Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2012 :)


kajka84

Rekomendowane odpowiedzi

Idą mu te ząbki jak szalone, jeden po drugim albo i dwa na raz. Wcale się nie zdziwię jak jutro albo pojutrze ukaże się druga dwójeczka. No ale was to też kochane czeka, tylko wypatrywac. Mały tak mocno wszystko pcha do buzi, tak gryzie że sądzę że będzie ząbków ciąg dalszy :)

No i z nowości u nas to obrót na brzuszek :)

Kupiłam mu dzisiaj taką siateczkę z rączką do trzymania i tam można pakowac owoce do jedzenia, z tym że młody to gryzie ale nie odgryzie, czyli się nie zakrztusi, soczek sobie wyciska i ewentualnie ta miazga mu przejdzie. Super sprawa, ma któraś? Mlody zachwycony i jabłuszko dzisiaj wciągał :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, wiosna nareszcie przyszła i oby była jak najdłużej.
Kajka ja tez kupiłam mojemu małemu to cudo do podawania np, owoców, ale Tymek bardziej się interesuje rączką za którą powinien trzymać i gryzie sobie ją heheh. Myślę,że z czasem załapie o co chodzi. Ogólnie to też uważam, że super gadżet. Od razu zakupiłam dodatkowe siateczki na zmianę.
U nas ciężkie noce, ponieważ Tymek budzi się kilkanaście razy bo albo jest głodny, albo mu smoczek wypada i się budzi, a ja rano jak zombi chodzę. W ogóle mały zrobił się strasznie marudny, i tylko na rączkach by chciał być. Potrafi już wyciągać rączki żeby go wziąć. Wczoraj byliśmy na roczku u rodziny i Tymuś tylko ze mną i ogólnie przestraszony mocno był. Mam nadzieję, że wyrośnie i nie będzie taki mocno mamusiowy.
Wczoraj widziałam pierwszego bociana i to lecącego hurrra
Jest taki zabobon, że jak się pierwszego bociana wiosną zobaczy lecącego to będzie się podróżowało, więc chociaż niby w przesądy nie wierzę to i tak się cieszę :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/lt67xqj.png

Odnośnik do komentarza

Ja też miałam te siateczki dla starszaka ale nie za bardzo były używane powiem szczerze,zobaczymy jak tym razem będzie.
Marjul,ja juz widziałam bociana ze 2 tyg temu,stojącego,ale ja przesądna nie jestem.A co do dzieci to mój starszak teraz dopiero jest mamusiowy,jak był mniejszy to był bardziej otwartymi śmiały.Teraz chowa sie mi przy nogach albo na tulanka wskakuje na rączki.I cały dzień wpada na buziaczki,dziubki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Hejka ;-)
Kajka wow 5 ząbków! gratulacje, normalnie idą jak szalone! I obrót na brzusio;-) pięknie się rozwija. A u nas dalej nic się nie przebiło, a zuziol się męczy już 2 miesiące... I wkłada do buzi wszystko zaczynając od książek po obrus.
Marjul Tymek na pewno wyrośnie i nie będzie mamusiowy, nasze dzieci mają teraz po prostu trudny okres i potrzebują naszej miłości i wsparcia. Szybko rosną, zęby próbują wychodzić, chcą siadać, obracać się... Trzeba przeczekać i kochać mocniej jak się da;-)
A ta siateczka fajna sprawa, ostatnio chciałam kupić ale stwierdziłam że jeszcze się wstrzymam bo mam deserków gotowych nakupowanych ale wiem że kupię na pewno bo super gadżet.
Mandarynka no chyba już cię roztopiło? Odezwij się...

"Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem" :)

Moje szczęście: Zuzanka 09/10/2012 r. 3100 gr/51 cm/8:50/cc
http://www.suwaczki.com/tickers/1usaf71xplj4l8i5.pnghttp://s10.suwaczek.com/200405012438.png
Nasz ślub odbył się 30.04.2011 r.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl8u69vzyegobe.png

Odnośnik do komentarza

Mafka musimy ją odbic :)

Przyszedł mój rowerek i od jakiegoś tygodnia cwiczę intensywnie wieczorami co drugi dzień. Wogóle to się jakoś dziwnie czuję. Przez 3 dni bolało mnie podbrzusze, jakby owulka była, do tego śluz gęsty jak białko więc myślę że na pewno to, ale podbrzusze mnie nadal pobolewa, już nie tak mocno, wyszły mi jakieś pryszcze i czuje się opuchnięta. Śluz był parę dni, potem ze dwa go nie było a dziś znowu zauważyłam, mam nudności wieczorami. Dla świętego spokoju zrobiłam test oczywiście negatyw, nie wiem, może cosik się tam dzieje w podwoziu, muszę iśc na przegląd :) Już się umówiłam. Już albo dopiero bo wstyd przyznac ale jeszcze nie byłam, zawsze coś, te choroby i wszystko mnie wytrąciło z rytmu, wogóle nie myślałam o sobie. Czas zacząc. W czw. idę do fryzjera, już się doczekac nie mogę, heh. A jutro mąz mi zamówił masaż, ojjj jak dobrze.

Tylko przez to że poczułam ta wiosnę nie uważałam i prawdopodobnie mnie przewiało, także troszkę łamię w kościach. Już się nafaszerowałam naturalnymi anty i czekam. Nie może mnie teraz rozłożyc.

Co do małego, wprowadziłam mu wczoraj troszkę kaszki manny czyli glutenu no i dziś rozwolnienie i śluz w kupce, dzisiaj już mu nie podałam i spróbujemy za tydzień. Ale żadnej wysypki, żadnej "cuchnącej" kupki - jak to wyczytałam w opisach przy alergii na gluten, więc może po prostu taka reakcja na nowy składnik. Jak przejdzie jutro to od nowa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

kajka ja już od ponad tygodnia podaje Tymkowi gluten, tj. do posiłku 1 łyżeczkę kaszki manny. Nie zauważyłam nic oprócz tego, że kupkę robi co dwa dni i jest jakby bardziej gęsta. Jak komuś mówię o tym, że robię mu tzw. ekspozycję na gluten, to jakoś tak każdy dziwnie się patrzy a raz usłyszałam,że tylko przewrażliwione matki to robią. Więc cieszę się, że nie jestem sama.
A do przeglądu też powinnam się udać, bo gin kazał mi na wiosnę cytologię zrobić, tylko jakoś mi nie po drodze, a poza tym to wiosna jest dopiero kilka dni hehehe

http://fajnamama.pl/suwaczki/lt67xqj.png

Odnośnik do komentarza

Marjul i Kajka ja też od ok. 3 tygodni podaje małej gluten w formie gotowej kaszki manny z nestle bez gotowania. Ja daje pół
Płaskiej łyżeczki na pół słoiczka 130gram. I daje pół słoiczka żeby jej nie obciązyc. Niby daje się 1 łyżeczke na 100 więc to mniej wychodzi ale lekarka mówiła że ok i nie zwiększać wogóle żeby zuzi nie utuczyc bo to jest kaloryczne a chodzi o zapoznanie z glutenem a nie o podtuczenie. Kupa też tak raz na 3 dni ale jest dość gęsta i robi z większym wysiłkiem no i zazwyczaj noc wcześniej ją męczy to się budzi z płaczem (tak myślę że to przez to bo zazwyczaj rano potem robi ta kupę). Wogóle myślę że to dla niej jakoś ciężkie jest, że ją męczy natomiast też nie zauważyłam innych niepokojących objawów więc chyba mały brzusio musi się przyzwyczaić...

"Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem" :)

Moje szczęście: Zuzanka 09/10/2012 r. 3100 gr/51 cm/8:50/cc
http://www.suwaczki.com/tickers/1usaf71xplj4l8i5.pnghttp://s10.suwaczek.com/200405012438.png
Nasz ślub odbył się 30.04.2011 r.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl8u69vzyegobe.png

Odnośnik do komentarza

Witam, witam!
Nie, nie zostalam zaaresztowana przez tesciowa, jak tu bylo sugerowane, bo bylam u swoich rodzicow w Rzeszowie i u babci w Krakowie, ale bardzo dziekuje za gotowosc odbicia mnie :)
Wczoraj wieczorem doczlapalismy sie wreszcie do domu i padlam. Jestem z siebie dumna, bo wracalam sama z Hania samolotem i dalam rade:)
Uff, nie bylo mnie prawie 3 tygodnie w domu i jakos tak dziwnie sie czuje. Hania zrobila ze mna setki kilometrow po Polsce i Europie - mala koczowniczka. Niestety po drodze nabawila sie pieluszkowego zapalenia skory i ma teraz cipulke i pupe jak pawian. Domowe sposoby nie pomagaja, wiec wybierzemy sie dzisiaj albo jutro do lekarza.
Ja w miedzyczasie przerobilam zapalenie piersi - wyjechalam z puchniejacym cyckiem i tuz przed swietami szukalam na gwalt lekarza, bo zaczelo sie robic niefajnie. Moj lewy cycek nagle sobie przypomnial po miesiacach, ze moglby troche jeszcze mleka wyprodukowac. Skonczylo sie na antybiotykach (pierwszych od 17 lat!!) i zabiegach akupunktury. Dalej jest jeszcze jakis plyn w sutku (mialam w miedzyczasie usg u mojego ginka), wiec temat jest stale monitorowany.
Hania swietnie poradzila sobie z chmara rodziny. Oczywiscie byla gwiazda sezonu. A widok mojego taty bawiacego sie z nia - bezcenny!!! heheh
Hania juz pieknie sie przekreca z pleckow na brzuszek i zaczyna gramolic sie do przodu i na boki. Wiec w zasadzie cala podloga juz jej. Nie mozna jej zostawiac bez zabezpiecznia poduszkami. Siedzi sama przez pare sekund jak jest podparta poduszkami. Bardzo sie rowniez zmienila - tak twierdzi jej tatus, ktory nie widzial jej przez 2 tyg. - biedak tesknil za nami jak szalony i ja dostalam piekny wielki bukiet czerwonych roz na lotnisku :)
Zaczynam od tego tygodnia wprowadzac Hani stale pokarmy. Musze jeszcze kupic blender do miksowania i powoooolutku bedziemy odkrywac nowe smaki.
No i hit kwietnia - Hanulka przesypia cale noce!! teree! Spi od 19.30-20.00 do 5.00-7.00 rano. Spi wprawdzie ze mna i jak zaczyna sie przebudzac to ja ululam, ale jest efekt! Teraz trzeba bedzie ja przestawic na jej lozeczko i juz :)
pozdrowka dla wszystkich kobitek. Ide odgruzowywac mieszkanie po mojej nieobecnosci :) hihi

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

Mandarynko,jak dobrze że do nas wróciłaś.
Pierwsza moja wersja była taka że zamarzłaś w Polsce i cie odkopią i odmrożą jak mamuty w dalekiej Jakucji.
Hania,nieźle sobie radzi.
Mój co prawda nie próbuje się przemieszczeć przód-tył,ale zrobi kilka obrotów i juz jest 2 metry dalej.Zrobiłam mu barłożek w kątku w salonie,jest na dywaniku,kocyku,na to kołderka i mnóstwo wokoło zabawek,zastawiony workiem do boksowania(wreszcie z niego jakis pożytek :) ,)i poduszkami.Ma dziuplę że hej,wszystko widzi w salonie i kuchni no i tv,bo mały uwielbia na mini mini jak rybka pływa między bajkami.
Kurcze tak czytam was z tym glutenem,i zapomniałam że mi w tuczeniu bardzo pomoże,także dzięki Cosmitca za nakierowanie.Właśnie się zupka gotuje warzywna to mu pare łyżek kaszki manny dodam.Wolałabym gotową ale ona na mleku mm a u nas jeszcze ciąniemy bebilon.
Ostatnio się w nocy obudziłam a mój mały rozbawiony powykręcany,prawie nam do łóżka wlazł,takze przemieszczanie się zaczyna poznawać.
Poza tym skóra się polepsza,zupki pakujemy i mały wyraźnie cięższy,no i od wczoraj w końcu ujrzał światło słoneczne prawdziwe.Zadowolony nie był ale sie przyzwyczai.

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Mafka - dzieki. Nie podoba mi sie to nowe forum - nie mozna np. dziekowac za posty i nie widac calosci suwaczkow - prostestuje!
A co do zimy w Polsce to z poczatku mialam wrazenie, ze przyjechalam na ferie zimowe, bo na Wielkanoc zupelnie mi to nie wygladalo.
Moja Hania tez ma swoj barlozek oblozony poduszkami z calego domu - jutro mam dostac od kolezanki w spadku jej kojec.
Podsylam pare interesujacych linkow a propos wprowadzania pokarmow stalych i nie tylko :)
http://dziecisawazne.pl/wprowadzanie-posilkow-stalych-do-diety-dziecka/ http://dziecisawazne.pl/baby-led-weaning/ http://dziecisawazne.pl/dziecko-zaczyna-chodzic/

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze dziewczyny,właśnie kompletuję strój na chrzciny.Robimy 28 i nie wiem za bardzo co kupić,wszystko zależy od pogody,więc czekam na prognozy..Korzystne oczywista :)
No i starszakowi muszę buty kupić,i tu pytanie do mam zaprawionych -jak ciapki domowe ma 22-dł wkł -14 to moge mu kupić 23-wkł-14,5-15cm czy przesada.Chyba lepsze większe czy nie?
I powiem wam że jak się zus-u nie dostaje to inaczej sie pieniążki już wydaje :(Choc na szczęście tragedii nie ma,bo ja dużo na ciuchach kupuje,albo na allegro używki.No ale buty musza byc nowe bo sie dopiero nóżka kształtuje,stopa raczej.Także mamki podzielcie się ze mną wiedzą jak kupic wiosenne buciki :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Mafka - ja niestety Ci nie pomoge, bo wybor butkow jeszcze przede mna. Ale wlasnie przeczytalam artykul o karmieniu w czasach PRL - heheh - ciekawe czy moja mama, rowniez do tych wytycznych? zapytam ja z ciekawosci
http://dziecisawazne.pl/jak-to-bylo-w-prl-u-roznice-w-opiece-nad-dzieckiem-wowczas-i-dzis/

Co do glutenu to znalazlam opracowanie, ze mozna gluten wprowadzac w formie kasz nawet od 7 miesiaca, wiec bede sobie powoli wprowadzac nowe potrawy u Hani. Dzisiaj wielki dzien - marchewka na obiad - czekam na Szanownego, bo chce byc przy tym jak Hanka dostanie 'dorosle' jedzenie po raz pierwszy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Mandarynka fajnie, że już wróciłaś!
Mafka ja tez Ci niestety nie pomogę bo jeszcze dużego doświadczenia nie mam, ale już wiem, że Tymonek będzie miał problem z bucikami bo ma wysokie podbicie i mało który but pasuje. :(
Mandarynka mi moja mama dała też podobna książkę z której korzystała jak urodziła moją siostrę a później mnie. Jak ją sobie czytałam to też byłam w szoku na niektóre sprawy, ale jest w niej też sporo rzeczy które i w naszych czasach są jak najbardziej aktualnie i się nie zmieniły. Fajnie są tam opisane poszczególne kwartały rozwoju dziecka.
Dziewczyny a smarujecie już swoje dzieciaczki kremami z filtrem jak wychodzicie na spacer?

http://fajnamama.pl/suwaczki/lt67xqj.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, przyznaje się że ostatnio nie mam czasu tu zaglądać... praca potem korki, a w między czasie staram sie spędzać jak najwięcej czasu z maluszkami moimi. Poza tym z Padzierniczkami 2009 oraz ogromna większością forumowiczek z Parentingu przeniosłyśmy się na mnz.pl i teraz pisujemy tam. Jeśli macie ochotę i tak samo jak samo jak nam nie możecie juz patrzeć na ten nowy Parenting, albo raczej juz teraz "Doroting Zawadzking" to też mogłybyśmy sie tam wszystkie przenieśc z naszym tematem, co Wy na to? Postaram się zaglądac w miarę możliwości jak najczęściej.

A tak w ogóle to codziennie jeździmy cała rodzinka do miasta, wstaje o 4 i narzucam dres na piżamę, pakuje dzieci i wio... mąż zostawia nas u moich rodziców i jedzie do pracy na 6 a ja tam się zbieram i idę do roboty... potem wracam i czekam na P (kończy o 14) i wracamy do domku i tak w kółko

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za info,intuicyjnie kupiłam 1cm większe,najwyżej się waty napcha :)
Marjul,ja juz powoli smaruję dzieciaki,mam z tamtego roku iwostina,bardzo wydajny i filtr duży.
Dejanira,współczuję ci tego wstawania,pewnie tobie z mężem jakoś to wychodzi,ale dzieciaków szkoda.Ale jak mus to mus,ja się z małymi ledwo co o 8 zwlekam,a czasem jeszcze chwilę barłożymy :)
A ja sie dzis za sprzatanie podwórka wzięłam,i prawie skończyłam na szczęście.Tymonek odkrył inny świat ten za oknem,i teraz sie domaga non stop wyłażenia na podwórko z czego akurat Fabian radościa nie tryska,bo on raczej domator.O ciężko im dogodzić.
Kurcze dziewczyny,mój Fabio to chyba juz pod 7,5kg będzie podchodził bo taka klusia sie zrobiła ,zbity i ciężki.Mam nadzieję że tyler waży,już wkrótce się przekonam.Ale pucułki niezłe.No i już półrocze mu strzeliło.Jak szybko...
Dejanira,mi jest obojętne,mogę sie przenieść na inne forum,z tym nie czuję się juz związana,tylko niech się wszystkie zbiorą to było by super.

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Spoko ja też mogę sie przenieść, nie ma zadnego problemu...
Ja smaruje małą zwykłym bambino albo johnsonem, bo i tak zazwyczaj schowana jak niewiem w tym wózku bo cały czas wieje...

"Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem" :)

Moje szczęście: Zuzanka 09/10/2012 r. 3100 gr/51 cm/8:50/cc
http://www.suwaczki.com/tickers/1usaf71xplj4l8i5.pnghttp://s10.suwaczek.com/200405012438.png
Nasz ślub odbył się 30.04.2011 r.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl8u69vzyegobe.png

Odnośnik do komentarza

Mafka, ze wstawaniem nie jest tak źle juz sie przyzwyczaiłam bo to już trzeci rok tak, a dzieci to i tak śpia i przez sen je zbieram i pakuje do samochodu... a zresztą to jak nie pracowałam to i tak mi robiły pobudkę codziennie ok5 nad ranem więc wielkiej różnicy nie czujemy :)

Mój nick na mnz to Anusiac84 to jak byście się chciałaby przenieśc to odnajdźcie mnie i wtedy założymy sobie wspólnie w naszym gronie tam wątek prywatny

Odnośnik do komentarza

Szczerze mowiac dla mnie to forum tez juz przestalo byc fajne. Tez sie moge przeniesc,tamto bylo czytelne,a to jest do kitu,nic tu znalezc nie moge.

No a ja wczoraj mialam lekkie plamienie,a dzisiaj @ rozkrecila sie na maxa...niestety... A bylo tak fajnie hehe.

Mandarynka Hanka pewnie musi sie znowu przestawic, zawsze warto miec nadzieje ;-)

Dejanira ale ty zaprawiona w bojach jestes ;-)

A moj misiol prawie sam juz siedzi... No i wieczorem po cycku z reguly dostaje jeszcze mm, bo glodny, a mi wygodniej. Po pol roku moge pomyslec troche o sobie ;-)

Zaliczylismy weekendowe spacerki, pogoda tak piekna ze szkoda bylo w domu siedziec. No i Niko jest niesamowit smieszek. Smieje sie do kazdego, ciagle i wszedzie. Pokazuje te swoje zeby... ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...