno nie bylismy w cyrku i chyba nie zapowiada sie zebysmy sie wybrali w najblizszym czasie.

Renia gratulacje dla przyszlej pierwszoklasitki. Trzymam kciuki zeby stworzyli klase z 6-latkow.

Tasik Szymek to poprostu akrobata :), dobrze ze my mamy juz ten okres dawno za soba

Ann fotki beda, chociaz wielk wyprawa to nie byla :)

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20050222_-8_Sebastianek+is.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20061203_-8_Kajtus+is.png

Odnośnik do komentarza

justys
mam nadzieje, ze wizyta przebiegla mozliwie "przyjemnie"
renia
super ze wszystko po waszej mysli.

a my w ciągu tygodnia majowego. oboje z M pracujemy w pn, sr, pt, ale to nie przeszkadza nam sie relaksowac i imprezowac. oczywiscie No 1 bylo spotkanie marcowkowe:D

http://by.lilypie.com/Tzvwp2/.png

http://lbyf.lilypie.com/Yhlwp2.png
nasz Aniołek

16.09.09http://lb2f.lilypie.com/rWIfp1.png
Odnośnik do komentarza

Witam

Alfik gratulacje

Też byłam zaskoczona, że to już.

Za nami połowa długiego weekendu. Było intensywnie, ale relaksacyjnie. Byliśmy jeden dzień w Jura Parku w Bałtowie, kolejny w Sandomierzu, a trzeciego zwiedziliśmy ruiny zamku w Ujeździe, Święty Krzyż i trochę Kielc. W Ujeździe natknęliśmy się na znajomych, których dawno nie widzieliśmy i jakoś w Warszawie nie mogliśmy się spotkać ::): Teraz odpoczywamy w domu i jest przyjemnie, bo mamy gdzie schować się przed upałem, a za oknem zieleń i śpiew ptaków, czyli to czego mi zawsze brakowało. Teraz również intensywna, ale inaczej część wolnego czasu. Mam zamiar nadrobić zaległości domowe i zawodowe. Musi mi się udać, bo maj i czerwiec zapowiadają się baaaaardzo intensywnie.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Czeeeeść.

Wieki mnie nie było.
Ale za to jak trafiłam na super wieści.

ALFIK GRATULACJE

U nas wszystko zwyczajne i nudne. Wiktoria radzi sobie w szkole bardzo dobrze a z Weroniką trzeba trochę pracować dodatkowo. Ale tego się spodziewaliśmy i nie jest to dla nas zaskoczeniem.
Nie wypalił nam teraz wyjazd do mojej siostry bo J nie dostał urlopu więc siedzimy w domu

Dla chętnych trochę zdjęć
Zoo Zamość

https://picasaweb.google.com/renata7437/ZOOZamosc1Maj2012?authuser=0&authkey=Gv1sRgCIiLv7z_v-vy7QE&feat=directlink

wesołe miasteczko
https://picasaweb.google.com/renata7437/WesoEMiasteczko2Maj2012?authuser=0&authkey=Gv1sRgCJSx5f6rwO7jCw&feat=directlink

Musze częściej zaglądac do Was.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

hello:Całus:
mąż ma focha od rana (tak tak to tez sie zdarza raz na milion lat) wiec sie wkurzylam, spakowalam i sama pojechalam z dziewczynkami na rajd rowerowy, ktory mialy obiecany Aga miala kryzys na koniec (15km) ale ognisko i łakocie postawilo ja na nogi, dolozylysmy do atrakcji park linowy a teraz wszystkie leżymy i pelna regeneracja:D

http://by.lilypie.com/Tzvwp2/.png

http://lbyf.lilypie.com/Yhlwp2.png
nasz Aniołek

16.09.09http://lb2f.lilypie.com/rWIfp1.png
Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny jeszcze raz, zbiorowo:Oczko:

Wam zleciało a dla mnie nie było tak łatwo zwłaszcza na koniec... spuchnięta byłam jak słonica hahaha

Napiszę Wam jak Piotruś wydostawał sie na ten świat...
We wtorek o 8 rano o budziło mnie mokro... zaczęły odchodzić mi wody, więc ok 9.20 wyjechaliśmy z mężem do szpitala. Przyjęli mnie na porodówkę, podpieli do ktg i czekałam aż się coś zacznie. Dostałam zastrzyk, potem oxy i jeszcze czopek. Ok 19 zaczęły się skurcze, a od 19.30 były już co 2 minuty. Następne co pamiętam to to jak jedna położna do drugiej krzyknęła że mamy (chyba-nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam) trachykardię. Od razu zastrzyk i szybka jazda "na sygnale" na salę operacyjną. Nawet nie dali mi papierów podpisać tylko zapytali czy się zgadzam na cesarkę i podpisać papiery po fakcie. Lekarka założyła maskę i mówi "oddychaj, chodzi o życie twojego dziecka". Pamietam tylko, że miałam oczy pełne łez.
Następne co pamiętam to jak sie obudziłam na sali pooperacyjnej jak dosunęli moje łózko do ściany. Zapytałam która godzina i czy może mi podać telefon. Zadzwoniłam do męża i powiedziałam tylko, ze jestem po cesarce i nic nie wiem.... Potem był tylko płacz, nie mogłam wydusić z siebie nic wiecej. Położna podeszła do mnie i powiedziała, że mam synka, podając wymiary i że wszystko jest dobrze. Wtedy rozpłakałam się jeszcze bardziej ale już ze szczęścia.:Śmiech::Śmiech: A rano koło 8 dostałam juz swoje wielkie maleńkie szczęście:Śmiech:
A już całkiem później dowiedziałam się że zaczęło się odklejać łożysko... Na szczęście wszystko skończyło się dobrze:Śmiech:

Moje Słoneczka
http://suwaczki.maluchy.pl/li-5682.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59231.png

Odnośnik do komentarza

Ann starsza siostra na razie zachwycona:) Chodzi i głaszcze, całuje itp. Jak mały tylko sie odezwie to Gabi już biegnie do niego. Jedno co się jej nie podoba to to, że karmię piersią a ona by chciała butelką:Oczko:
A fotki muszę zrzucić z aparatu ale jakoś nie mogę się za to wziąść

Dziś pierwsze wyjście na zewnątrz bo mieliśmy się zgłosić do szpitala na morfologię.

Moje Słoneczka
http://suwaczki.maluchy.pl/li-5682.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59231.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...