Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

witam

Megan, kiedy wyniki?? Dlaczego obawiasz się białka??
Ita ja wizytę mam dziś na 15. Udało mi się, co lepsze bez większego trudu namówić M na to, by ze mna pojechał na badanie. Do tej pory sama jeździłąm, jeden jedyny raz był ze mną,kiedy za jednym zamachem załatwilismy psychologa Paolki i mojego gina i M złapał takiego nerwa, że się do mnie nie odzywał całą drogę. A to naprawdę nie moja wina, że recepcjonistka wpuszcza w kolejkę jak jej pasuje. Dziś sobie na to nie pozwolę.:36_1_21:

Słabo mi coś dzisiaj. Nie wiem czym to spowodowane. Na weselu byłam gościem biernym, więc to na pewno nie przemęczenie. :ehhhhhh:

Odnośnik do komentarza

Puszek, wyniki będę mogła podejrzeć w internecie dzis wieczorem moze, odbieram jutro. Białka się obawiam przez to puchnięcie, bo obrzęknięte mam nie tylko nogi, ale też ręce i twarz i nie schodzi po nocy. Ale cisnienie ok, jak pisałam, więc liczę, ze to jednak tylko woda.
Za Twoją wizytę trzymam kciuki, Ł był ze mną w ciągu 3 ciąż raz na usg przy Piotrku. Przy Tosi ani razu, teraz też nie. Ani u gin ani na usg :Oczko:

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

To trzymam kciuki za negatywny wynik białka w moczu. Ja tez się bałam o to, z tym, że mnie puchły tylko stopy, kostki, palce a nawet podbicie, po nocy początkowo ustępowały, później tylko w pewnym stopniu. Od jakiegoś czasu raczej nie miewam problemów. Ale to tfu tfu...
Pocieszyłas mnie. M ze mną jeździła na każdą wizytę z Paolką, na USG chodził. Przy Julicie już nie chce, bo to strata czasu. I o ile trochę mi przykro było o tyle rację ma, bo sam dojazd to 1,5 godziny, czekanie w kolejce godzina, wizyta ok. pół godziny. A po prawdzie nie dzieje się nic, co by powodowało, iż jego obecność jest konieczna. Choć dziś chciałam, by ze mną jechał.

Odnośnik do komentarza

Witajcie

wróciliśmy. Szkocja nas oczarowała, przepiękne widoki. Pogoda była typowo szkocka, pochmurne niebo, deszcz od czasu do czasu, ale oszczędzał nas, bo padał, gdy jechaliśmy lub byliśmy w namiocie. Temperatury jesienne, na północy było zaledwie 11st. Wszystko było super i wyjazd uznałabym za bardzo udany, gdyby nie wypadek, który zdarzył się na koniec. Tosia przewróciła się i upadła buzią na gorący jeszcze palnik. Poparzyła sobie poważnie policzek. Trafiliśmy do szpitala dziecięcego, tam spędziłyśmy noc. Lekarze pozwolili nam wrócić do domu, zalecając kontrolę w Polsce.
Nawet nie przeglądałam jeszcze zdjęć z wyjazdu, jakoś nie mam na to ochoty.

Megan trzymam kciuki za dobre wyniki.
Ita mam nadzieję, że dzień z trójką dzieci mija spokojnie.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

wieści z frontu:
na dzień dobry usłyszałam, że ciąża donoszona
na zakończenie z kolei (po ktg, badaniu i usg), że mam być zwarta i gotowa
rozwarcie na 1cm, szyjka się skraca, łożysko dojrzewa
Julitka waży już więcej niż Paolka w dniu porodu, bo 3150
wszystkie organy w porządku
ktg poprawne
lekarz mi zrobił bakteriologię i na nast. wizytę mam zrobić mocz, ale dzień przed, żeby było bardziej na bieżąco
kolejna wizyta 17 sierpnia

i ku mojemu zaskoczeniu nie było pani Emilki, tylko jakaś młoda dziewczyna (recepcjonistka, pielęgniarka) i była o niebo milsza i nie wpuściła nikogo w moją kolejkę
w nast. tyg. mam wizytę na 15, więc mówiła, żebym przyszła z 10 minut szybciej to mnie podłączy i od razu do lekarza wejdę
tak to można chodzić do lekarza

Odnośnik do komentarza

U nas jeszcze dwa tygodnie wakacji :( i staramy sie kazdy dzien wykorzystac.
Sebastian juz ma skompletowana wyprawke do szkoly i nie moze sie doczekac kiedy ja zacznie.
Dzis bylismy u okulisty na sprawdzeniu wzroku a jutro czeka nas wizyta u dentysty...wymogi szkoly.
W przyszlym tygodniu M na urlop wiec chcemy wyskoczyc pod namiot na kilka dni. Chlopaki juz sie nie moga doczekac.

Megan, Puszek spokojnej koncowki ciazy.
Megan super z szafami, a gdzie dzeici jada odpoczywac?
Renia fajnie, ze wakacje sie udaly...czekam na fotoreportaz.....i przykro z wypadkiem Tosi. Kciuki, zeby nie bylo sladu po oparzeniu.

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20050222_-8_Sebastianek+is.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20061203_-8_Kajtus+is.png

Odnośnik do komentarza

hej Ann

Stolicy w tym roku nie odwiedzimlismy, niestety. Ostatnie dwa tygodnie musialam spedzic u rodzicow w domu.
A u nas wakacje mijaja szybko. Zapisalam chlopakow na lekcje plywania co okazalo sie strzalem w dziesiatke. Ruszyla tez ostatnio liga pilki noznej dla dzieci, wiec jak nie treningi to mecze. Jednym slowem chlopcy zuzywaja swoje nadmmiary energii poza domem.

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20050222_-8_Sebastianek+is.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxabu20061203_-8_Kajtus+is.png

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieję, że rana ładnie się zagoi i Tosia nie będzie miała trwałej pamiątki ze Szkocji. Wszystko zależy od skóry i dalszego leczenia, na razie do środy ma maść antybakteryjną. Tosia ma się świetnie i bryka jak zwykle. Zresztą w szpitalu, jeszcze na oddziale ratunkowym jak leki przeciwbólowe zaczęły działać to nie mogła usiedzieć spokojnie i o mało nie spadła z łóżka. :Padnięty: Niejednokrotnie od lekarzy i pielęgniarek słyszałam, że przy Tosi nie mogę się nudzić. Była bardzo dzielna i pobyt w szpitalu bardzo jej się podobał, a wielką atrakcją była jazda karetką (przejazd z jednego szpitala do drugiego).

Justys urlop pod namiotem super sprawa. Fajnie z zajęciami dla chłopców.
Puszek dobre wieści.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Witajcie ::):

Na początek moja ::):
za Puszka i Julitkę, by droga do ich spotkania była szybka i jak najmniej bolesna!
Za Tosię Reni, by buzia szybko się zagoiła!
Za spokojne powroty do "codzienności" po urlopach!

Wczoraj miałam kłopoty z wejściem na stronę wieczorem.
Dziekuje za kciuki, wyniki ok, białka w moczu nie ma, znaczy jest to zwykłe zatrzymanie wody. I dobrze ::):

Reniu, oby policzek Tosi szybciutko się zagoił! Dzielna z niej dziewczynka ::):

Puszku, super wieści po wizycie! Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie ::):

Sekundko, spokojnego powrotu do codzienności. Nie chcę Cię martwic, ale moje dzieci nieustannie z sobą walczą :Oczko: Doszło do tego, że ja z swoim ciażowym zmęczeniu, obolałości i zniecierpliwieniu odliczam godziny do czasu kiedy wyjadą na wakacje... Wiem, że będę bardzo tęsknić, pierwszy raz zostaję bez nich obojga i na tak długo (aż 11 dni!) ale z drugiej strony nie marzę o niczym innym jak o paru dniach ciszy i spokoju, by jakoś się wewnętrznie wyciszyć i przygotować no i mieć czas i siły na przygotowania ubranek, łóżeczka, torby etc.

Ruszam do ostatecznego pakowania dzieci.

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

dzień dobry
miłego dnia
Sekundka spokojnego powrotu do codzienności. U nas dziś rozdzielenie dzieci. Ula z Babcią pojechała do Szczecina więc będą cztery dni bez siebie (Szym i Ula), zobaczę jak zatęsknią.
Megan dobrze że wyniki OK, spokojnego pakowania a dla Ł spokojnej i bezpiecznej drogi
Reniu spokojnego gojenia Tosi
Justys super zagospodarowany czas chłopaków

Odnośnik do komentarza

Wtam ::):

Megan Dobrze, że będziesz miała ten czas dla siebie, u mnie było co prawda 11 dni bez Przemka tylko, ale dużo mi to dało, a i on spędził fantastyczny czas z atrakcjami do których nie miał do tej pory dostępu. Fajnie, że wyniki ok.
Renia Niech więc Tosia zewnętrznie regeneruje się tak samo błyskawicznie jak wewnętrznie.
Justys Super z zajęciami dodatkowymi, u mnie otwierają basen przy szkole po remoncie i mam nadzieje że będzie naka pływania chociaż dla Przemka.
Sekndko U nas na zmianę jest wielka wojna i wielka miłość, szarpanie się o zabawki, szampańska zabawa itd, itp....
Puszek Fajny raport, aż się prosi na samym końc o punkt - właśnie Pani rodzi :Oczko:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Witam wtorkowo

Wczoraj nie działał mi internet, denerwujące to było :Oczko:. Weekend mieliśmy po prostu cudowny ::):. Spotkanie z rodzinami lipcówkowymi superowe, aż żal było odjeżdżać ::):

Ann – na Zlocie było nas 5 rodzin (10 dorosłych i 7 dzieci), te najbardziej aktywnie piszące Lipcówki :Oczko:

Renia – super, że wakacje udane, nie licząc końcówki. Przykro mi z powodu wypadku Tosi. Niech rana ładnie się zagoi!

Puszku – dobre wieści :). Trzymam kciuki, by było po Twojej myśli z porodem.

Justyś – fajne zajęcia będą mieć chłopaki. U nas w grę wchodzi tylko basen bo piłki nie ma dla 5 latków, szkoda.

Megan – dobre wieści z badań, dobrze że to ”tylko” zwykłe zatrzymanie wody.
I super, że masz już szafy. Od razu robi się wygodniej :)

Sekundka - spokojnego powrotu do codzienności, po długim urlopie dzieciom trudniej się aklimatyzować niż dorosłym. A walki dzieci to chyba chleb powszedni w wielu domach :Oczko:

Miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

witam,
Megan co z wynikami??
Justynko aktywnie spędzony czas, moja Paolka niestety tak dobrze nie ma. Dziś babcia ją chciała zabrać do siebie na cały dzień, ale nie pojechała.
Dziubala ciekawe sa takie spotkania.
Sliffko może lepiej i z zaskoczenia, ale takiego własnie porodu się boję.:36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...