Skocz do zawartości
Forum

Konkurs "Wiosna z mini mini"


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego wybrałabyś CUCUHAMAK dla swojego dziecka?

Gdy 15 lat temu moja siostra urodziła cudownego synka głównie to wózek był ostoją i pomocną huśtawką w usypianiu dziecka, ciągłe wnoszenie do domu wózka stało się z czasem uciążliwe dla kręgosłupa mojej siostry, która pod nieobecność męża sama musiała walczyć z jego ciężkością.
Dziś ja będąc w 21 tyg. ciąży szukam idealnego rozwiązania w tym kierunku dla mojego maleństwa.
Chyba niebiosy stworzyły coś tak pięknego jak cucuhamak... mi osobiście przypomina dziecięce lata kiedy to odpoczywając na hamaku sączyłam lemoniadę. Czułam się wtedy spokojnie, w pełni zrelaksowana i niemal wystarczyła chwila abym usnęła kołysząc się niczym na księżycu :).
Uważam, że znalazłam rozwiązanie dla swojego przyszłego synka, cucuhamak jest lekki, dzięki czemu moje maleństwo będzie zawsze bezpieczne obok mnie, wspaniale zastępuje wózek i przypomina mi kołyskę z drewna jaką mój tata - stolarz przygotował dla mnie gdy ja się urodziłam.
Chciałabym aby moje dziecko usypiało spokojnie, bezstresowo i błogo czując jednocześnie moją nieodpartą bliskość. Dziękuję stwórcy "cucuhamaku", za to, że stworzył coś z myślą o maleńkich dzieciach i mamusiach, które chcą dla swoich dzieci jak nalepiej :).

Odnośnik do komentarza

Dlaczego wybrałabyś CUCUHAMAK dla swojego dziecka?

Bo .... dla siebie już nie mogę, jestem za stara i za wielka :) No chyba, że Mini Mini gigant wersję Cucuhamka też zrobi :) wtedy od razu kupię jeden egzemplarz :)

Dla dziecka każdy rodzic pragnie tego, co najlepsze :36_27_2: - a ja wiem jak wspaniale jest się pokołysać w hamaku- delikatne bujanie, pełny brzuszek (w dziecięcej wersji jeszcze czysta pielucha :) ) i to cudowne uczucie lewitacji z pewnoscią sprawi, że dziecię me będzie spokojne i zrelaksowane. :hamak: Że dobrze wypocznie by potem z radością i podwójnym zapałem poznawać i zwiedzać świat.

A ten CU-downy CU-kierkowy HAMAK będzie miejscem niczym nie zmąconego relaksu po pysznym jedzonku. :tata: Do tego jakiś projektor rzucający na sufit gwiazdki, ulubiona kołysanka śpiewana przez rodzica lub ewentualnie puszczana z odtwarzacza i .... będę zazdroscić memu dziecku, że ja się do tego hamaczka nie zmieszczę :)

Odnośnik do komentarza

- Dzieci! Czas spać - zawołała zmęczona mama - przeczytam Wam bajeczkę i ładnie zaśniecie.
Dzieci położyły główki na poduszkach i spokojnie słuchały jak mama czyta książeczkę...

Starszy syn (5 letni Kuba) zasnął dość szybko, gdyż nie był już takim małym brzdącem, jak jego mała siostrzyczka Nikola (3 miesiące), która gaworzyła i nie chciała zasnąć.

Mama nie wiedziała już co ma zrobić, nie będzie przecież całą noc kołysała córeczki. Mąż poszedł do pracy na nocną zmianę, a ona została sama z dzieciaczkami. Chciałaby się chodź raz troszkę wyspać... Usiadła na bujanym fotelu, a Nikole trzymała na kolanach. Dziewczynka patrzyła się na nią dużymi błękitnymi oczkami, uśmiechając i wyciągając do góry rączki.

- Mam dość! - Pomyślała mama. Muszę coś z tym zrobić, przecież każdy człowiek potrzebuje snu.

Chodź było późno mama włączyła komputer i szukała jakichkolwiek informacji jak ukołysać niesforne dziecko.

- Cu...Cu... Hamak? Zapewnia dziecku i mamie spokojny sen, bezpieczeństwo, jest stylowy! Tak, to coś dla nas - pomyślała mama. Może wreszcie i ja i Nikola się wyśpimy. Jak tylko mój mąż przyjdzie z pracy pójdziemy i go koniecznie kupimy! Planujemy i trzecie dziecko, gdy Nikola będzie miała ok. 2 lat. Wtedy i dla niego się przyda.

Czytając tak informację o CucuHamak mama zauwazyła, że jej mała córeczka wreszcie zasnęła. Minęło dość sporo czasu, dochodziła godzina 4:00. Za godzinę miał przyjśc jej mąż, a synka trzeba będzie o 7:00 przygotowac do przedszkola. Mama miała tylko 3 h snu. Trochę mało nie uważacie? I to tak prawie codziennie. Oj może juz nie długo sie to zmieni i wreszcie mama będzie mogła się porządnie wyspać, a Nikola wreszcie prześpi całą noc.

Odnośnik do komentarza

Dlaczego Cucuhamak?
1. Ponieważ nie potrzeba do niego baterii ani innego zasilania. Dzięki niemu nie musiałabym nosić córeczki na rękach i ciągle kołysać. Wreszcie moje rączki by odpoczęły. Nie musiałabym notorycznie kupować baterii, aby się kołysał.
2. Można w nim bujać dziecko w różne strony. Nie tylko lewo prawo tak jak to jest w kołyskach lub w leżaczkach-bujaczkach góra dół.
3. Jest cichutki a to dla maleństwa najważniejsze. Spokój i cisza.
4. Mogłabym dosunąć go sobie do swojego łózka, leżeć i odpoczywać a moje maleństwo smacznie by sobie spało.

Cucuhamak to naprawdę fajne rozwiązanie. Jak narazie jednak mało dostępne w sklepie.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Jestem mamą 3-miesięcznej Gabrysi. Dopiero teraz dowiaduję się o tym wspaniałym urządzeniu jakim jest CUCUHAMAK. Pewnie bym go kupiła gdybym wiedziała jakie perypetie będą mnie czekać po porodzie. Zanim zostałam mamą wydawało mi się, że niemowlak tylko je i całymi dniami śpi. Niestety moja córeczka do tej grupy się nie zalicza. Odkąd wróciłyśmy ze szpitala mała w dzień śpi mi po 15 minut. Więcej energii zużywam by ją uspać a ona 3 razy po kilka minut przyśnie w ciągu całego dnia. Bardzo zazdroszczę mamom, których niemowlęta śpią w ciągu dnia 2-3 godziny. Ja nie mogę nic zrobić, dopiero w nocy kiedy córeczka śpi prasuję, piorę, sprzątam. Wydałabym każde pieniądze by Gabrysia przespała mi co najmniej godzinę dziennie. I nie napiszę, że sen jest niezbędny dla rozwoju dziecka. Po prostu by samej mieć chwilę odpoczynku: wypić w spokoju herbatę, poczytać gazetę, zrobić coś dla siebie.

Odnośnik do komentarza

Przy PIERWSZYM dziecku nabierałam doświadczenia, które już niedługo
przy DRUGIM dziecku wykorzystam.
TRZY razy się zastanowię niczym coś kupię, bo już wiem, że powinno być nie tylko ładne!
CZTERY strony świata są najlepsze do bujania dziecka,
PIĘĆ razy lżejszy od naszego bujaczka,
na SZÓSTKĘ ma "łatwość obsługi, walory zdrowotne i dizajn"
to cudowna niania, która jest mobilna i może pracować SIEDEM dni w tygodniu,
dlaczego bym CucuHamak wybrała?
bo jestem mamą świadomą, świadomą, że jest to ÓSMY cud świata dla naszych najcenniejszych skarbów!

Odnośnik do komentarza

Za niedługo zostanę tatą, w sumie to już nim jestem! Przecież nasze maleństwo już jest! To co z tego, że jeszcze nie mogę utulić go w ramionach, ja z nim już rozmawiam i tule wielki brzuszek jego mamusi, każdego dnia - na dzień dobry, dobranoc i bez powodu też
No ale na temat, dlaczego wybrałbym CucuHamak - otóż dlatego, że czuje się tatusiem "pełną gębą" bardzo dużo dowiaduje się na temat wychowania dziecka, opieki nad nim i pielęgnacji. Zapewne znajdzie się ktoś kto zaprzeczy temu co teraz napiszę, ale tak, tak proszę państwa ja mężczyzna z krwi i kości poczułem instynkt macierzyński. Uważam nawet, że on nie różni się nic a nic od instynktu mojej żony, no dobra... przyznaje różni się - narodziny naszego dzieciaczka chcę świętować i wznosić toasty, wcale nie sokiem, o którym myśli moja druga połówka...
Zatem ten mój instynkt podpowiada mi, że CucuHamak to najlepsza rzecz dla naszego dzieciątka! Serce i rozum zgodnie mu przytakują! My, ludzie, stworzenia rozumne jesteśmy jedynymi przedstawicielami ssaków, które po urodzeniu odstawiają do spania swoje potomstwo od matki. A badania co na to? Otóż, badania mówią, że dziecko wtedy czuje się obco, jest wystraszone... ale ale nie zamierzam także zamęczać mojej ukochanej, a ja sam wiem, że będę musiał tak jak i teraz chodzić do pracy, jeździć na zajęcia na studia, zatem taki CucuHamak będzie idealnym rozwiązaniem.
Dziecko odstawione od mamy będzie się w nim kołysać (nie wyobrażam sobie 9-ciu miesięcy oddziaływania pozytywnych wibracji brzucha mamusi i teraz je mieć tylko od czasu do czasu na rekach rodziców. CucuHamak pozwoli zniwelować różnice, a także oswoi maluszka z nowym otoczeniem, do tego dokupimy maskotkę z bijącym serduszkiem i będzie prawie jak u mamy...
CucuHamak będziemy zabierać ze sobą wszędzie!
W sumie to sam bym się w takim pohuśtał ale przypuszczam, że producent nie wypuścił na rynek tak dużego rozmiaru, niestety, a może stety, bo mógłbym się w nim zapomnieć i błogo przespać ze 2 dni
Nie będę Was bujać, bo od tego jest CucuHamak... ale wybrałbym go także z własnych powodów, bo sam jestem trochę egoistycznym człowiekiem, ale kto z nas nie jest?
Otóż CucuHamak pozwoli mi nacieszyć się moją żoną-matką, bo nie ma nic piękniejszego niż młoda matka, która jest spokojna o zdrowy sen swojego dziecka i ma czas, choćby 5 minut bym mógł wieczorem wymasować jej zmęczone nogi... a dla mnie, dla mnie wystarczy jej uśmiech i rozanielona mina maleństwa w CucuHamaku. :36_27_5::36_27_5::36_27_5:

Odnośnik do komentarza

Gdy osiemnastego stycznia trafiłam do szpitalnej Izby Przyjęć nie spodziewałam się nawet, że na Oddziale Patologii Ciąży spędzę kilka najbliższych tygodni...Pięć długich tygodni...
,, - Niewydolność szyjki macicy...Przepuklina pęcherza płodowego...Zostawiamy Panią na oddziale..." - słowa lekarza brzmiały jak wyrok...W mojej głowie kłębiło się tysiące myśli...,, - Boże!Dlaczego?Dlaczego spotkało to właśnie mnie?Przecież jeszcze wczoraj wszystko było w porządku...?Co takiego mogło się wydarzyć..?Przecież Ona jest jeszcze taka maleńka...Boże nie pozwól Jej jeszcze przychodzić na świat..." - myślałam gorączkowo dławiąc się łzami. Powoli docierało do mnie, że moja 28 - tygodniowa córeczka może lada chwila pojawić się na świecie. Na szczęście, po wielu kroplówkach i ogromnych dawkach leków, skurcze ustały...,, - Pani Ewelino, udało nam się zatrzymać akcję porodową. Teraz musi Pani odpoczywać i przyjmować lekarstwa. Najważniejsze, że maleństwo jest bezpieczne..." - starał się pocieszyć mnie lekarz prowadzący. Jednak mimo wysiłków wielu lekarzy i końskich dawkach przenajróżniejszych medykamentów moja ciąża zakończyła się w 31 tygodniu. Ida przyszła na świat jako wcześniak, ważąc 1800 gram i mierząc 45 cm. Dostała jedynie 6 punktów w skali Apgar. Była taka bezbronna i maleńka...Ale ku zdumieniu wszystkich, posiadała niezwykłą siłę...Siłę życia...
Do dziś każdego dnia nosimy Ją na rękach, przytulamy, przykładamy Jej małe nagie ciałko do naszych, kołyszemy, kangurujemy...W opiece nad Nad dzielnie pomaga nam nawet nasza trzyletnia córeczka...Mimo to wiem, że w żaden sposób nie jesteśmy w stanie zastąpić Jej ciepłego, bezpiecznego łona matki...Koniec końców, miała spędzić w nim jeszcze przynajmniej dwa miesiące swojego życia...A wiadomo przecież, że dla rozwoju takich maluszków liczy się każdy dzień...Dlatego też, obydwoje z mężem, zastanawiamy się nad zakupem Cucuhamaka, który bądź co bądź, po raz pierwszy ujrzałam właśnie na stronie tego portalu... Jeśli bowiem będzie on w stanie dać naszej córce, choć namiastkę bezpieczeństwa i komfortu jakich doznała podczas swoich ostatnich kilku miesięcy życia, to wart jest każdej, nawet najwyższej ceny...

Odnośnik do komentarza

Drogie Użytkowniczki! :)
Widać doskonale wiecie, jak przydatnym urządzeniem jest Cucuhamak :) Jak zwykle Wasza kreatywność nas zaskoczyła! :)
Niestety, jak w każdym konkursie, nie każda z Was mogła dostać nagrodę :(
Tym razem serdecznie gratulujemy wygranym:

1. mruczinda
2. lilithbb
3. martalobos

Do tych osób właśnie trafiają 3 piękne śpiworki, które były nagrodami w konkursie :)
Zwycięzców prosimy o przesłanie adresów do wysyłki nagród na: konkursy@parenting.pl
wraz z podaniem nicku z forum.

Gratulujemy raz jeszcze i zapraszamy do udziału w kolejnych konkursach! :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...