Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki


Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanko do mam bliźniąt, czyli chyba tylko do Natki, bo innych chyba nie ma...Natko czy na początku kładłaś dziewczynki w jednym łóżeczku, czy miałaś od razu dwa? Powiedz mi jeszcze czy miałaś specjalną poduchę do karmienia bliźniąt, czy opracowałaś jakiś inny patent na karmienie dwójki jednocześnie?

Ja już na ostatnich nogach, w sobotę odstawiam fenoterol i zobaczymy...Jak nic się ni zacznie dziać, to chyba się wezmę za mycie okien, bo już ledwo dycham:)
Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza

http://dl5.glitter-graphics.net/pub/748/748895c3fyugpiju.gif http://dl4.glitter-graphics.net/pub/591/591674ynaw4yxc5f.gif

Najserdeczniejsze życzenia:
Cudownych Świąt Bożego Narodzenia
Rodzinnego ciepła i wielkiej radości,
Pod żywą choinką zaś dużo prezentów,
A w Waszych pięknych duszach wiele sentymentów.
Świąt dających radość i odpoczynek,
oraz nadzieję na Nowy Rok,
żeby był jeszcze lepszy niż ten,
co właśnie mija;
Wam kochane dziewczynki
i Waszym rodzinom
życzy Aga Tomek i Dawidek

http://dl6.glitter-graphics.net/pub/28/28796xf3z4sbjdh.gif

http://m3.lilypie.com/QWGcp1/.png
http://www.suwaczek.pl/cache/cee2b9ecc1.png
http://img33.glitterfy.com/263/glitterfy020626T675D38.gif
http://tickers.baby-gaga.com/p/dev121prs__.png

Odnośnik do komentarza

U mnie cala rodzina była zaskoczona ze urodze bliźniaki bo ani u mnie w rodzinie ani u mojego przyszlego m nie bylo bliźniakow a ja zadnych metod antykoncepcyjnych nie stosowalam ktore moglyby spowodowac ciaze mnoga wiec po prostu mi sie trafilo :) i bardzo sie ciesze bo corcie sa baaaardzo kochene a teraz maja juz ponad 4 lata wiec jest juz duzo lzej niz na poczotku gdzie jeszcze oprocz dzieci mialam na klowie skonczenie liceum i zdanie matury :)
pozdrawiam

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/9hq9jGt.jpghttp://lbym.lilypie.com/9hq9p2.png
http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/bKT3oVS.jpghttp://lbyf.lilypie.com/bKT3p2.png
http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/aSHFgif.jpghttp://lb1f.lilypie.com/aSHFp2.png

Odnośnik do komentarza

[HTML]

czarna_aga
Witam i ja, tez jestem w ciązy z bliźniętami, teraz kończe 21 tydzień i też mam wiele wątpliwości i obaw o to jak sobie damy radę, zwłaszcza, że mamy 2 letniego synka :)
Może łatwiej nam będzie jak będziemy się wymieniać poglądami na pewne sprawy
Pozdrawiam

[/HTML]

Trzymam kciuki Zmartwienia podwojne ale radosc jeszcze wieksza :36_1_11:

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/9hq9jGt.jpghttp://lbym.lilypie.com/9hq9p2.png
http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/bKT3oVS.jpghttp://lbyf.lilypie.com/bKT3p2.png
http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/aSHFgif.jpghttp://lb1f.lilypie.com/aSHFp2.png

Odnośnik do komentarza

Witam, drogie Panie :)

Niedawno nieśmiało rejestrowałam się na parentingu i ostrożnie podłączyłam się do wrześnióweczek. A teraz z jeszcze większą obawą dołączyć chciałabym tutaj. Tylko muszę trochę ochłonąć... Zaledwie wczoraj wieczorem dowiedziałam się, że pod moim sercem zagościły dwa maluszki. Dwa tygodnie temu widać było tylko jednego, a teraz... ten, którego nie było... jest o pół centymetra większy od pierwszego maleństwa :36_2_13:
I z tego, co mi wiadomo, to ani w mojej rodzinie, ani w rodzinie męża bliźniąt nie było...
Pozdrawiam serdecznie :36_4_9:

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Adunia, dziękuję - z pewnością skorzystam z Twoich doświadczeń, jak tylko zbiorę myśli :) Jak na razie ogarnia mnie niepokój na myśl o przebiegu takiej ciąży, która z założenia jest ciążą zwiększonego ryzyka :/ Nawet nie szperam po internecie w tym temacie, żeby nie wpaść w panikę...
No i zastanawiam się jeszcze nad tym, jak będę funkcjonować z dwoma maluchami w brzuchu...? Brzuchy z jednym dzieciaczkiem są z pewnością ogromnym utrudnieniem, a co dopiero z dwoma :nie_mam_pojecia:

Andzia, od jakiegoś czasu ma miejsce wysyp ciąż wśród moich rówieśniczek, ale żadnej "dubeltowej" nie zanotowałam :) Wygląda więc na to, że w swoim środowisku jestem wyjątkiem :taniec1: Bliźnięta chyba w ogóle muszą być bardzo wyjątkowe, bo w całym swoim prawie trzydziestoletnim życiu poznałam tylko jedną parę bliźniaczego rodzeństwa!

Dziewczyny, podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami z przebiegu ciąży - trudno było? :Męki:
Pozdrawiam serdecznie

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Agnieszka ja dowiedziałam sie o istnieniu dwóch fasolek podczas pierwszej wizyty u lekarza, czyli w 5 tc. Byłam załamana, przerażona...masakra. Lekarz oczywiscie od razu mnie uprzedzil, ze to ciaza podwyzszonego ryzyka itd. Powiedział tez, ze do 12 tc jest mozliwosc, ze jedno z dzieci sie wchłonie-to jest normalne, dzieje sie tak w wielu przypadkach, niektóre kobiety nawet nie wiedza, ze miały blizniaki, bo pierwsze USG robiły po 12 tc. Kurczowo trzymałam sie tej myśli, ze może jednak jedno sie wchłonie, no ale sie nie wchłonęło. Dziś oczywiście załuje, ze tak myslalam, bo w tej chwili nie wyobrazam sobie zycia bez zadnej z dziewczyn, choc czasem mam ochote wystawic je na allegro:)

Juz od pierwszej wizyty lekarz mnie straszył, ze od razu musze isc na zwolnienie. No ale jakos dawałam rade i pracowałam do 26 tc. W 31 tc poszłam do szpitala na kilkudniowa obserwacje-ponoc przy blizniakach powinno sie po 30 tc poddac takowej obserwacji. U mnie niestety była ona zbedna, bo jak mnie jakis konował zbadal w tym szpitalu swoimi tłustymi paluchami, to czułam sie jakbym z konia spadla i nastepnego dnia miałam juz 1 cm rozwarcia. Dostałam wiec fenoterol i do konca ciazy to rozwarcie nie powiekszylo sie. miałam tez nakaz lezenia, ale juz wtedy byłam mama 3-letniego rozrabiaki, takze było to srednio mozliwe i w sumie to lezalam tylko w nocy. Oczywiscie lekko nie było-ogromny brzuch, do tego bóle kregosłupa, nie pozwalajace czasem nawet siedziec, pod koniec ciazy przyplatala mi sie jeszcze cholestaza. No i upały-wykańczały czasem nieziemsko.
Ale jakos dałam rade i mimo ostrzezen lekarzy, ze moge w kazdej chwili urodzic, udało mi sie donosic ciaze do 37 tygodnia.

Agnieszka bedzie dobrze, trzymam za Ciebie kciuki i jak masz jeszcze jakies pytania to wal smiało!!!

Odnośnik do komentarza

Dziękuję, Andziu, za szybki odzew :)

Tak sobie myślę, że celowo opisałaś swoją ciążę w wielkim skrócie... Ale pewnie ujęłaś to, co najistotniejsze. I co najbardziej przeraża ;) Niemniej jednak dziękuję za szczerą, nie upiększaną relację :)
A mnie już teraz martwi mój kręgosłup, który gdzieś tam jakoś skrzywiony jest, co i bez ciąży niekiedy odczuwałam :(

Rozumiem Twoje początkowe przerażenie - naprawdę. I myślę, że takie myśli dotykają wielu kobiet, gdy dowiadują się o ciąży - nawet pojedynczej... Ale to chyba świadczy o tym, że nie podchodzi się do tego beztrosko, że ma się poczucie ogromnej odpowiedzialności za te kłopotliwe - bądź co bądź - istotki.
Moje uczucia także są mieszane... Z jednej strony radość, a z drugiej - wielkie obawy. Choć radość zdecydowanie przeważa - zapewne dlatego, że poprzednią ciążę straciłam w ubiegłym roku. Długo na nią czekaliśmy (dopadały nas już myśli, że nie możemy mieć dzieci), bardzo się cieszyliśmy, a tak szybko się skończyła... Może tamten maluszek przełożył termin i podłączył się do kolejnego ;)

Dobra, przyznam się jeszcze do tego, że strasznie boję się, że przytyję dwa razy więcej, niżbym przytyła w pojedynczej ciąży :/ Tym bardziej, że skłonności mam... Jak to z Tobą było??? I czy karmienie faktycznie odchudza? ;)

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

widze ze o bliźniaczkach mowa :P
To ja tez sie wtrace:)
Ja sie dowiedzialam ze to bliźniacza ciąża w 13 tygodniu. I poniewaz jeszcze chodzilam do liceum i rodzice sie wsciekli jak sie dowiedzieli to towarzyszyl mi niemaly stres. Wszyscy byli w szoku bo w rodzinie ani mojej ani meza bliźniat nie bylo a ja zadnej hormonalnej kuracji nie stosowalam wiec nie wiem skad bliźniaki :P ?! kiedy zobaczylam te dwie fasolki na monitorze usg to nie wiedzialam czy smiac sie czy plakac ale teraz sie bardzo ciesze ze je mam :P Ale pomijajac ten fakt w 20 tygodniu mialam załozony szew na skracajaca sie szyjke macicy i w sumie ciaza byla spokojna ale trzeci trymestr trwal jeden miesiac i to ten jeden miesiac przelezalam w szpitalu bo jakies mikroskurcze na zapisie wychodzily a dziewczynki urodzily sie prawie dwa miesiace wczesniej przez cesarskie ciecie ale cale i zdrowe : Lidka 2080 i 43 cm a Amelia 2100 i 47 cm
Teraz maja prawie 5 lat i sa super dziewczynkami.

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/9hq9jGt.jpghttp://lbym.lilypie.com/9hq9p2.png
http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/bKT3oVS.jpghttp://lbyf.lilypie.com/bKT3p2.png
http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/aSHFgif.jpghttp://lb1f.lilypie.com/aSHFp2.png

Odnośnik do komentarza

Adunia to rzeczywiscie duze, moje urodziły sie w 37 tc i miały 2375 g i 2485 g.

Agnieszka jeszcze co Twojego pytania, to ja przytyłam z dziewczynami ok. 25 kg, mniej wiecej tyle samo co ze Stasiem.
Brzuchol miałam ooogromny...
Teraz mam jeszcze 8 kg na plusie, ale to z mojej winy, bo opycham sie po nocach czekoladami.
Czas sie wziac za siebie:)
Karmiłam niecałe 2 miesiace i nie bardzo mi to pomogło w gubieniu zbednych kg.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...