Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Starletka, Dziubala a ja oprócz tej opinii już kiedyś słyszałam, ze właśnie latem najmniej sie powinno. Z tym, że wtedy była mowa o mogącej się pojawić opuchliźnie i wpływie wysokiej temperatury. Chodziło ogólnie o to, że jak jest chłodniej to się łatwiej znosi.

Na razie poczekam bo faktycznie się uspokoiło więc mi się nie spieszy do usuwania. Jak się jesienią okaże że trzeba to się wtedy będę martwic

Moje Słoneczka
http://suwaczki.maluchy.pl/li-5682.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59231.png

Odnośnik do komentarza
Gość starletka

alfik
Starletka, Dziubala a ja oprócz tej opinii już kiedyś słyszałam, ze właśnie latem najmniej sie powinno. Z tym, że wtedy była mowa o mogącej się pojawić opuchliźnie i wpływie wysokiej temperatury. Chodziło ogólnie o to, że jak jest chłodniej to się łatwiej znosi.

Na razie poczekam bo faktycznie się uspokoiło więc mi się nie spieszy do usuwania. Jak się jesienią okaże że trzeba to się wtedy będę martwic

pewnie jest w tym coś racji, w końcu nie bez powodu zaleca się dzieciom lody

Odnośnik do komentarza
Gość starletka

alfik
Starletka, Dziubala a ja oprócz tej opinii już kiedyś słyszałam, ze właśnie latem najmniej sie powinno. Z tym, że wtedy była mowa o mogącej się pojawić opuchliźnie i wpływie wysokiej temperatury. Chodziło ogólnie o to, że jak jest chłodniej to się łatwiej znosi.

Na razie poczekam bo faktycznie się uspokoiło więc mi się nie spieszy do usuwania. Jak się jesienią okaże że trzeba to się wtedy będę martwic

pewnie coś w tym jest ::):

Odnośnik do komentarza

U nas od 13.00 trwają zapisy, emocje rosną :Oczko:. Dzwoniłam do szkoły, jest już zapisanych 18 dzieci 6 letnich do I kl. Wiem, że z grupy Adasia jeszcze będzie 2 dzieci popołudniu zapisana, do tego Adaś i wyjdzie 21 dzieci. Pani zasugerowała, że jeśli chcę zapisać, to lepiej dziś, bo będzie w tej klasie 6 latków, a jak zapiszę później to może być podpięty pod 7 latków. Dobrze wiedzieć!

Odnośnik do komentarza

Hej.

U nas dziś szaro i ponuro.... dobrze że mamy park wodny w hotelu to jest co robić. Zresztą całe ferie są tu super zorganizowane, codziennie inne zajęcia dla dzieci, jest plac zabaw - trudno o nudę. Choć teraz chłopcy mają "karę" i zamiast na placu zabaw są w pokoju bo nie zjedli obiadu. :Szok:
Oskar na nartach coraz lepiej sobie radzi, nauczył się hamować - a to najważniejsze. :Śmiech: Maćkowi się narty nie spodobały, po 15 minutach skończył. Ale instruktor mówił że takie dziaciaki to maks pół godzinki i koniec.

Sliffka ja taką ospową zimę miałam 2 lata temu, też najpierw Oskar a potem po 2 tyg równo T i Maciek. T dość łagodnie przeszedł, żadnych powikłań nie miał (choć oczywiście przeżywał bardziej niż dzieci, bo swędzi, bo smaruj mi itp itd - jak to facet) - my nawet po tyg od wysypu poszliśmy na Sylwestra do lokalu - T miał już wszystkie krostki zaschnięte, niektóre strupki już poschodziły - lekarka pozwoliła byle nie wyłazić na pole o pólnocy.

Ja za to bardzo proszę o kciuki do końca lutego, robimy odbiór domu, mam nadzieję że telefon będzie milczał do tego czasu bo to będzie znak że odbiór będzie gotowy.

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Witam piatkowo

U nas zaczal sie dlugi weekend.
Mam jeszce kilka spraw do zalatwienia przed jutrzejsza impreza urodzinowa wiec w domu nie bedziemy siedziec.
Ponadto przyjezdzaja dzis do nas nasi znajomi wiec nastepne kilka dni zapowiadaja sie super.

Jeszcze raz zycze zdrowia dla potrzebujacych

Ann nie wiem dlaczego ale pierwsze skojarzenie to mam z koszykowka.

Serena to trzymam kciuki zeby telefon nie dzwonil. Super, ze Oskarowi spodobala sie jazda na nartach :)

Ok lece zrobic sniadanie dla moich glodomorow.

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20050222_-8_Sebastianek+is.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20061203_-8_Kajtus+is.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego najlepszego dla Ali i Hani!

Pamiętacie dziewczyny jak nasze maluchy miały po kilka miesięcy, śmiałyśmy że będzie nasze forum istniało i istaniało, że będziemy pisać o szkole, o wypracowaniach itp. Wtedy wydawało się to praktycznie nierealne, a tu proszę, zaraz szkoła się zaczyna a my jak byłyśmy tak jesteśmy, może w deko okrojonym składzie ale jesteśmy (zresztą i tak jest nas dużo porównując do innych wątków). To co, teraz idziemy na rekord długości trwania wątku? Czekamy na pierwszego marcówkowego wnuka? :Śmiech:

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

U nas wiele naprawdę wiele się dzieje. Właściwie od początku roku całe nasze życie dotychczas uchodzące za poukładane- przewróciło się do góry dnem. Wszystko się zmieniło, albo jest w trakcje ewaluacji ....

Część z Was jest na bieżąco w kwestii zdrowia mojego B. mam nadzieję, ze wyjazd 28.02 na diagnostykę (pewnie będzie tam kilka tygodni, a kiepsko widzę odwiedziny bo to aż 400 km od nas...) do Grudziądza da jakikolwiek sensowny wynik i wreszcie będą w stanie powiedzieć na co tak naprawdę choruje Bartosz...bo ani Jarocin, ani Poznań ani nawet do końca Bydgoszcz nie jest w stanie tego określić a to już jest frustrujące. Żyjemy jak bańki na wodzie....

Alicja idzie do zerówki do szkoły(względy finansowe przeważyły). Byłyśmy ją zapisać w ferie. Zupełnie inny rejon miasta (przedszkole, szkoła podst., gim. w jednym budynku) Zastanawiam się czy Adama też nie przepisać tu do przedszkola, bo opłata pięciokrotnie niższa (tu jest stowarzyszenie) a i to, że Alicję będzie trzeba wozić w jedno miejsce a Adama w drugie mnie odrobinę przeraża.... zobaczymy.

Dałam wypowiedzenie z pracy po tym jak mój szef powiedział mi "uważaj co mówisz, bo to się k**** dla Ciebie źle skończy" uznałam to za groźbę i oczywisty przejaw mobbingu w pracy. Bo wstawiałam się za pracownikami to byłam zła.Na takie chamstwo moja odpowiedź była Nie będzie dla takiego chama pracować! Szkoda mi, bo cała restauracja tworzyła się na moich oczach i z moim udziałem. Ale cóż nie można liczyć na szacunek to trzeba szukać czegoś nowego. Chociaż wiadomo teraz ten czas z B. i z tym wszystkim jest najbardziej z możliwych nieodpowiednią porą na niestabilność finansową i na szukanie nowej pracy. Ale jak się wali to wszystko...

http://www.szipszop.pl/tickers/20793.gif

http://www.szipszop.pl/tickers/20807.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...