Skocz do zawartości
Forum

Marzec 2012


Królik

Rekomendowane odpowiedzi

Franti My mamy taki niekapek KUBEK NIEKAPEK Philips AVENT 200ml. miękki ustnik (3009390846) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. dostałyśmy od szwagierki po jej córci.

Katarzyna ja mam z figurą ten sam problem, od 9 miesięcy nawet pół kilo nie schudłam, karmienie piersią na mnie nie działało odchudzająco. Przyzwyczajona byłam do większego ruchu, bo pracę też miałam aktywną. A teraz to tylko w domu, a że mieszamy na tzw odludziu, to nawet nie ma gdzie iść, tylko las.
We wrześniu wybieramy się moją mamę odwiedzić bo mieszka w Grecji, i obiecałam sobie że do tej pory muszę na tyle schudnąć, bym mogła spokojnie na plażę wyjść i się nie wstydzić. Bo inaczej nie ma szans.
Co do antybiotyku to jak małą karmiłam to brałam jakiś delikatny antybiotyk, w szpitalu mi go przepisali. Tylko lekarz musi być zorientowany, co można bo nie wszyscy mają o tym pojęcie.

MałyHipek fajne to pianinko. Ja też zabawki kupuję przez internet, bo dużo taniej jest

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498u696tt9i830.png

Odnośnik do komentarza

Hipek my jeździmy na szczecin. U nas to tylko intermarche netto biedronka. A czemu tak dopytujesz? Chcesz mi coś polecić?chętnie skorzystam.
U nas czwórki idą! Od wczoraj gorączka, noc była ciężka, dentinox do pomocy. Chyba idą bo nie ma jak dokładnie sprawdzić. Nie chce otworzyć swej paszczy!
A co myślicie o tej misce niewysypce?kolejny nieprzydatny element pomocy?
No i nie wiem jaki kubek kupić do picia. Ona butelki nie chce. Teraz ma kubek z twardym ustnikiem,ale pokrywką nakładana i zębami ją zdejmuje. Muszę więc coś zakrecanego! A w tych aventach czy ustnik miękki czy twardy to można je wymieniać na nowe czy całe kubki trzeba?

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidtv73s02cr2jy.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6trd8ufph0pih.png

Odnośnik do komentarza

W Aventach można wymieniać ustnik na jaki się chce. Najlepiej kupić na allegro bo w sklepie spotkałam tylko pakowane podwójnie po 33 zł. Na allegro dałam grosze za nowy, a brałam jeszcze inne rzeczy więc przesyłka też nie wyszła drogo.
Jakoś nie chce mi się wierzyć w tą "cud" miseczkę. Trzeba opinii na necie poszukać, może ktoś coś pisał i akurat okaże się miseczką "cud" :)

Z dobrych wiadomości": u nas nareszcie przebiły się obie górne jedynki, więc noce są już spokojne. (A tu jeszcze tyle ząbków przed nami, aż strach myśleć.)
Mojemu dziecku wraca apetyt. Na śniadanie zjada 2,5 paróweczki, a zaczynała od 0,5. Obiadek też już zjada. Czasami na dwa razy ale zje. Więc jestem pozytywnej myśli.
Wczoraj wyszłyśmy na krótki spacerek. Pierwszy raz od ponad miesiąca, bo non stop chora była. Ale co za radość w wózku była, buźka się non stop cieszyła :)
Ostatnio nic ją tak nie zajmuje jak duże piankowe puzzle z literek. Pełno się ich po pokoju wala, bo non stop je rozrzuca. Mniejsze kawałki literek podgryza bo dobre do masażu dziąsełek są .
Przez przypadek znalazłam ostatnio na necie piosenkę Nikola ją uwielbia. Może znacie? Zostań moją przyjaciółką - YouTube

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498u696tt9i830.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

Wczoraj byłam u dentystki no i okazało się że miałam martwą jedynkę która na dodatek się ruszała.No i dwójka mnie bolała ale się tak nie rusza jak jedynka.No i musiała mi zdjęcie zrobić i okazało się że korzeń jest zmieniony i rozcieła mi dziąsło (nawet nie potrzebowałam znieczulenia) żeby ropa wyleciała.A ta gólka którą wyczułam pod brodą to powiedziała że to powiększone więzły chłonne i ma nadzieje że będą się pomniejszać.Przy okazji mi kamień usunęła ale nadal nie wiem od czego to mi się zrobiło bo pytała się mnie czy choruję na cukrzycę lub inne choroby i kazała mi zrobić badania krwi.Aż sama się zdziwiła że tak w młodym wieku mi to się zrobiło.No i będę miała leczenie kanałowe ech...Mam tylko nadzieję że mi ta jedynka nie wypadnie...

MałyHipek fajna ta książeczka:)

izzik1984 no właśnie a my mamy we wrześniu wesele mojej psiapsiółki ze szkolnej ławki i do tego czasu nie ma opcji żebym nie schudła.Wiem że do września kupe czasu ale szybko zleci pozatym lato za pasem a chciałabym gdzieś wkońcu wyjechać chociaż na weekend albo nawet z małą na basen jechac a z tą figurą na pewno się nie pokażę...

Co do kupywania zabawek to ja nigdy nie kupywałam przez neta a tym bardziej na allegro bo dużo o tym słyszałam.Pozatym przez net płaci się za przesyłkę więc przeważnie wychodzi na to samo co i w sklepie...

Ja myślałam o takich puzzlech jak ma izzik ale patrzyłam w sklepie to one są od 2lat...

Tak na marginesie czy nadal prasujecie swoim maluchom ubranka po każdym praniu?

Odnośnik do komentarza

katarzyna to nieciekawie z tymi zębami,ja tez od stycznia chodze do dentysty i reperuje..ale naszczescie tylko plomby,zadnego kanałowego bo chyba bym z bólu nie wytrzymała,, i u nas kanalowe to tylko płatnie robią.
kurcze takie fajne pomysły na zabawki dajecie...nie wiadomo na co sie zdecydowac.
a ten talerzyk to w takim razie kupuje skoro tak dobrze trzyma.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidtv73s02cr2jy.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6trd8ufph0pih.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna Ja na allegro kupuję od kilku lat i nigdy nie miałam żadnego problemu. Zawsze sprawdzam sprzedającego, czy jest kompetentny. Kupowałam rozmaite rzeczy i nowe i używane. Od ubrań, obuwia, biżuterii, rzeczy dla dzieci, sprzętu do domu. Nawet meble. Na aukcjach kupuję czasami za grosze. Trzeba tylko wiedzieć jak szukać. Zabawki używane i tak wychodzą tanio, pomimo przesyłki. Nowe rzeczy i tak wychodzą taniej, nawet z przesyłką, już się nie raz przekonałam. Więc ja zastrzeżeń co do zakupów przez internet nie mam.

Franti ja na razie kupowałam tylko łyżeczki. Jedne kupiłam plastikowe w rossmanie pakowane po 5 szt do zupek są idealne. Drugie mam z jakiegoś tworzywa bo są miękkie, ale są za płytkie. Więc jeśli ktoś ma jakiś dobry komplet to chętnie podpatrzę :)

Nie wiem co z tymi zębami, ale po ciąży ja też musiałam udać się do dentysty. Na szczęście tylko blombowanie i to gdzieś tam z tyłu. Jeden już zrobiony, jeszcze jeden przede mną.
Od wczoraj jestem na diecie. Więc trzymajcie kciuki żebym wytrwała, bo do roczku chce choć trochę zrzucić, a zostało mi półtorej miesiąca:) Trzeba się w końcu za siebie wziąć ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498u696tt9i830.png

Odnośnik do komentarza

Witam, czytam was i czytam i nie wiem co pisać tyle tego sie uzbierało :) Ja też kupuję przez allegro od 8 lat mam konto, sama duzo rzeczy po dzieciach tam wystawiam i nigdy nie mialam problemow a ceny mimo oplaty za wysylke sa nizsze :D
Moja Ali ma sztucće i talerzyki z avent, tak samo kubek z ustnikiem wymiennym, butelki antykolkowe tez z avent, laktator, sterylizator i podgrzewacz tej samej firmy. wszystko jest sprawne, a niektore rzeczy mam jeszcze po Dorianie dla Ali i wszystko jak nowe mimo 6 lat w zasadzie non stop uzywane.
Leci mi już 10 tydzien, wg usg zaczal sie w czwartek- jeseli go przetrwam to podejrzewam, ze juz nic zlego nie bd sie dzialo-, jezeli wszystko sie uda i ciaza sie utrzyma to 7 marca wreszcie dostane zdjecie usg i zaloza mi klarte:)
Pozdraiwma gorąco i życzę wszystkim udanego weekendu

http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribd5csxlwk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a0ey39b9t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhs1mq2tg5.png

Odnośnik do komentarza

No i nowy tydzień się zaczął, a mnie się kompletnie nic nie chce :( Już mnie ta pogoda dobija i jakiegoś dołka mam.
U nas ząbki się już przebiły i jest spokój. A tak z innej beczki: myślałyście może o kolczykach dla małej? Bo my chyba na początku marca pojedziemy uszy przebić.

Asiorek Gratuluję, spokojnej ciąży życzę i szczęśliwego rozwiązania

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498u696tt9i830.png

Odnośnik do komentarza

Witam!

asiorek gratulacje i szczęśliwych chwil ci życzę...:)

bejbelaczek, asiorek dziewczyny trochę wam zazdroszczę kolejnej ciąży...:(Ja to chyba zostanę przy jednym:(

Jak ja nienawidzę poniedziałków.Już z samego rana mi się popsuł humor no i chyba tak już zostanie do końca dnia...Dziś miałam iść rano na badania więc nakarmiłam małą wyszykowałam się i poszłam po mamę żeby została z małą no i wzięłam skierowanie na badanie które mi załatwiała czytam go no i okazało się że tam jeszcze miałam badanie moczu no i dupa nie poszłam.No normalnie taka zła byłam że spowrotem się rozebrałam i posżłam spać a miałam tak zacząć wcześnie wstawać...No i tak spałam do 10tej a teraz chodzę jak przymulona...Na dodatek przebierałam małą niedawno i zdejmując deskę wyśliznęła mi się i spadła mi na nogę.Chyba nic poważnego się nie stało ale noga spuchła no i boli nawet mała zaczęła płakać że mama kuku sobie zrobiła hehehe...:)

Zrobiłam sobie kawkę z mleczkiem i do tego ciasto kopiec kreta które w sobotę zrobiłam więc może to mi poprawi humor...

Wogóle dzisiaj mam jakiś zły dzień bo tylko chodzę myślę i się denerwuję.Ostatnio mama mnie wkurzyła bo mi gada jaki to jest mój mąż a tak to to staje w jego obronie.No i jak ja mam to rozumieć?Że to ja jestem tutaj najgorsza...Czy u was też wasi rodzicie ingeruje w wasze życie małżeńskie?Czy wtrącają się do waszych kłótni czy sprzeczek?

W ten weekend też mnie mąż wkurzył bo pojechał w sobotę po swoją córkę zawieźć ją do teściów i powiedział że wejdzie na chwile a okazało się że siedział tam pół dnia wogóle odkąd wyszedł ze szpitala więcej przesiaduje u swoich rodziców niż zwykle.W niedziele też pojechał i siedział tam pół dnia.Nie wiem może on mi to robi na złość że nie chciałam z nim jechać?Ja mu niezabraniam odwiedzać rodziców ale niech się liczy też że ma rodzinę która powinna być dla niego najważniejsza a nie rodzice.Ostatnio coraz częściej się zdarza że mój mąż ucisza w nocy małą gdy zapłacze zamiast zobaczeć co się dzieje.Dziś nawet rano gdy mój mąż szykował się do pracy mała się obudziła i zaczęła płakać nawet niezajrzał zobaczeć co się stało wziął potrzebne rzeczy i zwiał.A wystarczyło tylko podnieść smoka z podłogi i jej podać bo ja już odrazu wiedziałam że płacze bo nie może smoka znaleźć.Coraz częściej myślę że on nie chce tego dziecka a ja potrzebna mu jetem tylko do jednego.Nie przytula mnie już tak jak kiedyś nie całuje nie mówi że kocha (tylko ja się zapytam ale to też dla mnie jest pod znakiem zapytania).Dlatego odkąd on wrócił do pracy i zmienił się to ciągle myślę czemu tak się dzieje czyja to jest wina i coraz częściej mam ochotę się rozwieść...

Co do przekuwania uszu to ja też myślałam nad tym jak jeszcze byłam w ciąży kiedy zobaczyłam u siory ciotecznej córki przekute uszy ale mój mąż jest przeciwny no i niestety rodzice też...Także ja mam gówno do gadania...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...