Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2012 :)


kajka84

Rekomendowane odpowiedzi

To fakt, ze najlepsza antykoncepcja jest brak seksu :D haha.
Mnie mama namawia na spirale ale nie jestem do tego przekonana.
Asiu nie mam pojecia co to jest ta ziarnina ale zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia!
Nie wiem czy tez tak mialyscie ale u mnie po pierwszych kilku wspolzyciach pojawialo sie plamienie przypominajace miesiaczke trwalo tak 2 dni i koniec, wiec nie wiem co to bylo i czy to normalne.
Liwia od wczoraj jest bardzo marudna mysle ze na zeby, bo wszystko pcha do buzki i strasznie sie slini, na szczescie goraczki nie ma.
Milego dnia :) My zaraz smigamy na spacerek, bo slonko swieci :) Niech juz przyjdzie ta wiosna! Zostawiam zdjecie i czekam na fotki Waszych pociech :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3zbmh6ubs91hk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvav92uvfc.png

Odnośnik do komentarza

Paula - fajny bobasek z Twojej coreczki. Wkraczamy chyba wszystkie w najlepszy okres z naszymi dzieciątkami. Jeszcze malutkie-słodziutkie, ale też już coś 'zagadaja', uśmiechną się i chwilkę pobawią się już same ;)I Hanka jeszcze spi teraz regularnie, ale to ci..... zeby nie zapeszać.....
A co do slubu - to my sie tak do niego nie spieszymy. Na razie mamy wazniejsze wydatki. Poza tym tutaj w UK jestesmy, jako zwiazek partnerski, traktowany rownorzednie z malzenstwami. No moze na lotnisku moga byc jaja jak bede leciec sama z Hanka, bo ona ma inne nazwisko niz ja (po tatusiu) i brytyjski paszport (moj chlopak jest Polakiem, ale ma juz status rezydenta, wiec Mala jest Brytyjka). Wiec moga sie celnicy dziwic czy na pewno jest to moja corka, hehe. Trzeba bedzie skserowac akt urodzenia, na ktorym jest wpisane tez moje nazwisko jako matki. W tym wypadku matka jest domniemana, hahahh
Kiedys w przyszlosci sie pobierzemy, nawet juz tak sobie wydumalismy jaka by mogla byc ta uroczystosc. Bardzo skromna, urzad stanu cywilnego, restauracja i obiad. Tylko najblizsza rodzina i calosc zaaranzowana w stylu lat 20-30tych :36_3_27: Mlody cylinder i frak, a ja jakas suknia z epoki, bysmy podjechali stara limuzyna, a goscie tez by musieli cos wygrzebac w szmateksie i ubrac sie zgodnie z duchem epoki.
Marjul - dzieki. Pozytywnego myslenia trzeba sie wyuczyc, bo jakbys mnie poznala pare lat temu, to troche inaczej gadalam...
Asia - a moze bys porozmawiala szczerze, ze swoim facetem, dlaczego hmmm nic sie nie wydarza?

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

Aleście się dziewczyny rozpisały :)

Zacznę od życzeń dla obu Asiek, wszystkiego co najlepszego, przede wszystkim zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń. No i uśmiechu, duuużo uśmiechu ;)

Paula miło cię widziec. Nie dziwię się twoim obawom o ciąże, dzieci słodkie no ale ja też zdecydowanie na kilka lat mówię pas! Co do karmienia ja karmię małego piersią. Nie dopajam, nie dokarmiam i rośnie klops. Przy synku nie miałam większych problemów z pokarmem. Z córcią nieźle się nagimanstykowałam żeby go miec, bo też miałam kryzys, ale udało się.
A co do plastrów... mi się nie odklejały, ale po 1 byłam mocno opuchnięta, po2 przytyłam i zdecydowanie mi nie slużyły. Nie zamierzam się katowac żadną chemią. już dosyc trucia organizmu. A nad metodą antykoncepcji narazie się nie zastanawiałam, ale wkładki nie mogłabym miec. Bo ona chyba działa na zasadzie tego, że nie dopuszcza jajeczka do macicy, a nie wiadomo czy zapłodnionego czy nie... więc u mnie to odpada ze względu na poglądy i jestem już taka, że zastanawiałabym się, czy to jednak może było moje dziecko. Przeżyłam już jedną stratę i więcej nie chce.

No a z kilogramami u mnie ciągle to samo. Ale się uparłam i schudnę- na pewno jak skończę karmic, bo póki co zapasy muszą byc :) chociaż kg mniej, mało ale zawsze coś do przodu. A od dziś zacyznam z powrotem zumbę, bo musialam przerwac. Brak rozgrzewki i bolące ścięgna... na własne życzenie :)
A my wczoraj wybralismy się z dzieciarnią do kina, tzn. mąż z córcią poszedl na film, a ja z mlodym mialam shopping :)

Ostatnio nawet byłam u fryzjera, moja mamusia zajęła się synkiem, podałam mu mm raz i też przeżył :) a ja się odstresowałam. A w sobotę moooooże wyjdziemy na imprezę. Heh, powoli wracam do życia :P

Asiu z pewnością nie przyjemna jest ta ziarnica cokolwiek to jest. A ja... wstyd się przyznac ale jeszcze u gina nie byłam. Chyba czas się zapisac...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

"Ziarnina (łac. granulatio) –nowopowstała tkanka łączna zawierająca bogatą sieć naczyń włosowatych. Ziarnina jest jednym z procesów naprawy (gojenia) tkanek, które uległy uszkodzeniu i mają małą zdolność regeneracji lub nie posiadają jej wcale. Wypełnia ona ubytek powstały po uszkodzeniu tkanki. Naprawa tkanki poprzez ziarninowanie może następować na skutek oparzenia, urazu lub zakażenia." źródło Wikipedia

Mandarynka to że nic nie ma to moja wina, na sama myśl że będzie bolało jak przy wcześniejszych próbach nie chce próbować.

Kajka dzięki za życzenia.

To moj Michal

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz20mmrojmhq2y.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfars8fwbmm5z76j.png

http://dhbf.daisypath.com/bcpxp2.png

10.08.2012

Tęsknę za Tob
Odnośnik do komentarza

asiad1990
"Ziarnina (łac. granulatio) –nowopowstała tkanka łączna zawierająca bogatą sieć naczyń włosowatych. Ziarnina jest jednym z procesów naprawy (gojenia) tkanek, które uległy uszkodzeniu i mają małą zdolność regeneracji lub nie posiadają jej wcale. Wypełnia ona ubytek powstały po uszkodzeniu tkanki. Naprawa tkanki poprzez ziarninowanie może następować na skutek oparzenia, urazu lub zakażenia." źródło Wikipedia

Mandarynka to że nic nie ma to moja wina, na sama myśl że będzie bolało jak przy wcześniejszych próbach nie chce próbować.

Kajka dzięki za życzenia.

To moj Michal

Ale słodziaszczy maluch :11_9_16:
A Ziarniny współczuje choć i tak nadal nie za bardzo wiem co to takiego.
Asiad,jak myślisz że będzie bolało to musisz zmienic nastawienie w głowie najpierw.Mi lekarz po pierwszym porodzie jak przy każdym zbliżeniu czułam ból powiedział:"Wszystko jest w porządku,żadnej nadżerki,nic.To w pani głowie siedzi uraz po porodzie i sie wydaje że bedzie boleć.Proponuję dłuuugą grę wstepną i odrobinę alkoholu na rozluźnienie"...Asiad,i miał rację.Mnie wcale nie bolało tylko sobie to wmawiałam,i faktycznie czułam że zajebiście boli.Bolało ale w głowie.A jak sie rozluźniłam...z męża pomocą...było całkiem sympatycznie.Polecam i tobie :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Asia i Paula- macie rozkoszne maluchy! Słodziaki takie, do schrupania!
Mafka ma rację, żeby spróbować się wyluzować jakimś winkiem, może to też stres powoduje że boli. Ja nie mam choroby żadnej a powiem ci że przez stresujacą pracę też mnie zaczęło boleć i to już z 2 lata się ciągnie. Zrobiłam się cholernie śpięta i ciasna i to wcale nie fajne mimo że mogłoby się wydawać inaczej. I ciężko jest bo nawet jak jest ta gra wstępna to i tak na początku boli potem nie ma szansy na drugi raz i to nie tylko dlatego że już słyszę chrapanie;-) bym nie wytrzymała.
I myślę że alko też by mi się przydał, zresztą może głupio to zabrzmi ale jakoś po alko zawsze niezłe akcje wychodzą;-) nigdy oporów nie mieliśmy ale mimo wszystko czasem ten alkohol jeszcze bardziej wyzwala te dzikie rządze i skrywane fantazje, heh ;-)

My też jeszcze na gumkach, a tak normalnie to na tabsach od początku. A właśnie tabletek nie powinno się brać pierwszego dnia okresu? A jak to jest jak nie mam jeszcze @?

Jeśli chodzi o taniec to mam jeszcze mega lenia więc powiedzmy że oddychanie to dla mnie sport ale myślę że spróbuje zumbe potańczyć a jak nie to porobię kilka piruetów wokół własnej osi i też będzie dobrze:-D

Zuza dalej marudna i myślę że to dziasła jej dokuczaja szczególnie przed snem biedna płacze trzymając piąstki w buzi i przez to jeszcze bardziej smutny ten jej płacz się wydaje... Smaruje żelem bobodent. Pomaga... na 5 minut. Gryzaczki też ma do nich mało cierpliwości i faktycznie czasem ma problem żeby uchwycić sutka, biedne te dzieciaczki..
Ale... Od dwóch dni zasypia 23-24 i śpi do ok 5 rano, więc mam się z czego cieszyć:-D

"Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem" :)

Moje szczęście: Zuzanka 09/10/2012 r. 3100 gr/51 cm/8:50/cc
http://www.suwaczki.com/tickers/1usaf71xplj4l8i5.pnghttp://s10.suwaczek.com/200405012438.png
Nasz ślub odbył się 30.04.2011 r.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl8u69vzyegobe.png

Odnośnik do komentarza

Asiad współczuje...

A mój młody dzisiaj dał mi popalic w nocy. Poszłam spac o 21 bo myślę sobie że zanim się obudzi na jedzenie to jakieś 3-4 godziny ciągiem prześpię... a on się do 1 w nocy obudził z 5 razy, potem do 6 kolejne 5. No to się wyspałam...
Mam dziś wyjście na bal karnawałowy... ale się cieszę :P No i dobrze że mam mamusię pod ręką i pewnośc że zostawiam dzieciaki w dobrych rękach :)

Byliśmy wczoraj u lekarki, wszystko się oczyściło po tym zastrzyku i obyło się bez anty. Za to młoda ma prawdopododnie trzeci migdał, czeka nas wizyta u laryngologa dziecięcego i jeśli się potwierdzi pewnie zabieg...

A to mój Misiek

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Kajka, Nikodem to słodki mały kawaler :Całus: fajnie że na bal ruszacie, troche sie wyrwiesz z pieluch :Oczko: Aha i próbowałam zumby z Twoich nagarań i myslałam że sie na supeł zawiążę, rany nie miałam pojecia że mam taaak marna kondyche ostatnio :Kiepsko:

Ola ostatnio w nocy śpi coraz gorzej, zazwyczaj do jak ja karmie to śpi a budzi się przy każdej próbie mojego wstania z fotela :Kiepsko: Ostatnie kilka nocy to praktycznie przespałam z nia na fotelu i nie dośc że nie wyspana jestem to i kręgosłup mnie łamie od takiego całonocnego siedzenia. Najgorsze że jak zapalam lampke w nocy i karmie małą to Stas się zaraz budzi a jak jest już po 4 to on już nie chce spać mimo że jeszcze ciemno to już jest wyspany i balanga na całego :Padnięty:

Wczoraj zostawilismy Olę u rodziców i zabraliśmy Stasia do kina na "Zembezię" fajnie nawet było szczególnie że to pierwszy raz Stasia w kinie i strasznie przeżywał... zadowolony i dumny jak paw siedziała w fotelu, w tych okularkach 3d to słodko wyglądał... a film ogólnie też znośny, pierwsze 5 min super fajne a potem trochę mniej ale można obejrzeć z dzieckiem

Odnośnik do komentarza

dejanira5 ja zumbe zaczęłam tańczyć do układów z you tube
"Back in Time" Dance Fitness
zumba basic lesson 1 part 1

na razie od takich prostych zaczynam, powtarzam je sobie 3 razy i nawet zmęczona jestem.
cieszę się bo złapałam bakcyla :yuppi:

My z mężem też tyko antykoncepcja mechaniczna ale to dlatego, że ja nie chcialam tabletek i innych hormonów przyjmowć.
Cosmitca są tabletki antykoncepcyjne dla kobiet karmiących piersią, zaczyna się je brać po prostu kiedy Ci pasuje i nie robi się żadnych przerw w przyjmowaniu ich. Nie trzeba czekać na @.

Ja też wczoraj z mężem zrobiliśmy sobie dzień zakupów, nawet sobie kupiłam pare rzeczy z wyprzedaży. Tymonek był z nami i był bardzo grzeczny, chyba bardziej cierpliwy niż jego tata.

Dziewczyny mam pytanie: jaką temperaturę ciała mają wasze maluszki? Tak normalnie, jak są zdrowi i nic im nie dolega? Mój Tymonek ma zawsze wyższą niż mówią książki czyli te magiczne 36,6

http://fajnamama.pl/suwaczki/lt67xqj.png

Odnośnik do komentarza

Marjul o ile dobrze pamiętam to maluszki mają temp ok 37, mój też taką ma.

Dejanira mąż też był z Kajką na zambezii :) Bardzo się jej podobało.
Mój młody też gorzej śpi w nocy, właściwie to nie moje dziecko które budziło się góra 2 razy na jedzenie. A Kaja w dodatku ma bunt 3 latka i nromalnie brakuje już sił. Z tej bezsilności nie wiem już co robic.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Kurczę,dziewczyny ale marudzita :cheess:
Ja moge co najwyżej na zbyt dużą wagę :glass:
Powiem wam ze jak po pierszej ciąży mnie bolało i trzeba było użyć wspomagaczy,tak po drugiej sie jakoś wszystko umiejscowiło jak było pierwotnie i prawie wogóle nie boli...Ale wspomagacze zostały z przyzwyczajenia :8_6_21:Takze polecam kolejną ciąże żeby narządy wróciły na miejsce i seks był przyjemniejszy :sofunny::sofunny::sofunny:
A poza tym to moje dzieci to chyba anioły,jak czytam o waszych.Tymon i Fabian śpią do 8-9,w nocy tylko fabian na jedzenie budzi się ok 2razy,tymona jego płacz nie rusza.W dzień nadal fabio pięknie spi,dzis jak usnął ok12 to śpi do tej pory,z butla w buzi :36_2_25:
Fakt,muszę go oduczyć spania z butla bo próchnica gwarantowana,ale tak ładnie wtedy śpi i mi jest łatwiej z drugim wtedy i dom ogarnąć,że nie mam serca sobie tego odbierać.
A jak małe wykąpiemy ok20.30 to fabian ,ok 21 usypia na mleczku i ja juz mam fajrant gdzieś do 3.Choc zdarzaja sie wyjątki.Teraz sie trochę spinam wieczorami bo starszaka oduczamy usypiania na rękach,więc jego do łóżeczka,ja obok i czekam.Wczoraj zajeło nam to aż do 23 ale efekt był.Muszę sie przemęczyc żeby potem było prościej.
I najważniejsze...odzyskaliśmy nasze łóżko,a maluchy każdy w swoim łóżeczku przy nas.Ale jaka ulga ,i ile miejsca...a będzie jeszcze więcej jak mi kg ubędzie :lup:Ale z tym nie ma co sie tak znowu spieszyć :lol:
A ja dzis z fabio tylko ,mąż z synem na ostatkach.Więc chwila wytchnienia bo mały spi jak suseł.Wiecie,on w dzień przesypia tyle co w nocy.Normalnie w szoku jestem że jeszcze tyle spi.Kochany mój synek,wie jak mamie sie przypodobać.
A ,no i zaczełam spisywac ile wyjada na dobę,bo jakos z waga nie za ciekawie.I wychodzi +/-jakieś 610ml.A to za mało jest,no ale co zrobie ,jak więcej nie idzie wcisnąć.Zreszta kiedy ma spalić jak chrapie :yuppi:

A wasze dzieciaki super są.Kajka ,twój to wielgaśny jaki,i policzki pyzate jakie .

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Kajka, jak ja dobrze wiem co to bunt 3-latka, mam w domu okaz wręcz książkowy... czasami to aż mi ręce opadają i nie wiem czy mam go przytulić czy okrzyczeć... ale cóż cierpliwie znosimy :Oczko:

Moje dzieci wszystkie śpią już... nawet ten największy dzieciak (potocznie nazywany mężem) padł na łóżku razem ze Stasiem ... a ja się za księgowość troche wzięłam bo juz styczeń sie dawno skończył a ja mam zaległości i nie chce tego zostawiać na ostatnia chwilę :Padnięty:

A co do antykoncepcji... to my uzywamy jak narazie tej najskuteczniejszej, brak seksu... jqkos chęci i czasu na to brak ostatnio... a tak w ogóle to jakos ostatnio nie możemy się z P dogadać i troche się spinamy więc o żadnych tulankach mowy nie ma ... dobra nie smędze już...

Odnośnik do komentarza

dejanira5
Kajka, jak ja dobrze wiem co to bunt 3-latka, mam w domu okaz wręcz książkowy... czasami to aż mi ręce opadają i nie wiem czy mam go przytulić czy okrzyczeć... ale cóż cierpliwie znosimy :Oczko:

Moje dzieci wszystkie śpią już... nawet ten największy dzieciak (potocznie nazywany mężem) padł na łóżku razem ze Stasiem ... a ja się za księgowość troche wzięłam bo juz styczeń sie dawno skończył a ja mam zaległości i nie chce tego zostawiać na ostatnia chwilę :Padnięty:

A co do antykoncepcji... to my uzywamy jak narazie tej najskuteczniejszej, brak seksu... jqkos chęci i czasu na to brak ostatnio... a tak w ogóle to jakos ostatnio nie możemy się z P dogadać i troche się spinamy więc o żadnych tulankach mowy nie ma ... dobra nie smędze już...

H ha ha,tobie to ciąża na pewno nie grozi przynajmniej.No chyba że urojona :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Asiad i Kajka ale przystojniaki :)
My dzisiaj mamy wizytacje TESCIOW hahaha :P Pewnie bede nerwowa tym przesluchaniem ale jakos musze to zniesc... Ostatnio chcialam byc mila i powiedzialam tesciowej, ze zapraszamy w niedziele jezeli nie maja innych planow (bo przezywa, ze rzadko wnusie widzi), a ona mi na to, ze nie potrzebuje zaproszenia i bedzie sobie przyjezdzac kiedy bedzie chciala! Wrrr!!! :/ To za przeproszeniem w pizdu juz mila nie bede, bo gorzej na tym wychodze! :/

Cosmitca co do brania tabletek to lekarz mi powiedzial, ze moge od razu zaczac brac, bo niewiadomo kiedy ta pierwsza miesiaczka sie pojawi, wiec tak zrobilam i w trakcie brania dostalam @. Teraz to wszystko musi sie wyregulowac. Nie wiem kiedy to nastapi, bo od ostatniej minelo juz 1,5 miesiaca i nadal nie ma :Szok:
Teraz we wtorek mam druga wizyte to wypytam.
Jezeli chodzi o pierwszy stosunek po porodzie to na poczatku mnie tez bolalo, a pozniej juz bylo ok ;) Zgadzam sie z tym, ze glownie ten bol siedzi w glowie, bo ja skupialam sie na tym, ze mnie boli i podczas pierwszej proby zrezygnowalismy. Po jakims czasie znowu sprobowalismy i wmowilam sobie, ze musze sie przelamac, bo wiadomo facet tez ma potrzeby, a nie ukrywam mnie tez naszla ochota... No i sie udalo :) Po tak dlugiej przerwie bylo naprawde fajnie ;)
Milej niedzieli :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3zbmh6ubs91hk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvav92uvfc.png

Odnośnik do komentarza

Nom... Zuzia właśnie osiągnęła te swoje magiczne 4 miesiące i jako prezent dostała łyżeczke soku jabłkowego z hippa;-)
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi z tymi tabsami bo właśnie nie wiedziałam jak to jest mimo że kiedyś brałam Azalie i wydawało mi się że musiałam pierwszego dnia @ ale może dlatego że wtedy się jeszcze pojawiała;-)
Co do temperatury Marjul to Zuzia ma najczęściej 36,6,do tej pory raz udało mi się złapać 37 a mierze jej raz albo 2 razy dziennie tak na wszelki wypadek.
Wogóle to ma takie twarde dziasła jak niewiem... Chociaż wczoraj była spokojniejsza ale może znacie jakieś dobre żele czy coś co by jej ulżyło na dłużej niż 5 minut?
Paula mam nadzieję że teście byli teraz bardziej przyzwoici i że spotkanie się udało.
Wiecie co dziewczyny? Jakoś tak się nie mogę wyspać, hihi;-)

P.S. Słodkie te wasze dzieciaczki, jak będę miała chwilę to wstawie swoją pannę.

"Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem" :)

Moje szczęście: Zuzanka 09/10/2012 r. 3100 gr/51 cm/8:50/cc
http://www.suwaczki.com/tickers/1usaf71xplj4l8i5.pnghttp://s10.suwaczek.com/200405012438.png
Nasz ślub odbył się 30.04.2011 r.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl8u69vzyegobe.png

Odnośnik do komentarza

http://parenting.pl/picture.php?albumid=1880&pictureid=11300 zdjęcie tylko takie udało mi się wstawić. Wstawiam z telefonu,może z kompa byłoby łatwiej bo tutaj nie umiem go zmniejszyć także wybaczcie :-(

"Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem" :)

Moje szczęście: Zuzanka 09/10/2012 r. 3100 gr/51 cm/8:50/cc
http://www.suwaczki.com/tickers/1usaf71xplj4l8i5.pnghttp://s10.suwaczek.com/200405012438.png
Nasz ślub odbył się 30.04.2011 r.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl8u69vzyegobe.png

Odnośnik do komentarza

Costmitca słodka niunia :) Mafka przystojniak mały :)

Mafka racja, dzieciaki rosną nie wiadomo kiedy... Jeszcze tak niedawno zastanawiałyśmy się która z nas pierwsza urodzi :P a teraz czekamy na pierwszy ząbek.
Mój młody coś źle śpi w nocy, nie wiem co jest, ale wydaje mi się że to te paskudne dziąsła. Ma opuchnięte i lekko przekrwione. A na dole po lewej stronie wyczułam lekką górkę, więc może to ząbek? Albo moja wyobraźnia :36_15_9:

Paula ja co prawda z teściami nie mam problemu, namolni nie są, ale właśnie, choc mieszkamy w tym samym mieście, zaledwie 4 km od siebie oni uważają że to ja lub my powinniśmy z dzieciakami do nich przyjeżdżac... jak nie przyjadę to nie widzą wnuków a potem z lekką pretensją - co słychac? słyszę od teściowej. Także w moim interesie jest żeby oni wnuki widzieli:36_6_5: bo samemu cięzko wpaśc z wizytą. Ale ja się tam nie przejmuje :)

w środę idę z młodym na zaległe szczepienie.

A i na zabawie było fajnie, trochę dj do d... grał ale ja po takim poście i tak się cieszyłam że wyszłam. I nawet pifffko wypiłam :) Wiecie co dziewczyny, po 2 to byłabym chyba nieźle wstawiona. Wróciliśmy o 1 w nocy, młody spał, problemów nie sprawiał... :) jupiii.

Mykam ogarnąc chatę po weekendzie. Zastanawiam się po co ja sprzątam w sobotę, skoro kiedy mam w domu Kaję i męża jest sajgon. W poniedziałek z reguły nie poznaje domu, bo w niedzielę nie chce mi się sprzątac, mogłabym w kółko chodzic i układac. Też mi się wolne należy! A co!

:bye:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Mafka i Cosmitca cudowne maluszki :) Oczu oderwac nie moge od tych slodkich gzubow :)

Cosmitca ja wlasnie tez biore Azalie, bo zaczelam jak jeszcze karmilam piersia ale ich minusem jest to, ze trzeba je brac dokladnie o tej samej porze o czym ja niestety zapominam (pomimo ustawionego przypomnienia w telefonie hehe), wiec musze przerzucic sie na cos innego, bo one traca swoja skutecznosc...

Dziewczyny spotkanie z tesciami nie wyszlo nam na dobre, bo oni dzialaja jak plachta na byka i przewaznie po ich wizycie z moim jestesmy na stopie wojennej! To chore, ale opisze Wam najciekawsze sytuacje, choc bylo ich naprawde wiele ale dnia by mi nie starczylo by wszystko strescic haha :D
Tak wiec siedzimy sobie wszyscy razem, a tesciowa do mnie nagle odpalila, "a Tobie widze brzuch jeszcze troche zostal"... Mnie az zamurowalo, wszystkie spojrzenia na mnie, ja spojrzalam na mojego liczac, ze stanie w mojej obronie, a on sie na mnie gapi i cisza! To ja jak zwykle sama musialam sie bronic, ze brzuch mi powoli schodzi, bo robie codziennie brzuszki! Tak sie wkur... ze poszlam do kuchni po chwili moj przyszedl i mowie do niego, ze powinien stac za mna murem i jak jego matka mnie w jakis sposob krytykuje to powinien odezwac sie i mnie bronic! A ten do mnie, ze o co mi chodzi, ze robie problemy z niczego! Mowie Wam najchetniej bym mu przyfanzoliła, zeby sie obudzil!
Nawet nie wiecie jaka mialam radoche jak Liwia na widok dziadkow zrobila podkówkę i nagle sie rozplakala ale tak naprawde porzadnie haha (wiem okrutna jestem;)! Jak ja wzielam na rece to od razu sie uspokoila ale jak znowu tesciowa sie jej pokazala i zaczela gadac tym skrzekliwym glosem to znowu ryk haha! I bardzo dobrze! Tesciowa oczywiscie do nas pretensje, ze to nasza wina, bo za rzadko mala ich widzi i stwierdzila, ze jak przyjdzie wiosna to bedzie u nas czestym bywalcem :/ Pozniej jak Liwia sie juz uspokoila to ta zaczela ja wyrywac z rak i ciagle tylko "daj mi ja, daj mi!" i "nie rob tak, bo jej krzywde zrobisz!"! Mowie Wam krew mnie zalewa jak musze ich znosic! :/

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3zbmh6ubs91hk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvav92uvfc.png

Odnośnik do komentarza

Cosmitca,twoja mała cudnie sie śmieje.I co wy o tej godzinie robicie ???
Choc ja musze przyznac że tez dzisiejsza noc fikałam sie do 3.30 :ehhhhhh:

Kajka,dzis to samo mężowi z rana mówiłam,że po weekendzie musze sprzatac chałupe zaraz w pon bo potem sajgon.

Paula,ja to juz przerabiałam i wierz mi nie warto sie wkurwiac.
Po pierwsze,nie oczekuj że mąż obróci sie przeciwko swojej matce i stanie w twojej obronie.Pomyśl że kiedyś ktoś będzie tego wymagał od twojego dziecka i co wtedy?
Zresztą to tylko prowadzi do tego że ty sie poprztykasz ze swoim i tyla.Faceci nie rozumieja że niektóre uwagi kogoś nas ranią i powinni zareagować.Dla nich po prostu nic się nie stało.Miałam taka samą sytuację ,z tym że powiedział mi to teść i to z tydz po porodzie pierwszym.Wtedy to myślałam że wybuchnę,bo niby jak tak szybko miałam brzuch zgubić.Ale uznałam że jest po prostu głupi,bo na pewno nie chciał mi sprawić przykrości.Po prostu czasami,a nawet często chlapnie coś głupiego i myśli że świeci:lup:
A jak bedziesz nastawiac męża przeciwko matce to sie to na was odbije.Szczególnie na tobie bo on i tak tego nie rozumie.Więc radze ci skupić uwagę na ciętych ripostach w kierunku teściowej a ulży ci,gwarantowane.
Po drugie jak mi sie ktos wtrynia w kompetencje i że niby cos źle robię,wystarczy powiedziec że ty wiesz najlepiej jak postepowac ze swoim dzieckiem.A ona miała już swoje 5 min jak twój mąż był taki mały jak wnuczka.Wierz mi że się zamknie.Twoje dziecko twój kłopot,i sobie sama z nim poradzisz a jak bedziesz potrzebowała rady,tudzież pomocy to sie do niej zwrócisz.
A po trzecie,jak bedzie za często wpadac wystarczy że ty gdzies wyjdziesz jak tylko będzie chciała odwiedzin.Jak kilka razy klamkę pocałuje to nauczy się umawiać na wizyty.Do nas zawsze dzwonią teściowie bo jechać 15 km żeby usłyszec potem pod naszymi drzwiami że nas akurat nie ma to im sie nie opyla.A czasami mam swoje plany i po prostu moge powiedziec żeby odwiedzili w innym terminie i nie ma problemu.
Ot,i takie moje rady dla spokojności twojego ciała,no i małżeństwa rzecz jasna.
A zawsze możesz też strzelic uwage teściuniowej coś o jej wyglądzie na poprawe humoru :lol:

A mój maluszek sie dzis pierwszy raz tak naprawde w głos zaśmiał,cudoooownie :-)
Oprócz tego to mam nerwa bo wygrałam aukcje na torbe termo z aventa na butelki żeby mleko ciepłe było jak gdzieś musze jechac a tu przychodzi mi bez jednej warstwy w środku,to i jak ma grzać!O rzesz k...u...r...._....a!!!Sie tak wkurzyłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Mafka oj tez bym sie wkurzyla! Byc moze po prostu przeoczyli lub mieli nadzieje, ze Ty nie zauwazysz hihi ;) Ale na pewno uda sie to wyjasnic.
Faktycznie zgodze sie z Toba musze przestac konkurowac z tesciowa! :/ Ale wiesz ja nie wyobrazam sobie odwrotnej sytuacji, zeby moi rodzice rzucali jakies komentarze w strone mojego. A gdyby cos takiego mialo miejsce to od razu zwrocilabym im uwage. A faceci sa tacy niedomyslni..

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3zbmh6ubs91hk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvav92uvfc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...