Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2012


Rekomendowane odpowiedzi

CzekaCudu
Dziewczyny :) od razu do Was piszę :)

Moja kruszynka ten diabełek kochany - JEST ZDROWIUTKA :*:*:*:*:*
Jejku jak my sięcieszymy, właśnie mąż zadzwonił i powiedzieli mu że jest cała zdrowa :) :):):):):):):)

na tace damy chyba ze 100 zł :)

Ale mamy jakąś koleczkę.. :(

To tyle, zmykam bo mam chwilkę to popracuję trochę :)

to swietna wiadomosc...wyobrazam sobie jaki kamien z serca Wam spadl..oby teraz koleczki przetrwac :) pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Wywoływać poród będą dopiero 2 tyg. po terminie czyli w przyszłym tygodniu... W poniedziałek idę do gina to się może coś dowiem... mam co tydzień ktg z małym wszystko ok, jeszcze się nie obniżył do końca, szyjka zamknięta, gin stwierdził ostatnio na usg że mały ma 2 stopień gotowości do porodu czyli jeszcze do końca nie jest gotowy aby wyjść z brzucha mamusi... zobaczymy co mi teraz powie... czekam cierpliwie...:hmm:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eppfvmpgg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1o4uh4cdj39esl2a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3egz29o7u2tc8.png

Odnośnik do komentarza

pogrzebałam trochę internecie i te stopnie gotowości łączą się ze stopniami dojrzałości łożyska, no to u mnie łożysko miało ostatnio II/III stopień dojrzałości.... też trochę pochodzę z Marysią w środku :D

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

kiniac
Mi Malwinka tez daje w kość. Ciągle chce być przy cycku, a jak kładę ja do łóżeczka to ryczy jakby ja ktoś ze skory obdzierał. Oboje z mężem przezywamy teraz kryzys i mamy ochotę od niej uciec.
Od wyjścia ze szpitala mała przybrała 380g. Zgrubienie na szyi okazało się powiększonym węzłem chłonnym, najprawdopodobniej po jakiejś infekcji i to raczej nic poważnego,ale za 4tyg. Mamy zjawić się na wizycie kontrolnej.

oj, wiem co mówisz, my też mamy ochotę uciec od małego diabełka - wczoraj mój M., człowiek cierpliwy i zakochany w córci - sam już się poddał i nie wiedział co robić, ale przy tym wszystkim widzę przynajmniej że zajmuje się nią z ogromną miłościa - a chyba każdemu czasem już to daje w kość, w końcu musimy się przyzwyczajać że cały czas jesteśmy na zawołanie takiego brzdąca :D

Ale pomimo tych jej darć, dokłądnie jakby ją ktoś ze skóry obdzierał, to jak się uśmiechnie to już to wszystko mija, już nie czuję złości i strachu :) tylko kocham ją najbardziej na świecie :)

P.S. - apropo sexu - Rety dopiero 2 tygodnie po porodzie, a ja od kąd do domu wrócilismy mam co noc sny erotyczne dziewczyny, i wogóle taką ochotę na sexik jak przed ciążą, i nie wiem już jak przestać o tym myśleć - jakby mi mąż zaproponował w nocy o północy ( a nie proponuje bo wie że nie mogę) to nawet sekundy bym się nie zastanawiała ze trzeba się przespać ;p koszmar jakiś - wy też tak macie?

http://www.suwaczek.pl/cache/02953dc74c.png

Odnośnik do komentarza

KOSTA24
Weszłam na wrześniówki i okazało się że Delfina urodziła swoją Zosię! A tu się nie pochwaliła! Serdeczne gratulacje Delfina!:love_pack:

a doczytałaś się kiedy? to uzupełniłabym pierwszą stronę..

gratulacje, delf :)

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

CzekaCudu Kinia cieszę się, że wszystko w porządku, zdrowie Maluszka najważniejsze!
Ania dużo zdrówka dla Ciebie i całej rodzinki :*
Delf gratulacje, witamy na świecie małą Zosię :)
Jeśli chodzi o sex to u mnie w ciąży była tragedia... Zero ochoty i może raz na miesiąc jakiś szybki numerek... A teraz ochota owszem i jest, ale jeszcze mam obawy i poczekam ten miesiąc, a wtedy jak się dopadnę to nie ręczę za siebie :P
Zosia znowu kima, oby w nocy nie dała popalić...
Powodzenia Mamusie w dwupaku :*

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

no to i moje TP wybiło, ale i u nas nic się nie dzieje, owszem w nocy trochę bolało mnie podbrzusze, ale poza tym kompletnie nic... ciekawe ile ja przechodzę po terminie, mam nadzieję, że nie dłużej niż tydzień :P

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja wam tak powiem, ze jak sie jest w ciazy to sie tak czeka i czeka a jak juz to malenstwo jest nami czasem ma sie ochote znów go wsadzic do tego brzucha. Czasami załuję ze nie umiem idealnie odczytac o co chodzi mojemu dziecku,

Dziewczyny, które maja juz ze soba malenstwa, napiszcie mi czy wasym dzieciom tez tak mocno sie ulewa. Mój to ma tak, ze az go męczy ten cofający sie pokarm i obawiam sie tego refluksu...

Dodatkowo chcialam wam powiedziec ze wczoraj mialam kryzys, tak ciegle plakal, prezył się i się złościł, ze modliłam się tylko do Boga o cierpliwość do niego... Nie wiem, czasami powatpiewam czy się nadaja na matkę...

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgyx8dd427qvpr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5efz8a9iub.png

Odnośnik do komentarza

martusiasia
Dziewczyny ja wam tak powiem, ze jak sie jest w ciazy to sie tak czeka i czeka a jak juz to malenstwo jest nami czasem ma sie ochote znów go wsadzic do tego brzucha. Czasami załuję ze nie umiem idealnie odczytac o co chodzi mojemu dziecku

z drugiej strony, jak codziennie do Ciebie dzwonią z dwoma pytaniami "jak się czujesz?", "czy już urodziłaś?", to można przysłowiowego pie*dolca dostać, a ja dziś od rana to jakieś apogeum przeżywam, choć powtarzałam kilka razy, że gdyby coś, to powiadomię... no gorzej niż małymi dziećmi...:36_2_43: a u mnie to dopiero początek dni poterminowych wg karty ciąży...

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

martusiasia
Dziewczyny ja wam tak powiem, ze jak sie jest w ciazy to sie tak czeka i czeka a jak juz to malenstwo jest nami czasem ma sie ochote znów go wsadzic do tego brzucha. Czasami załuję ze nie umiem idealnie odczytac o co chodzi mojemu dziecku,

Dziewczyny, które maja juz ze soba malenstwa, napiszcie mi czy wasym dzieciom tez tak mocno sie ulewa. Mój to ma tak, ze az go męczy ten cofający sie pokarm i obawiam sie tego refluksu...

Dodatkowo chcialam wam powiedziec ze wczoraj mialam kryzys, tak ciegle plakal, prezył się i się złościł, ze modliłam się tylko do Boga o cierpliwość do niego... Nie wiem, czasami powatpiewam czy się nadaja na matkę...

Ja mam dokładnie tak samo. Mały ciągle płacze i pręży się i ja nie wiem o co mu chodzi, bo nakarmiony, przewinięty itd...
Często też mam dość i wątpię, że się nadaję do tego żeby być matką :-(
Co do ulewania, Mikiemu też się strasznie ulewa i on się też wtedy denerwuje... A ja nie wiem co z tym robić.

Tak więc Twoja wypowiedź, to jakbym ja pisała o swoim Mikim...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-61254.png

Bardzo proszę o pomoc https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14288

Odnośnik do komentarza

martusiasia
Dziewczyny ja wam tak powiem, ze jak sie jest w ciazy to sie tak czeka i czeka a jak juz to malenstwo jest nami czasem ma sie ochote znów go wsadzic do tego brzucha. Czasami załuję ze nie umiem idealnie odczytac o co chodzi mojemu dziecku,

Dziewczyny, które maja juz ze soba malenstwa, napiszcie mi czy wasym dzieciom tez tak mocno sie ulewa. Mój to ma tak, ze az go męczy ten cofający sie pokarm i obawiam sie tego refluksu...

Dodatkowo chcialam wam powiedziec ze wczoraj mialam kryzys, tak ciegle plakal, prezył się i się złościł, ze modliłam się tylko do Boga o cierpliwość do niego... Nie wiem, czasami powatpiewam czy się nadaja na matkę...

ulewa mu sie swiezym mlekiem czy tzw serkiem?? i czy dokarmiasz czy tylko je z Twojej piersi?

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

U mnie teraz jest ochota na seks, mojego Tomka też bierze, ale nie wiem, czy nam mała pozwoli...Poza tym trzeba jeszcze poczekać te 3tygodnie, zresztą ciągle jeszcze krwawię, więc...
Nie wiem dziewczyny,czy wam pisałam, że moja siostra jest w ciąży i ma termin na 10kwietnia, więc wkrótce będziemy razem na spacerki chodzić...
Dziewczyny ja też mam czasem dość mojej małej i najchętniej bym ją gdzieś oddała na to pół roku, nie raz już nazywałem siebie wyrodna matką i płakałam karmiąc małą...Mój T. też ma czasem dość, ostatnio powiedział nawet,że nie czuje żadnej więzi z małą i nie tęskniłby za nią, gdybyśmy wyjechał na tydzień...aż się popłakałam, gdy to mówił, ale potem przeprosił i powiedział,że to z tej bezsilności zmęczenia jej ciągłym płaczem. Zresztą rozumiem go doskonale. Poza tym czuje się odtrącony, twierdzi,że nie jest małej potrzebny, że go nie poznaje, że ja jej wystarczę. Tłumaczę mu,że Malwinka na razie kieruje się tylko instynktem, a to,że ją karmi butelką, przewija i kąpie na pewno sprawi,że będzie z nim potem bardziej związana.
Delfina gratuluję dzidziusia:0

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...