Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2012


Rekomendowane odpowiedzi

Hejka

co do imion to każdego indywidualna sprawa i upodobanie..

.:36_2_15:

U mnie będzie Adaś a jak dziewczynka to nie mamy... Mężowi też się podoba Adaś.
Jeszcze nie cały tydzień i zobaczę mojego maluszka, wizyta już 27lutego. Też muszę podpytać lekarza o kwas foliowy czy brać bo cały czas biorę, a on nic nie mówił żeby nie brać...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eppfvmpgg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1o4uh4cdj39esl2a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3egz29o7u2tc8.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, tak z wieczora :D. Co do imion- to jasne, ze to indywidualna sprawa ;) najważniejsze tylko, żeby nie bylo ono jakies krzywdzace dla dziecka, z powodu jakiejs zachcianki rodzicow;P.
i ja tak jak już mówiłam i to chyba ze dwa razy- Sara Amelia i Nikodem albo Konrad, ale bardziej pomyslę jak juz bede znala plec ;).
I ja i ja mój chłopak oboje mamy dlugie nazwiska, wiec imię typu Aleksander odpada, bo za dlugie :D. A poza tym odpada bo nasz chrześniak tak się nazywa ;D.

Spiaca dzis jestem.. bo malo spalam + nasze ciazowe zmeczenie:P ale ide niedlugo spac :)

2fast4u nie przejmuj sie, moja kolezanka miala az 2 tyg roznicy w dacie porodu- miedzy terminem wyliczonym z okresu a usg.. a dzidzia przyszla, kiedy chciala ;) najwazniejsze, ze badania wychodza ok ;)
u mnie akurat jest praktycznie zerowa roznica-z usg na 12 sierpnia, a z okresu- 11 sierpnia.. a tego kalendarza, co ktoras z Was wkleila, jeszcze inna data mi wyszla ;P

Dobrej nocy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja,

zjadłam sobie kapusniaczka,mniam,mniam.

Ja jak byłam na wizycie w 11 tyg to powiedziała,żebym sobie wybrała jakieś witaminki i je brała.Pilelęgniarka poleciła mi pregnaplus tak więc biorę.

Anetab jak powrót do pracy?Wciągnęłaś się już?

2fast4u tak z ciekawości a jakiego przedmiotu uczyłaś?

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

2fast4u z tymi terminami to tak jak dziewczyny napisały, różnie bywa. Najważniejsze, że badania ok.

Mój lekarz powiedział mi, że kwasu foliowego samego mam już nie brać, tylko jakieś witaminki dla ciężarnych, a w nich i tak jest kwas foliowy przynajmiej 200 jednostek.

Dziewczyny, a kiedy planujecie zakup wyprawki. Ja tak sobie myślę i chciałabym wszystko kupić w czerwcu, tak żeby być przygotowaną, bo dzidzia może stwierdzić, że lipiec jest lepszy niż sierpień :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3tpo77r9e.png

Odnośnik do komentarza

cześć nika,ja równiez planuję aby wszystko mieć juz przygotowane do końca czerwca,mi to w sumie pewnie niewiele rzeczy będzie brakowac bo mam po córci większość i równiez może tak byc,że pod koniec lipca się rozpakuję,jak to mówią dwa tyg przed lub 2 tyg po terminie,chociaż cały czas mam nadzieję,że znów bedę miała cesarkę i bedzie to w sierpniu.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

nika ja przy Oli(termin miałam na 29 listopada) większość rzeczy kupiłam pod koniec wrzesnia,łóżeczko w listopadzie i złożylismy je z dwa tyg przed wyznaczonym terminem a wózek w grudniu.Już we wrześniu było mi ciężko jechac na zakupy(byłam niezłą kulką) a co mówić,żeby to było póżniej.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

aniag tak, nie jest najgorzej niemam zbyt absorbujacej pracy tylko najgorsze te poranne wstawanie, już miałam spokój z mdłościami i wymiotami a dzisiaj niestety znowu mnie zebrało, myślę że to od tego wczesnego wstawania

nika07 mnie już czasami kusi żeby coś kupić ale na razie nie, te najważniejsze i w sumie najdroższe rzeczy to mam po synku (wózek, łóżeczko, wanienka, fotelik) więc to mnie na szczęście ominie

kiniac mi tez użycz trochę tej energii bo ja to bym tylko leżała

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09zbmhom2f3pdp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz62n0aezzdxftp.png

Odnośnik do komentarza

Ja też bym najchętniej już zaczeła zakupy, zwłaszcza, że to pierwsza dzidzia.
Ale póki co pomału robie przygotowywanie mieszkania - takie tam małe sprzątanie i układanie swoich rzeczy. Wracam z pracy, jem obiad i biorę się za stertę papierów, które się nagromadziły przez lata. Chcę opróżnić jedną komodę, żeby zrobić miejsce na ubranka dzidziusia. Systematycznie też przekładam do kartonów ciuchy do których już nie wchodzę, czyli głównie mega obcisłe jeansy i bluzki na guziki, bo właśnie znowu powiększył mi się rozmiar biustu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3tpo77r9e.png

Odnośnik do komentarza

Hej Maminki :*
U mnie dokładnie to samo, chciałabym już najlepiej wszystko przygotować i kupić i codziennie na to patrzeć :) mam ochotę uwić gniazdko, ale muszę jeszcze poczekać ze 2 miechy na przeprowadzkę, a wtedy SZALEŃSTWO :D
Ostatnio też popakowałam w kartony ciuchy, w które się już nie mieszczę z nadzieją, że jeszcze kiedyś je ponoszę :P

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

hejo :)))

ja z takich rzeczy mam tylko kilka ciuszków, buciki, skarpetki, czapeczki, śliniaczki, kocyki i to wszystko zbierane przez przyszłą babcię (moją mamę) i na razie nie chodzę, nie szukam, nawet nie oglądam :) bliżej czerwca zacznę się rozglądać, a kiedy zakupy porobię, to tego sama jeszcze nie wiem :D

aniag, uczyłam angielskiego i miałam jeszcze kształcenie zintegrowane (czyli 1-3)

Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqggaptzbvw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2shfvlri7s0w0pst.png

03.08.2011 [11tc]
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-10-09/od-naszego-slubu-minelo-juz.png
Odnośnik do komentarza

Też mam ochotę pokupować już wszystkie rzeczy :P byłam z koleżanką w piątek w sklepie, gdzie m.in. są dziecięce ubranka i się zakochałam w nich :). Ale moje postanowienie- że nie kupię nic aż do maja-jakoś mnie stopuje :D. Mam termin na 12 sierpnia, więc w lipcu chcę już mieć wszystko gotowe, najlepiej tak do połowy lipca.

Chociaż moja babcia mówi- że kupowanie rzeczy przed porodem to zły znak, przynosi pecha itd... i że powinnam mieć tylko coś, w co owinę dziecko wychodząc ze szpitala, a resztę kupi się później... Ale oczywiście zrobię po swojemu... nie wyobrażam sobie latać i na szybkiego po porodzie kupować łóżeczko, wózek, ciuszki... itd :D. Albo żeby ktoś mi kupował i odebrał mi tą przyjemność :D. Ale wiadomo- starsze pokolenia mają swoje wierzenia i zabobony ;).

odkładam kasę i jakoś bliżej lata kupię ze dwie komody do pokoiku gdzie będę z dzidzią, a moją starą meblościankę wyrzucę w końcu :P już się nie mogę doczekać :D. a tymczasem mam brak chęci do robienia czegokolwiek... lubię sobie tak usiąść i na necie patrzeć na rzeczy dla dzidzi, ale zastanawiać się jaka to ona / on będzie :D

kinia też tak chcę :D może jakbym mieszkała osobno, to by było inaczej, a jak z mamą- to jedynie w swoim pokoju zrobię porządek-ale to dopiero jak kupię te komody i regał na książki:D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

Hejka

my też planujemy przeprowadzkę do siebie jakoś w czerwcu więc na ostatnich nogach będę musiała wszystko przygotować do maluszka, ale myśle że dam rade. Będziemy wreszcie na swoim i to prawie od razu we troje. Już nie mogę się doczekać, narazie jeszcze wykończeniówka została. Martwię się troche czy dam rade, bo to trzeba będzie wszystko pomyć, poukładać, ale mój mąz mnie pociesza że damy radę. Napewno wózek i łóżeczko zamówię na alegro, moja siostra zamówiła śliczne.

:36_2_53:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eppfvmpgg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1o4uh4cdj39esl2a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3egz29o7u2tc8.png

Odnośnik do komentarza

Moja ciocia też mi mówi, żeby nie kupować rzeczy dla maluszka zbyt wcześnie. Ona jest jedno pokolenie wcześniej (siostra mojej mamy), więc już mówi o 7 miesiącu ciąży, a nie że po porodzie. Ja sobie nie wyobrażam kupowania np łóżeczka, wózka czy fotelika dopiero gdy maluszek będzie na świecie. Pomijam to, że ze względów praktycznych ktoś inny musiałby zrobić te zakupy gdy będziemy jeszcze w szpitalu, ale nasze babcie nie biorą pod uwagę tego, że teraz do produkcji używa się innych materiałów niż 40-50 lat temu. Niby farby, kleje itd mają niezbędne atesty, ale swój zapach mają i czytałam gdzieś żeby minimum dwa tygodnie wcześniej rozpakować rzeczy, żeby pozbyły się zapachów nowości.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3tpo77r9e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...