Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2012


Rekomendowane odpowiedzi

aniu, u nas różnie, czasem biorę małą na ręcę albo kładę do łóżeczka i śpiewam kołysanki, czasem usypia mi na cycu - w sumie to coraz częściej, przez co ja się denerwuję, że mi dziecko nie dojada :/ a nasza Marysia lubi być głaskana po główce, to robię to, gdy już prawie przysypia

na marudne dni zawsze mam pod ręką Remingtona! jest niezawodny, 5 min szumu suszarki i mała ma odlot :D

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

aniag
dziewczyny w jaki sposób zasypiają Wasze dzieciaczki?Moja za chiny nie zaśnie sama a ja już nie mam siły jej dźwigać,czasami zaśnie przy cycu ale to normalnie cud jest jak jej się to zdarzy.

z reguły przysypia przy karmieniu i nie wybudza się całkiem podczas odbijania więc problem z głowy. W nocy pomaga obrócenie na bok twarzą do mnie i przytulenie..
ale też często mamy z tym problem ;)

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!
U nas tez zapalaliśmy lampke przez pierwsze 2 tygodnie, ale odkąd zaczęłam ją gasić i jest całkowita ciemnia to Zosia śpi dłużej nawet do 7 godzin! A zasypia zawsze sama, nigdy jej nie noszę i nie kołyszę, tak była przyzwyczajona od początku i dzięki Bogu tak jest do tej pory, ale oczywiście wszystko może się jeszcze zmienić... :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

hej :)

Ja cały czas śpię z włączoną lampką tak mi lepiej. Mały często się budzi do cyca. Jak prześpi 3 godziny to cieszę się jak małe dziecko. Bardzo lubi zasypiać na 15 minut i budzić się na karmienie, albo wisieć na cycu. Jak zabieram robi awanturę na całego. W nocy śpi ze mną, bo męża mam tylko weekendowo i to tylko z soboty na niedziele ;p więc śpimy sobie z Jaśkiem sami. Mi jest tak lepiej, bo nie musze wstawać co chwilę do łóżeczka. Karmię na leżąco, bo plecy i tak mam do wymiany. W dzień mały zasypia różnie, ale przeważnie przy cycku co mnie strasznie smuci, bo poczuje ciepełko i zasypia zamiast najeść się porządnie. Teraz też przysnął przy cycku idę go trochę rozebrać i zmienić mu pampersa może się rozbudzi i w końcu naje. Miłego dnia wam życzę :**

http://www.suwaczek.pl/cache/4c0fae3448.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9upjy0ssn67e7.png

Odnośnik do komentarza

malwunia
tillomama a jakie badania robicie na te zaparcia??
Bo moja ma problemy od samego początku, jest na mm i lekarz mówi że to sie ureguluje, ma probiotyki, laktuloze ale to i tak mało daje a żadnych badań nie zlecił.

u nas jest podejrzenie, że zaparcia są badziej jako powikłanie przeciągającej się żółtaczki także te badania to bardziej w kierunku ustalenia jej przyczyn.
A próbowaliście debridatu? my od dzisiaj zaczynamy stosować i to podobno stricte właśnie na te zaparcia.

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

Własnie wczoraj dostałam recepte na debridat ale jeszcze nie wykupiłam, pomogła laktuloza 2 ml na czczo a potem herbatka a potem dopiero mleczko i przedwczoraj i wczoraj sie udało a dzisiaj znowu nie ale ja sie i tak cieszę bo Nadia potrafiła sama sie nie załatwiać 2 tygodnie i dzień w dzień musiałam jej pomagać czopkiem albo kateterem Windi bardzo sie bałam że sie uzależni po tym co przeczytałam w necie od tego ale mam opinie 2 pediatrów i połoznej że nie wolno pozwolić żeby dziecko się męczyło.

http://s4.suwaczek.com/201208214564.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqio4pdbix1sdf.png

Odnośnik do komentarza

malwunia
Własnie wczoraj dostałam recepte na debridat ale jeszcze nie wykupiłam, pomogła laktuloza 2 ml na czczo a potem herbatka a potem dopiero mleczko i przedwczoraj i wczoraj sie udało a dzisiaj znowu nie ale ja sie i tak cieszę bo Nadia potrafiła sama sie nie załatwiać 2 tygodnie i dzień w dzień musiałam jej pomagać czopkiem albo kateterem Windi bardzo sie bałam że sie uzależni po tym co przeczytałam w necie od tego ale mam opinie 2 pediatrów i połoznej że nie wolno pozwolić żeby dziecko się męczyło.

no Młody właśnie dostał pierwszą dawkę.. zobaczymy jak będzie.
Też się właśnie zastanawiam jak to z tymi czopkami - dawać (jak się dziecko męczy) czy unikać jak ognia? pediatra też mi mówiła, że po co się ma męczyć i trzeba mu pomóc, ale jak się poczyta opinie..
echhhhhh, a podobno "małe dzieci - mały kłopot"..

kosta a jak długo stosujecie? bo Młody dostał dopiero teraz, bo niby za mały był na jego stosowanie i dlatego pediatra najpierw inne sposoby proponowała..

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

Hej,
My stosujemy debridat odkąd zaczęły się u nas jazdy z brzuszkiem, czyli od 2 tygodnia. Minęły już 4 odkąd mała go dostaje. Po 3 tygodniach miałam odstawić i tak zrobiłam, ale spowrotem zaczęły się jazdy. U nas ewidentnie pomaga na koleczkę. Zuzia jest spokojniejsza i mniej ją brzusio męczy. Na kupki tez pomaga bo jest jej łatwiej załatwić.

Dziewczyny pamiętajcie tylko żeby zmienić opakowanie debridatu po 4 tygodniach na nowe, nawet jak się nie skończy.

A mam jeszcze pytanie ile, podajecie tego maluszkom? My mieliśmy od początku 1,5ml 3 razy dziennie.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzj48aceo5j62p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz6iye2uxy5qnk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/050/050101940.png?5663

Odnośnik do komentarza

hej :) ja też na początku spałam z małym przy zapalonej lampce, bardziej z wygody, żebym nie musiała szukać tego włącznika po ciemku jak mały płacze, ale treraz już gaszę ją jak on zaśnie, chyba że sama usnę wcześniej :P. Ona jest skierowana w dół i jeszcze pod baldachimem, więc "przyćmiona taka" :D Górnego światła nie zapalam, bo boję się, że się Miki rozbudzi ;).
A co do usypiania-jemu z reguły przy butelce kleją się oczka już i zasypia tuż po zjedzeniu ;). Ale niestety różnie bywa i czasem nie chce spać.. pomaga czasem przytrzymanie mu smoczka i pieluszki przy nosku, bo tak lubi i usypia + kołysanki mu włączam ;). Nie kołyszę go, bo wiem, że dzieci się szybko przyzwyczajają i potem problem...

Smutno mi, bo mleko mi zanika :( już prawie że nic nie mam.. a tak chciałam karmić piersią :(:ehhhhhh:

współczuję Wam dziewcdzyy tych problemów brzuszkowych... u mnie nie jest w 100% ok, ale o wiele lepiej niż u Was z tego co czytam....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

tillomama ja pomagałam dzień w dzień przez prawie 3 tygodnie potem zadziałał probiotyk i laktuloza i sama zaczeła więc się raczej nie przyzwyczaiła, a tez czytałam te opinie żeby poczekać kilka dni zanim sie pomoże... masakra moja mała ma po 24 h nie robienia tyle tego w sobie ma że jakbym miała czekać to by ja rozerwało.

Ja juz mam opracowany system; jak widzę że sie pręży i denerwuje to biore ja na przewijak, i mocno masuje brzuch tak ku dołowi i doginam nóżki tez mocno do brzuszka i tak na zmianę, tak mi pokazała połozna i często działa...

http://s4.suwaczek.com/201208214564.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqio4pdbix1sdf.png

Odnośnik do komentarza

U nas też cały czas kolki i zaparcia... Też robimy masaże, ogrzewamy brzuszek suszarką, podajemy probiotyki, krople, Bebilon Pepti, kładziemy na brzuchu i już czasem ręce mi opadają bo nic nie działa. I dochodzę do wniosku, że tak po prostu juz musi być i trzeba to przeżyć... Ale boli mnie serce jak Zosia tak płacze i nie chce przestać :(
Gdyby nie te dolegliwości, to chyba wogóle by nie płakała, no chyba, że zakładam jej czapeczkę, bo tego nie lubi :P Ale jest naprawdę grzeczna, nie mam co narzekać.
A najlepsze jest to, że rośnie jak na drożdżach, w wózku zostało jej jakieś 10cm długości nad głową, a nogami dotyka już dołu gondoli... Raczej nie dam rady całej zimy przejeździć gondolą. A jak Wasze dzieciaczki, tez tak szybko rosną?

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie,

jak tam minęła nocka? U nas w sumie nie najgorzej, za to pewnie dzień będzie z przebojami.Ja też już coraz częściej śpię z Marysią i karmię na leżąco,bo takie wstawanie w nocy mnie wykańcza.

kinia odezwij się!Co tam u Was słychać?Jak Malwinka?

cassie Ty też dawno się nie odzywałaś?

A tutaj coś o kolkach i zaparciach. https://www.bebilon.pl/video_porady/miedzy_mamami/kolki_ulewania_i_zaparcia

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

izusia ja mam podawać trzy razy dziennie po 2,5ml (tak zresztą w ulotce też jest napisane), ale Wam może mniejszą dawkę kazano podawać bo wcześniej zaczynaliście :>
i dobrze wiedzieć o tej wymianie butelki - lekarka nic mi o tym nie mówiła :/
no i jak debridat zadziała to może sab simplex odstawimy... po co ma tyle chemii łykać :(

malwunia skoro Twoja Nadusia się po trzech tygodniach codziennych "wspomagaczy" nie przyzwyczaiła to czuję się uspokojona.. jak będzie potrzeba to bez zbędnych ceregieli będziemy stosować ;)

izzie z Maćkiem jest tak samo - on płacze tylko kiedy ewidentnie coś boli. No i chyba, że bardzo się ociągam z podaniem biustu ;) ale to wtedy nie stricte płacz tylko takie marudzenie..

zauważyłyście (tak na marginesie) jak bardzo się Maluchom płacz zmienia? u nas ewidentnie słychać, kiedy boli, a kiedy coś innego jest nie tak..

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

Hej.
My nadal w szpitalu i nadal nie wiemy, kiedy wreszcie wrócimy do domu. Okazało się, że mała ma wirusa cytomegalii, ale nie jest on aktywny i nie wymaga leczenia. Nadal przyjmuje antybiotyk na bakterie w jelicie. Zastanawiam się, gdzie mogła się nią zarazić i na myśl przychodzi mi tylko tczewska porodówka. Ciągle pobierają małej krew i sprawdzają, czy morfologia się poprawia, ale jak ma się poprawić przy antybiotykoterapii? Wyniki raz są lepsze raz gorsze...i teraz nie wiemy, co dalej. Póki ma bakterie, nie mogą podać jej żelaza, bo to ponoć pożywka dla bakterii, więc ciągle czekamy, a lekarz prowadząca zastanawia się, czy nie przekazać nas do Akademii Medycznej w Gdańsku. I wiecie chyba tak bym wolała, bo tu w tym Tczewie chyba sami nie wiedzą, co robią.
Dziewczyny, czy wypłacono wam już pieniądze za urlop macierzyński? Ja nie dostałam nic do tej pory, a to już dwa miesiące.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

Cześć. Jestem na chwilę. Nie mam niestety czasu żeby pisać, choć czasem uda mi się podglądnąć co się u Was dzieje.
Miki ma dalej problemy z brzuszkiem, a wieczorami od paru dni jest wrzask, potem zasypia i długo śpi.
Dziewczyny mam pytanie. Czy któraś z Was używa podgrzewacza? Macie jakiś sprawdzony, dobry ale niedrogi? Na allegro widzę że jest dużo tanich nieznanych firm Snow bear, Teddy Bear, Sisi, zna któraś z Was?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-61254.png

Bardzo proszę o pomoc https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14288

Odnośnik do komentarza

kinia właśnie dlatego pytałąm w którym szpitalu jesteście, ja bym się nie zastanawiała ani chwili i uciekała do Akademii, niestety w tczewskim szpitalu za bardzo Ci nie pomogą, a wręcz przeciwnie... Można tam się nabawić czegoś gorszego... I nie zdziwiła bym się ani troche jeśli Malwinka złapała to świństwo na porodówce :/ Ja też jeszcze nie dostałam żadnej kasy z ZUSu, ani macierzyńskiego, ani nawet ostatniego zwolnienia, ale dzwoniłam i dowiedziałam się z czym były problemy musiałam oczywiście wszystko prostować i 9-go będę miała wypłatę...

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

KOSTA24
My stosujemy od jakiegoś tygodnia, ale mówię szczerze że nie wiem czy nadal podawać bo nic ten debridat nam nie daje... Jest praktycznie tak jak było... A teraz lekarka kazała nam zmienić mleko na bebilon komfort i Adaś robi kupki bez problemu od wczoraj... nawet 2-3 dziennie...:36_19_3:

no ja właśnie zobaczę jak to będzie działało.. ale jako, że jedziemy na biuście to opcji zmiany pokarmu nie ma ;)

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...