Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Witam się i ja.

My po szczepieniu, Maciuś waży 6910 i długi 69cm. jest co dźwigać.
No szczepieniu troszkę płakał ale bardziej od tego że pielęgniarka go wystraszyła miarką jak rozciagała do mierzenia.
Z nowych postępów małego to to że już zaczyna się obracać no i jak się chwyci na rączki to sam się podnosi do siadania.
Podziwiam was że macie czas usiąć do kompa, u mnie tego brak i dla tego tak mało sie udzielam.
Życzę miłego dnia

http://s3.suwaczek.com/201206271778.png

Odnośnik do komentarza

wiktorio zapomniałam wczoraj ci odpisać - sytuację masz nie do pozazdroszczenia :zmartwiony: sama nie wiem czy bym się zgodziła na taki układ, może powiedz, że spróbujesz, ale cięzko to widzisz, zostaw sobie furtkę, żeby nie było pretensji jak nie podołasz...

luigi to zostaje na całe życie niestety :zmartwiony: ale są 3 (ale może być mniej, ja miałam jeden tylko w okresie dojrzewania) rzuty takie jak ten teraz u Szymka, najważniejsze to znaleźć przyczynę zaostrzani się objawów, co jest trudne u takiego maluszka, u mnie to był kurz, może warto u was też spróbować (usunąć dywany, firanki, ciuszki tylko bawełniane, wietrzenie pokoju i pościeli), jakby nie było to najczęstsza przyczyna alergii wziewnej...
po drugie trzeba dopasować substancję leczniczą, u mnie niestety sprawdziła się tylko maść sterydowa, ale używana w dużo mniejszych dawkach niż zalecane, a do mycia głowy szampon ze smoła :eee:
i trzecia ważna kwestia to kosmetyki i cała chemia - musicie znaleźć taki komplet kosmetyków, który nie będzie wywoływał wysypki i świądu, na początku wiadomo emolienty, nie ma co oszczędzać, ale później możecie szukać (ja np. używam teraz normalnych kosmetyków, ale moje ciało toleruje tylko balsam Nivea niebieski lub Nutrogena)

i tak na koniec to pamiętaj, że stres zaostrza świąd straszliwie, czyli czeka was bezstresowe wychowanie :oczko:

katarzyna kawał byczka

alatra mimo wszystko zazdroszczę ci że już niedługo będziecie mieli domek z ogródkiem...

a co do histerii przy cycu, to coś p tym wiem, ale jak na szczepieniu m się spytał o butlę i próbowaliśmy ją podac małemu, tak histerie się skończyły :D chyba nie chce, żeby mała z cyca zrezygnowała :D

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

alatra 100 lat ! :) Ja 35 koncze za niecałe dwa miesiące, wiec nie będziesz sama ;)

katarzyna ale Maciek długi :) Gutka jak próbowali zmierzyc na szczepieniu to wyszło że ma jakieś 62-63 cm. Cięzko to szło, bo on teraz ani chwili nie polezy spokojnie tylko non stop wierzga nogami, zwija się, rzuca łapkami ;) problemy sa nawet z załozeniem pieluchy, bo musze to robić ekspresowo i zawsze gdzieś nie dopne dobrze rzepa i potem mamy niespodziankę w postaci obsiusianych ubranek ;)

mari też polowałam na sweterek, ale sie nie udało - zostały same rózowe :( kupiłam tylko granatowy dresik - trochę cieniutki, ale do domu może być ;) A rozmiarówke rzeczywiscie maja dziwną ;) często kupowałam Majce ubranka w Lidlu, ale one awsze takie dziwne były - np. koszulki są szerokie ale krótkie z krótkimi rękawami, więc zawsze musiałam brać o dwa rozmiary większe, żeby jako tako pasowały. Tweaz jak juz nosi 128 to z kolei nic na nia nie pasuje, bo te "młodziezowe" ubranka są za to bardzo waskie :( jak nie urok to przemarsz wojska ;) Z tymi malutkimi to nie wiem jak jest, bo jakieś koszulki młodemu kupowałam, ae jeszcze ich nie nosił ;) i nie wiem czy zdązy załozyć, bo jakos tak najwygodniej mi ubierać do w body i spodenki dresowe, a na wyjście cay dresik z bodziakiem niz koszulki, bo to się wszędzie podwija i wkurza mnie to niemiłosiernie ;)
Gucio dalej w 62 chodzi, chociaz bluzy to mu juz raczej na 68 zakładam. W spodniach z tego rozmiaru to się jeszcze topi. Ae kilka portek na 62 musiałam odłozyć .... bo sa za ciasne w pasie ;) Taki misiek z Gucia jest - krótki i grubiutki ;)
Rozgladam sie po allegro za większymi ciuszkami, zwłaszcza bluzami i sweterkami, ale te rozmiarówki mnie dobijają - niektóre niby 80 sa takie same jak mamy bluzy na 68 ;) Jednak najlepiej jest zobaczyć i dotknąc, a dopiero potem kupić... no ale to też trzeba raczej poczekać na wyprzedaże ;)

zaza ja się właśnie dowiedziałam, że nie mam gdzie wracać po urlopie... tzn. albo wracam już teraz... albo wcale. Najpierw mnie to przeraziło, bo z jednej pensji nie wyrobimy... ale teraz zaczęłam się zastanawiać nad wychowawczym... Wcale mi się nie chce wracać do pracy ;) Z majka tak jak piszesz wiele rzeczy mi umknęło :( Juz męzowi zapowiedziałam, żeby kombinował z jakimis dodatkowymi zleceniami itd, bo może sie okazać że przez kilka miesięcy zostanę w domu... albo i dłużej, bo kto teraz przyjmie kobietę z dwójką dzieci, w tym jedno niemowle? :( No nic, zobaczymy jak to będzie...

Gutkowi sie buzia zupełnie już zaleczyła - nie ma wysypki, ale przez kilka dni nie dostawał w ogóle mleka HA, bo jakos laktacja zaczęła się rozkręcac na nowo... W nocy tylko pepti pije, ale na dzien wystarczało mojego :) Ale dzisiaj w nocy, żeby więcej zjadł, bo te pobudki mnie dobijają, do pepti dałam mu kaszki mleczno-ryzowej z bananami... całość wyszła nawet smaczna, bo pepti dałam tylko miarkę a resztę to kaszka, no ale ona z mlekiem modyfikowanym była ... I teraz tez czekam na efekty ;) a pospać wiele dłużej nie pospał, chociaz zjadł całą porcję ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

A i zapomniałam ;) Gutek już na dobre się przeprowadził do spacerówki :) Nawet do dużego wózka przełozyłam, a gondolę schowałam. Podoba mu się bardzo i już japy nie drze na spacerach :) Tylko nie chce jeżdzić tak na pół leząco, ale prawie w pionie... naszczeście to krótko trwa, bo po jakis 15 minutach zasypia, więc chyba za bardzo mu to nie zaszkodzi. Troche się na poczatku zsuwał, ale teraz zapiera się nóżkami o pałąk i jesk ok :) Musze kupić śpiworek do wózka, zeby przypinać go pasami, bo teraz to wyłozyłam wózek kocykiem, więc pasy musiałam wyjąć , zeby wygodnie mu się leżało. Ale bedę spokojniejsza jak go zapnę, bo ostatnio takie akrobacje wyprawia, ze boję się że wyskoczy z tego wózka ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

mamamajki3
A rozmiarówke rzeczywiscie maja dziwną ;) często kupowałam Majce ubranka w Lidlu, ale one awsze takie dziwne były - np. koszulki są szerokie ale krótkie z krótkimi rękawami, więc zawsze musiałam brać o dwa rozmiary większe, żeby jako tako pasowały.

w Holandii i Niemczech takie ciuchy mają :yes: mam sporo ciuszków od szwagierki, która mieszka w Niemczech i bluzeczki od niej nosimy tylko w domu, bo maja rękawki 3/4 hehe

mamamajki mój m nie zgdadza się, żebym po powrocie przeszła na 7/8etatu:ehhhhhh: a z godz za karmienie dałoby mi to tylko 6 godz dziennie, bo twierdzi, że 200zl mniej robi różnicę, a przecież jest tyle rodzin, które się utrzymują z jednej pensji... nam teraz z obu na styk starcza, a wcale mało nie zarabiamy :eee: jak inni to robią, że im ta jedna starcza???

wiktorio u mnie łuszczyca w rodzinie od strony mamy jest powszechna - mnie jedyną ominęło, ale w zamian za to mam własnie AZS :lup: u mojego m łuszczycę ma brat i ojciec... ciekawe na co się Sergiusz załapie

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Ratunku!!! Jestem chora :( maz mnie zarazil :( czym mam sie leczyc, zeby dziecku nie zaszkodzic i laktacji nie poposuc? :(

Nika a skad jestes?

Alatra wszystkiego najlepszego!!!!! :)

Co do ciuszkow Lidlowych, kolezanka byla wieczorem i zostala jedna bluza, ale szczerze to fajniejsze sa sweterki, kupilam bialy, ale sa grube i ocieplane. Co do jakisoci to pisalam, mamy juz body i koszulki z Lupilu i rozmiarowka jest ok, bardzo z nich jestem zadowolona.

Luigi ja mam na razie 11 lekcji w tygodniu, moze wezme jeszcze dwie. Przygotowuje sie wieczorem, ustawiam tak, zebym rano na 9 miala jedna lekcje i popoludniu lub pod wieczor maksymalnie dwie, wtedy jest bez szkody dla karmienia :) Jestem tez w o tyle dobrej sytuacji, ze tlumacze w domu i to robię, a moj problem ostatnio polega na tym, ze ludzie sobie mnie polecają i zaczynam miec duzo chetnych i na lekcje, i na tlumaczenia... Daje rade w ten sposob, ze zazwyczaj nie mam obiad, za to mam balagan w domu ;)

Zaza wlasnie mnie tez to zastanawia, ze malo nie zarabiamy, wiec gdzie to idzie? Kiedys we dwojke za 2500 zylismy i bylo ok,choc nie malo placimy za wynajem, a teraz? Czlowiek sie kurcze przyzwyczaja, a mozna by bylo zaoszczedzic :/ co do powrotu do pracy to Cie rozumiem bardzo dobrze, tez sie balam powrotu, ale u mnie to lajtowo zaczelam, do roku sobie poluzuje, potem znow sie wezme za prace i studia.

Katarzyna, ale Macius duzy! Gratuluje takiego synka! My wciaz mamy 62 i nawet niektore spodnie 56 mu jeszcze zakladam ;)
ale xo do ubierania to w domu preferuje body i polspiochy, wczoraj co by niekotre koszulki choc raz zalozyl, to zalozylam jedna na body z dlugim rekawem ;)

Dziweczyny Julek ma takie 3 suche plamki na pleckach, nie maja zmienionej barwy, nie powiekaszaja sie, czerwienia sie tylko po kapieli, wiecie co to moze byc?

wiktorio co do babci to tez bym powiedziala, ze sprobuje, ale to strasznie trudne bedzie, no i. Wdomu u siebie nic nie zrobisz...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Zaza - to mnie nie pocieszyłaś... tez myślałam, ż eto od kurzu i bardzo możliwe, dlatego teraz jest latanie na miotle przynajmniej co 2 dni...jak nie codziennie

Ala - STO LAT:)
no niestety u mnie jest tak jak u Ciebie, drapie się ( więc jak śpi , to nakładam mu niedrapki)piszczy przez sen, przy jedzeniu się pręży podskakuje płacze ( nie zawsze) no i przez to mi mniej je i częściej, bo latam za nim z butlą co chwilę. Kurczę może naiwnie wierzę , że mu to szybko przejdzie , ale ja lubię się tak oszukiwać:)

Mari - ja Ci nie pomogę co do choroby,jedyne to moge Ci tylko współczuć...

Zaza, Mamamajki - co do pracy, to ja liczę na to, że jakoś się utrzymamy i podołamy z meża pensji, bo ja chce do końca czerwca być z małym, a co z tego wyjdzie , to zobaczymy

Katarzyna - Maciuś duży chłop...:) ciekawe ile mójmierzy może dzisiaj mi go zmierzą na szczepieniu????:)

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

wiktorio sytuacja rzeczywiście bardzo niezręczna :( A na długo to? Bo jeśli na stałe to przecież mała na tym bardzo ucierpi, a ona teraz jest najwazniejsza... Młody w szkole, przeciez tez wymaga twojej uwagi chociazby przy odrabianiu lekcji... Nie wyobrazam sobie tego :( Na tydzień- dwa bym się zgodziła, ale na dłużej to szukałabym innego rozwiązania.

zaza no własnie ja też nie mam pojęcia jak ludzie to robią :( Ja tak pisze o tym wychowawczym a za dwa miesiące to pewnie będę inaczej myśleć :( U nas jest taka dziwna sytuacja że łatwiej by było gdyby to maż stracił pracę a nie ja :( zarabiam o połowę więcj od niego bo jego pensja starcza tylko na opłaty i kredyty Za moją tak naprawdę żyjemy cały miesiąc, ubieramy się, leczymy... Kiedy jej zabraknie to nie wiem co zrobić :( tez się zastanawiałam gdzie te pieniądze się rozłażą - z niczym nie szalejemy, a samo jedzenie chemia i kosmetyki to już ponad 2 tys :( do tego dochodzą ubrania - a to majka potrzebuje nowych butów albo klapek na basen bo zgubiła w szkole, albo kolejne spodnie podarła... Nie wydaje mi się żebym była jakoś specjalnie rozrzutna jedyną możliwość jaka widzę żeby nieco zaoszczędzić to cotygodniowe wizyty w McDonaldzie z Majką ;) no ale to góra 150 zł na miesiąc a co z resztą ? oczywiście mąż twierdzi że to moja wina że nie mamy oszczędności a kredyty nad głową wiszą :( ale jak go zapytałam na czym mam zaoszczędzić to stwierdził, że trzeba ograniczyć wszystko co nie dotyczy dzieci. Problem jest taki że ja wydaję pieniądze tylko na dzieci ;) Nie wiem co z tym fantem zrobić bo jeżeli on nic dodatkowego nie znajdzie to czarno widze przyszłość :(

mari ja w zasadzie tylko Rutinoscorbin i apap brałam a i tak z laktacją był problem :( i strasznie długo mni męczyło Może lepiej idź do znachora?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

luigi podczas odkurzania przenoś młodego do innego pomieszczenia, po sprzątaniu pokój wywietrz zanim Szymka tam przeniesiesz, pracochłonne, ale powinno trochę pomóc
sorki, że cię nie pocieszyłam, ale lepiej wiedzieć na czym się stoi :Oczko:

najgorsze jest to, że w PL lekarze to nie za wiele wiedzą na ten temat :/ najczęściej zalecają dietę bezmleczną i koniec, a przyczyna najczęściej nie leży nawet w jedzeniu :/

Mari

Dziweczyny Julek ma takie 3 suche plamki na pleckach, nie maja zmienionej barwy, nie powiekaszaja sie, czerwienia sie tylko po kapieli, wiecie co to moze byc?

Sergiusz ma takie suche placki na ramionach i kolankach, zanikają odkąd zmieniłam płyn do kąpieli na Emolium, od oliwki się zaostrzało, ale Sergiusz ma najprawdopodobniej uczulenie na oliwkę, a na pewno na oliwkę Bambino :Szok: pediatra powiedziała, że dzieci ze skłonnością do alergii mają skłonności do podrażnień, bo mają wrażliwą skórę

co do leków to nie pomogę, wiem, że można Apap brać, płukać gardło solą lub szałwią, Tantum Verde w spray'u i na tym kończy się moja wiedza :Nieśmiały:

z tym oszczędzaniem to cięzko... w tym tyg kupiłam drugą chustę do motania, 2 nowe smycze dla psów, żebym z tymi obdartymi nie musiała chodzic przy wózku, to i przy okazji piłeczkę i frisbee, pajacyk dla małego i stos pudelek do pakowania
a zeszłym szalałam na allegro z ciuszkami dla małego :Nieśmiały:
a wczoraj zamówiłam 2 opakowania na mleko w proszku, a przecież karmię cycem (no ale mogą się przydać, co nie? :Oczko: :lol:)

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

jestem jestem ;-)
czytam regularnie, z pisaniem gorzej...
niestety dołączamy chyba do grupy AZS..;-((( mały ma tak szorstkie czoło jak papier ścierny, szudra się po nim jak oszalały, nocki też do bani bo biedak budzi się co chwilę przez to cholerne swędzenie...do tego zrobił się nerwowy i marudny, a był tak pogodnym dzieckiem...tak więc przechodzę znów na dietę, on musi zrezygnować z tych mleczno-ryżowych kaszek i zobaczymy...
poza tym w porządku. Starszak zaliczył jakąś 3-dniówkę z wysoką temperaturą, na szczęście nic więcej nie rozwinęło się z tego...Ja chodzę niewyspana, w dzień też kiepsko odespać bo wiecznie coś do zrobienia jest...starszak miał jakiś wzmożony okres buntu 2-latka i bardzo mocno trenował nasze nerwy...najlepszym sposobem na jego histerie okazała się ignorancja - chce tupać - niech tupie, chce pokładać się na podłodze i krzyczeć i ryczeć - proszę bardzo, chce rzucać zabawkami - proszę bardzo, ale zaraz potem wyrzucałam je do śmieci...tak więc wesoło i kolorowo...na szczęście wieczorem idą oba bez problemu spać i o 20-tej mam już wolne ;-)

wiktorio - moje osobiste zdanie jest takie, że babcie na emeryturze powinny odpoczywać a nie zajmować się wnukami (oczywiście od czasu do czasu można podrzucić dzieciaka jak trzeba coś załatwić). Ale taka codzienna opieka maluszkiem, czasami nam - młodym mamom daje w kość, a co dopiero starszej, jeszcze schorowanej osobie...
Ale to wszystko zależy od sytuacji finansowej, bo wiadomo, że niestety czasami innego wyjścia nie ma

Ala - wszystkiego najlepszego! Oby budowa zakończyła się szybko i byście mogli cieszyć się swoim domkiem jak najszybciej ;-) życzę dużo siły i wytrwałości!

Mari - tak jak pisze mamamajki - Apap, rutinoscorbin i domowe sposoby - mleko z miodem, czosnek, na bół gardła szałwia i woda z solą, na katar inhalacje z cebuli...

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

nadinn
wiktorio - moje osobiste zdanie jest takie, że babcie na emeryturze powinny odpoczywać a nie zajmować się wnukami (oczywiście od czasu do czasu można podrzucić dzieciaka jak trzeba coś załatwić). Ale taka codzienna opieka maluszkiem, czasami nam - młodym mamom daje w kość, a co dopiero starszej, jeszcze schorowanej osobie...
Ale to wszystko zależy od sytuacji finansowej, bo wiadomo, że niestety czasami innego wyjścia nie ma

chyba coś nie doczytałaś, chodzi o to, ze ja mam sie zajmować i babcią i małą
ale pogadałam wczoraj z mamą i na razie zostaje tak jak jest, czyli opiekunki przychodzą do babci, a ja zajmuję sie dziećmi, a po nowym roku się zobaczy, bo jak będę musiła isć na wychowawczy - bezpłatny oczywiście, to wtedy przejmę opiekę nad babcią

Mari zdrówka :)

a z oszczędnościami to chyba u większości ciężko
ja byłam wczoraj w rossmanie po drugą paczuszkę z hippa, a przy okazji wykorzystałam cześć kuponów i jakoś tak wyszło, że zostawiłam tam prawie 100 zł :(

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Zdradz co jest w drugiej paczce? :)

Dzieki za podpowiedzi, mam sok malinowy, od sąsiadki dostalam sok z czarnego bzu i pije herbatę za herbatą.

Zaza być może to alergia ale nie zmieniałam kosmetyków i uzywamy emolientu :( smaruje to kremem bambino i jakby znika, moze wystarczy nawilżyć? :(

Kurcze, widze, ze to AZS wcale nie zdaza sie tak sporadycznie, jak juz chyba trojka czerwcowych dzieci to ma o ile dobrze licze. Od czego to sie robi? Na szczescie u nas w rodzine nie ma ani AZS ani luszczycy, u mojego meza gdzies tam ta luszczyca sie kiedys w rodzinie pojawila, ale gdzies w dalszej rodzinie cos slyszalam.
tak sie zastanawiam, czy u Julka to nie przez orzeszki ziemne, bo ostatnio z nimi sobie pofolgowalam. Zobaczymy, juz nie jem niczego, co by mialo zwiazek z fistaszkami.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Nam wczoraj udało się kupić w lidlu dresik bluze i pajasa a rozmiary dziwaczne.Dziś u nzs dzień pracowity w kuchni. Mooja mama daje mi jabłka i robię dla młodego soki i musy. Dostalam też spory kawal dyni i pokroiłam w kosteczki i jak Macius będzie jużjadł zupki to chcę dodawać po kostezce ponoć to zdrowe.Wczoraj pani dr. powiedziała że w 5 miesiącu mogę podawać małemu soczki a w 6 gluten. ale myślę że może w 4 miesiącu podam mu już jabłuszko. Młody dzielny pół dnia przesiedział w bujaku na stole w kuchni a ja walczyłam z dynią i obiadem. Dziś mam ostatni dzień rehabilitacji na ręce i nogi ale to chyba nic nie daje dalej mnie boli.
Ja dę na urlop wychowawczy niestety bezpłatny. wypisuje wniosek na 3 lata z mozliwością wcześniejszego powrotu

http://s3.suwaczek.com/201206271778.png

Odnośnik do komentarza

udało się - zjadłam obiad :D

nie wiecie od czego moje dziecko mogło zacząć ulewać? nie od razu po jedzeniu, ale po jakimś czasie i taki "serek" mu leci... czy przyczyną może być zwiększona aktywność, bo teraz tą ciągle wierzga tymi girkami i wierci się we wszystkie strony...

katarzyna ale chcesz czy musisz, bo nie opłaca ci się niani brać? z chęcią poszłabym na wychowawczy chociaż do czerwca, ale mnie nie stać...

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

wiktorio - upsss...no to faktycznie gapa ze mnie...kurczę faktycznie ciężko odmówić, ale jak się zgodzisz to Tobie też będzie ciężko...trudna sytuacja...
zaza - może być od większej aktywności...Adaś jak podkula nóżki to tylko czekać kiedy "spaw" pójdzie ;-)

a ja do roboty wracam od stycznia na 7/8 etatu + godzina na karmienie i wychodzi, że będę pracować 6h ;-D na początek bierzemy nianię, a w okolicach roczku dajemy do żłobka...te kilka miesięcy zaciśniemy pasa i damy jakoś radę...

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Śpi:) Kurcze wczoraj przespałam budzik wydzwonił sie a mnie Łukasz 15 minut po obudził na szczęście. Zosia ledwo do przedszkola zdążyła:) Muszę sobie jakiś głośniejszy kupić;) Mały ma suchy kaszel w nocy i mało śpię. Zresztą ja też mam suchy kaszel i oboje się budzimy. Poczytałam sobie trochę(w sumie to 2 razy czytałam bo wolno myśle jak jestem zmęczona;). Ja po maceirzynskim składam podanie o 4 tygodnie dodatkowego, potem wychowawczy. Nie stać mnie na opiekunke do dzieciaków, teściowej nie mam, mama daleko mieszka i ma już 1 wnuka do opieki, jakoś sama sobie musze radzić. Czasami tak sobie mysle jak by mi ktoś 2 razy w tygodniu dzieciaki chociaz na 2 godzinki wzioł to bym wypoczeła, zrobiła wszystko na spokojnie ale na razie nie ma chętnych;) Zosia potrafi tak dać popalić że dziadek powiedział mi dziś że już mi jej wiecej z przedszkola nie odbierze:( A ona popłakała( w sumie to się darła) mu sie po drodze bo do mamy chciała, przestraszył sie nie na żarty.
Łał ale się opisałam :)

http://www.suwaczek.pl/cache/23ae517a69.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6374d01107.png
http://www.suwaczek.pl/cache/fa187a5b11.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...