Skocz do zawartości
Forum

brak kupki:(


Rekomendowane odpowiedzi

Moj synek wlasnie skonczyl 2 miesiace. Karmie go piersia na zmiane z mlekiem bebilon, poniewaz moje juz mu nie wystarcza. Niestety poojawil sie problem braku kupki. To juz 2 dzien.Brzuszek jeszcze nie jest twardy i go raczej nie boli. Regularnie puszcza duzo baczkow ale kupki dalej nie ma:(
Prosze poradzcie co robic, zeby synek sam sie wyproznil?? Czy moze powinnam jesc cos co mu pomoze zrobic kupke? Czy mozna juz podawac jakies plyny oprocz mleka?
Dziekuje za kazda porade.

Odnośnik do komentarza

Też karmiłam piers/bebilon i miałam ten sam problem, czasami mała nie robiła 4 dni. Niby lekarze twierdzą ze do 5 dni może nie zrobić, ale jak widziałam ze brzuszek twardy i marudzi to dawałam czopek glicerynowy dla niemowląt( w aptece bez recepty). Jeszcze położna powiedziała ze można dziecku włożyć do pupci termometr- samą tą metalową końcówkę zwilżoną oliwką i troszeczkę nim poruszać. Ale ja bałam się ze krzywdę zrobię. Wolałam czopki. Takie problemy mieliśmy przez pierwsze 2 miesiące, potem się ustabilizowało i mała robi codziennie rano:)

A i jeszcze herbatka rumiankowa, lub taka ,, Mały brzuszek" na trawienie z apteki- do zaparzania. Jak podajesz mleko modyfikowane to wskazane jest dopajanie herbatką.

Emiliai Lena dwa kradzieje a zarazem źródła energii :11_9_16:

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Freedom84
Jeszcze położna powiedziała ze można dziecku włożyć do pupci termometr- samą tą metalową końcówkę zwilżoną oliwką i troszeczkę nim poruszać. Ale ja bałam się ze krzywdę zrobię. .

I bardzo dobrze, ze sie balas bo takie mieszanie w pupie dziecka przynosi wiecej szkody, niz pozytku. Zadna szanujaca sie polozna nie powinna doradzac takich metod. Wiem, ze robily to nasze babcie i mamy, ale w dzisiejszych czasach sa lepsze i bezpieczniejsze sposoby.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Alicja ile mleka modyfikowanego wypija Twoje dziecko na dobe? Na samym modyfikowanym moze robic kupe co dwa dni, na piersi nawet co tydzien, wiec wszystko zalezy od proporcji. Jesli synek ma miekki brzuch, nie marudzi to wstrzymalabym sie z jakakolwiek ingerencja. Wszystkie "wspomagacze" w nadmiarze szkodza, wiec jesli bedziesz pomagac dziecku termometrem lub czopkami to moze sie przyzwyczaic i miec problemy z samodzielnym wyproznieniem.

Zamiast termometru mozesz wykonac delikatny masaz. Jednym palcem uciskasz kolistymi ruchami okolice odbytu (wazne, zeby miec krotki paznokiec i nie zadrapac dziecka). masaz brzucha tez pomaga. wszystko z odrobina oliwki.

Odnośnik do komentarza

solange ma rację. Jeśli dziecko nic nie boli nie ma powodów do zmartwień. Ja też byłabym ostrożna z pobudzaniem wypróżnienia. Na pewno po jednym czy dwóch razach się nie przyzwyczai. Niemniej jednak niektóre dzieci robią kupkę raz na kilka dni i są całkowicie zdrowe. Może taka ich uroda. Poza tym możesz skonsultować się z pediatrą. Może trzeba będzie zmienić mleko modyfikowane.

Odnośnik do komentarza

Spokojnie:) Mój synek w tym okresie też miał takie problemy- nie problemy. Również karmiłam go piersią do 4,5 miesiąca i Bebilonem i potrafił do 5 dni nie robić kupki. Konsultowałam to z lekarzem i powiedział, że jeśli dziecko nie marudzi, nie ma twardego brzuszka i dalej chętnie je to nie ma się czym martwić:) Natomiast jeśli widzisz, że maleństwo się męczy kup czopki glicerynowe i po dłuższym okresie bez wypróźnienia możesz dawać pół czopka, jeśli to też nie poskutkuje to lepiej poradzić się lekarza...Z termometrem bym nie eksperymentowała...:36_2_24:
Jak zaczniesz wprowadzać nowe pokamy 4-5 miesiąc kupka się ustabilizuje:D U nas tak było:D

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Zgadzam sie, daj dziecku spokoj. Podejrzewam, ze dziecie wciaz pije wiecej z cyca niz z flaszki, wiec ma prawo robic kupke rzadko. Na samym cycu, nawet raz na dwa tygodnie.

Moja corka ma 6 miesiecy, je juz dwa posilki stale - kaszka i zupki warzywne. Ale wciaz cycka - jak policzylam okolo 6-8 razy na dobe. Kupki robi co 4 dni i jest wszystko ok.

Co do czopkow glicerolowych - zdarzylo mi sie raz Malej podac.
Wszyscy wkolo skrytykowali mnie za to - mam nadzieje - zaprzyjazniona farmaceutke, pielgniarke z pediatrii (30 lat praktyki) i pediatra. Czopki wciaz sie produkuje, ale sie juz nie poleca. Za bardzo ingeruja jelitka.
A jezeli Cie to nie przekonuje i jednak zdecydujesz sie uzyc czopek - to pamietaj - 1/4 czopka. Caly czopek jest przeznaczony dla dzieci powyzej roku zycia.
Ja nie doczytalam i dalam Malej jeden caly (miala 5 miesiecy) i jelita byly podraznione przez calutki tydzien (czytaj luzne stolce z odrobina sluzu).
Na szczescie bylo to dla mnie dobre, bo moglam zobaczyc jak drastycznie czopki dzialaja i chociaz mam z glowy myslenie "podac nie podac" :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Moj maly - obecnie ma 4,5 miesiaca, ma problem z zalatwieniem sie od 2 miesiecy. Wczesniej robil kupe i 2 razy dziennie i nagle obrot o 180 stopni. Nie robil po kilka dni. Jak przychodzil czas zalatwienia sie byl krzyk, lzy i bol brzuszka.
Zaczelismy stosowac delicol oraz debridat. Bole brzuszka ustaly ale problem z wyproznieniem pozostal. Staram sie go dopajac co dzien ale mimo to potrafi nie zalatwic sie po 5 dni.
Teraz zabkuje i ssie piers bardzo czesto czasem nawet 10-12 razy na dobe, wiec ilosc pokarmu jaka otrzymuje jest spora - nie wierze ze w 100% strawi pokarm...dzis dal mi niezle do wiwatu i niestety zastosowalam po raz kolejny czopek. Zastanawiam sie czy sa jakies inne metody? Czy mozna podac malemu troszke jabluszka? Mam jakies obawy co do wprowadzania nowych pokarmow z uwagi na to ze jeszcze miesiac temu mial duze kolki. Nie moge za kazdym razem stosowac czopkow ale tez nie moge pozwolic by maly sie meczyl i plakal :/
ps ostatnio jak sie 5 dni nie zalatwil lekarz stwierszil ze jego brzuszek jest miekki, ale na usg wyszlo maaaaxymalnie duzo tresci do wyrzucenia z siebie ;) ale sam sie nie umial zalatwic. Jeczy, steka, placze i nic :/

Odnośnik do komentarza

alicja2509
Moj synek wlasnie skonczyl 2 miesiace. Karmie go piersia na zmiane z mlekiem bebilon, poniewaz moje juz mu nie wystarcza. Niestety poojawil sie problem braku kupki. To juz 2 dzien.Brzuszek jeszcze nie jest twardy i go raczej nie boli. Regularnie puszcza duzo baczkow ale kupki dalej nie ma:(
Prosze poradzcie co robic, zeby synek sam sie wyproznil?? Czy moze powinnam jesc cos co mu pomoze zrobic kupke? Czy mozna juz podawac jakies plyny oprocz mleka?
Dziekuje za kazda porade.

Moja córcia nie robiła kupki przez 5 dni, też była na bebilonie. Od lekarza usłyszałam że nie ma sie co martwić, że to normalne. Słyszałam, że są syropki, które pomagają zrobić kupkę:)

Nasz ślub)

Odnośnik do komentarza

kurcze ja mam ten sam problem... szukałam właśnie jakiegoś wątku w którym będzie poruszony temat nie robienia kupki i znalazłam... troszkę mnie to uspokoiło że nic=by do 5 dni to norma, ale z drugiej jednak strony trochę się martwię... Mój Gabryś jest tylko na piersi i problem z nierobieniem kupki pojawił się około 2 tygodnie temu... niby go nic nie boli nie płacze z tego powodu, ale i tak dałam mu czopek kilka dni temu to uwalił takie kupsko że zasrał się po pachy po za tym że nie robi kupki to puszcza bąki i to dośc obfite głównie przez sen, i wcina mleczko co 2-2,5 godziny w nocy też.
poczekam jeszcze tydzień jeśli nic się nie zmieni to zasuwamy do lekarza... bo osiwieję... ehhhh

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

kochane odnośnie braku kupki u maluchów karmionych piersią, jeżeli dziecko nie boli to pediatrzy mówią, że tydzień to norma, jednak u dzieci karmionych sztucznym do 5 dni kupka powinna się pojawić. Często powodem jest zbyt małe nawodnienie i jelita bywają za suche, więc warto dać dziecku herbatkę ziołową lub po prostu wodę.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Ulla same racje pisze! marchewka ściska a jabłko ma pektynę która pozwala na łatwiejsze kopki. Nam pediatra to samo o kupkach mówiła ale powiedziała, że jak są jakieś problemy to czywiście nie za często czopek w pupkę taki glicerynowy a do tego jeszcze takie saszetki do rozpuszczania, zeby jelitka pobudzić - z probiotykami ale nazwy nie pamietam a już nie będe teraz sprawdzać bo synka obudzę. jezeli już to jutro mogę ci podać nazwy tych leków.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59936.png

Odnośnik do komentarza

oby Laura
kurcze ja mam ten sam problem... szukałam właśnie jakiegoś wątku w którym będzie poruszony temat nie robienia kupki i znalazłam... troszkę mnie to uspokoiło że nic=by do 5 dni to norma, ale z drugiej jednak strony trochę się martwię... Mój Gabryś jest tylko na piersi i problem z nierobieniem kupki pojawił się około 2 tygodnie temu... niby go nic nie boli nie płacze z tego powodu, ale i tak dałam mu czopek kilka dni temu to uwalił takie kupsko że zasrał się po pachy po za tym że nie robi kupki to puszcza bąki i to dośc obfite głównie przez sen, i wcina mleczko co 2-2,5 godziny w nocy też.
poczekam jeszcze tydzień jeśli nic się nie zmieni to zasuwamy do lekarza... bo osiwieję... ehhhh

oby Laura, mozesz sie na mnie obrazic, ale napisze wprost- nie faszeruj swojego dziecka czopkami dla swojego komfortu psychicznego! dziecko karmione piersia ma prawo nie robic kupy nawet i dwa tygodnie, pod warunkiem, ze zachowuje sie normalnie. to jedynie dowod na to, ze Twoje mleko bardzo dobrze sie wchlania, a jego uklad pokarmowy dojrzewa.

Odnośnik do komentarza

Anna_em
Podobno taka sytuacja nie jest dziwna.
Ja nigdy nie wiem kiedy się mówi o zaparciu, a kiedy dziecko po prostu jakiś czas nie robi kupki i nie trzeba interweniować.

o zaparciu mowimy wtedy, kiedy wyproznienie sprawia dziecku bol lub odczuwa bol z powodu niewyprozniania sie.

Odnośnik do komentarza

solange63
oby Laura
kurcze ja mam ten sam problem... szukałam właśnie jakiegoś wątku w którym będzie poruszony temat nie robienia kupki i znalazłam... troszkę mnie to uspokoiło że nic=by do 5 dni to norma, ale z drugiej jednak strony trochę się martwię... Mój Gabryś jest tylko na piersi i problem z nierobieniem kupki pojawił się około 2 tygodnie temu... niby go nic nie boli nie płacze z tego powodu, ale i tak dałam mu czopek kilka dni temu to uwalił takie kupsko że zasrał się po pachy po za tym że nie robi kupki to puszcza bąki i to dośc obfite głównie przez sen, i wcina mleczko co 2-2,5 godziny w nocy też.
poczekam jeszcze tydzień jeśli nic się nie zmieni to zasuwamy do lekarza... bo osiwieję... ehhhh

oby Laura, mozesz sie na mnie obrazic, ale napisze wprost- nie faszeruj swojego dziecka czopkami dla swojego komfortu psychicznego! dziecko karmione piersia ma prawo nie robic kupy nawet i dwa tygodnie, pod warunkiem, ze zachowuje sie normalnie. to jedynie dowod na to, ze Twoje mleko bardzo dobrze sie wchlania, a jego uklad pokarmowy dojrzewa.

spoko nie obrażam się :) kazdy ma prawo mieć swoje zdanie na różne tematy. nie faszeruję gabrysia czopkami o faszerowaniu mogłaby być tu mowa wtedy kiedy robiłabym to często a ja zrobiłam to tylko raz po 4-5 dniach bez kupki i po czopku zrobił na prawdę wielką kupę... usrał się prawie po pachy z pieluszki się wylało więc myślę że mu ulżyłam. po kupce był wesolutki i uśmiechnięty. nie chce mu dawać czopka za kazdym razem wolę poczekać aż sam zrobi kupsztalka ale jak już widze że ma twardy brzuszek i przy karmieniach płacze puszczając bąki i podkurczając nóżki to raczej musze mu pomóc żeby go brzuszek nie bolał... ogólnie jest spokojny ale już po kilku dniach bez kupki zaczyna być marudny.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

oczywiście że próbowałam masaż brzuszka, odbytu, rowerki i nic....
jak już pisałam wcześniej nie daję mu czopków ostatnio podałam ale to był pierwszy raz... doskonale zdaję sobie sprawę z tego że jest jeszcze za mały na takie specyfiki ale jak nic nie działa to przecież nie będę stać bezczynnie i przyglądać się jak moje dzieciątko cierpi... myślę że każda matka zrobiła by to samo...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...