Skocz do zawartości
Forum

Maj 2012


majowa2012

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
ja w pierwszej ciąży cały czas podświadomie czułam, ze dziewczynka chociaż wszyscy wmawiali mi chłopca. Zmienili zdanie miesiąc przed porodem kiedy wzięło mnie na słodkie i "zbrzydłam" co było wynikiem puchniecia;). Poza tym u męża w rodzinie nie rodzą się żadne dziewczynki (moja Gabi była pierwsza od 4 pokoleń). Do końca nie chciałam znać płci, chciałam sie dowiedzieć dopiero jak się urodzi. Godzinę przed porodem lekarz zrobił mi USG i powiedział, że chłopczyk i to malutki 2400g. Więc rodząc myślałam sobie co tam, takiej kruszynki nie wypchnę.....no i migusiem poszło. A położna mówi ma pani córkę. Możecie sobie wyobrazić moje szczęście :):):) A za chwilę 3300g. Dopiero potem mój lekarz jak przyszedł na obchód wytłumaczył mi że dzidzia była już za nisko i nie dało się zrobić pomiarów.... Więc nie wiem po co mi to mówił, ale fakt faktem było mi łatwiej rodzić wiedząc, ze kruszynka. A co najlepsze do karty (tej na łóżku) wpisali mi syna....

A teraz nie wiem czy będę chciała wiedzieć. Mąż mówi, że teraz by chciał więc pewnie sprawdzimy. Ale przedtem chcieliśmy oboje córcie a teraz mamy "konflikt". Ja znów córcię a on mówi, ze z 3 babami nie wytrzyma;)

A co do jego rodziny to po Gabi nie urodził się już żaden chłopczyk..... tylko 4 dziewczynki.

Sorry za monolog...

Przyszłamamusia a ten test na ile jest wiarygodny?

Moje Słoneczka
http://suwaczki.maluchy.pl/li-5682.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59231.png

Odnośnik do komentarza

alfik to zaczęłaś ród dziewczynek w rodzinie męża :)

Maaatko jaki mam zły dzień! jestem gotowa kogoś zagryźć. A dopiero 10 rano Rolling Eyes
jeszcze koty mi wyścigi urządziły i wylały mi herbatę na łóżko i teraz muszę materac suszyć. A teraz ze strachu siędzą po kątach i boją się wyjść łobuzy.

Ale jutro znowu USG zobaczę maleństwo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/z16w0iyhs1dhvlzb.png

Odnośnik do komentarza

Lulka7
alfik to zaczęłaś ród dziewczynek w rodzinie męża :)


Maaatko jaki mam zły dzień! jestem gotowa kogoś zagryźć. A dopiero 10 rano Rolling Eyes
jeszcze koty mi wyścigi urządziły i wylały mi herbatę na łóżko i teraz muszę materac suszyć. A teraz ze strachu siędzą po kątach i boją się wyjść łobuzy.

Ale jutro znowu USG zobaczę maleństwo :)


Ooo to widzę, że nie jestem sama. Mam dzisiaj podobne podejście do życia jak i Ty :) Z chęcią bym komuś przyłożyła z pięści. Mój kocur też dzisiaj od rana świra trenuje. Po 4tej zrobił pobudkę i zaczął biegać w tę i z powrotem, aż w końcu zwalił kolumnę od wieży i narobił rumoru. Myśłałam, że go uduszę. :)

Powodzenia na USG :) Daj znać po wizycie :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Moje dwie wiedzą że w nocy pańci nie wolno budzić. Bo wtedy pańcia wstaje łapie kotka i kotek dostaje lanie kapciem :)
Kapcia mam piankowego więc nie boli ale tak się boją, że jak tylko podniosę kapcia z podłogi to uciekają do drugiego pokoju :D
Szoguny dwa ale i tak je uwielbiam, kociara pełną gębą jestem :)
a to moje dwie łobuziary.

http://www.suwaczki.com/tickers/z16w0iyhs1dhvlzb.png

Odnośnik do komentarza

Cześć!

Byłam dzisiaj na szkoleniu i dopiero teraz mogę odpocząć...już dawno nie wstawałam wcześniej bez możliwości wskoczenia spowrotem do łóżka i jestem mega zmęczona. A w kuchni stoi tyle naczyń po wczorajszych gościach. Aż mi się niedobrze robi, jak na nie patrzę! Ale co tam należy mi się trochę odpoczynku!
Znów boli mnie dziś głowa. Wy też macie bóle głowy?
Brzuszek też już całkiem, całkiem. Nie mogę się doczekać większego no i przede wszystkim pierwszych ruchów i kopniaczków!

Lulka, Emilia skąd takie humory dziś u Was?

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Lulka7
Ja tam sceptyczna jestem :D
uwierzę jak zobaczę :)

przyszlamamusia widocznie bardzo chciała już wiedzieć co będzie, i najważniejsze że wyszło to co chciała :) ooo taka mała wyszła z testu :15_9_25:

no szczerze mówiąc to naprawdę BARDZO chciałam wiedzieć co będzie :))) zrobiłam ten test z moczu z chlopiecczydziewczynka.pl. faktycznie nie kosztuje mało, ale pomyslałam sobie, że nie często jest się w ciąży, tym bardziej, że tyle na to czekałam :)) :36_1_1:

nie wiem, jestem w jakiejś euforii, nawet mnie nie denerwuje, że mój tramwaj dziś spóźnił się 10min i musiałam rano stać na mrozie. moja siostra określa ten stan jako budyniowy ;)

a powiedzcie mi, kiedy kompletować ubranka i wszystko dla dziecka? czytałam na forum, że przed 22 tygodniem nie ma sensu. macie może jakieś porady dla mnie?:in_love:

Odnośnik do komentarza

Stan budyniowy :) super określenie!

Ja wyprawkę zacznę kompletować dopiero po Nowym Roku.
Obiecałam sobie, że dopóki ktoś mi czegoś nie kupi dla bejbiczka to ja sama nic nie kupię (zabobobony jakieś czy cos?).
A że w tym roku spotykamy się z całą rodzinką na Świętach w Austrii (Rodzina rozjechana po całym świecie i zawsze wybieramy inny kraj żeby sprawiedliwie było) i najstarsza siostra ma mi przywieźć parę rzeczy z Anglii, więc dopiero po jej prezencie ja zacznę coś kupować.

Listę już mam zrobioną co mi będzie potrzebne. Pokoik też remontować będziemy po Nowym Roku. Trzeba zerwać starą tapetę, położyć nową, kupić mebelki. Ale wszystko z czasem.

http://www.suwaczki.com/tickers/z16w0iyhs1dhvlzb.png

Odnośnik do komentarza

przyszlamamusia widzę, że jesteśmy obie w gorącej wodzie kąpane, też bym już chciała wiedzieć:) a wiesz jak to jest z tym kompletowaniem, obiecujesz sobie że nie teraz tylko później, a wystarczy że wejdziesz do jakiegoś sklepu i koniec:) coś wpadnie Ci w oko i od razu bierzesz;) także wiesz jak z tą cierpliwością i samozaparciem bywa ... ;) :15_8_217:

Odnośnik do komentarza

Witaj wśród nas :) Pisz kochana jak się czujesz itp :)

Ostatnio mi dokucza infekcja drog moczowych ale ogolnie jako mama czuje sie cudownie, wczoraj bylam na USG hehe strasznie ruchliwe to moje malenstwo. A dzis dokladnie 12tydzien ciazy nie moge sie doczekac az zobacze malenstwo.

A jak przebiega twoja ciaza? I na kiedy nasz termin ? :)

KOCHAM CIE KRUSZYNKO CALYM SERDUSZKIEM !!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidupjyy9cpdtcw.png

Odnośnik do komentarza

marjaneczka

Ostatnio mi dokucza infekcja drog moczowych ale ogolnie jako mama czuje sie cudownie, wczoraj bylam na USG hehe strasznie ruchliwe to moje malenstwo. A dzis dokladnie 12tydzien ciazy nie moge sie doczekac az zobacze malenstwo.

A jak przebiega twoja ciaza? I na kiedy nasz termin ? :)


Współczuje infekcji dróg moczowych.
Moja ciąża tfu tfu przebiega póki co prawidłowo :) Termin mam na 28 maja :)
Ale kto wie jak to moje dziecko zechce się urodzić :)
Synka miałam urodzić 26.12 a urodziłam 3.01 :) Więc teraz są dwa wyjścia albo wcześniej albo później :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

no właśnie staram się opanowywać z tym szałem zakupów dla małej :36_1_1: ale nie jest to łatwe muszę przyznać! widzę, że coraz więcej dziewczyn robiło sobie intelligender, więc chyba nie tylko ja jestem taką ciekawską babą :36_15_9: całkiem mnie to cieszy :)
no a powiem Wam Dziewczyny, że ja nadal mam świetny humor i też dobrze się czuję a za chwilę już długi weekend :) żyć nie umierać!

Odnośnik do komentarza

Cześć Marjaneczka i biedron_ka ja jestem tak pośrodku między wami gdyż termin mam na 16-17 maj :)
Natomiast ja od dwóch dni przeżywam stresa. Otóż wczoraj miałam robione usg, no i lekarka nie wykryła przegrody nosowej i troche czepia się przezornosci karku. Po tym usg poszłam jeszcze prywatnie zrobić jeszcze jedno i tam lekarz stwierdził że jest wszystko oki. I teraz nie wiem które usg jest dobre, więc dla swojego spokoju idę w poniedziałek zrobić sobie test pappa. Mam nadzieję że wszystko będzie w normie

Odnośnik do komentarza

Witam Was marjaneczka i biedronka:) Fajnie, że nasze grono się powiększa!
Ja mam termin bliżej marjaneczki - 27 maj.
Madzia nie zazdroszczę sytuacji...Życzę Ci, aby okazało się, że pierwsza lekarka grubo się myliła! Ale głupio usłyszeć dwie skrajne opinie, ale ja wierzę, że test pappa wyjdzie dobrze! Trzymam kciuki:)

Ja w poniedziałek też mam USG genetyczne i zaczynam się powoli niepokoić, że coś wyjdzie nie tak. Ale i tak jestem już o krok dalej, bo do tej pory obawiałam się o bijące serduszko, a teraz o ewentualne wady! Oby do poniedziałku - usłyszeć, że wszystko jest ok, a wtedy to będzie już pełnia szczęścia. No, może z tą pełnią przesadziłam, ale napewno będę przeszczęśliwa!

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...