Ciąża zaraz po poronieniu

[Soniamalutka 8]

https://www.facebook.com/Maluszkowo-z-pasją-szyte-110902310609683/ 

Dziewczyny gdyby ktoras cos potrzebowała dla malucha to serdecznie zapraszam 🙂

[Gość Mario1]

Okropny ból ,Dzieki za ciepłe słowa ❤️Ty też jesteś super mamuśka 😍Zreszta wszystkie dziewczyny tu,to chyba te maluszki dodają nam skrzydeł ❤️

[Gość Sayuri]

Dziewczyny poradźcie proszę. Na początku mój gin mówił ze przy kolejnej ciąży będzie clexane 0.6 Encorton i progesteron, a dzisiaj po wizycie powiedział że clexane 0.8 i masa progesteronu tj. Luteina i duphaston w dużych dawkach że Encorton jednak nie. I teraz moje pytanie czy któraś z Was miała clexane 0.8? Ja się już obstawilam neoparinem 0.6 odkupilam od jednej drugiej koleżanki. A tu teraz lipa, bo nagle dawka 0.8 i się pytam czy jest różnica w neoparin a clexane bo czytałam że neoparin to to samo tylko ze Polski tańszy zamiennik. A on na to że jest duza że clexane jest o wiele lepszy że ma lepszy sklad lepsze igły i ogólnie bardziej rekomendowany i polecany. I teraz jestem zmartwiona bo nie stać mnie na niego 10 ampułek kosztuje 199zl bo on nie ma z NFZ podpisane umowy 😞. Pamiętacie jak mówiłam o tym kłuciu w lewym boku jutro mam rezonans. Ale ginekolog wykluczył u mnie endometrioze. Mówił że to szybciej zrosty po chlamydi pierwszy raz o tym słyszałam ale mowil że to może być właśnie komplikacja po tym bo ona często tworzy wlasnie jakieś rany ala zrosty o ile dobrze zrozumiałam. I że to samo nie przejdzie żadnymi lekami tylko laporaskopia. Ale jeśli to na razie zostawię to nie powinno mieć to żadnych skutków złych jeśli chodzi o zajscie w ciążę i jej utrzymanie jedynie co no to będzie mnie boleć a może nawet bardziej jak teraz. Jeśli cytologia, kariotyp i i rezonans wyjdą w porządku to nie ma przeciwwskazan zeby w tym cyklu co będzie teraz się starać. 

Co o tym wszystkim myślicie? 

[Gość Okropny bol]

Ja przed pierwsza stracona ciaza bralam neoparin, mowil ze to jest to samo. No alw jednak dawka 0.6 a 0.8 to juz bym sama sobie nie zmieniala na miejsza

[Fiolka87 12]

Sayuri ja brałam clexane 0,8 a później nawet 1,0. Zostały mi 2 opakowania 0,8. Mogę Ci odsprzedać, ja miałam z refundacją bo mój gin miał umowę z NFZ. Nie zmniejszaj sama dawki. Co do jakości to mój lekarz też mówił, że jest różnica między clexane a neoparin i kazał kupować tylko i wyłącznie clexane. 

[Gość aeniolek]

W dniu 22/1/2021 o 10:24 AM, Gość Sayuri napisał:

Nie dodałam, chodzi o 0.4 na sprzedaż gdyby co 🙂

Masz jeszcze na sprzedaz? 

Jestem po konsultacji z genetykiem z test dna i hematologiem. Mam mhtfr i pai w hetero plus dwa poronienia za sobą. A lekarze twierdzą że nie ma wskazan do heparyny. W uk nikt mi tego nie zapisze. Jeśli masz jeszcze to być moze odkupię od Ciebie...chociaż na początek. Szukam lekarza z którym mogłabym się skonsultowac w tej sprawie...

[Gość Sayuri]

9 godzin temu, Fiolka87 napisał:

Sayuri ja brałam clexane 0,8 a później nawet 1,0. Zostały mi 2 opakowania 0,8. Mogę Ci odsprzedać, ja miałam z refundacją bo mój gin miał umowę z NFZ. Nie zmniejszaj sama dawki. Co do jakości to mój lekarz też mówił, że jest różnica między clexane a neoparin i kazał kupować tylko i wyłącznie clexane. 

Spadłaś mi z nieba napisz na maila do  mnie ile byś chciała za to to chociaż na początek miałabym ten 0.8 a potem ogarnelabym jakiegoś lekarza który da mi receptę na ryczalt chociaż jak nie bedzie chciał dać ciążowe 100%. Adabeck@wp.pl

[Gość Sayuri]

9 godzin temu, Gość aeniolek napisał:

Masz jeszcze na sprzedaz? 

Jestem po konsultacji z genetykiem z test dna i hematologiem. Mam mhtfr i pai w hetero plus dwa poronienia za sobą. A lekarze twierdzą że nie ma wskazan do heparyny. W uk nikt mi tego nie zapisze. Jeśli masz jeszcze to być moze odkupię od Ciebie...chociaż na początek. Szukam lekarza z którym mogłabym się skonsultowac w tej sprawie...

Nie mam już niestety, mam 5 opakowań i kilka sztuk neoparinu 0.6 i zastanawiam sie teraz co z nim zrobić. 

Swoją droga czy któraś z Was oprócz fiolki ma do odsprzedania/oddania Clexane 0.8 to chętnie przyjmę/odkupie. 😘

Adabeck@wp.pl

[Gość Sayuri]

A z innej beczki zapytam czy oprócz Parenting jesteście na jakichś grupach na fb? Ja to jestem chyba w 10 i tam również bardzo dziewczyny pomagaja. Nie myslalyscie kiedyś żeby zrobić właśnie swoją grupę prywatna nie widoczna, albo grupe na messangerze? 🙂

[Gość Nota83]

Ja mam jeszcze 5 zastrzyków neoparinu 0.4 jesli ktos bardzo potrzebuje.

Savori, z zastrzykami możesz robić tak, że jesli masz mniejszą dawkę to możesz zrobic zastrzyk z dwóch strzykawek, np. Clexan 0,6 i z drugiego 0,2 i zostawic na drugi dzień. Strzykawki mają miarkę, mozna tak zrobic tylko tyle, że dwa razy trzeba się kłuć.

[Gość Sayuri]

2 godziny temu, Gość Nota83 napisał:

Ja mam jeszcze 5 zastrzyków neoparinu 0.4 jesli ktos bardzo potrzebuje.

Savori, z zastrzykami możesz robić tak, że jesli masz mniejszą dawkę to możesz zrobic zastrzyk z dwóch strzykawek, np. Clexan 0,6 i z drugiego 0,2 i zostawic na drugi dzień. Strzykawki mają miarkę, mozna tak zrobic tylko tyle, że dwa razy trzeba się kłuć.

Nie no torturować siebie nie będę 😅 po jednym nie raz ślad siniaka zostanie a co dopiero po dwóch codziennie. 

[Fiolka87 12]

Kuuuuu... rde, Sayuri wprowadziłam Cię w błąd 😔 mam clexane 0,6 (1 opakowanie całe i 1 rozpoczęte) i 1,0 (rozpoczęte) I kilka dni faktycznie robiłam 2x zastrzyk żeby zużyć inne dawki bo przez całą ciążę miałam zmieniane chyba 3 razy w zależności od wyników. Na szczęście mąż mi robił zastrzyki bo ja mam taką awersję przed zastrzykami, że się tylko pociłam i ryczałam jak miałam zrobić 😆

[Gość Sayuri]

6 minut temu, Fiolka87 napisał:

Kuuuuu... rde, Sayuri wprowadziłam Cię w błąd 😔 mam clexane 0,6 (1 opakowanie całe i 1 rozpoczęte) i 1,0 (rozpoczęte) I kilka dni faktycznie robiłam 2x zastrzyk żeby zużyć inne dawki bo przez całą ciążę miałam zmieniane chyba 3 razy w zależności od wyników. Na szczęście mąż mi robił zastrzyki bo ja mam taką awersję przed zastrzykami, że się tylko pociłam i ryczałam jak miałam zrobić 😆

Ja bym wiedziała wcześniej że będę miała 0.8 to z biedy bym zostawiła te 0.4 clexane co miałam, ale nie uśmiecha mi się generalnie dwa razy kłuć. No teraz już po ptokach innej osobie będzie służył. Będę musiała sobie skombinować jakoś te 0.8 co by na zaś mieć jedno czy dwa opakowania przed ciąża. 

Wogole byłam a może dalej jestem rozchwiana po tej wizycie u ginekologa z tym kluciem i napisałam m.in. do niego :

"Trochę się naczytałam o zrostach po tej chlamydii (https://plodnosc.pl/uwaga-na-chlamydie-moze-powodowac-nieplodnosc-i-zwiekszac-ryzyko-poronien/) wiem, że to są tylko domniemania i nie dowiemy się bez laparoskopii jaki dokładnie jest powód mojego bólu, ale doczytałam tam, że "Zakażenie może być przyczyną poronień nawracających." I trochę mnie to zaniepokoiło. Trochę pisałam z dziewczynami na forach wiem, że to nie źródło typowo lekarskie, ale jednak objawy miały podobne i pisały z własnego doświadczenia, że tylko laparoskopia im pomogła ewentualnie fizjoterapeuta ale nie zawsze. Więc powtórzę się, jeśli cytologia, rezonans, kariotyp wszystko wyjdzie prawidłowe to mówił Pan, że nie ma przeciwwskazać żeby się starać, ale czy na pewno? Czy może jednak nie ryzykować i lepiej poddać się tej laparoskopii? Jaki jest czas oczekiwania na taki zabieg na NFZ u nas w Wejherowie i po jakim czasie można starać się o ciąże po zabiegu? Czy może jednak faktycznie spróbować jeszcze raz, te bóle przeboleć i jeśli uda mi się donosić ciąże, to dopiero potem poddać się takiemu zabiegowi? Bardzo proszę rozchwiać moje wątpliwości i powiedzieć jakie wyjście jest najlepsze z tej sytuacji."

a on mi na to:

"Proponuje się starać o ciążę od razu. Jeżeli będą trudności z zajściem w ciaze to możemy jeszcze wykonać histeroskopie. "

Także mam oficjalnie czarno na białym zielone światło.

Jest jedno ale, dzisiaj 35 dc i dalej nie mam okresu nie wiem o co chodzi bo w ciąży nie jestem. Nigdy tak nie miałam. Pierwszy okres po zabiegu fakt był po 40dniach ale zwykle każdy kolejny po zabiegach był normalny a teraz tak nie jest. To by miał być mój drugi po zabiegu ale jakoś nie chce przyjść. Pije imbir, robię ciepłe oklady, wzielam aspirynę jak proponują w necie na domowe sposoby przyspieszenia okresu I nic. Fakt faktem ten pierwszy okres od lyzeczkowania był nieco inny niż normalny bo zwykle miałam 6 dniowe obfite a ten trwał jakieś 3.5 dnia i byl skąpy. A kolejny już wgl nie chce przyjść nawet plamien nie mam. O czym to może świadczyć? 

 

[Gość Okropny bol]

Ja mam neoparin 0.4 wazny do konca czerwca gdyby ktoras chciała. 20 szt

[Gość Paula]

Witam dziewczyny.

Jestem 2 dni po poronieniu. To było moje drugie poronienie 😟 Bardzo bym chciała zrobić jakieś badania przed kolejną próbą. Niestety miałam zabieg łyżeczkowania, więc muszę trochę odczekać. Mam 36 lat i i jestem mamą cudownych bliźniaków, które urodziłam w 30 tyg ciąży 10 lat temu.

Oddałam zarodek do badania i czekam na wyniki, czy są cokolwiek z tego pobranego materiału poronnego zbadać. 

Mam pytanie, jakie badania i po jakim czasie od poronienia robiliście?

[Gość Aga 88]

Ja na pewno też mam neoparin 0,4 musze tylko sprawdzic date.

[Gość Magda]

Fiolka pamiętasz może co dr B kazał brać Twojemu mężowi?

Czy brał coś w ogóle?

Chyba swojego wyślę znowu na badania. Bierze fertinmen niby badania miał dobre ale to robione było 2 lata prawie temu. 

Miałam taki cudowny cykl teraz. Monitorowany. Biorę mase supli. Jestem po szczepieniach u docenta P.  Heparyna od owu. Myślałam że będzie szczęśliwy. A dzisiaj beta <0.500 32dc

;(

 

[Fiolka87 12]

Magda nie ma problemu. Tylko nie wiem, czy o wszystkim pamiętam. Na pewno z badań robił badanie nasienia, morfologia, cały pakiet tarczycowy (TSH, FT4, FT3, anty Tg, anty TPO) , testosteron i jakiś jeszcze hormon 🤔, krzywą cukrową i insulinową (3 punktowe), ANA, homocysteina, kwas foliowy, Wit D3, Wit B12, TIBC, ferrytyna. W trakcie przygotowań bral Wit D3 10tys jednostek, metylokobalmine 1000 (B12), folian, maca, q10, Wit C, cynk, selen, arginina, letrox na tarczycę, taki robiony lek na zamówienie też na tarczycę (ale to dlatego że wyszło mu hashimoto), bcomplex. Nie pamiętam czy coś jeszcze, może MamaJulianka coś tu dorzuci bo u nas wyglądało to bardzo podobnie. No i my wprowadziliśmy dietę jeszcze i z zalecenia doktora B. mąż odrzucił alko i kawę (ja odrzuciłam już przed pierwszą strata).

[Fiolka87 12]

A Witek to taki leniuszek. Położyłam go na macie żeby sobie ćwiczył. Odwrócił się pięknie na brzuszek, ale znudzony położył się na żyrafie i tak leży 😆 od tygodnia tak śmiesznie akcentuje to co mówi. Mówi takie przedłużone "Gie" i "Bie". Z takim naciskiem 😆😆😆

[Gość Magda]

59 minut temu, Fiolka87 napisał:

A Witek to taki leniuszek. Położyłam go na macie żeby sobie ćwiczył. Odwrócił się pięknie na brzuszek, ale znudzony położył się na żyrafie i tak leży 😆 od tygodnia tak śmiesznie akcentuje to co mówi. Mówi takie przedłużone "Gie" i "Bie". Z takim naciskiem 😆😆😆

Dziękuję Kochana. 

Witek jest cudny 🙂

[Gość EdytaW]

Witam 

W czwartek zaczęłam plamić śluz z krwią. Udało mi się dostać do lekarza stwierdził bardzo wczesna ciążę pusty pęcherzyk lub poronienie. Wczoraj byłam na wizycie u swojego lekarza który mial prowadzić ciążę. Brak pęcherzyka i wczoraj od 5 już krwawię. 

Mam dwie córki 9 i 6 lat. To moje pierwsze poronienie czuje się strasznie. Tak bardzo boli. Planuje od pierwszego cyklu starać się o maleństwo. Czuje że tylko to pozwoli mi wypełnić pustkę która teraz czuję. 

 

[HasiaA 1]

Melduję się!

Nie wiem ile z Was pamięta, że moje trzecie szczęście przyszło na świat 10.03.20. Pandemia rozłożyła mój świat na kawałki i gdy mąż poszedł do pracy, nie udało mi się nawet czytać forum na bieżąco. 

Zamknięte przedszkola powodowały, że chłopcy dostawali masę zadań do zrobienia w domu. Oczywiście każdy inne. Do tego Helunia okazała się trudnym maluszkiem. Trzy pierwsze miesiące miała ogromne problemy z brzuszkiem. Do czasu pójścia do żłobka nie akceptowała smoczka, a spać chce tylko gdy może ssać. Do tego złośnica straszna. Jak tylko coś jej nie pasuje, to zamiast płakać jak każde inne dziecko, to ona od razu sinieje i wpada w bezdech! Neurolog mnie pocieszył, że to normalne i do końca przedszkola jej minie!!!! 

Poza tym jest cudna! I zakochaliśmy się w niej wszyscy. Chłopcy nie potrafią się od niej odkleić i bez przerwy ją całują.

Od września jest troszkę łatwiej,bo chłopcy wrócili do przedszkola, a ja od października wróciłam do pracy na pół etatu. Hela chodzi do żłobka. I nauczyła się ssać smoczek!! W końcu! Do piątku była w żłobku 4,5 godziny. Z czego 2 godziny zabawy, potem pół godziny ze mną na cycusiu i szła na kolejne 2 godziny spać. Ale od poniedziałku idzie już na 4 godziny bez przerwy na pierś, bo mi bardzo rozbijało pracę takie wychodzenie w połowie, a i ona zaczęła jeść wszystko i podkradać jeszcze innym dzieciom!

Kochane! Wasze dzieci są przeurocze! Aż się napatrzeć nie mogę!!!

Andzia306 trzymam mocno kciuki. Wszystkie dzieci rodziłam w Zabrzu. Lekarze są bez zarzutu. Będzie dobrze.

Monday!!!!! Że też się nie przyznałaś wcześniej. Gratuluję. Też czasem jeszcze mi czwarte w głowie. Ale wybijam to sobie szybko. Młoda wciąż budzi się po kilkanaście razy w nocy na pierś i chcę się w końcu wyspać! No i już 3 CC za mną, a ostatnie było ciężkie. I mówię sobie, że lepiej, by moja trójka miała zdrową mamę niż ryzykować. Ale trochę Ci zazdroszczę 🙂

Wszystkim Brzuchatkom gratuluję i trzymam kciuki.

Trzymam też kciuki za testujące dziewczyny i wierzę, że będzie dobrze. Oby szybko przyszły dwie kreseczki i zdrowe maluszki.

I bardzo mi przykro, że znów tyle osób przybyło. 

Poniżej ostatnie zdjęcie ze żłobka, które zrobiłam malutkiej w czasie naszych wspólnych godzin. Teraz już odstawiła cycka na rzecz zabawy! Więc mnie tam nie potrzebuje. 🙂

[Gość Pikey]

Hasia- ja Cie pamietam 😁

Ale fajne dziewcze masz! Urodzone rowno miesiac po mojej Krysi 😍

 

Ja tez wracam do pracy, 18 lutego 😪

Juz sie boje, ale coz...

Bozka- Ty chyba od poniedzialku tak?

 

EdytaW- witaj, przykro ze tu trafilas... Kolejna niestety do nas dolaczasz. Jak poczytasz to sie okazuje ze jest nas masa, a do tego to ze wczesniej rodzilas zdrowe dzieci nie wplywa na dalsze starania, eh...😪

Pisz, jak cie boli bo nikt tak nie rozumie przez co przechodzisz jak my. Ale tu praktycznie kazda historia dobrze sie konczy, wiec i w Twoim przypadku tak bedzie.

[Gość Kasik]

Smutek86 co tam u Ciebie? Jak się czujecie? Jak maluszek? 

[Gość Izula]

Cześć u mnie będzie dwa tyg jak urodziłam moją córcie w 15 tyg ciąży,serduszko przestało bić,mała miała ZE...ciężko mi się pozbierać...mam w domu 4 dzieci,Lili była bardzo wyczekiwanym dzieckiem...mam 43 l I bardzo chcemy mieć jeszcze jedno dziecko,lecz teraz strach jest wielki...czekam na wizyte u genetyka,mąż najchętniej już by zaczął starania...