Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

sprawdziłam tą maltodekstrynę i w mleku Hipp 2 nie ma składzie, natomiast w mleku 1 na zaparcia i wzdęcia jest :). Ale dziewczyny nie panikujcie z powodu tego cukru, też go nie podaje podobnie jak Mari, ale są przypadki że dzieci muszą pić wodę z dosładzaną glukozą, bo nie tolerują laktozy, a cukier właśnie powoduje trawienie tej laktozy i od czasu do czasu napewno nie zaszkodzi a może nawet pomóc, w kroplówkach na wzmocnienie dla dzieci też jest glukoza:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgjymorw2k.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59914.png

Odnośnik do komentarza

wiktorio3

Moja Michaśka chyba będzie leworęczna, bo lewa ręka u niej wiedzie prym ;) Nawet jak coś sobie złapie prawą rączką to i tak po chwili przełoży do lewej. Nie wiem czy z tym walczyć czy zostawić ;/

Tak sie zdenerwowałam ,że aż komputer włączylam, żeby tego posta napisać ;) Jesli kiedykolwiek przyjdzie Ci jeszcze raz ochota na walczenie z leworęcznością to osobiście przyjadę i Ci to z głowy wybiję ;)
Poczułam się po prostu jak gorsza :( zapewne jestem przewrażliwiona, bo kurde całe życie pod górkę w tym świecie praworęcznych, ale to jest racja, że przeuczając na prawą ręke można zrobić krzywdę dziecku. Terazi tak jest za wczesnie, żeby powiedziec, która ręka jest dominująca, bo tu chodzi o lateralizację półkul mózgu, która dokonuje się do ktoregoś tam roku> Lateralizacja ? Wikipedia, wolna encyklopedia
Leworęczność ? Wikipedia, wolna encyklopedia

A tu artykuły jakbyś miała kompleksy, że Twoja córka jest leworęczna: Z naukowego punktu widzenia - www.leworeczni.pl

W ogóle leworeczni.pl to strona o leworęczności i ze sklepem z artykulami dla leworęcznych.

Ale po pierwsze to jest też prawdopodobnie dziedziczna i to by się potwierdzało w mojej rodzinie, bo mama i jej brat byli leworęczni (mamę przeuczyli, wujek nie żyje), a teraz i ja i mój bliźniak jestesmy leworęczni. Jedyne co potrzeba takiemu dziecku to nożyczki dla leworęcznych, a potem nóż. To takie minimum ;)

A tu masz dosć rzetelny artykuł: Czym się róşni LEWORĘCZNOŚĆ od lewostronności? - lateralizacja, leworęczność, lewostronność, mĂłzg, praworęczność - Psychologia - poradnikzdrowie.pl

A tu fragmenty z niego co może spowodować przeuczanie na siłę:

Zmuszanie do posługiwania się prawą ręką wpędzi dziecko w stres, poczucie winy i niedowartościowanie. Mogą wystąpić u niego zaburzenia emocjonalne, lęki, kłopoty z koncentracją, a wreszcie problemy ze sprawnym czytaniem i pisaniem.

Co może martwić w leworęczności?

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Zaza Nigdzie nie mogę znaleźć czy ta maltodekstryna jest szkodliwa... piszą, że to zamiennik skrobi, który jest łatwiej przyswajalny przez organizm dziecka. Ja kupuję artykuły o bardzo prostym skladzie i chyba nigdzie się na nią nie natknęłam.

Madzia ja wiem, że cukier też trzeba jeść, ale nie lubię być oszukiwana, kiedy w produkcie w którym nawet nie podejrzewasz jest ten cukier. Lubię mieć rzeczy pod kontrolą, więc jak mam ochotę na cukier to go jem świadomie, a nie słodzą obiadek dla dziecka! Jak chcę Julkowi dać coś słodkiego to daję mu wafelek ryżowy HiPPa. Obiad ma być z warzyw, nie musi był dosladzany na zachętę :/ dziecko musi poznać wszystkie smaki, a takie dosladzanie dla mnie to uzaleznianie od swoich produktów. Wiesz o o co mi chodzi? Dlatego nie toleruję cukru w kaszce, bo sama jem mannę niesłodzoną i też jest dobra i wiem, że jest słodka sama w sobie, więc po co? po co to dziecko faszerować niepotrzebnie cukrem skoro w innych produktach w ciągu dnia zje wystarczająco?

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

OOOOOOOOO Mari wybacz!!!!! nie chciałam Cie urazić :)
dzięki za wszystkie linki :)
w mojej rodzinie nikt nie był leworęczny (chyba że u m. ale się z nim nie odzywam, wiec nie zapytam) i dla mnie to taki mały szok

no i pamiętam z czasów szkolnych kolegę leworęcznego - miał przerąbane
ale poza tym to słyszałam, ze ludzie leworęczni są chłonniejsi jeśli chodzi o naukę (nie ubliżam praworęcznym ;)))

ale tak jak piszesz - jeszcze za wcześnie na ostateczną diagnozę :)

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Wy się znowu nie odzywacie, czy dalej się nie odzywacie? Piszę, że to podobno jest dziedziczne, bo gdzieś tak kiedyś przeczytałam, ale czy na prawdę?
Nie powiem Ci, czy jako leworęczna bardziej chłonęłam naukę, bo nie wiem jak to jest być praworęcznym, ale prawdą jest, że nie mieliśmy problemów z nauką nigdy i nigdy zbyt wiele czasu nie musieliśmy spędzać nad książkami ;) Chociaż miałam w klasie leworęczną dziewczynę, która była typowo artystyczną duszą (mama jej krzywdę zrobiła i wysłala do szkoly ekonomicznej) i orłem nie była, ale żeby źle jakoś bylo to też nie.
Mówi się o wielu zaletach, które mają leworęczni, ale pisać nie będe, bo to jakby chwalenie się ;P (żartuję ;D). Dominuje u nas inna półkula i stąd różnice podobno. Inna się trochę czuję, ale nie gorsza ;) idzie się przyzwyczaić, ze wszystko jest po prawej stronie, zauważam rzeczy, o których praworęczni nawet nie pomyslą, że są dla nich ułatwienie, a dla mnie utrudnieniem np. głupia wyprofilowana butelka z płynem do płukania ;P Powinnam napisać do producenta, że dyskryminują leworęcznych profilując tak butelki ;) No i jak siadama do stołu z innymi ludźmi to siadam tak, żeby nikomu nie przeszkadzało, że jem lewą rękę. Próbowałam prawą, ale... no spróbujcie zjeśc lewą to sami zrozumiecie... ;)
A czemu piszesz, że ten Twój kolega miał przerąbane?

Dzień był świetny :) JUlek zjadł niemal wszystko co mu dalam! Jedliśmy za każdym razem razem przy stole :) Zjadł caaaały obiadek tj. 1/3 dużego słoiczka co by dawało 60 ml!! Byliśmy też na długim spacerze, chyba z dwugodzinnym :) A na koniec dnia nabił sobie pięknego guza na środku czoła ;) Jak jeden schodzi to następnego nabija... I ma jedno kolano całe posiniaczone... ja nie wiem jak to zrobił ,podejrzewam, że to od klęczenia, bo zamiast ćwiczyć wstawanie to on opanował klęczenie i klęczy na kolanach ;D I tak dlugo potrafi stać ;) Pierwsze widze, żeby dziecko tak klęczało ;)

A jutro jest dzień otwarty w miniżłobku, który jest pod moim blokiem :) Mam dosłownie pół minuty do niego, może nawet mniej ;) Wlasnie otwierają i zamierzam go obejrzeć, bo jest to moja opcja na przyszły rok akademicki, jak już sąsiadka się wyprowadzi, a ja postanowię zacząć magisterkę (a może jeszcze jeden licencjat?? :) )

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

wiktorioo ja jestem leworęczna :D i powiem Ci ze jem lewa ręką piszę ale nozyczkami tnę prawą ręką i np jak gram w siatkówkę to prawą ręką . u mnie lewa ręka jest lewa jak u praworęcznych tylko to ze jem i pisze lewą ,bo silniejsza mam prawa :)
a moja mama piszę lewą i prawą tylko jak pisze prawą to tak przyciska ze odbija na 2 kartkę. a ona zawsze byla lewnoręczna tylko w tamtych czasach jak chciała iść do szkoły to musiała nauczyć się pisać prawą ręką i się nauczyła.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Dokladnie Madzia, moja mame na sile przeuczono :( co za czasy to byly ;/
a ja jestem lewus na maksa ;) tylko nozyczkami tne jak Ty, prawa reka, bo kiedys nie bylo nozyczek dla leworecznych dostepnych, a myszke uzywam raz ta , raz druga reka ;) musialam sie dopasowac do srodowiska ;) ale rękę, nogę, oko, wszystko co lewe mam silniejsze w przeciwienstwie do mojego blizniaka, ktory lewa reka tylko pisze.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

jeżeli chodzi o leworęcznych to ja słyszałam ,że mają zaburzoną orientacje która to prawa i która to lewa strona i z tym przynajmniej w moim wypadku mogę się zgodzić .

Kiedyś jechalam w autobusie który stał w korku i znajomy do mnie zadzwonił i mówi popatrz w prawo a ja głowę w lewo a ten do mnie nie to prawo to drugie.
i jak ktoś mi mówi coś z prawej strony to ja wtedy myślę którą ręką piszę i ,że to ta druga to prawa :D
co do nauki to ja jestem wzrokowcem i jak zapamiętuje coś to wzrokowo, mam dobra głowę do dat i ogólnie dobra pamięć mam a zwłaszcza jak ktoś mi za skórę zajdzie to bardzo dobrze pamiętam za co :D ale to chyba każdy tak ma

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

madziaaaa0701
jeżeli chodzi o leworęcznych to ja słyszałam ,że mają zaburzoną orientacje która to prawa i która to lewa strona i z tym przynajmniej w moim wypadku mogę się zgodzić .

Kiedyś jechalam w autobusie który stał w korku i znajomy do mnie zadzwonił i mówi popatrz w prawo a ja głowę w lewo a ten do mnie nie to prawo to drugie.
i jak ktoś mi mówi coś z prawej strony to ja wtedy myślę którą ręką piszę i ,że to ta druga to prawa :D
co do nauki to ja jestem wzrokowcem i jak zapamiętuje coś to wzrokowo, mam dobra głowę do dat i ogólnie dobra pamięć mam a zwłaszcza jak ktoś mi za skórę zajdzie to bardzo dobrze pamiętam za co :D ale to chyba każdy tak ma
madzia ja jestem praworęczna a też mam z tym problem ;) jak jedziemy autem i m. mówi skręć w lewo to mi ręką pokazuje "w to lewo" :)

Mari no znowu sie nie odzywamy, od jakiegoś czasu tak mamy, ze w weekendy się dąsamy :(
poszło o głupotę, przyszedł hydraulik, a mój m. jakby wszystkie rozumy pozjadał, a darł koparę na mnie przy tym że szok, więc od słowa do słowa i cichy weekend
a jeszcze zaprosił sobie znajomych na dzisiaj, a mnie się nie chce ani sprzątać, ani nic szykować:Psoty:

a ten kolega u mnie w klasie był ciągle wyśmiewany, ale to było 30 lat temu :(

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

wiktorio był taki czas, że Sergiusz preferował lewą rączkę, ale mu się pozmieniało i pewnie jeszcze nie raz się zmieni

mój D uparcie nie pozwala mu nic podawać do lewej ręki, bo ma siostrę leworęczną i jej mąż też leworęczny i nikt na imprezach nie chce siedzieć koło nich :Oczko: :D i myślę, że to jest jedyne czego nie lubię w leworęcznych, że się rozpychają przy stole :Oczko:

Mari mnie się też nie wydaje, żeby to było szkodliwe, ale jednak to jest dodatkowy cukier prosty
i gratuluję postępów w jedzeniu

odstawienie od piersi poszło gładko dla Sergiusza, w sumie u mnie oprócz krótkiego o dość lekkiego zapalenia w prawej piersi też :)
teraz nadrabiam kulinarne zaległości :D szkoda tylko, że po takim czasie piwko mi wcale nie smakuje :(

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Czy Wasze dzieci nie domagaly sie piersi? Ja sobie na razie nie wyobrazam odstawienia Julka, bo on po prostu wchodzi na mnie i mnie rozbiera, albo probuje przez bluzke zlapac piers...

Wlasnie wrocilismy z dnia otwartego zlobka i bylo super. Julek sie pobawil, wszystko jest ladnie, z glowa zaplanowane, mozna samemu posilki przyniesc lub wziac catering, no i najwazniejsze. Koszt do 20godzin w tygodniu to 450 zl i moge Julka przynosic np jednego dnia na 6 innego na 2 godziny, co dla mnie jest ekstra! Maja zajecia z rytmiki i plastyczne i cos tam jeszcze, taki standard, wiec jestem baaaardzo teraz spokojna, bo jest opcja na pazdziernik, kiedy bede chciala na studia wrocic, a moja sasiadka sie wyprowadzi. Docelowo ma byc 21 dzieci na 3 opiekunki. I moge tez im zanosic dziecko okazjonalnie, to tez fajna opcja. Nie musze placic za miesiac, tylko jesli wiem, ze za tydzien nie bede miala przez dwie godziny co zrobic z Julkiem to moge sie umowic i zaniesc go do zlobka - bomba :)

Przesadzacie z ta leworecznoscia. Nigdy nie zdarzylo mi sie, zeby ktos nie chcial obok mnie siedziec, ani nikt sie ze mnie nie śmiał. Raczej slysze "Jak mozna pisac lewa reka?" i ten kto pyta zaraz probuje sam pisac lewa (to znaczy glownie dzieci tak robia ;D). Mnie tylko wkurza, ze wszystko jest po prawej stronie.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari z tym siedzeniem przy leworęcznym to tak żartobliwie napisałam, bo u mojego D w rodzinie to tak sobie własnie żartują ze szwagierki i jej męża :)

a z tym żłobkiem to po prostu bomba!!!!

Sergiusz się piersi nie domagał, ale on nigdy cyca jak smoczek nie traktował, ani nawet nie miał nawyku uspokajania się przy piersi, wręcz na odwrót - jak był zły czy rozpłakany to przystawienie kończyło się histerią :Szok:

evitka ostatni raz karmiłam o 17 w poniedziałek :) ale decyzję o całkowitym karmieniu (karmiłam od kilku dni tylko wieczorem) podjęłam we wtorek i wieczorem napiłam się dopiero następnego dnia pół szklanki piwa - wcale mi nie smakowało :( a ja strasznym piwoszem byłam, za to kawa inka z mlekiem smakuje o niebo lepiej :)

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Haha ;) Tyle mówiłaś o tym piwie co czeka, a tu o ;) smak Ci się zmienił ;) ale może tak być, mama mi mówiła, ze ona znowu piwo zaczęła pić dopiero po ciąży z nami (miała prawie 34 lata).

No to ja nie zrozumiałam żartu ;) u mnie w sumie to się tylko teść ze mnie nabija, ale on już taki jest wesoły, data urodzenia zobowiązuje - 1.kwietnia ;) zresztą na fb, jeśli przejrzysz mój profil to komentuje prawie wszystko u mnie i zawsze z przymrużeniem oka ;)

Julek też nie traktuje cysia jako smoczka i też w placzu go nie nakarmię, na pewno nie jest to uspokajacz... ale lubi cysia i tyle... a ja go lubię karmić ;) choć czerwonego wina do serków dobrych bym się napiła... ;)

Dałam dziś Julkowi pierwszy raz do ręki kalarepę surową :) W sam raz na jego dziąsełka, bo zimna była, a nie ugryzie bo za twarda :) Resztę ugotowałam i planuję mu zrobić zupkę.
I mamy kolejnego guza na czole ;) Ciekaw jestem czy mu czoła na te guzy starczy... :]

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

jeżeli chodzi o jedzenie to zawsze lubię siadać po lewej stronie stołu :D w domu zawsze siedziałam po krótszej stronie stołu na przeciwko taty :D a prostopadle do mnie siedziała siostra też leworęczna . ale ogólnie staram się tak siadać żeby sobie nie przeszkadzać :D prawą ręką kogoś innego :D

i jak ktoś coś mówił to ,że jak można pisac lewą ręką

u nas Lenka o dziwo nie chce zapeszać ale już od 2 dni śpi mi całą noc jak zaśnie o 20-21 tak śpi do 8 :) bez budzenia się na mleczko. no i teraz opanowuje wstawanie wspina się po mnie zawzięcie i stoi trzymając się mnie . no i bije brawo pięknie i piątkę przybija :)
Michał od ponidziełku do przedszkola także będizemy wcześno wstawać i mam nadzieje ,że i wcześniej spać :) i od jutra wracam do diety i ćwiczen :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

To pierwszy dzien Michala w przedszkolu?
Brawo dla Lenki za postepy :)

Jak mnie sie ktos pyta, jak mozna pisac lewa reka to ja sie pytam, jak mozna pisac prawa ;) tak ja sie mnie pytaja, jak sie dowiedza, ze mam blizniaka, czy czuje to co on... ;)

Z innej beczki to jak pisałymy o kaszkach z cukrem ktoś zapytał "a ile tam tego cukru jest?", wczoraj sprawdziłam na 100g kaszki słodzonej jest, o ile dobrze pamiętam, o 10g więcej cukru niż w ciasteczkach dla dzieci typu Miśkopty. Akurat taki asortyment miałam pod ręką do porównania ;) to była jakaś naprawdę duża liczba, nie wiem czy przesadzę, jak powiem, że chyba 30g, czy gdzieś nawet i 40g widziałam, ale juz dobrze nie pamiętam. W każdym razie pamietam, że ciasteczka miały znacznie mniej cukru od kaszki...
Wiecie jak to jest, jak się tak wstaje od kilku miesięcy po kilka razy w nocy... człowiek nie wszystko pamieta i fakty się mieszają :/ Ja nie wiem czasem co kiedy się wydarzyło, czy dziś, czy wczoraj, czy tydzień temu...

Mam pytanie do doświadczonych mam. Jak takiemu małemu dziecku przekazać, że czegoś nie wolno... Jestem cierpliwa i cierpliwie powtarza, że nie można dotykać... ale Julek się świetnie bawi, jak ja mówię "nie", a staram się mówić naprawdę surowym głosem, chociaż moj głos, czy surowy, czy nie i tak jest słaby :/

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari ale masz fajnie z tym żłobkiem "pod nosem"
u nas w prywatnych to są takie ceny, ze szok!!!!

Kilka dni temu kupiłam deserek z rossmana, tak dla siebie do spróbowania, oczywiście musiałam dać spróbować Michalinie, jak dla mnie smaczne, młodej też smakował, a teraz jak jej pokazuję deserek z rossmana i np. z gerbera to wybiera rossmana :)
czytałam opinie na temat tych dań i oczywiście zdania są podzielone ;/

madziaaa u nas też od poniedziałku sie zaczyna wstawanie ;(
do tego ja mam jeszcze masaże w poniedziałek i wtorek, auta nie mam, Michaliny nie mam z kim zostawić :(
Chyba musimy sie szykować wszyscy rano, poodwozić chłopaków, a potem ich pozbierać po południu. Dobrze, ze jeszcze tylko dwa dni ;)

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

ja własnie mam kaszkę malinową z bobovity niestety nie pisze ile tam cukru jest jedynie węglowodany 87,7g na 100g także napewno tam cukier jest uwzględniony.
Mari on wczoraj skończył 3 lata a dzieci tutaj w UK od skończenia 3 roku życia chodzą do przedszkola na 3 h i to za darmo jest :) i jutro pierwszy dzień także od jutro 2 razy dziennie tak czy inaczej czy będę chcieć czy nie spacerek będzie :)

u nas narazie problemów z nie wolno nie ma i jak to z dziećmi bywa nie wolno ich śmieszy i robią wszystko to co nie wolno mój michał cieszył się i robił to co nie wolno . za to teraz to nawet się słucha ale straszna kaleka z niego bo zawsze musi sobie coś zrobić nie ma dnia bez płaczu albo się potnie albo z czegoś spadnie chodzi szuka co by tutaj zmajstrować a potem płacz a taka żyłka jak Julek był a nawet jeszcze lepsza bo michał już śmigał jak miał 7 miesięcy teraz patrze na Lene i nie chce mi się wierzyć ,że michał już w jej wieku śmigał przy sofach czy ławie a ona nawet raczkować woli na siedząco tyłek sunąć do przodu, a tak z Łukaszem sobie mówiliśmy ale fajnie by było jakby tak śmigała jak Michał i najlepiej jakby taka duża była.

choć dziś byliśmy w Toysie i tam był łóżeczka wózki i pełno rzeczy dla dzieci prócz zabawek (Michal nie wiedział gdzie iść i co oglądać bo tyle zabawek było i z tego wszystkiego wziął sobie maske spidermana:D ) i tak sobie pomyślałam ,że tak jeszcze córke może bym chciała ale kto by się nią zajmował :D hehe

Wiktorio współczucia braku samochodu wiem jaki to ból :D no ale jesteś baboszka a baboszki dają sobie zawsze rade co by się nie działo :)faceci by zginęli :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Powiem tak: w kaszce bez cukru jest go 21 gram ;)

Madzia a no tak, "moje" dziecko w UK też tak poszło do przedszkola, najpierw na 3 dni po 3 godziny, kolejny trymestr chyba 5 dni, kolejny 3 dni cały dzień i 2 pół... jakoś tak. Dawno to było i już slabo pamiętam ;) Twój Michał też tak? Bo tamten był w prywatnej szkole...

Madzia Julek w sumie sie podciąga tylko o łóżeczko i o mnie, bo... nie ma za bardzo niczego więcej :( Może gdyby miał to by miał więcej okazji do ćwiczenia poruszania się w bok... a tak wszystko jest na takiej wysokości za wysokiej dla niego jeszcze...
No ale mały adhdowiec mi rośnie ;) Żebyście widziały, jak wygląda wieczorna toaleta... przynoszę go w ręczniku, klade, a ten myk i go nie ma, bez pieluchy lata, złapałam go... założyłam pieluchę, sięgam po body, a tu myk! i znów go nie ma i ta w kółko... próbuję go zając czym się da, ale nie zawsze się daje. Albo się na mnie wspina, biorę go na ręce to zaczyna skakać...

A teraz uwaga uwaga, ugotwałam dla niego pierwsze obiadki, sama na oko, bez przepisu. Jedna zupka z kalarepą, kolejna z brukselką, potem pomidorowa i na koniec warzywa z żółtkiem. Kurczaka do zupek wzięłam ze słoiczka Gerbera. Niech mi spróbuje nie jeść! Na mój smak są pyszne ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari powodzenia, oby Julkowi smakowało :)
fajnie masz z ubieraniem synka ;) z Wikim też tak miałam, a teraz Michalina pręży sie i płacze przy ubieraniu wiec wolałam uciekającego Wiktora :)

My juz dzisiaj po małym spacerku :)
zawiozłyśmy chłopaków: jednego do szkoły, drugiego do pracy i wróciłyśmy do domku :))
m. szkoda było Michalinki, ze ją musiałam rano budzić i stwierdził, ze jutro to coś wymyśli i przyjedzie po nas w ciągu dnia :)

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...