Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

alatramy też sprzątaliśmy, ale całe mieszkanie, łącznie z odkurzaniem, posprzątaliśmy ;) Dobrze, że nie mamy jakichś dewotów za sąsiadow ;) by nas przeklęli ;)

My dzis też towarzysko, zaprosiliśmy sąsiadów z synkiem o 3 miesiące starszym od naszego Julcia. Chłopaki przespali całe nasze spotkanie ;) ale miło było spotkać się z kimś towarzysko.

Julek różnie cały czas się zachowuje... wciąż z tym brzuszkiem coś nie tak, robi kupę jedną na dzień lub dwa dni i to mnie martwi. Jutro zadzwonię do położnej, zapytam ją.

Eh... mama mnie wlaśnei zdenerwowala. Zadzwoniła pogadać i napomknęła, że powinnam mleko modyfikowane zacząć wprowadzać, bo od trzeciego miesiąca to już dzieci trzeba dokarmiać, bo pokarmu kobiety nie starcza :] Matka czwórki dzieci mi takie rzeczy opowiada... no ale za jej czasów ksiązek nie było, polegała na tym co od kobiet ze wsi się dowiedziała. Uświadomiłam ją, że tak nie jest i że wcale też ilośc mojego mleka nie bierze się od ilości mleka krowiego, jaką wypije...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

wczorajszy dzień był tragiczny, młody ciągle płakał nie chciał jeść i płakał z głodu jeszcze bardziej :/ D chodził tylko i mówił "przejdźmy na butelkę" i dawał mi do zrozumienia że to moja wina, że mały nie płacze :wsciekly: po ponad 2 godz, kiedy była kolej męża na noszenie ja wzięłam się za sprzątanie kuchni, a mały zaczął się tak drzeć, że aż się zanosił i mojemu D puściły nerwy - zaczął kląć i po wyciągnięciu małego z fotelika zamiast ten fotelik odsunąć to go kopnął :D a ja miałam satysfakcję i oczywiście mu wytknęłam, że jednak nerwy mogą puścić i mam nadzieję, że teraz już mnie nie będzie oceniał jak do tej pory kiedy zdarzyło mi się stracić cierpliwość i przeklinać :D

Mari tatusiowie to już chyba wszyscy tak mają, że nie zauważają takich szczegółów jak np. mokre body :lol:

madzia luigi też bym z chęcią zaszalała z zakupami dla małego, ale czekam bo w środę od siorki odbiorę paczkę od mamy z ciuszkami z Anglii :D

nadinn kaska alatra ale wam zazdroszczę takiego spotkania :Oczko:

alatra ja też mam nocki nie przespane, bo Sergiusz po kąpieli śpi ze 4godz a potem co 2-2,5 się budzi na karmienia, najczęściej koło 5-6 ostatecznie wstaje, ale chyba już się przyzwyczaiłam do takiego spania i zaczynam ziewać dopiero pod wieczór :Oczko:

Mari no niestety trzeba walczyć z głupimi przesądami u babć - moja np. stwierdziła że paznokcie się dziecku obgryza :D

i podjęłam decyzję, że jak młody skończy 3 miesiące to zamiast męczyć się i stresować z odciąganiem mleka na wyjścia itp to wprowadzę butlę MM ( i tak jak młody skończy 5 miesięcy to chciałabym karmić już tylko od kąpieli do rana, a w ciągu dnia MM)

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

zaza tak to z nimi jest moj sie wkurza jak jedno i drugie zacznie płakać a ja do niego no ja mam tak codzinnie i musze dwójkę na raz zadowolić a tego nawet jednego nie udaje się zaspokoić , albo nie pomysli ,że może jest głodna tylko jak przyjde z butelką to wtedy ,a on komentuje no ja cycka nie mam . no i Lena u mnie praktycznie zaraz się uspokają jak bardzo płacze to ją przytulam i przechodzę do innego pokoju bo często dzieci mogą być znudzone jednym pomieszczeniem , mojej siostry syn tak miał jak był mały byli u nas jak mieszkałam u teściowej i siedzieliśmy w jednym pokoju po calym dniu tak się darł ,że dopiero się uspokoił w innym pokoju. ja o dziwo do Leny mam dużo cierpliwości nie denerwuje mnie jak płacze ale za to michał to mnie bardzo szybko potrafi zdenerwować

nocke ok. :) mała zasneła o 22 póżniej przebudziła się 50 min później akurat na jedzenie zjadła tylko i zaraz zasneła i spała do 6. :) i tak sobie w duchu mówiłam ,żeby już wstała bo cyce mi rozwali i się obudziła o tej 6 z jednego cyca poł wypiła a 2 wyssała całego. i dalej śpi a jest 8,18

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

zaza no moje nocki ostatnio wyglądają jak Twoje, najdłuższy sen po kąpieli jest 4 godzinny, czyli się budzi zazwyczaj około 1.30 i potem co dwie, o 4 i o 6. No i wciaż to wygląda jakby ten brzuszek go budził :(
Też już kilka razy podejmowałam decyzję o przejściu na MM, nawet kupiłam, ale chyba na razie nie wykorzystam ;) Jak wrócę do pracy w październiku, planuję mieć nie więcej niż 3 lekcje dziennie, a mały 13. akurat skończy 4 miesiące, więc prędzej mu podam słoiczek.

Dobra uciekam, bo mały chce chyba jeść ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki ::):
Czas żebym coś naskrobała, bo wstyd normalnie :Oczko::Nieśmiały:
U nas wszystko w sumie gra, Jagoda jest przesłodka (jak wszystkie nasze dzieci), jest ogólnie mało problemowa, ale tak naprawdę jest tak głównie dlatego, że to ja dostosowałam się do niej - np. śpimy razem, więc budzi się w nocy tylko dwa razy, zasypia niemal wyłącznie przy piersi, więc żeby wieczorem zasnęła, to po butli jeszcze daję jej pierś żeby usnęła. Zapewne są to głupie przyzwyczajenia, ale dzięki nim mam trochę czasu dla siebie. W ciągu dnia moje dziecię lubi siedzieć w leżaczku przy włączonych wibracjach, a jak! Zdarza się wtedy, że tam zasypia. Nie odkładam jej nawet, bo wtedy moment się budzi.

U mnie rytm dnia codziennego jest nieco inny niż u Was, bo mój starszak codziennie zapewnia mo co raz to nowsze rozrywki, niekoniecznie miłe. Tak jak pisze Madzia - potrafi mnie tak wkurzyć, że oooooo :Zły: Staram się być mega cierpliwa i wyrozumiała, ale wyobraźnia pięciolatka bywa dla mnie bardzo zaskakująca :Histeria: Modlę się, żeby już wrzesień nastał, taka ze mnie wyrodna matka :Nieśmiały:

Jeżeli o mnie chodzi, to flaczek nadal wisi, choć o dziwo wczoraj zobaczyłam, że zostało mi tylko 5,5 kg z 21 do wagi początkowej :eee: W szoku byłam pozytywnym :D
Mimo to figura nadal jak rozwlekły balon :Zły: Ale co tam, po Filipem prawie rok tak chodziłam ...

Dziś nasza 7 rocznica Ślubu i tak się zastanawiam kiedy to zleciało... szok... zmykam, bo chcemy jakoś miło spędzić ten dzień. Buziaki :Całus:

Ps. Nadinn, Mamamajki w czym mroziłyście pokarm, co było najwygodniejsze??

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

kaśka - wyjeżdżamy w pt rano i będziemy pewno koło południa bo po drodze zahaczymy jeszcze o Chojnice żeby zrobić małą przerwę i odwiedzić znajomych. będziemy prawdopodobnie do niedzieli. a nocujemy u znajomych na Kolejowej. Tak więc pt po południu najbardziej mi pasuje bo znajomi pracują i możemy uderzyć do nich ok 17-tej dopiero.
telefony do Was mam jakby co ;-)
a pokarm mroziłam w woreczkach i dla mnie to było bardzo wygodne:
Woreczki do MROŻENIA zamrażania POKARMU MAMY 20szt (2505590886) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
i wszystkiego naj z okazji rocznicy!!!

u nas nocki podobnie - po karmieniu 4-5h snu, a potem co 2h karmienie. wstajemy zazwyczaj o 6:30. oczywiście starszak zawsze prędzej, ale to już mąż wstaje razem z nim a ja dosypiam...kurczę kaśka doskonale Cię rozumiem - ja cały weekend, dziś i jutro sama z dzieciakami bo małż w pracy a Jasiek musiał iść choć na tydzień na wakacje i żeby dograć wszystko, żeby oboje byli szczęśliwi graniczy z cudem. W dodatku wychowanie żłobkowe sprawia, że Jan szybko nudzi się bajkami więc nawet jak coś mu włączę to nosi go po 5 min i chce aktywnej zabawy!!!! wiem wiem - dla dziecka to dobrze, ale gdyby choć 2 razy w ciągu dnia po pół godziny usiadł z tyłkiem i obejrzał jakąś baję to byłoby super...tak więc żłobek to wybawienie dla mnie ;-) a Ciebie madzia to ja podziwiam!!!i jeszcze masz czas żeby tyle rzeczy wkoło zrobić...
a co do mężów to mój na szczęście jest świadomy, że zostanie samemu z dwójką maluchów jest wyczerpujące - nieraz zostawiam go na godzinkę samego z chłopakami żeby przypomnieć mu od czasu do czasu jaki to miód ;-)))

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

chciałam z wami popisać ale młody mi nie daje już ryczy z leżaczka :(

alatra
Dziewczynki - która uzywała jakiegoś lekarstwa na trawienie laktozy??? Podajcie prosze nazwę, bo zaczynam sie obawiać, że Młody z tego powodu cierpi i nie daje spać. Dziś znowu pobudka o 00.30. potem 2.00 i do piatej prężenie się, popłakiwanie i drapanie twarzy, ehhh...

my podajemy DELICOL

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Kaśka ode mnie też wszystkiego najlepszego z okazji 7. rocznicy :)
My we wrześniu dopiero 1. będziemy mieć ;) tak po bożemu zaraz po ślubie dziecko poczęliśmy ;)

Wczoraj u sąsiadki na wadze lazienkowej ważyłam Julka, bo moja waga coś źle pokazuje i tydzień temu pokazywała, że Julcio 500 g w tydzień przybral, a ja wchodziłam na nią 3 razy i 3 razy inną wartość pokazywała :[
Więc z obliczeń u sąsiadki wyszło, że Julek waży na swoje dwa miesiące 4800 :) Ładny klocek już.

Dziś się pochwalę. Pojechałam do centrum handlowego z Julkiem i mamą. Złożyłam pierwszy raz nasz wózek, zapakowałam do auta, pojechalam naszym nowym autem-automatem, którego jeszcze nie rozgryzłam, po mamę, potem do centrum, parkowanie, też pierwsze parkowanie kombi, rozkladanie wózka, montaż fotelika na stelażu... o matko :) I ponad 4 godziny chodzilyśmy :) Kupiłam sobie spodnie i dwie bluzki. Są zarąbiste wyprzedaże w Mohito. Kupujesz jedną przecenioną rzecz, drugą z przeceny masz o połowę taniej :) Bluzkę za 15 zł kupilam, z 60 zł przeceniona :)
Dla Julcia szukałam pajacyków, ale w Smykach itp, są głupie ceny :/ a w H&M itp. nie ma pajacyków, skończyło się na Tesco :] jak zwykle ;P
Ale niedługo jedziemy do Łodzi i baaaaaaaaaaaardzo liczę na zakupy w TKMaxxxie. Kocham ten sklep ;P Pamiętam w jaką euforię wpadłam, jak sie dowiedzialam ,że w Polsce otwierają, bo po powrocie z UK to byla jedna z rzeczy, której mi najbardziej brakowało ;P
Muszę sobie sukienkę na wesele kupić, co bym mogła latwo Julka karmić w niej.

A teraz JUlcio ogląda "dobranockę" ;) Jak zaczarowany wpatruje się w swoją karuzelkę ze światełkami :) Potrafi tak wieczorem ostatnio i godzinę spędzić.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie,

ostatnimi czasy nie bardzo mam czas napisać bo maluch w dzień śpi bardzo krótko, najdłużej godzinę i w tym czasie albo jem, albo odsypiam albo robię cokolwiek co nie związane z noszeniem, bawieniem czy karmieniem a ta godzina mija jak minutka i znów nie ma czasu na pisanie przez dwie godziny, czasem nawet trzy, synuś chyba nie lubi spać w przeciwieństwie do mnie...

Mari gratuluję nowego nabytku, niech wam służy dłuugo i bezawaryjnie :)
Twój Maluszek waży 4800 teraz a Franek 5100 ważył 19 lipca, czyli jak miał półtora miesiąca :P to dopiero klocek

Kasiu wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy i kolejnych siedmiu szczęśliwych :)

a my przeżyliśmy chrzest Franka w sobotę...chrzest jak chrzest, bez mszy. Franuś był cudny, spał do polania główki, bo starałam się go dobrze nakarmić przed wyjściem a potem otworzył oczy i rozglądał się gdzie jest, myślałam że wtedy się rozpłacze bo w końcu to nie były znajome widoki ale on zapatrzył się i obserwował. Za to w domu był szał, Maluch nie jest przyzwyczajony do tylu ludzi na raz bo jakoś nie było nawału odwiedzających go po narodzinach a teraz, gdy już dobrze widzi i nagle zobaczył tylu "nieznajomych" to nie dziwne że był marudny. Choć dość szybko się przyzwyczajał i na szczęście znosił noszenie na rękach przez babcie, dziadka czy ciocię których daaawno nie widział a my mogliśmy zająć się obsługą gości :kucharz1:

Mari Franek tez kilka dni temu miał taaakie bąki że hoho, już chcialam zeby mąż mi z pracy przyniósł maskę przeciwgazową ale nie bardzo sie przejęłam, bo cieszyłam się że Brzuszek pracuje a nie zbiera mu się gdzieś tam i mu w końcu przeszło, a poza tym cieszyłabym się gdyby Franek robił kupki codziennie a on potrafi nawet cały tydzień nie robić, tylko że nie płacze i ma miękki brzuszek więc nie panikowałam i zawsze Franek mnie nie zawodzi prędzej czy później :)

My w piątek wybywamy z Frankiem w góry, do Szklarskiej Poręby gdzie odbywa się Festiwal rowerowy. Jeździmy tam co roku na dłuższy weekend bo mąż pasjonuje się kolarstwem górskim i bierze udział w maratonie i w tym roku powiedzieliśmy sobie że nie ma wyjątku jesli Maluch będzie zdrowy. Pytaliśmy położną jak była u nas na wizytach czy to dobry pomysł i nie widziała przeciwwskazań wiec tego się trzymamy. Jedyna mała zmiana to taka, że nie pojedziemy pod namiot tym razem :) Podobno ma być ładna pogoda, mam nadzieję, ze te prognozy się sprawdzą :)

Pozdrawiam Was ciepło, dobrej nocy :16_3_204:

http://www.suwaczek.pl/cache/926cbc4a36.png

http://s1.suwaczek.com/20100918310114.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny kompletnie nie wiem co mam zrobić:zmartwiony: u nas kryzys karmienia nadal trwa :zmartwiony: a to już 2 tyg... najpierw zganiałam na upał, potem na skok rozwojowy, potem szczepienie, ale teraz to już chyba nie mam na co...

mlody je góra 5minut potem zaczyna się rzucać przy cycku, kiedy przykładam mu sutka to lapie, ale zaraz wypluwa i strasznie się przy tym denerwuje, ale cyca szuka i widać że nie dojadł:zmartwiony:
uspokaja go wtedy tylko smoczek... przysypia na trochę i znowu to samo
w nocy jest OK i je normalnie bez żadnych akcji

wszyscy w koło namawiają na butlę i nie powiem, że mam często dość tego płaczu i strachu że dziecko się nie najada, ale na samą myśl że mogę stracić karmienie piersią chce mi się ryczeć, nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo to kocham...

kaśka Sergiusz też często śpi z nami, codziennie przynajmniej od 5 :D bo inaczej bym już nie pospała, a tak czasami mi się uda go zmęczyć i jeszcze się zdrzemnąć potem
i wibracje w bujaczku też uwielbia :Oczko:

no i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!!!

madzia a czemu tak późno macie to szczepienie??

nadinn

nieraz zostawiam go na godzinkę samego z chłopakami żeby przypomnieć mu od czasu do czasu jaki to miód ;-)))

o ty niedobra :Oczko: :sofunny:

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Bajka aż mi się lezka zakręciła w oku, na myśl o Karkonoszach ;( całe dzieciństwo i wiek nastoletni po nich chodziłam (i nie tylko po nich), a teraz tak daleko od nich ;( Na pytanie męża dlaczego nie chcę mieszkać w Łodzi, czy Gorzowie, odpowiadam "bo dalej od gór" ;)
No ale może pojedziemy we wrześniu na mini urlopik, może nie w Karkonosze, tylko gdzies niżej, jakieś Rudawy lub może do Świeradowa w Izery :) oby!

Dziewczyny, czy Wy jeszcze wozicie maluchy swoje w gondolach? Dzisiaj Julek pierwszy raz jechal w foteliku na stelażu i mu się podobało. Jak pojedziemy teraz w tourne Łódź-Łuków-Warszawa-Łódź-ZIelona Góra to na pewno trochę spędzie tak czasu... i się zastanawiam, czy to nie będzie ten moment odstawienia gondoli...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!!!!
mam neta na tym wygwizdowie :)))
ale nie bardzo mam na niego czas
duużo spacerujemy i zwiedzamy
Miśka się "rozregulowała" chodzi spać o której chce, je też na raty, mam nadzieę, że to nie będzie trwało całe dwa tygodnie, bo się wykończę

luigi
hej:)
Wiktorio - udanych wakacji życzę:)
dziękuję
luigi
A u mnie przełom...była u mnie nowa położna i przekonała mnie do spróbowania karmienia piersią bezpośrednio. Bo problem lezy w mojej głowie, a nie w złych brodawka czy inne tam. Szlag mnie trafiał jak musiałam z nim siedziec i siedzieć, a on dalej nieszczęsliwy i głodny. Wypracowaliśmy sobie to ściąganie laktatorem i karmienie przez butelkę i było wszystko ok. przerwy między karmieniami min. 3 godziny ( oprócz rana) a wieczorem i w nocy dochodzi nawet do 5. Nauczyła mnie karmić tak żeby jadł i jak rozpoznać kiedy zaśnie i go odstawiac i żeby to nie trwało więcej niż pół godziny... no i fajnie idzie już 2 dzień, ale jest małe ale... 2 godziny przerwy między jedzeniem z czego pierwsze 45 min , to pomaganie w zaśnięciu, później 30 min snu i kolejne 45 zabwianie, żeby nie marudził, a wcześniej to albo spał te 3 godziny, albo nie spał ale był spokojny , a nie marudny.
I teraz mam problem , bo już byłam taka spokojna, wszystko mieliśmy poukładane, a tu znowu zmiany i mnie trafia teraz z kolei częstoliwość i to, że jest marudny. teraz to sama nie wiem czy to zmienianie na siłę ma sens, bo już teraz jestem niespokojna, ale w sumie to chyba chciałabym żeby udało się jednak przemóc i karmić piersią bezpośrednio ehhhh.
Dobrze, że na noc i tak ściągam, bo tego to sobie nie dam zaburzyć...za dobrze już spi mi w nocy, żebym miała sobie takie niespodzianki co 2 godziny robić...
No to tyle na temat moich rozterek... może macie jakieś rady???

zdradź mi jak to robisz, bo moja coraz mniej płacze za cycem :(((((
a odciągam z obydwóch piersi do 100 ml :(
zmykam czytać Was dalej

mam pytanko odnośnie kupek - moja Miśka robi codziennie bardzo rzadkie kupki, aż jej wypływa z pieluchy i zastanawiam się czy to normalne, czy nie powinna robić bardziej twardej tej kupki

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

zaza a jak przybiera na wadze? Jeśli jest ok to może się nie martw?
Dobrze Cię rozumiem, bo rozterki co do karmienia też mam co kryzys :/ ale jak sobie pomyślę ile korzyści to daje, no i że przed alergią go może wtedy ustrzegę, bo ma wysokie prawdopodobieństwo bycia alergikiem, to zaciskam zęby... Są dni, że cały dzień siedzimy i się tylko karmimy... (i gdyby nie Internet w komórce to bym chyba nie wytzrymała tego ;) )

i tak w ogole a propos wibracji to mu się znudziły :( Już ich nie używam, bo się wkurza, za to odkrył ja rozbujać bujaczek i zabawki i teraz macha nogami, żeby tylko się bujało, czasem aż się zasapie, jakby biegł ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

zaza26
dziewczyny kompletnie nie wiem co mam zrobić:zmartwiony: u nas kryzys karmienia nadal trwa :zmartwiony: a to już 2 tyg... najpierw zganiałam na upał, potem na skok rozwojowy, potem szczepienie, ale teraz to już chyba nie mam na co...

mlody je góra 5minut potem zaczyna się rzucać przy cycku, kiedy przykładam mu sutka to lapie, ale zaraz wypluwa i strasznie się przy tym denerwuje, ale cyca szuka i widać że nie dojadł:zmartwiony:
uspokaja go wtedy tylko smoczek... przysypia na trochę i znowu to samo
w nocy jest OK i je normalnie bez żadnych akcji

wszyscy w koło namawiają na butlę i nie powiem, że mam często dość tego płaczu i strachu że dziecko się nie najada, ale na samą myśl że mogę stracić karmienie piersią chce mi się ryczeć, nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo to kocham...

no właśnie, dokładnie tak samo to wygląda u mnie, tylko ja zamiast smoczka butlę ładuję :le: a takie miałam plany :((((((( i tego najbardziej mi będzie brakowało:le:

kaska kolejnych cudownych lat razem wam życzę

no to ja się pochwalę, że w czwartek jest moja 9 rocznica ślubu (kurcze, jak ja tyle wytrzymałam z tym nerwusem:36_11_1:)

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Hejo babeczki :)

U nas pierwsza cała przespana noc! Gutek tak uczcił skończenie 2 miesięcy ;) Poszedł spać o 21.30, a obudził się o 6... Oby to nie był jednorazowy wyskok ;)

Mari Gucio ma dużą gondolkę i szybko pewnie z niej nie zrezygnujemy, choć na zimę pewnie będę musiała go przesadzić do spacerówki, bo nie wiem czy w kombinezonach i śpiworkach się do niej zmieści ;) Maja jeżdziła w gondoli do 4,5 miesiąca, z czego 1,5 na brzuchu z odpiętą budką, bo musiała wszystko widzieć. Gutek nie lubi fotelika, więc unikam wożenia go w nim na stelarzu wózka. Wg mnie dzieciom nie jest w nich wygodnie, choć z pewnością więcej widzą.
A właśnie... czy wasze dzieciaczki mieszczą się bez problemu w foteliki?? Bo Gucio w swój to chyba za miesiąc już się nie zmieści... Nie wyobrażam sobie wsadzenia go tam w jakimś grubszym ubraniu, bo się zaklinuje i nawet głową nie ruszy. zaza jaki ty masz fotelik, bo na zdjęciu to wyglądało tak jakby Sergiuszek miał jeszcze sporo miejsca, mimo że sam wydaje się być spory. Ja chyba musze się już rozejrzeć za foelikiem 0-18 kg, takim rozsuwanym, bo na kołysce to długo nie pojedziemy :(

Alatra, kaśka a wam kiedy najbardziej pasuje? Czy ty Kasia bedziesz mogła przyjechać gdybym dała wam znak dzień wcześniej? Bo wydaje mi się, że to będzie zależało od pogody...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

no to się pochwaliłam - nawet w nocy dzisiaj marudził :( i od rana to już na całego...
myślicie, że jak dostał 2 tyg temu 2 razy moje mleko z butelki i teraz w sobotę tez 2 razy w ciągu dnia to mógł zajarzyć, że z butli lepiej?????
moja siostra ponoć tylko raz dostała butlę i już cyca nie chciała... teściowa mówiła że jedna z jej córek tak samo - wystarczył jeden raz z butli

wiktorio3

mam pytanko odnośnie kupek - moja Miśka robi codziennie bardzo rzadkie kupki, aż jej wypływa z pieluchy i zastanawiam się czy to normalne, czy nie powinna robić bardziej twardej tej kupki
mój jest na cycu i też często robi takie kupy, że się wchłaniają w pampka jak siku, pediatra mówiła że na cycu może tak być
no i własnie rano taką kupę zrobił :D a chwilę wcześniej go przebrałam bo osikał mnie siebie i wyrko :lol:

Mari
zaza a jak przybiera na wadze? Jeśli jest ok to może się nie martw?
Dobrze Cię rozumiem, bo rozterki co do karmienia też mam co kryzys :/ ale jak sobie pomyślę ile korzyści to daje, no i że przed alergią go może wtedy ustrzegę, bo ma wysokie prawdopodobieństwo bycia alergikiem, to zaciskam zęby... Są dni, że cały dzień siedzimy i się tylko karmimy... (i gdyby nie Internet w komórce to bym chyba nie wytzrymała tego ;) )

w piątek na szczepieniu go ważyłam to w tydz było 150g, niby dobrze, ale biorąc pod uwagę, że 2 razy mniej niż zwykle to się zastanawiam czy się jednak już na nim nie odbija to marudzenie :(

wiktorio3

no właśnie, dokładnie tak samo to wygląda u mnie, tylko ja zamiast smoczka butlę ładuję :le: a takie miałam plany :((((((( i tego najbardziej mi będzie brakowało:le:

tez bym pewnie ładowała butlę, ale mleko musi pediatra dobrać, a ja jeszcze nie pytałam, bo myślałam że to zaraz minie, ale chyba dzisiaj się zapytam...

wiktorio3

no to ja się pochwalę, że w czwartek jest moja 9 rocznica ślubu (kurcze, jak ja tyle wytrzymałam z tym nerwusem:36_11_1:)

w takim razie jakby miało cię nie byc na forum w czwartek to juz dziś życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy i dużo cierpliwości dla nerwusa :Oczko:

mamamajki3

U nas pierwsza cała przespana noc! Gutek tak uczcił skończenie 2 miesięcy ;) Poszedł spać o 21.30, a obudził się o 6... Oby to nie był jednorazowy wyskok ;)

mamamajki3

zaza jaki ty masz fotelik, bo na zdjęciu to wyglądało tak jakby Sergiuszek miał jeszcze sporo miejsca, mimo że sam wydaje się być spory. Ja chyba musze się już rozejrzeć za foelikiem 0-18 kg, takim rozsuwanym, bo na kołysce to długo nie pojedziemy :(

my mamy fotelik od wózka, a wózek taki szajsowaty za 600zl :D dlatego fotelik będziemy zmieniać

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Hej,

kolejna nieprzespana nocka :-( I od 6.00 wycie :-(
Zaza - ten lek, co mi nazwę podałaś to na receptę? U nas karmienie wygląda tak samo. Nerwy, rzucanie się przy cycku, płacz. Z Olą było tak samo i wtedy gastroenerolog wyjaśniła mi , że to ta nietoleracncja laktozy tak wygląda, bo nie trzeba dużo czasu, żeby dziecku w brzuchu zaczęło buzować po mleku, dlatego ono je , bo jest głodne, ale cierpi, bo już je brzuch boli. Widziałam w rossmanie mleko bezlaktozowe, chyba młodemu kupie i spróbuję dać, zobaczymy co się będzie działo, bo się wykończę. I też ostatnio myslałam o tych kupkach. Jasiek brudzi każdą pieluchę, często jak go przewijam, to też srajdoli, jak tylko chusteczką przejadę mu po odbycie. Kupka jest wodnista i się trochę pieni. Tak właśnie jak przy tej nietolerancji laktozy. Biję się z myslami co robić. Żeby przekonać lekarza, że wiem co jest mojemu dziecku, może trochę czasu minąć... Myślę coraz częściej, że Nutramogen i odstawienie od piersi by pomogoło, ale tak jak Tobie, szkoda mi trochę tego karmienia piersią, Jaśko taki mały jeszcze....

Mamamjki - mi raczej wszystko jedno. Dasz znać dzień wcześniej i powinno być ok. Jak cos mi wypadnie, to się dogadamy. Kasia mieszka dziesięć minut drogi ode mnie, więc jak nie będzie chciała przyjść się spotkać z nami, to pójdziemy do niej :-)))) I sobie zapakujcie kurtki przeciwdeszczowe i swetry raczej, a nie stroje, bo u nas po 16 - 17 stopni i pada... Serio, chyba, że przywieziecie słońce ze sobą :-)))

Kaśka, Wiktorio - sto lat z okazji rocznic. Ja 31 mam dziesiątą, okrągłą... Stara dupa ze mnie i męgo męza, tylko dzieci jakieś takie małe nam się przytrafiły :-)))

Miłego dnai :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

no to zazie jeszcze tylko nietolerancji laktozy w tym wszystkim brakuje :( oby nie. A jak to z nią jest? to dziecko nie może mleka matki jeść w ogóle, czy matka nabiału nie powinna?

U nas dla odmiany kupki nie ma od 3 dni, ale mały jest spokojny, bąki tez już mniej smierdzące ;P pewnie przez ten koper włoski takie śmierdzące puszczał i tyle ich było ;) Za to sika na potęgę, ale i tak pieluch jakos niewiele u nas idzie. Jedną paczkę Huggisów 2 już 3 tydzień używamy. Fakt, że końcówka.

Noc u nas ciężka, a zaczęło się od słabego wieczoru. Mały nie chciał usnąć i tak samo było w nocy... Wczoraj go usypiałam od 20.30 do 22. No ale cały dzień spędziliśmy na spacerze lub w centrum, więc się nie naprzytulaliśmy dobrze ;)

A teraz znowu "biega" w swoim bujaczku ;) i się cieszy :) sportsman - po mamusi ;P od małego! :)

mamamajki co do fotelika i czy Julcio się w nim mieści, to my jeszcze tej wkładki nawet nie wyciągnęliśmy. Dopiero pasy przełożyliśmy w wyższą dziurkę... ale Twój Gucio był większy. Ja o rezygnacji z gondoli myslę, nie dlatego, że się nie mieści, tylko on tam niechętnie jeździ... :/ zazwyczaj płacze, jak tylko go położę...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

alatra u mnie w ciągu dnia są nerwy przy cycku, w nocy jest w porządku
jak wypije moje mleko z butelki też jest spokój, więc nie wiem czy to nie lenistwo z Michalinki strony

Mari ja też kocham markę audi :)) mam takie stare, pełnoletnie audi 80 i nie zamieniłabym go na żadne inne, no chyba że na audi Q5 :))))))

U mnie w Kudowie-Zdroju pogoda super!!!! SŁONECZKO
wczoraj byliśmy w kaplicy czaszek i mój Wiki mówi, że właściwie to on już teraz moze wracać do Kielc:))
trochę mnie wkurzają te babcie tutaj, bo jak tylko Miśka zapłacze od razu jest werdykt - brzuszek ją boli :(
mieszkamy koło gabinetu lekarskiego i wczoraj były badania, 20 babek pod drzwiami, ja siedzę w kolejce z Wikim, Piotrek z Miśką w pokoju, Miśka drze się w niebogłosy
babcie: pewnie głodna
ja: nie, tęskni za mamą
babcie: eeee pewnie brzuszek boli
ja: nie, tęskni za mamą
babcie: na pewno coś jej jest, moze powietrze nie służy
ja: nie, tęskni za mamą
weszłam do pokoju, wzięłam małą na ręce, przytuliła sie i ucichła
babcie: tęskniła za mamą!!!! :))))

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

alatra ten lek nie jest na receptę, ale jest na nim napisane że należy stosować wyłącznie pod nadzorem lekarza

Mari
no to zazie jeszcze tylko nietolerancji laktozy w tym wszystkim brakuje :( oby nie. A jak to z nią jest? to dziecko nie może mleka matki jeść w ogóle, czy matka nabiału nie powinna?

no właśnie u nas jest też podejrzenie nietolerancji laktozy (ja mam) a na pewno pediatra stwierdziła że ma problemy z jej trawieniem dlatego zapobiegawczo dostaje te krople...

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...