Skocz do zawartości
Forum

Konkurs "Rybka i Słońce"


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Moja Sanderka ma dopiero 11 miesięcy, więc wybieram jej książeczki odpowiednie do jej wieku. Są to więc książeczki małe z krótką treścią. Odkąd się urodziła, właściwie w każdym miesiącu kupujemy jej jakieś książeczki.
Staram się aby były to książeczki treściwe, miały w sobie jakieś przesłanie, złotą myśl czy morał. Czytam Sanderce książeczki między innymi takich autorów jak: Wanda Chotomska, Aleksander Fredro, Maria Konopnicka, Julian Tuwim, Ignacy Krasicki czy Jan Brzechwa.
Dzięki tym książkom Sandra uczy się, że: trzeba żyć w zgodzie z innymi ludźmi Paweł i Gaweł, nie można brać bez pytania rzeczy, które do nas nie należą Parasol, nie należy się przechwalać, bo to może się źle skończyć Stefek Burczymucha, nie należy być zapatrzonym w siebie, bo ktoś nas może wywieźć w pole Kruk i Lis, warto robić coś wspólnymi siłami Rzepka.
To tylko kilka przykładowych książeczek, które niosą ze sobą jakieś przesłanie czy morał. Jest bardzo dużo różnych bajek i wierszyków, trzeba je tylko dobierać odpowiednio do wieku dziecka.

Książeczki czytam Sanderce codziennie. Ona zaś uwielbia sama je oglądać, co widać na zdjęciu poniżej.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Dzieci uwielbiają bajki które są piękne i mają szczęśliwe zakończenia, a wiele z nich niesie ze soba pouczające przesłanie.
Jedną z takich bajek jest "Kopciuszek", bo opowiada o niesprawiedliwości, chciwości i zazdrości. Ukazuje ona jak biedna i odtrącona dziewczyna wychowywana przez okropną macochę przemienia się w piękną pannę, znajduje swojego królewicza, odzyskuje radość i szczęście.
To bajka dzięki której dziecko zrozumie, że nie należy innych traktować źle, że nikt nie może być gorszy i że los do każdego się kiedyś uśmiechnie, bo zwycięży dobro i sprawiedliwość:)
Natomiast chętnie słuchaną przez maluchów bajką jest też niezapomniany "Pinokio". Tutaj mamy przykład drewnianego chłopca który nie potrafi żyć bez kilku niewinych kłamstewek. Jednak każde kłamstwo niesie ze sobą konsekwencje, którze rzutują na bohaterze. Dzięki tej bajce dziecko uczy się i potrafi zrozumieć, iż kłamstwo nie jest dobrą drogą do przyjaźni i szczęścia, że najważniejsze to zawsze mówić prawde:)

Odnośnik do komentarza

Jest wiele pięknych bajek z przesłaniem jedne bawią drugie opowiadają smutną historię jednak wszystkie mają morał i jak to w bajkach bywa szczęśliwie zakończenie. Jednak naszą ulubioną jest "Brzydkie kaczątko". Uczy maluszka że nie należy oceniać nikogo po wyglądzie, że należy dawać szansę. Jest to cudowna cecha którą możemy maluszkowi przekazać przez czytanie książek które tak lubi, co zaowocuje w przyszłości.

"Prosiłam o wszystko by cieszyć się życiem, dostałam życie by cieszyć się wszystkim"
http://darmowe-probki.blogspot.com/
http://beautydream00.blogspot.com/
zapraszam :)

Odnośnik do komentarza

:16_11_11: Bajki Ezopa. Bardzo mi się podobała ta książka za czasów dzieciństwa i pewnie dlatego czytam ją mojej córeczce. Bajki Ezopa są raczej króciutkie ale z morałem. Ale to nie jest kodeks postępowania dla dziecka, raczej zachęta dla nas - dorosłych. Skłaniają do rozmowy, do przemyśleń i szukania przykładów w życiu codziennym.
Dziecko nie jest znudzone ;)
Przy okazji książka jest pięknie i bogato ilustrowana i czytanie jej to czysta przyjemność dla córeczki, ale też dla mnie.
Myślę, że będą czytane jeszcze przez wiele pokoleń.

Odnośnik do komentarza

Moja córka bardzo lubi wierszyki Jana Brzechwy,na jej półce z książeczkami mają szczytne miejsce i codziennie jej je czytam.Ponieważ bardzo fajnie się je czyta i są pięknie zailustrowane córka z chęcią je słucha.Jej wyobraźnia podczas czytania jest niesamowita i nieraz mnie zaskakuje.Baśnie Andersena o calineczce także przypadły jej do gustu.Owe baśnie sttymulują mowę,wyobraźnię,i wiedzę o świecie.Ostatnim hitem okazała się książka Mały Książę,którą ja także bardzo lubiłam w dzieciństwie.

Odnośnik do komentarza

Moja córeczka Gabrysia ma dopiero 3 miesiące, więc na razie nie wykazuje zainteresowania bajkami. Jednak gdy będzie trochę większa zamierzam systematycznie czytać jej do snu bajki z morałem. Za taką uważam przede wszystkim baśń Hansa Christiana Andersena "Brzydkie kaczątko". Dzięki niej moja córeczka zrozumie, że nie liczy się wygląd zewnętrzny lecz to co się ma w sercu i duszy. Bo piękno zewnętrzne może trwać chwilę i szybko przemija. Na szczęście kaczątko po wielu bolesnych doświadczeniach przemienia się w pięknego łabędzia. Przesłaniem tej baśni jest to by dostrzegać w innych nie tylko szarą powierzchowność ale także dobro i piękno wewnętrzne. Poza tym baśń uczy pięknej cechy czyli tolerancji dla wszelkich odmienności. Takie bajki powinny czytać nasze dzieci.

Odnośnik do komentarza

Bajki z przesłaniem:) hm u Nas ostatnio są czytane przypowieści np o synu marnotrawnym czy miłosiernym Samarytaninie. Dlaczego Te i jakie przesłanie dają moim dzieciom?
Choć są malutkie i ktos by mi powiedzial że i tak nie rozumieją że to Im czytam, nie przejęłabym się. Bo dla mnie to przesłanie od Boga. Moje dzieci choć są malutkie , rozumieją każde slowo. Przesłanie od ich Taty w Niebie.
To taka nasza codzienna modlitwa z możliwością patrzenia z innej perspektywy na to co Nas otacza, na przyszłość i osoby których czasem się boimy czy nie wiemy jak im pomoc, to właśnie te przypowieści z przesłaniem pomagają Nam przejść przez trudności w Naszym życiu. Nie tylko moim dzieciom ale także mnie..
Maluchy po takich przypowieściach spokojnie mi zasypiaja a rano budzą się wypoczete:-) i grzeczne. Choć może nie pamiętają o czym mama poprzedniego dnia Im czytała. ;) rano natomiast obowiązkowo modlitwa do Aniołka;) w szczególności za Nas wszystkich o wytrwałość w dążeniu do celu:) z przesłaniem ta krótka modlitwa. A tak wiele Nam daje i duzym i malym:-)

Odnośnik do komentarza

Z pośród licznych bajek jakie czytamy córeczka ulubiła sobie bajkę "O małym Pasterzu", która opowiada o chłopczyku który codziennie pasał na łące swoją owieczkę Belindę na łące. Czas podczas pobytu na pastwisku spędzał na śpiewaniu, pogwizdywaniu czy rzucaniu kamyków do strumyka, ale czasem porostu się nudził.. Zdarzyło się więc kilka razy że postanowił zrobić swoim przyjaciołom pewien żart, otóż wypasając pewnego razu owce zaczął wzywać pomocy "Pomocy, Wilk!,Wilk!" chociaż tak naprawdę wcale jej nie potrzebował. Przyjaciele uwierzywszy ,że chłopcu naprawdę grozi niebezpieczeństwo natychmiast wyruszyli z pomocą. Dotarłszy jednak na miejsce spostrzegli tylko chłopca, który śmiał się z nich do rozpuku natomiast wilka ani innego zagrożenia wcale nie było .Okazało się ,że wołanie chłopca o pomoc było tylko jego głupim żartem. Zdarzyło się jednak że pewnego razu chłopiec faktycznie potrzebował pomocy i tak jak uprzednio począł wzywać pomocy , jednak tym razem przyjaciele uznali to za kolejny głupi żart i zignorowali wołanie o ratunek. Tym razem chłopiec naprawdę był niebezpieczeństwie, jednak musiał liczyć w tym momencie tylko na siebie. Chłopiec uciekł przed wilkiem i kiedy opowiedział całą historię przyjaciołom oni wyjaśnili mu powód z jakiego zignorowali jego wołanie o ratunek. Chłopiec poczuł wielki wstyd, że źle postąpił okłamując przyjaciół i zrozumiał, że kłamstwo nie popłaca. Bajka ta ma bardzo dobre przesłanie ponieważ uczy dzieci ,że nie należy kłamać ani wprowadzać nikogo w błąd , gdyż czasem może mieć to tragiczne w skutkach rezultaty.

Odnośnik do komentarza

Moje dzieci bardzo chętnie słuchają wierszyków z książki "Rodzinna Herbatka" Wandy Chotomskiej.Jednym z ulubionych jest wierszyk "Wyłącz telewizor",który chętnie czytam,bo moje dzieci uwielbiają bajki w tv,co jak wiadomo nie jest dobre.Wierszyk zachęca do tego żeby wyłączyć telewizor,a włączyć fantazję.
"Wyłącz telewizor-włącz się!
Włącz się sam!
Klepnij piątą klepką,
włącz fantazji ździebko,pokaż co potrafisz,
pokaż nam!"
Tak brzmi jedna ze zwrotek.Zamiast bezmyślnie gapić się w telewizor trzeba uruchomić dziecięcą fantazję i po prostu się bawić,a jak wiadomo dziecięca fantazja jest nieograniczona,pełna pomysłów.Wierszyk jest fajny,bo można go też posłuchać w formie piosenki,bo do książki dołączona jest płyta cd,na której dzieci śpiewają wszystkie wierszyki z tej książki.Dlatego gdy moje dzieci proszą,by włączyć telewizor,ja włączam tą płytę i razem śpiewamy :)

Odnośnik do komentarza

Moja córeczka Emilka jest na świecie dopiero od 2 tygodni odkąd jesteśmy w domu codziennie wieczorem czytamy jej z mężem bajki. Narazie tylko uśmiecha się wtedy w swoim słodkim półśnie bo podoba się jej barwa glosu i bliski kontakt z nami. Wiem jednak, że najważniejsze jest wyrobienie w sobie dobych nawyków. Jak tylko zacznie pzysłuchiwać się tym bajkom od razu polubi pisane wierszem bajki z morałem J. Brzechwy. To bajki miłe dla ucha bo mają łatwą, rymowaną formę a poza tym ich bohaterami są różne zwierzęta w ludzkich wręcz sytuacjach. Są też świetną rozrywką dla rodziców bo czasami można z nich wyczytać coś dwuznacznego dla nas, co dla dziecka jest zupełnie ukryte ;)

Odnośnik do komentarza

Z synkiem czytamy różne bajeczki,
o zwierzętach, ludziach lub całkiem z innej beczki.
Bajką, którą on wprost uwielbia
i ciągle chce ją zgłębiać,
jest "Wilk i zając" z Bajek Ezopa.
Mój mały synek,
lubi taki oto wypoczynek:
siedzi ze mną na kanapie
gdy tylko się wydrapie.
Uwielbia pewne małe zwierzątko,
którym jest żółwiątko.
Choć jest on bardzo powolny
to do wygrania wyścigu był zdolny.
Powoli się spieszył
czym zająca wcale nie ucieszył.
Bo sukces nas zadowoli
gdy się spieszy powoli.
I teraz z moim smykiem do celu dążymy
powoli, bez pośpiechu na pewno zdążymy!

Odnośnik do komentarza

Długo zastanawiałam się nad odpowiedzią na to pytanie. Pomimo tego, że moja córeczka ma zaledwie 3 latka ciężko mi było wybrać jedną bajkę, która wnosiłaby najwięcej w życie mojego maluszka.
Naszą przygodę z bajkami zaczęliśmy standardowo od Andersena. Głównie dlatego, że sama się na nim wychowałam. Te przepiękne baśnie pokazują dziecku czym tak naprawdę jest dobro i zło. Uwrażliwiają małego czytelnika na otaczający je świat. Uczą miłości, dobroci i prawdziwej przyjaźni.
Potem przeszłyśmy przez etap wierszy. Nie tylko Tuwim, Brzechwa, Chotomska a nawet Konopnicka zawładnęła serduszkiem mojej córeczki. Choć tak szczerze mówiąc wg mnie wiersze Konopnickiej są dość ciężkie dla tak małego maluszka.
Po dłuższym zastanowieniu i przejrzeniu biblioteczki mojej latorośli znalazłam 3 serie, po które córcia sięga najchętniej. Chociażby tylko po to, aby pooglądać ilustracje.
Pierwsza to Franklin. Sympatyczny żółwik wprowadza dziecko w otaczający świat. Przedstawia problemy i życiowe sytuacje jakie mogą spotkać małego człowieka np. Franklin boi się burzy, Franklin i nowy przyjaciel , Franklin mówi "przepraszam" . żółwik w zaskakujący sposób podsuwa różne pomysły i rozwiązania. Bardzo mi się podoba to, że w książeczce przedstawiona została głęboka więź prawdziwej przyjaźni.
Kolejną serią jest Tupcio Chrupcio. Są to książeczki, po które sama sięgam z wielką przyjemnością chociażby dlatego, że ta seria bardzo ułatwiła mi wiele spraw.
Mała myszka pomaga zarówno rodzicom jak i dzieciom rozwiązać różne problemy. gdy np. moja córeczka stała się niejadkiem od razu zakupiłam książeczkę „Tupcio Chrupcio nie chcę jeść”. Córeczce zrobiło się żal głodnego świerszczyka. Zrozumiała, że nie każdy ma talerzyk z gorącą zupka. Powoli zaczęła zjadać to co dla niej przygotowałam szczególnie jak jej przypominałam o małym świerszczu. A mało tego zaproponowała dokarmianie ptaszków.
Nie ukrywam, że jak każda matka przechodziłam okres kiedy moja córeczka nie chciała w ogóle zasnąć. Rozpierała ją energia i ciężko było ją wieczorem zagonić do łóżeczka. Wówczas wypożyczyłam z biblioteki „Tupcio Chrupcio Nie mogę zasnąć”. Dopiero po tej bajeczce zrozumiała, że dzień jest na zabawę a noc na odpoczynek.
Jednak największym sukcesem okazała się książeczka„Tupcio Chrupcio Żegnaj Pieluszko”, po której przeczytaniu moja córcia zawołała o nocnik.
Ostatnią serią książeczek, którą moja córeczka uwielbia słuchać są książki autorki Holly Web. Po raz pierwszy moje dziecko zauważyło je w księgarni. Z okładki patrzyło na nią sympatyczne zwierzątko zwane Korą, w którym to moja córcia zakochała się od pierwszego ujrzenia. Kupując tę książeczkę nie do końca byłam przekonana czy jest ona przeznaczona do wieku mojej córki. Zaryzykowałam i nie żałuję. Mało tego na święta dokupiłam nawet całą serię. Książeczki opowiadają o dzieciach, które bardzo marzą o kotku lub piesku. Autorka uczy dzieci obowiązków i odpowiedzialności związanych z przygarnięciem małego przyjaciela.

Odnośnik do komentarza

Moja córeczka Dominisia uwielbia „Czerwonego kapturka” i „ Jasia i Małgosię”. Lubi opowiadania, w których są dzieci. Codziennie chce słuchać, co stało się z czerwonym kapturkiem, co robił Jaś i Małgosia. Niekiedy ma smutną minkę, jak zaczynam czytać o niedobrych wydarzeniach, które spotykają jej ulubionych bohaterów. Wspólnie z mężem tłumaczymy Dominisi, że nieraz jest komuś źle, ale trzeba mocno wierzyć, być dobrym dla ludzi, a wszystkie marzenia się spełnią i świat będzie lepszym.

Odnośnik do komentarza

Malwinka ma prawie 5 lat i uwielbia bajki, książeczki, wierszyki i nie ma możliwości, aby wieczorem zasnęła bez czytania. Z klasycznych bajek z przesłaniem najbardziej lubi "Calineczkę", która chociaż była mała (pewnie dlatego dziecku tak łatwo się z nią utożsamić), umiała bronić swoich przekonań, była dobra, opiekowała się jaskółką, zaufała przyjaciołom i znalazła swojego ukochanego. Z współczesnych bajek upodobała sobie bajeczkę "Piesek Królewny Malwinki" pani Elżbiety Janikowskiej, pewnie dlatego, że bohaterka nosi to samo imię co córeczka i tak samo jak ona pragnie mieć pieska. Bajka pokazuje, że opieka nad żywym zwierzątkiem nie jest łatwa, że potrzeba dużo odpowiedzialności i czasami konieczna jest rezygnacja ze swoich przyjemności. Bajka jest cudowna i polecam ją do przeczytania każdemu dziecku, które chce mieć zwierzątko, a wiemy że takich maluchów jest dużo.

Odnośnik do komentarza

Ja z wielkim sentymentem powracam do ulubionych moich bajek z dzieciństwa - mianowicie baśni Andersena. Do dziś pamiętam, jak czytała je mi moja babcia, mama, a później czytałam je już sama, choć znałam na pamięć każdą z tych historii. Do tej pory pamiętam, jak identyfikowałam się z każdym bohaterem tych baśni, jak bardzo przeżywałam ich historie i nieraz płakałam nad ich losem - bo większość tych historii, choć kończą się szczęśliwie, to pozostawia w nas jednak pewien smutek i rzeczywiście skłania do refleksji. I myślę właśnie, że za to cenię te baśnie - za ich prawdziwość, wzruszające historie, skłanianie nas do refleksji - do zastanowienia się nad czyimś losem i wyrabianiem w nas chęci niesienia pomocy temu, kto jest w potrzebie. Dlatego też po te baśnie sięgnęłam jeszcze kiedy byłam w ciąży i czytałam je mojemu Maleństwu. Pamiętam jeszcze dziś, jak podczas takiego naszego wspólnego czytania nieraz się popłakałam, a mój Maluszek od razu wyczuwał mój nastrój i kopniakiem sygnalizował swoją obecność (może chciał mi w ten sposób powiedzieć: nie płacz mamo, wszystko na pewno dobrze sie skończy!?) Teraz moje Maleństwo będzie niedługo kończyć dwa latka i jesteśmy już po pierwszych lekturach. I choć nasze czytanie opiera się jeszcze głównie na oglądaniu obrazków w książeczce, to staram się jednak wprowadzać już krótkie opowieści w ten nasz codzienny rytuał przed zaśnięciem i widzę, że rzeczywiście mój Maluszek zaczyna żywo reagować na treść tych historii. Widzę, jak cieszy się, kiedy brzydkie kaczątko przemienia się w pięknego łabędzia. Jestem z niego wtedy taka dumna! I mam nadzieję, że uda mi się przekazać mojemu dziecku mądrości zawarte w tych historiach, że uda mi się uwrażliwić go na drugiego człowieka.

Odnośnik do komentarza

Swoim dzieciom czytamy dużo, za równo bajek z morałem, jak i takich zwyczajnych. Ulubiona książeczką córki jest "Brzydkie kaczątko", jak i "Kopciuszek". Mimo iż córka jest mała, bo za chwile skończy 4 latka, bardzo lubi słuchać "Opowieści biblijnych" i nie uznaję tego jako bajki, bo żyjemy Pismem Świętym tym na co dzień. Już nasz maluch bardzo, bardzo ładnie kojarzy i potrafi oddzielić dobro od zła, wyciągając wnioski z opowieści, tak więc ta pozycja, est dla mnie najbardziej z morałem :)

Odnośnik do komentarza

Tak tak, macie rację :) Wiele jest bajek i postaci, które wraz ze swoją historią niosą piękne przesłania... Jedną z nich jest też bajka "Rybka i Słońce", którą w naszym konkursie wygrywają:

1. bb26
2. sweetcandy
3. curry
4. wodniczka100
5. paulina0077
6. asper01
7. czarna2318
8. degi
9. siwa0010
10. Gosia67

Prosimy zwycięzców o przesłanie adresów do wysyłki książeczek na konkursy@parenting.pl

I czytajcie dzieciom jak najwięcej pięknych bajek z przesłaniem! :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...