Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

july12
mpearl trzymamy kciuki za szybki powrót taty do zdrowia.

Małgosia olej, nie przejmuj sie. Też bym mnie to zabolało, bo ja tez wolałabym jedną porządna rzecz, zamiast worka cudzego dziadostwa, ale wiesz, jak jest, będzie tłumaczenie "chciałam dobrze" itd.
Ja też jestem z tych, że wole nic nie dostać, niż dostać coś takiego, co ma mnie w ten sposób urazić. Jak komuś szkoda, czy go nie stać na coś porządnego, to niech nie daje wcale, i z głowy.
Nie denerwuj się, szkoda zdrowia. Ciesz się że Twoja teściowa się nie wybiera do Ciebie do szpitala pieluch Ci zmieniać :D

:) dziękuje za pocieszenie...
Co do teściowej to nie była bym taka pewna. Ja chyba raczej będę się spodziewała pielgrzymki z rodziny m. z kwiatami i prezentami :)
Kiedyś to było dobrze- nie było wejścia na oddział- tylko mozna było pokazać dziecko przez okienko w zamkniętych drzwiach :):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hgk32aeqe.png

Odnośnik do komentarza

No dla mnie na logikę - skoro dawniej nie wpuszczali nawet ojca dziecka na porodówkę, to po jaką cholerę , teściowa? Ja rozumiem, że kobita chce dobrze, ale ustalmy jedną RZECZ:
na porodówce kobita leży skrajnie zmęczona, odarta z jakikolwiek godności i prywatności, z dupą na wierzchu ( a to będzie lipiec...) mając ostatnią okazję żeby pospać kilka godzin ,zanim przejmie się całodobową opiekę nad maluchem.
Poza tym jak człowiek jest , słaby, zmęczony, rozczochrany, to chce sobie w spokoju dochodzić sam do siebie, a nie przyjmować pielgrzymki gości, przynajmniej ja tak mam.

No nic to, pogroziłam mężowi, poopowiadałam straszne historie, i teraz w jego interesie leży, żeby im to wybić z głowy , jeśli im to do głowy wpadnie. Ja sie nic nie odzywam, bo znowu będzie że jestem aspołeczna i nietowarzyska.

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

wspolczuje dziewczynki takich tesciowych i mamusiek.
gonia tez bym sie wsciekla za cos takiego :( a pobyt tyle mc tez by nie wchodzil w rachube.

July nonie przesadzajmy z ta porodowka bo sie dziewczyny jeszcze wystrasza :) nie jest tak zle.no u mnie calodobowa opieka nad maluchami zacznie sie jakies 1-2 h po porodzie bo wiadomo maz zostac nie bedzie mogl w szpitalu ze wzgledu na jule. chyba ze wykombinujemy kogos do opieki nad mloda w co watpie. ale nie straszmy kobietek na zapas :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

To już ostatni wątek dotyczący mojej mamuni...obiecuję!
Stało się tak - jak przewidziałam.... mamunia po moim sms strzeliła focha! Odpisała mi "przyjęłam do wiadomości, będziesz miała ściereczki do kurzu"
Zaraz potem zadzwoniła do siostry i tak obrobiła mi dupsko - że nawet nie mam odwagi napisać tego na forum. No i oczywiście na święta do mnie nie przyjedzie no i nic więcej mi nie kupi...No może jeden kaftanik z metką!
No dobrze - popłakałam się - bo mam dużo żalu - ale ju jest lepiej.
Między czasie dostałam kasę z ZUS za L4. A że mamy duży kryzys finansowy - dzwonię do m. i mu mówię, że mamy trochę kasy - a On tak mnie rozśmieszył bo zażartował i mówi - to leć zaszaleć na zakupach - hahahahahaha a u mnie na wsi jest jeden malutki sklepik i to z najpotrzebniejszymi produktami zwłaszcza piwo i jabole:)
ech... poprawił mi humor.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hgk32aeqe.png

Odnośnik do komentarza

july12
No dla mnie na logikę - skoro dawniej nie wpuszczali nawet ojca dziecka na porodówkę, to po jaką cholerę , teściowa? Ja rozumiem, że kobita chce dobrze, ale ustalmy jedną RZECZ:
na porodówce kobita leży skrajnie zmęczona, odarta z jakikolwiek godności i prywatności, z dupą na wierzchu ( a to będzie lipiec...) mając ostatnią okazję żeby pospać kilka godzin ,zanim przejmie się całodobową opiekę nad maluchem.
Poza tym jak człowiek jest , słaby, zmęczony, rozczochrany, to chce sobie w spokoju dochodzić sam do siebie, a nie przyjmować pielgrzymki gości, przynajmniej ja tak mam.

No nic to, pogroziłam mężowi, poopowiadałam straszne historie, i teraz w jego interesie leży, żeby im to wybić z głowy , jeśli im to do głowy wpadnie. Ja sie nic nie odzywam, bo znowu będzie że jestem aspołeczna i nietowarzyska.

Uwzięłaś się na ta biedną teściową hihihihihi - mogłaś mieć gorszą :36_2_16:
Oczywiście żartuję.
Ja tez mam oparcie w swoim lubym. jak cos mi nie pasuje - i jak przekażę mu to w jakiś łagodny sposób - to zawsze stanie po mojej stronie i załatwi wszystko po mojej myśli.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hgk32aeqe.png

Odnośnik do komentarza

No dobrze- wypłakałam się Wam w rękaw - dobrze że zdalnie - bo mogła bym usmarkać Wam mankiety - hihihihi

Idę troszeczkę posprzątać - bo zbliża się koniec miesiąca i od jutra będę zawalona papierami firmowymi - skończy się laba.
U mnie w firmie najgorszy jest koniec miesiąca a zwłaszcza ostatni dzień miesiąca. Wtedy wszyscy pracują nawet po 15h żeby do 24:00 zamknąć miesiąc. No i mój m. tak mnie prosi, żebym tylko nie zrobiła numeru i nie zaczęła rodzić w ostatnim dniu miesiąca - hahaha .
Termin mam na 7 lipca - ale rożnie to bywa...doradziłam mu żeby dogadał się z Zosieńką- bo to tak naprawdę od niej zależy:)
Ok- zmykam na trochę- ale kompa mam otwartego - więc będę wpadała i Was czytała.
Jeszcze raz dziękuję za słowa otuchy...
Czasami dobrze się tak wypłakać - niż trzymać wszystko w sobie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hgk32aeqe.png

Odnośnik do komentarza

Małgośka35

Uwzięłaś się na ta biedną teściową hihihihihi - mogłaś mieć gorszą :36_2_16:
Oczywiście żartuję.
Ja tez mam oparcie w swoim lubym. jak cos mi nie pasuje - i jak przekażę mu to w jakiś łagodny sposób - to zawsze stanie po mojej stronie i załatwi wszystko po mojej myśli.

Oczywiście że mogłam miec gorsza, moja nie jest zła, jest tylko nadgorliwa. I totalnie inna niż moja matka, która ma do wielu rzeczy dystans, a teściowa robi zamieszanie, we wszystkim na siłe musi uczestniczyć, itd. Nie mniej jednak to jest poczciwa kobieta, i poza nadgorliwością niewiele jej mogę zarzucić. No wyobraźni by się trochę więcej przydało...

Dla mnie problem polega na tym, że taka wycieczka do szpitala jest dla nich oczywista, ale w tym wypadku teściowa, nie oznacza teściowa, tylko zestaw: teściowa, teść, ich córka ( najbardziej wścibska baba jaką znam- nie ominęłaby takiej okazji) i jej mąż. Teraz same rozumiecie, dlaczego mam takie podejście.

Co do męża po mojej stronie, to nie do końca, bo zazwyczaj to właśnie sie o to kłócimy. Bo ja mu coś mówie, i zaznaczam nie mów mamie ( co jest dla mnie chore, bo powinno być oczywiste że sprawy między nami zostaja miedzy nami) a on mi robi trzydniową aferę, że ja znowu z czegoś tajemnice robię. Tam panuje inny klimat, wszyscy się dzielą z wszystkimi każdą pierdołą, a ja niekoniecznie mam ochotę żeby np. temat mojej ciąży i samopoczucia i dolegliwości był głównym tematem na forum publicznym przy rodzinnym obiedzie, żebym jeszcze musiała słuchać wymądrzania się siostry mojego m., która ( co tu dużo mówić) posiada mentalność starej wsiowej baby, i spore braki wiedzy, ale i tak jest najmądrzejsza. Masakra.
Głupio sie słucha komentarzy i pouczania kogoś znacznie głupszego, kto nie ma pojęcia o czym mówi, ale jest święcie przekonany o swej racji.

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdi09k2yjftd57.png
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86485089174d98721.png

Odnośnik do komentarza

juli to fakt. ja mialam kiedys z tym problem i ktoregos pieknego dnia tak sie wscieklam ze mezowi powiedzialam ze albo zyje ze mna albo z mamusia i sie skonczylo. teraz jest zawsze po mojej stronie.
co do tesciowej to tez sie wtracala- tzw dobre rady- wiec ja uswiadomilam ze swoje dzieci odchowala a od moich to wara. powiedzialam zeby zajela sie "swoim podworkiem" a od mojego to zdala. i teraz ma spokoj. jedyne co to teraz tylko sie pyta jak przechodze ciaze ale to z dobrej wiary pyta no bo ona wkoncu blizniacza tez przeszla wiec oki. nic wiecej. nawet jak jade do pl i jestem u nich tydzien( czesto bez malza) to biedna chodzi wokol mnie i boi mi sie podpasc hehehh tak sobie tesciowa wychowalam. fakt u nas jest jeszcze jeden problem z tesciowa ale to juz inna bajka wiec co jak co ale co ja powiem to mnie slucha. bo juz jej raz udowodnilam ze jak mnie wkurzy to zabieram siebie i jule i tyle nas widziala wiec sie nauczyla.

gonia ty sie wyplakuj w nasze rekawy kiedy masz tylko poytrzebe. to pomaga a nam nie przeszkadza :)

a gdzie reszta laseczek? pogoda sie zrobila to wszytskie pouciekaly.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

zabolek12385
Elus zdrowka dla Tomcia :) i buziaczki od wirtualnych ciotek :)

Współczuje najazdu teściów do szpitala. Jejku pod tym względem cieszę sie ze moja i Artka rodzina jest 1700 km ode mnie heheh

Agus siostry wyszkola ale i pomogą. A w jakim wieku są panny?
Moja to juz truje kidy chłopcy sie urodza bo ona juz ich chce. Biedna nie wie co ja czeka po porodzie hihi.
Dzis młoda na wycieczkę jedzie. - niby nic szczególnego ale jak sie cieszy. Ehh dzieci - mało im do szczęścia potrzeba.

moje pociechy to 12 i 8 mlodsza bedzie mial 9 jak urodze bo urodzila sie 1 lipca , a i teraz mam termin na 1 lipca

http://www.suwaczki.com/tickers/88c5k0s3yovty6mt.png

Odnośnik do komentarza

no to juz fajne pomocnice beda :) widze ze wycelowaliscie podobnie jak my tylko ze u mnie roznica 2 tyg

mam znajomo co ma dzieci rowno z tego samego dnia tylko 3 lata roznicy :)

moj maz ma z bratem tylko dzien roznicy plus 2 lata hehe

a ostatnio byl przypadek kobiety z uk co ma urodziny 8 marca. pierwsza core urodzila 8 marca druga tak samo tylko nie pamietam ile lat pozniej. kolejne dziecko mialo termin na kwiecien i tez cora wiec mala stwierdzila ze sie nie wylamie i porod byl przedwczesny oczywiscie jakiego dnia?? 8 marca. maz sie wypowiadal ze przynajmniej nie ma problemu z zapamietaniem hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

Agniecha77
Malgoska35 wspolczuje wiem przezco przechodzisz. Znam to uczucie jak poszcza bol i jak reszta ciala wraca do funkcjonowania.

Agniesiu- przeraziłam sie bardzo - bo mi migreny minęły parę lat wcześniej. Mam nadzieje, że to incydentalny przypadek - bo jeżeli nie- to już się boję. Na szczęście mój luby widział mnie w takim ataku migreny i bardzo mi współczuje i pomaga jak może i umie.
Kiedyś ktoś mi mówił, że jest już lek na migrenę- ale to chyba nie prawda...

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hgk32aeqe.png

Odnośnik do komentarza

july12
Co do wózków to właśnie przyliczyłam zonka. Już niemal byłam zdecydowana na ten :
BEBE BENI WÓZEK 3W1 4RUNNER FOTEL RIDER ABC DESIGN (2206768774) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
a mój brat mi właśnie oświadczył, że jego kolega pracuje gdzieś tam, i może mi załatwić ten : Wózek Solaris Bebetto 3w1 2012 RATY GRATIS BOMBIK (2207534923) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. ze sporym rabatem ( czyli za około 800zł).
I jak spojrzałam w ranking, który podrzuciła koralowa
Wózki Dla Dzieci Opinie | WózkiRanking2012
to bebetto zajmuje 4 miejsce! A ten który mi sie podobał, czyli bebe beni jest na miejscu gdzieś między czterdziestym a pięćdziesiątym...
Kurde.....
Byłby o połowę tańszy, znacznie lepszy, ale kurcze, znacznie mniej mi sie podoba...
Ech, ten cholerny zmysł estetyczny :/

bebetto są różne rodzaje, wszystkie podobne funkcjonalnie różnią się właściwie tylko wyglądem:
bebetto murano
bebetto holland (ten sobie wybrałam)
bebetto magnum

może któryś Ci podpasuje :)

Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko..a ja Twoja mama.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dox1hpd1ut3lo2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5e2q8p9im7.png

http://s9.suwaczek.com/20100904580114.png

Odnośnik do komentarza

Małgośka35
Agniecha77

moje pociechy to 12 i 8 mlodsza bedzie mial 9 jak urodze bo urodzila sie 1 lipca , a i teraz mam termin na 1 lipca
Ależ macie farta:)
Ja mam koleżankę- nauczycielkę, która ma wszystko wyliczone, przeliczone i zaplanowane. Myślałam że padnę jak urodziła synka dokładnie w Dzień Matki!

mojemu bratu syn pierworodny trafił się w dzień ojca :) farciarz :)

Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko..a ja Twoja mama.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dox1hpd1ut3lo2.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5e2q8p9im7.png

http://s9.suwaczek.com/20100904580114.png

Odnośnik do komentarza

Gosia pisaliśmy o Twojej mamie. Moja Sis tez dzis pojechała.
Była mowa ze wysle mi ciuchy po swoich chlopakach. Znalazłam przesyłki de-uk. Koszt za paczke do 50 kg okOlo 30 euro. A dzis mi mówi ze mi nie wysle bo kasy nie maja. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt ze ona wie ze do lipca nie bedą miec takiej kasy. No ok. A pare min pozniej mówi ze wygrali sprawę w sadzie z byłym pracodawca szwagra i ma im zapłacić 1500 euro. Do tego wzięli nowa plazme 40 cali. Podlosc nie zna granic. Ja sie oddziałami ze jak ja jej wysylalam ciuchy gdzie płaciliśmy o wiele wiecej bo musiałam najpierw do pl wysłać a z pl do de i ze jak uciekala przed byłym mężem do mnie do uk i za wszystko ja płacilam a byłam wtedy w ciazy i kasa tez mi była potrzebna to stwierdziła ze to było dawno i ze nie powinnam jej wypominac ani żałować żadnej kasy bo wkoncu ona jest moja siostra i to był moj obowiązek. Fajna mam Sis nie ma co.

Hehe ale co tam nie bede sie prosić. Teraz ja sie wyzalilam.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

hej kobietki.

a ja się chyba rozchorowałam, z nosa mi leci okropnie;|
odebrałam dziś wyniki glukozy i mam na czczo 82, po godzinie 144 a po 2h 136. Mam nadzieję, że to się mieści w normie.

Gosia, ale masz przeprawę z tą swoją mamą. Ech. Ja jestem przyzwyczajona do innego domu i innego wychowania. Mam rodziców pomocnych, chociaż między nimi bywało różnie (w 2011 wzięli rozwód). Niemniej jednak, mogę liczyć nawet na mojego ojca, który się za specjalnie nigdy nie interesował mną ani moją siostrą. I chyba też się UWZIĘŁAM na teściów ale, no w głowie mi się nie mieści, jak można własnemu dziecku nie pomóc (przykład poniżej:D) a jak piszecie, że jeszcze rękę wyciągają po wycieczki nad wodę albo po inne duperele to jestem w szoku. Dziecko to inwestycja na całe życie, nawet jeśli ma 30 lat, dobrą pracę i płacę to chyba miło by było okazać zainteresowanie i wsparcie. Zapytać czego potrzebuje i to kupić a nie na siłę starać się kogoś uszczęsliwiać i później jeszcze się obrazić, że to się komuś nie podoba. Ech.

Moj ojciec przyjedzie na święta i zamiast cieszyć się wolnym to będzie robił z mężem łazienkę. Teść ma teraz 2 tygodnie urlopu i nawet się nie spyta czy nam nie pomóc:( wpadają tylko na kontrole z teściową raz w tygodniu i to wszystko. Wiecie, że ja im mówię na pan/pani?:D żadne z nich po ślubie nie przyszło i nie powiedziało jak sobie życzą żeby się do nich zwracać, moi rodzice już na weselu chwalili się jakiego to mają fajnego synka, teściowa przyszła na wesele ubrana na czarno... ECH.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz8u69gg2sd3xl.png

Odnośnik do komentarza

Siostra starsza o 8 lat. Ja stwierdziłam ze prosić sie nie bede i sama sobie pokupuje. Ale ona wiecej niech mnie o nic nie prosi. Najsmieszniejsze ze ona uważa ze jej sie wszystko należy. Do mojej mamy wiecznie ma pretensje ze jej za mało pomaga. Hmmm wyprawia jej 2 wesela z czego jedno sama bo swaci nic nie dali, dała umeblowane mieszkanie ( które Sis sprzedała) dostała auto ( które sprzedała bo prawna nadal nie zrobiła) i całe 30 lecie pracy mamy ( taka specjalna wypłata dawniej i sporo tego było) dostała w całości bo cieżko im było. Ja nawet jednego z tego co ona nie dostałam ( czego za zlenie mam mamie) i siostra śmie jeszcze powiedziec Mami ze " ty mi nigdy nie pomoglas tylko Adze"

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

Byłąm w pracy - przyszłam... (tak - u mnie też koniec miesiąca)
chyba coś zjem...
a że dzisiaj jestem sama to sobie leżę w salonie w staniku sportowym i majtach hihihihih :D
z wywalonym moim wielkim bębzunem :D a co!

july12
Byłby o połowę tańszy, znacznie lepszy, ale kurcze, znacznie mniej mi sie podoba...
Ech, ten cholerny zmysł estetyczny :/

kurcze - chciałabym Ci doradzić zgodnie z rozsądkiem ale sama wiem że z tymi wózkami to trochę tak że najpier wybieramy co nam się podoba a potem patrzymy na funkconalność :)

mpearl
[...]Ciri jak potrzebujesz spać to śpij:)[...]A później mama zadzwoniła ze ojciec miał wypadek i w jest w szpitalu. szczęście w nieszczęściu że mimo koziołkowania kilka razy ma "tylko" złamany obojczyk i obtłuczone żebra. Auto do kasacji, więc samo to mówi że było strasznie. Więc z szokiem zasnęłam, ech... a dzisiaj mąż pojechał na mecz do wrocławia i wróci dopiero jutro w nocy, więc sama z dziewczynami. ale mam postanowienie nicnierobienia dzisiaj.

tylko że wtedy bym ciągle spała tylko :)
a du...a rośnie
zdrówka dla Taty :*
i witam w klubie słomianych wdów dzisiaj - ja też sama m. w poznianiu :(

z tym sprzątaniem to nie forsujcie się dziewczyny...
ja mam problem z oknami :( m nie ma czasu ani chęci - ja za nic nie umyję (naprawdę się boję - okien jest dużo - i w salonie mam przszkloną całą ścianę na 2,5 metra wzwyż :(
więc obawiam się że do września aż skończę połóg będą brudne - staram się na nie nie patrzeć

Małgośka35
[...] dla mojego nienarodzonego jeszcze pierwszego po tylu latach dziecka worek................ubranek z taniej odzieży!

pojechała mamusia...
moja kupiła sterty maskotek... nowych co prawda ale naprawdę nie wiem po co... ile potrzeba przeciętnemu dziecku maskotek przez całe życie?
ja moją delikatną prośbę ze może by mu kupiła coś bardziej konkretnego (np karuzelkę zamiast następnych 10 misiów małki żyrafki) też strzeliła focha i już

Małgośka35
Ja boje się jeździć autem. Nie wiem dlaczego. jak mieszkałam w Białymstoku i Gdańsku - prowadziłam normalnie auto. Jednak jak przeprowadziłam się do Szczecina - jakos nie mogę się przełamać! Jeździłam pare razy jak musiałam - ale to raczej nocą. Ja mam słaba orientację w terenie

a wiesz że mam identycznie? po warszawie za nic w świecie nie pojadę - chyba że mam jasną drogę (znaczy prosto). Próby m. do przekonania mnie do jazdy autem spalają na panewce. Wożę go tylko z imprez - ale to mi mówi wcześśniej jak mam skręcić :D
prawko mam od 15 lat i wczesniej jezdzilam dużo :D

Małgośka35
[...]A przecież jest jeszcze cały kwiecień, lipiec i pewnie po porodzie wyjedzie po 2-3 miesiącach! Przecież to pół roku! To jest moja matka -ale niestety nie mieszkam tutaj sama... ech... Czy Ona nie myśli???[...]Wyobrażacie sobie - że w ubiegłe wakacje moja mamusia będąc u mnie całe wakacje zażądała abym wykupiła jej domek nad jakimś jeziorem - bo Ona by chciała wypocząć nad jeziorem... Na szczęście była bardzo brzydka pogoda i zrezygnowała.

Małgosiu - jeżeli Ty jesteś w stanie z nią wytrzymać więcej niż miesiąc w jednym mieszkaniu to i tak gratuluję :D
moja mama czasem przyjeżdza na 2-3 dni i totalnie mam już dosyć! Teściowa w zeszlym roku była tydzień i skonczylo sie prawie mega awantura ;-)
a co do wycieczki - czy my nie mamy wspólnej mamy? moi to mnie jeszcze szantażują - "że to może być ich ostatnia szansa żeby gdzieś jechać"

july12
Ja też jestem z tych, że wole nic nie dostać, niż dostać coś takiego, co ma mnie w ten sposób urazić. Jak komuś szkoda, czy go nie stać na coś porządnego, to niech nie daje wcale, i z głowy.

dokładnie! w takich prezentach na odwal się celuje moja teściowa! grrrrrrrr - mimo mojej prośby od ładnych paru lat żeby prezentów na gwiazdkę nie robić

july12
Poza tym jak człowiek jest , słaby, zmęczony, rozczochrany, to chce sobie w spokoju dochodzić sam do siebie, a nie przyjmować pielgrzymki gości, przynajmniej ja tak mam.

ja też tak mam :) czasem jak m. nie ma a ja leżę chora (jakas grypa czy coś) to wole na zapasach z zamrazalnika juz siedziec niz by mialy do mnie te pielgrzymki z rosolkami itp jezdzic. Dlatego ostro powiedzialam po porodzie mi wszyscy won z domu na miesiac - jak bedziemy jako rodzice gotowi na pielgrzymki to powiemy
To obie chyba jestesmy aspołecznie i nietowarzyskie :D (bo jeszcze ktos uwierzy ;-) )

Małgośka35
hahahahahaha a u mnie na wsi jest jeden malutki sklepik i to z najpotrzebniejszymi produktami zwłaszcza piwo i jabole:)
ech... poprawił mi humor.

ale to po męsku chłop pomyślał :D co ucieszy kobietę - zakupy :D Małgoś - jakiś bezalkoholowy jabolek :D

Małgośka35
No dobrze- wypłakałam się Wam w rękaw - dobrze że zdalnie - bo mogła bym usmarkać Wam mankiety

myślę że każda z nas trochę smarka na forum :) taka już terapeutyczna moc forum :)
i o to chodzi

Agniecha77
moje pociechy to 12 i 8 mlodsza bedzie mial 9 jak urodze bo urodzila sie 1 lipca , a i teraz mam termin na 1 lipca

ale fajnie :d beda pomagały :D

zabolek12385
Podlosc nie zna granic. Ja sie oddziałami ze jak ja jej wysylalam ciuchy gdzie płaciliśmy o wiele wiecej bo musiałam najpierw do pl wysłać a z pl do de i ze jak uciekala przed byłym mężem do mnie do uk i za wszystko ja płacilam a byłam wtedy w ciazy i kasa tez mi była potrzebna to stwierdziła ze to było dawno i ze nie powinnam jej wypominac ani żałować żadnej kasy bo wkoncu ona jest moja siostra i to był moj obowiązek. Fajna mam Sis nie ma co. Hehe ale co tam nie bede sie prosić. Teraz ja sie wyzalilam.

to już tak chyba jest kotek... że inni pamiętają tylko co nam pomogli a nie pamiętają co my im :*
z tego co pamiętam się tego trochę spodziewałaś :/

naomia_
[...] no w głowie mi się nie mieści, jak można własnemu dziecku nie pomóc (przykład poniżej:D) a jak piszecie, że jeszcze rękę wyciągają po wycieczki nad wodę albo po inne duperele to jestem w szoku. Dziecko to inwestycja na całe życie, nawet jeśli ma 30 lat, dobrą pracę i płacę to chyba miło by było okazać zainteresowanie i wsparcie. Zapytać czego potrzebuje i to kupić a nie na siłę starać się kogoś uszczęsliwiać i później jeszcze się obrazić, że to się komuś nie podoba. Ech.

zdrowiej szybciutko!
wiesz co - u mnie to też wynika z tego że ja mam jakieś wyrzuty sumienia (nie wiem czy oni je na mnie wymuszają czy tak mam) że ja mam a oni już nie tyle...
więc dokładam - mogłabym machnąć ręką (bo to nie jest też tak że brakuje im na życie - oboje mają wyższe wykształcenia i tata już niezłą emeryturę) ale te wyrzuty sumienia mnie trzymają więc dorzucam...

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

aaaaaaaaa - zobaczcie jakie git! :D
kto ma córkę na podorędziu?
http://www.megadyskont.pl/album/monster-high-cleo-deuce-n2854/cleo-deuce-13.jpg

ja mam samych chłopców dookoła i jestem na etapie nowej serii batmana w lego...

nie wiedziałam że mattel ma takie fajne lalki :D

jestem wściekła:
1) pokłóciłam się z mamą o kolor wózka (sic!!!)
bo jak powiedziałam że wybraliśmyh to musiałam w necie pokazać - i teraz słyszę że co myśmy wogóle wybrali!!!! bo to CUKIERKOWE! i nie nadaje się dla chłopca (ten brąz się nie nadaje!) że jasne to będzie zaraz wyglądało jak stare!!!! (bo ja miałam taki wózek i jej się wydaje że to te same materiały co te 30 parę lat temu - wracamy do koszulek z batystu ;-) jak pamiętacie temat) powiedzcie czy naprawdę taki zły ten brązowy odcień? http://www.lonex.com.pl/Resources/Arts/215/S-38_24_A.jpg

2) jestem zla ze nie ma m. :( wiedziałam ze go dzis nie bedzie ale i tak jestem zła :( i jak mały się urodzi to bede coraz bardziej zla że go nie ma :( i nie wiem co z tym zrobić :(

3) acha i jeszcze jestem wściekła że jak ja jestem na l4 to jak na złość premie w firmie ponad normę wysokie bleeeeeeeee nie chodzi nawet o kasę ale się czuję niedoceniona bo przeca nie dostanę

http://www.suwaczki.com/tickers/860ii09k5wmt7c62.png

Odnośnik do komentarza

ehhh widzę, że większość ma "problemy" z rodzinką
ja na rodziców i teściów w sumie nie mogę jakoś narzekać, owszem czasami się zetniemy w jakiś kwestiach, bo w końcu mamy inne zdania i podejście do życia, zdarzają sie mniej lub bardziej życzliwe rady, ale ogólnie żadne z nich nie wtrąca się do naszych spraw, ani nam nic nie narzuca, bo w końcu mieszkamy na swoim i za swoje a do tego jesteśmy już naprawdę dorośli i świetnie dajemy sobie radę sami
ogólnie wychodzę z założenie, że im mniej się widujemy to jesteśmy wszyscy zdrowsi bo, my mniej wiemy co się u nich dzieje i oni co u nas
mój jedyny brat - to już zupełnie inna bajka - nie mam z nim żadnego kontakty, no może pomijając ten wzrokowy jak spotkam go u rodziców, wciąż zapracowany nie mający ani czasu ani ochoty na odwiedziny u siostry (w zeszłym roku był dwa razy po jednej godzinie) ogólnie nie rozmawiamy ze sobą, bo nie mamy wspólnych tematów i w ogóle nie podoba mi się jego podejście do życia

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5egiyys4ij.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7wt3xqpk0pg3z5h9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...