Mleko musi byc!

[Samhain]

Na początku myślałam, że tak jest, bo Mała wypróżniała się co kilka dni. Byłam nawet u lekarza, napisałam tutaj posta. Teraz widzę, że taki jej urok, a mleko jest w porządku.

[Ulla]

no właśnie słyszałam że Nan jest cięższym mlekiem a mój nie miał wcale problemu

[Samhain]

Pewnie jak zwykle zależy od dziecka.
Julka teraz ma drobne problemy, ale myślę, że to z powodu rozszerzania diety. Dopiero poznaje nowe smaki. Śliwka pomaga.
Co do NAN to dostawała je nawet chwilę po urodzeniu, zanim popłynęło mi mleko i też nie było problemów. Poza tym tutaj wszystkie dzieci dostają to mleko, bo innego nie ma i jakoś nie słyszałam, żeby ktoś się skarżył, a jestem przecież w temacie i rozmawiam z mamami.

[Ulla]

no mnie kiedyś słuchy doszły, że Nan jest bardzo gęstym mlekiem mm i powoduje problemy z kubkami u dzieci ale cieszę się, że ty masz takie same obserwacje jak ja bo u mnie też wszystko ok

[Samhain]

O kubkach w ogóle pierwsze słyszę...

[Ulla]

no widzisz...różne opinie krążą

[Samhain]

A może je rozprowadzają ludzie od Bebilonu? ;)

[Ulla]

kto wie kto wie...ale mi o tym mówiła znajoma która fakt używała Bebilonu

[Samhain]

[Samhain]

Dobra, wracam do tematu, bo wciąż jest u mnie aktualny.
Od dwóch miesięcy rozszerzam dietę. Mała ładnie je, zazwyczaj całą porcję zupki, teraz doszły kaszki Holle (razowa, jaglana - wcina bez problemu). I ja rozumiem początki, kiedy to przy wprowadzaniu nowego posiłku daje się dwie, trzy łyżki. Tym się dziecko nie naje, ok. Jednak teraz je normalny obiad, a i tak już po chwili domaga się mleka.
Dziś na obiad zjadła solidną porcję zupki z mięsem i żółtkiem. Wytrzymała pół godziny (a i to "zagadywana" zabawkami), po czym zaczęła rozdzierająco płakac. Z głodu. I co miałam zrobic? Dałam mleko. Piła jakby tydzień nie jadła.
Kiedy Wasze pociechy zakumały, że zupką z mięsem można się najeśc???

[Ulla]

Smahain powiem ci szczerze, że mój Miko to głodomór i zawsze domagał się czegoś jeszcze,więc wprowadzałam zagęszczanie do zupki w formie kaszy, ryżu czy kleiku...może po prostu przez nią zupka przelatuje

[Samhain]

Może coś w tym jest... Zagęszczam co prawda, ale niewielką ilością kleiku ryżowego. Spróbuję może z kaszką kukurydzianą, bo ryżu za dużo to jednak nie bardzo ze względu na zaparcia.

[Ulla]

mój długo tak musiał, albo chlebek dawałam

[Samhain]

A od kiedy dawałaś? Bo ja, póki co, o takim luksusie mogę zapomniec...

[Ulla]

ja młodemu wprowadzałam gluten już od 6 miesiąca, nie wiele ale zawsze

[Samhain]

No ja też, tylko że dodaję ugotowaną kaszę manną, bo chleb to jeszcze nie ta konsystencja. Marnie nam idzie to rozszerzanie diety. Na początku jadła. Spodobało się. Teraz okrzepła i ciężko mi w nią wmusic choc kilka łyżek. Dziś w ogóle nie zjadła zupki, bo już pierwszą łyżkę wypluła, a przy drugiej odsunęła moją rękę i zagroziła płaczem. No i wymusiła mleko...

[Ulla]

czasem z górki czasem pod górkę....spokój nas tylko uratuje

[Samhain]

Moje pokłady już się wyczerpały :(

[Ulla]

trzymaj się kochana dzielnie...to minie

[Samhain]

Mam nadzieję, bo na tapecie są przecież także inne dołki.

[DzieckoWita_pl]

Dieta u takiego maluszka to naprawdę ciężka sprawa,wiem coś o tym. Ale wytrwacie,wielu rodziców przeszło to samo i teraz ich dzieci są zdrowe i szczęśliwe,przejdziecie przez to.

[Samhain]

Ano... Nie ma innego wyjścia...

[Ulla]

pewnie że nie ma trzeba i tyle:)

[Samhain]

Julka ma właśnie Dni Entuzjastycznego Podchodzenia do Rozszerzania Diety. Oby jak najdłużej :)

[Ulla]

wow rewelacja...brawo dla niej