Skocz do zawartości
Forum

Slub czy nie slub


Rekomendowane odpowiedzi

ja jestem przed slubem... narazie będzie tylko cywilny i obiadek dla rodziców i rodzeństwa ... a jak przyjdzie czas zrobi sie wesele...

a dlaczego go bierzemy... hm... chyba dlatego że chcieliśmy formalnie byś mężem i żoną... a że po drodze przytrafił nam się Filipek który jest w drodze to tylko dodatkowo nas w tym przekonało... :D:love:

Odnośnik do komentarza

My po ślubie :Śmiech: Dlaczego? Bo jakoś nie widzieliśmy tego inaczej. Jesteśmy wierzący, może nie przesadnie praktykujący, ale jednak :Oczko: Nikt z rodziny nas nie namawiał, nie mówił że tak trzeba i wypada. Po prostu doszlismy do wniosku, że czujemy że tak chcemy. Poza tym w Polsce prawo nie sprzyja parom pozostającym w wolnych związkach, więc to też był promil, który przesądził o tym że zalegalizujemy nasz związek :Oczko:

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

monikouette
no wlasnie...
nasunelo mi sie zapytanie

czy zyjecie w wolnym zwiazku?? czy po slubie??
a slub z wyboru czy dla swietego spokoju zeby mama nie trula ze bez slubu??
wiem ze temat moze czasem drazliwy i naruszona intymna sfera Waszego zycia wiec bede wdzieczna chocby tylko za glosowanie w ankiecie jesli nie wypowiedz :D

ja przez to ze moi rodzice sie rozwiedli bylam pewna ze nigdy nie wyjde za maz teraz z perspektywy czasu wiem ze poprostu balam sie popelnic ich blad tym bardziej jezeli pojawia sie dzieci i tak dlugo trwalam w tym przekonaniu dopoki nie zakochalam sie i wtedy nawet nie tyle ze marzylam o slubie co wiedzialam ze chce miec dzieci wlasnie z tym facetem i po miesiacu bylam zareczona a po trzech mialam obraczke na rece wszyscy wlacznie z moja mamuska mysleli ze albo ejstem w ciazy albo mam jakas nie ujawniona dotychczas chorobe psychiczna dlatego ta decyzja ...ja bylam w sto % ewna ze to ten jedyny, oczywiscie z kazdym rokiem te pewnosc tracilam ale to juz oinna bajka:36_2_15:
wiec ja uwazam ze kazda kobitka wie dokladnie co jej tam na dnie serca siedzi i niech dziala wedlug wlasnego sumienia
jedna rzecz jest dla mnei calkowicie niezrozumiala jezeli bierze sie slub tylko dlatego ze np byla wpadka...to zle wrozy(jezeli ludzie sie nie kochaja)

http://www.suwaczek.pl/cache/af907efe10.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7b8af1e9dc.png

Odnośnik do komentarza

My pobraliśmy się już dawno temu ;) ale najpierw mieszkaliśmy razem w nieformalnym związku. A potem samo przyszło, że chcieliśmy to zalegalizować... być dla siebie mężem i żoną. Niektórzy mówią, że papierek nie ma dla nich większego znaczenia, ale dla mnie ma - chociażby dlatego, że w chwilach kryzysu jednak oboje walczyliśmy o nasz związek - i wygraliśmy. Gdybyśmy nie byli oficjalnie niczym związani nie wiem czy nasz związek by przetrwał...

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

my narazie mieszkamy razem bez slubu , chodz gdzies tam mamy go w planach . Jak narazie nie myslimy onim poniewaz chcemy wziasc jakis kredyt a to nam bardziej ulatwia bo mozna wziasc wiekszy , chodz oboje mowimy , ze slub to tylko papierek a po mniedzy nami i tak nic nie zmieni .

Odnośnik do komentarza

My jesteśmy po ślubie już niebawem 10lat i prawda jest taka ze wzięliśmy go jak nasza starsza córcia skończyła Roczek, a powód był bardzo praktyczny, problemy w wielu urzędach
bo ze względów uczuciowych to chcieliśmy poczekać jeszcze roczek, żeby się upewnić.

Wiem ze brzmi dziwnie ale mimo ze przed urodzeniem się Kingi byliśmy razem 2lata to moi rodzice się rozwodzili i jakoś nie byłam pewna czy chce ślubu, bo to ja mówiła długo NIE.
Nie żałuje mojej decyzji i ciesze się ze ze strachu nie popełniłam błędów rodziców i nasz związek nadal trwa a rodzinka się powiększa no bo gdyby było źle to czy zdecydowała bym się na 3dziecko?!

:36_2_20::love together:

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Ja chetnie sie wypowiem na ten temat.Dlugo nie mialam zdania i wychodzilam z zalozenia,ze mi "papierek" nie potrzebny.Tak bylo do momentu,gdy wyjechalam do pracy do Oslo.Taka rozlaka pozwolila nam zrozumiec,ze to nie "papier" jest potrzebny,ale to,co niesie ze soba...poczucie odpowiedzialnosci za druga osobe i mysl,ze jestesmy rodzina.Nie czulismy presji otoczenia a wrecz przeciwnie wszyscy sie zdziwili,ze tak nagle i jak to:)))...A przeciez bylismy ze soba juz 4 lata,wiec to chyba nie nagle:)))? Ale fakt,ze od rozmowy na ten temat do Wielkiego Dnia minelo tylko 6miesiecy:))) I nie zaluje!!! Bo jesli ten "papier" zmienil cokolwiek miedzy nami to TYLKO na lepsze:)))
Pozdrawiam cieplutko:)))

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza
Gość malina2717

a ja za 33 dnii biore slub konkordatowy , juz nie moge sie doczekac
skad ta decyzja ? to jest swiadectwo naszej milosci kochamy sie planujemy sie razem zestarzec przejsc wspolnie przez zycie :) dlatego nasza decyzja jest wspolnie podjeta . Ciesze sie bardzo !! :) z narzyczonym :) to wazny dzien dla kobiety jak i zarowno mezczyzny , chociaz kobieta bardziej przezywa ten jedyny dzien w jej zyciu ...:) i PIEKNY ..:D

Odnośnik do komentarza

My jesteśmy po ślubie konkordatowym :]
krotko bo 4 miesiace bedzie 24 września :]]

przes ślubem mieszkaliśmy razem od 3 lat i generalnie byla to w naszym przypadku formalność:]]
jestesmy wychowani w tradycyjnych rodzinach wiec nie wyobrazalismy sobie zycia bez slubu a tym bardziej dzieci :]]

pol roku przed slubem bardzo chcielismy miec dziecko, ale po długich rozmowach stwierdzilismy ze poczekamy do śłubu tak jak to powinno być :]]
Tak sie tez stało tuz po ślubie zaczełam przygotowywac sie do ciazy :]]
po pierwszych probach udało sie :]]
Jesteśmy zgodnym , szcześłiwym małżeństwem które razem przeżywa ciąże i bardzo cieszy sie z tego iz nasze dziecko jest już w drodze :]](2miesiac ) jutro :]]

Nasz ALBUMIK :]]
http://parenting.pl/album.php?u=1847

http://patrycja-.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3hg3a5g3l.png

Odnośnik do komentarza
Gość malina2717

happymum
My jesteśmy po ślubie konkordatowym :]
krotko bo 4 miesiace bedzie 24 września :]]

przes ślubem mieszkaliśmy razem od 3 lat i generalnie byla to w naszym przypadku formalność:]]
jestesmy wychowani w tradycyjnych rodzinach wiec nie wyobrazalismy sobie zycia bez slubu a tym bardziej dzieci :]]

pol roku przed slubem bardzo chcielismy miec dziecko, ale po długich rozmowach stwierdzilismy ze poczekamy do śłubu tak jak to powinno być :]]
Tak sie tez stało tuz po ślubie zaczełam przygotowywac sie do ciazy :]]
po pierwszych probach udało sie :]]
Jesteśmy zgodnym , szcześłiwym małżeństwem które razem przeżywa ciąże i bardzo cieszy sie z tego iz nasze dziecko jest już w drodze :]](2miesiac ) jutro :]]

My tez razem mieszkamy ..:D dlugo sie staralismy o dziecko pol roku temu poronilam :( ale z pomoca m wszytsko sie ulozylo ....chociaz łatwo nie bylo , teraz jestem w ciazy i bardzo sie cieszymy ....

Odnośnik do komentarza

Ja zycia bez slubu sobie nie wyobrazam, osobiscie nie uznaje wolnego zwiazku - dla mnie to pojscie na łatwizne.To ze bedzie slub bylo wiadomo - jesli On by nie chcial - znaczy ze nie jest dla mnie - troszke rygorystyczne podejscie ale moje ;)

Oczywiscie moj sposob widzenia zycia nie powoduje ze potepiam zyjacych bez slubu.Ja bym po prostu tak nie umiala.

Szczęsliwa mama

Odnośnik do komentarza

My bardzo chicaliśmy ślubo ponieważ mieszkaliśmy daleko od siebie i nasze spotkania były uzależnione od kursujących pociągów, mój jeszcze wtedy chłopak jako, że pracował i mielismy mało czasu dla siebie często u mnie nocował a jednak jego rodzice mieli z tego powodu wątpliwości, że często spędzał więcej czasu u mnie niż w domu. Więc postanowilismy się pobrać ale wiedząc, że jego rodzice będą chciali pierworodnego ożenic z "pompą", żeby ograniczyć te przygotowania i z niecghęci do wesela postaraliśmy sie o przyspieszenie w formie ciąży, bo dzidziusia też chcieliśmy:woow:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

My mamy slub cywilny. JA w sumie slubu nie palnowałam, tak jestem wychowana, moja mama tez uwazała, zę to nie potrzebne. Jak zaszłam w ciaze, to dalej slubu nie chciałam, ale Tomek sie uparł, bo jak to tak bez slubu i nawet nie miałam nic do powiedzenia. Bedzie dziecko, to musi byc slub, koniec kropka.
No i był, wszytko bylo tak jak sobie tesciowa wymysliła. Koscielny bedzie, jak bedzie mnie stac, zeby wyprawic takie wesele jak ja bede chciała i zeby tesciowa nie miała nic do powiedzenia :)

Odnośnik do komentarza

Dla nas obojga była to naturalna kolej rzeczy. Obydwoje tego chcieliśmy, bez żadnych nacisków wzięliśmy ślub konkordatowy. Wcześniej mieszkaliśmy ze sobą parę miesięcy.
Dla mnie małżeństwo kojarzy się z odpowiedzialnością za drugiego człowieka, z poczuciem bezpieczeństwa. Wydaje mi się, że kiedyś, jeśli pojawią się problemy - a nie oszukujmy się, kiedyś będą na pewno :) to po prostu łatwiej nam będzie zawalczyć o siebie.
Takie właśnie jest moje zdanie :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy z mężem już 6 lat po ślubie (niedługo będzie rocznica). Mamy ślub cywilny, i pomimo ciągłego gadania o tym, że co to za ślub, że potrzebny jest kościelny, ksiądz przy chrzcie też swoje musiał powiedzieć , ale zostajemy tylko przy cywilnym. Jakoś z tym papierkiem jednak jest łatwiej ( - biurokracja..).

Dumny zerówkowicz
http://lbym.lilypie.com/3iudp1.png

" Kobieta bardziej kocha dziecko niż męża. Bo dziecko jest na pewno jej, a m

Odnośnik do komentarza

Przed czy po? To zależy o jakim ślubie mówimy.

Jesteśmy po cywilnym, bo bardzo chcieliśmy po 9 latach sformalizować nasz związek, móc powiedzieć do siebie mężu/żono i mieć pierwszą pociechę. Nasi rodzice dowiedzieli się o ślubie w momencie zaproszenia ich. A na kościelny przyjdzie czas po studiach, jak będziemy mieć trochę wolnych środków na wesele.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny- temat stary jak świat ale mimo tego, że uważam się za dość liberalną osbę zauważyłam, że mnie męczy. Postanowiliśmy z chłopakiem, z którym jesteśmy 2 lata starać się o dziecko. Nie mamy ślubu, i nie planujemy ale też nie ma powodów dla których nie możemy go wziąć. Nie przeszkadza mi taki układ ale czasem jak myślę, że pojawi się dziecko mam potrzebę zmiany stanu cywilnego. ktoś jest w podobnej sytuacji?

:bocian:martusiamamusi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...