Skocz do zawartości
Forum

Marzec 2012


Królik

Rekomendowane odpowiedzi

Agusiu ja urodziłam w środę i wyszłam wpiątek.
Jeśli poród pójdzie sprawnie i do południa sie uwiniesz to też pewnie w piatek bedziesz w domciu.:36_2_25:

Maksio jest grzeczniutki śpi mi i śpi lecz budzę go co 3-4 h na karmienie. Zaliczamy werandowanie i może jak pogoda w Świeta dopisze to wyjdziemy na spacerek.

Agusiu,Franti trzymam kciuki kochane. Wiem ,że nie łatwo jest czekać. Mnie też się dłuzyło jak nie wiem. Ale cierpliwośc została mi wynagrodzona:big_whoo:

Żabolku Majeczka śliczniusia

Kasiu dzieciaczki karmione piersia się dławia bo w pewnym momencie nie nadążają z połykaniem. Sam pokarm wycieka. Ja mam też tak. I tak jak Anka pisała,nie trzeba dopajać dzieci karmionych piersią chyba ze lato upalne,katarek lub goraczka wtedy można.

My już po kompieli nakarmieni i malutki śpi.
Lecę bo teraz i mnie burczy w brzuszku:Hi ya!:

Odnośnik do komentarza

katarzyna1234
żabol22 ona jakiś czas po karmieniu się zadławia możliwe że ma to wspólne z tym że nieraz jej się nieodbite jak ją biorę na ramię po jedzeniu.A jeśli chodzi o wygląd dławienia to ona momentalnie robi się czerwona (wczoraj aż sina była) oczy wytrzeszczone i naburmuszyła buzię tak jak wczoraj no i nawet niewydobywana z siebie żadnych dźwięków dlatego poznałam że coś jest nie tak.Co do pozycji karmienia to przeważnie jak ją karmię (w fotelu) to jest na prosto ale teściowa była przy tym jak karmiłam i mi nic niepowiedziana na ten temat…Fakt czasami słyszę jak głośno połyka ale nie wiem czy to jest przez pozycję czy tez może za szybko je.Ulewać ulewa ale już mniej.Dokturka kazała mi ściągać pokarm przed każdym pokarmem bo ten pierwszy pokarm jest niewłaściwy i dlatego ona tak ulewała ale powiem szczerze że niech to szlak trafi to ściąganie nieźle się muszę namęczyć żeby ściągnąć te 20ml…Nio ale cóż jak trzeba to trzeba…

Ten pierwszy pokarm jest rzadszy i służy do tego by własnie zaspokoić pragnienie dzidzi. Błędne koło moim zdaniem. Odciągać a potem dopajać.:o_no:

Odnośnik do komentarza

Agusiu u nas 3 dzieciątko niewskazane ze wzgledu na zagrożenie życia dziecka. Mam bardzo dobre tkanki łączne, macica jest malo elastyczna wręcz jak to mówili lekarze twarda przez co trudniej jest ja rozerwac po nacięciu. Efekty juz były widoczne przy tym porodzie - nie mogli wypchnąć głowki małej, przez co była juz podduszona i tylko dostała 5 pkt. i urodzona z lekka zamartwica dopiero po 3 minutach wskoczyła na 9 pkt i bylo wszystko OK.

Kasiu tak jak Ci pisałam staraj sie głowke miec wyzej pod takim katem ( powiedzmy prawie siedzacym - spraw aby jej nozki były w Twoim kroczu)
ona sie dusi Twoim mlekiem bo wiadomo dzieci z poczatku piją bardziej lapczywie i tak jak piszesz słyszysz chwilami jak przełyka - bo ja zalewa mleko i próbuje jak najszybciej przelykac. Na leżąco jest jej trudniej przełykć pod katem bedzie łatwiej - tak nas uczono w szkole rodzenia. Moja Mała tez czasmi sie zadusi - poklepuje i jest Ok. Nie panikuj bedzie dobrze - glowa do góry !!
A odnośnie ściągania to pierwsze słysze że jest niewłaściwy- dzieci z poczatku ulewaja bo albo im sie nie chce odbic albo jest przejedzone ( w naszym wypadku), albo jest brane z placzu do karmienia gdzie juz ma nałapane powietrza przez płacz - i wtedy gdy pije zaczyna ulewac bo cofa sie powietrze. Też dzis o tym rozmawiałam z połozna - bo moja Mała tez ulewa ( z pierwszym dzieckiem tego nie przechodziłam, dlatego byłam zaniepokojona i pytalam jak była okazja)

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

asiorek352
katarzyna1234
żabol22 ona jakiś czas po karmieniu się zadławia możliwe że ma to wspólne z tym że nieraz jej się nieodbite jak ją biorę na ramię po jedzeniu.A jeśli chodzi o wygląd dławienia to ona momentalnie robi się czerwona (wczoraj aż sina była) oczy wytrzeszczone i naburmuszyła buzię tak jak wczoraj no i nawet niewydobywana z siebie żadnych dźwięków dlatego poznałam że coś jest nie tak.Co do pozycji karmienia to przeważnie jak ją karmię (w fotelu) to jest na prosto ale teściowa była przy tym jak karmiłam i mi nic niepowiedziana na ten temat…Fakt czasami słyszę jak głośno połyka ale nie wiem czy to jest przez pozycję czy tez może za szybko je.Ulewać ulewa ale już mniej.Dokturka kazała mi ściągać pokarm przed każdym pokarmem bo ten pierwszy pokarm jest niewłaściwy i dlatego ona tak ulewała ale powiem szczerze że niech to szlak trafi to ściąganie nieźle się muszę namęczyć żeby ściągnąć te 20ml…Nio ale cóż jak trzeba to trzeba…

Ten pierwszy pokarm jest rzadszy i służy do tego by własnie zaspokoić pragnienie dzidzi. Błędne koło moim zdaniem. Odciągać a potem dopajać.:o_no:

aska ma racje

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witam
Kasiu jak będziesz miała czas,obejrzyj..ja czasami oglądam i podpatruje

https://www.bebilon.pl/karmienie_piersia

Co do ściągania przed karmieniem...to ja o tym słyszałam, ale to raptem parę kropel (a nie 20ml) żeby piers nie była taka nabrzmiała i żeby dziecku było łatwiej złapać.
Druga sprawa....zawsze po jedzeniu nawet jak sie odbije, kładź dziecko na boku, bo wtedy nawet jak sie uleje to wyleci , a nie zachłyśnie sie.
Moj dziś zwymiotował nad ranem.....chyba tez sie przejadł w nocy.

Zabolku dobrze, ze wszystko w porządku.

a u nas co....w poniedzialek usg bioderek, po swietach szczepienia.
Dzien leci za dniem, Olek jest cudny, grzeczny, a Hania dzielnie pomaga.
Jak tylko zaplacze od razu biegnie do wozka i buja, nikomu nie daje.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Franti nareszcie się doczekalas :-) Moje gratulacje i powodzonka życzę :-) czekam na relacje :-)

Katarzyna i tu się wetne.... eziewczyny mają rację. dobrze radzą. mój i ulewa i zyga, więc wiem.
odciaga aie troszkę by tak mocno mleko nie lecialo. nie ma złego pokarmu. jeśli jest problem z ulewaniem lekarz może przypisać dziecku "zageszczacz " do mleka, nas to czeka... i teściowa to nie wyrocznia. pytaj lekarza lub poloznej. to ona powinna ci pomoc przystawiać mała. obserwować jak się karmicie i radzić...
Jeśli mała krztusi się przy piersi możesz jeszcze usiąść pollezaco i położyć ją sobie na brzuszku i "nałożyć" na pierś tak by była w pionie i jadła pod górkę . będzie jej trudniej i nie powinna się wtedy zachlystywac.
3m się:-) dasz radę :-)

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

witam dziewczynki

u nas to różnie jest i w dzień i w nocy,wczoraj kupiłam kropelki inne na kolki bo mały strasznie wrażliwy sie zrobił na dźwięki szczególnie reaguje na Agę
pupka pomalu się goi po clotrimazolum,tylko martwi mnie ten jego kaszelek,taki troszkę częstszy jest i bardziej chrypowaty,nie chcę aby położyli mi go w szpitalu(tfu tfu tfu)nie wiem już mi głupio tak co kilka dni chodzić do tego lekarza
ja sama też chora gardło pobolewa i kaszel mam,normalnie cudownie się wszystko układa nie tak jak trzeba
pogoda też do niczego wieje okropnie i później są tego skutki

Franti ogromne gratulacje

kasiu nie wiem co to za lekarka,ale nie trzeba sciągać żadnego pokarmu na początku,można troszkę ściągnąc ale to naprawdę tylko troszkę jak pierś jest mocno pełna i maluszek ma problem ze złapaniem brodawki
co do zakrztuszania sie za mocno leci i dlatego nie może szybko połknąć dlatego ułożenie maluszka jest ważne wyżej musi zawsze być główka od całego ciałka,a jak się zakrztusi to szybko odwracamy główka w dól i poklepujemy

tinka już na bioderka,dziwne bo te badanie robi się dopiero między 6 a 8 tygodniem życia maluszka my mamy na 18 kwietnia i tego samego dnia mamy szczepienie

Żabol każde dziecko jest inne więc nie wiadomo czego można się spodziewać i choć już niektóre z nas mają już dzieci to pewne sytuacje są dla nas nowe

asiorek super,że Maksiu jest grzeczny

Agusia czyli jeszcze troszkę i będziesz tulić swoje maleństwo

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

FRANTI ogromne gratki

Miska mi terminy usg bioderek i szczepień podała polozna podczas pierwszej wizyty.
Tak wiec nie zastanawialam sie nad tym.
Szczepienie mam tez tak jak Ty po 16 kwietnia.

U nas na szczescie z brzuszkiem na razie ok, cos sie tam dzialo w weekend, ale juz jest super.
Byle tak dalej.

ja wczoraj sie wyrwalam z domu na zakupy ubraniowe i udalo sie kupic pare rzeczy. Od razu nastroj inny.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

asiorek352 ja niedopajam jej zwykłą herbatką tylko herbatką z koperkiem dla małych dzieci które jest od kolki bo nie wiem czy nie ma kolki skoro tak marudzi…Odciągam bo tak mi kazała pani doktur bo mówiłam jej że mała strasznie ulewa i ona powiedziała że to przez ten niewłaściwy pokarm ulewa a to że dopajam to sama zadecydowałam a na wizycie nic jej nie mówiłam że dopajam małą…

żabol22 no widzisz każdy ma swoje zdanie i swoją racje…

Dzięki za porady.Problem w tym że mała aż tak często nie krztusi się podczas jedzenia (staram się ją odpowiednio przystawiać) tylko problem w tym że za często ulewała. Odkąd zaczęłam dawac jej ten espumisan i ściągać pokarm już tak często nie ulewa.

Wczoraj mała nam dała popalić na wieczór.Za chiny Niechciała spać prawie co 5 min ja przystawiałam do cycka bo wrzeszczała w niebogłosy…Dobra zmykam bo mała się obudziła…

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie,

Franti ogromne gratulacjee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

NO to jestem ostatnia i chyba kwietniowa hehe - mam nadzieję że mnie stąd nie wyrzucicie hihi

Asiorku też liczę że może ze wzgl na świeta i oczywiście jak wszystko będzie oki to wypuszczą mnie w piątek, choć mi gin wczoraj powiedział że w sobotę.
No zobaczymy.

Żabolku, to dobrze że udało się dwójkę ślicznych i zdrowych dzieciaczków urodzić. Nie wiem ile planowałaś mieć dzieci, ale dwójka to tak już fajnie.
Ja też bym chciała dwójkę albo trójkę. Zobaczymy co z tego wyjdzie hehe

Misia no jeszcze co najwyżej tydzień, mam nadzieję że może się coś ruszy do wt samo.

A powiedzcie mi kochane, pijecie kawę jak karmicie? Bo ja powiem szczerze że prawie całą ciążę nie piłam kawy ale gdzieś tak od 1,5 miesiąca zaś piję albo z płaskiej łyżeczki rozpuszczalną z mlekiem albo też z małej łyżeczki parzoną z mlekiem, no i teraz sie zastanawiam czy może nie odstawić w ten ostatni tydzień, żeby było prościej niż potem tak nagle?

A i jak to jest z tym pokarmem? Kiedy Wam sie pojawił? Bo ja to z piersiami mam tak, że na początku były takie twarde fajne, ogólnie urosły chyba z rozmiar może półtora, ale już od dłuższego czasu mam normalne, tzn większy rozmiar pozostał ale nie sa twarde jak na początku.

No i jeszcze się Wam pożalę, że mi sie jakieś dwa dni temu rozstępy zrobiły hehehhe
Jak nie miałam tak teraz na samym końcu dwa takie niewielkie mi wyskoczyły, oczywiście nie narzekam bo mogło być gorzej, ale myślałam że już do końca ich uniknę, a tu niespodzianka...

Pozdrawiam mamusie

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8dtgjg9ll2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1bvqble9.png

Odnośnik do komentarza

Agusia nikt cie nie wyrzuci, to ze dzidzi sie nie spieszy to nie twoja wina.:smile_move:

Co do kawy w ciazy tez pilam rozpuszczalna z duza iloscia mleka (taka kocham)ale teraz pije Inke i jest ok. Ja uwielbiam smak kawy i ona mi to daje. Choc pewnie jak gdzies pojde to napije sie rozpuszczalnej.

ja to teraz postępuje tak - próbuje rozsądnie, nawet slodycze wcinam, pieke sobie biszkopt z jablakmi, drożdżowe itp. Olek toleruje.

Miska
tez zostowalam clotrimazolum i pomogło - dzieki za rade.

Kasiu co do rad, to oczywiście każda tylko radzi z własnego doświadczenia, ale cos ci powiem....teraz jak mialam ten problem z piersia.....porady mi dawała położna środowiskowa, potem doradca laktacyjny w szpitalu i co , i to wszystko bylo co innego niz porady w internecie. Potem skontaktowalam sie z naszym doradca laktacyjnym na forum (bardzo ja podziwiam za wiedzę i jej ufam) i to dopiero jej rady mi pomogły wyjść na prosta.
Tak wiec trzeba jeszcze umieć z rad skorzystać i zastosowac je do swojej osoby, bo kazde dziecko jest inne.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Serdeczne gratulacje dla nowych mamuś :) - to, co złowiłam, to uaktualniłam na pierwszej stronie. Choć przez to mam teraz mniej czasu na pisanie, a już nie wspomnę o dokładnym przeczytaniu...
Patryk rośnie zdrowo, choć śpi twardo wtedy kiedy nie trzeba, a jak by mógł, to urzęduje - muszę go budzić na cyca. Poza tym ma trądzik noworodkowy i brzydko mu buziak wygląda.
Z Markiem gorzej, bo miała już dwa podejścia do szpitala na hematologię - pierwszym razem go odesłali, bo maszyna do rezonansu się zepsuła, teraz był w poniedziałek, to znowu się rozchorował (gorączka, kaszel) i też go odesłali...a my się zamartwiamy, bo już dobrze by było to mieć za sobą i wiedzieć na czym stoimy... Serce mi pękało, jak patrzyłam na te dzieci z gołymi główkami i przeraża mnie fakt, że może to czekać i Marka - OBY NIE!
No i ja też miałam JUŻ dwa tygodnie spokoju od choroby, więc musiałam się zarazić od Marka i od przedwczorajszego wieczoru mam gorączkę, kaszel, katar i bolące gardło... No i przez to nie mogę sprzątać w naszym mieszkaniu i przedłuża się nasz pobyt kątem u rodziców. Ale już blisko końca. Szkoda tylko, ze pieniądze na remont w części poszły i pójdą na umeblowanie, bo kobitka miała wszystko zostawić, a większość zabrała w końcu...

Sukcesów cycusiowych tym, które wybrały cycusiową drogę, przespanych nocy, zdrowych dzieciaczków i wiele szczęścia i radości z każdego przypadkowego spojrzenia, uśmiechu.

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

tinka_20 masz rację dlatego wiem tez z własnego doświadczenia że każdy ma swoje zdanie i swoją praktykę t.j w szpitalu co pielęgniarka to inna praktyka…

Królik moja mała też śpi wtedy kiedy nie trzeba a wtedy kiedy przydałoby się żeby nie spała to ona śpi…:)

Jakaś ochota mnie ostatnio złapała na marchewkę i dziś kupiłam kilo marchewki hehehehe…:)

Odnośnik do komentarza

Franti gratulacje ogromne :brawo:

Agusia zostań z nami. Z niecierpliwoscią czekamy na wiesci od Ciebie,że już jesteś szczęsliwą mamusią. Już niedługo utulisz dzidzię :big_whoo:

A ja nie wiem czy pisałam o porodzie...:hmm:
Jechałam 21 marca ze skierowaniem do szpitala. Rozwarcie miałam na 3 palce i żadnych skurczy. Własciwie w nocy to zawsze jakies były ale lekkie.
O 9:20 podłączyli mi oxy i miałam skurcze małobolesne co 3 minutki. O 10:30 położna przebiła mi pęcherz ,rozmasowała szyjkę i zaczęły sie parte. O 10:45 urodził sie Maksio. A rodził się całe 5 minutek.:smile_jump: Rach ciach i po wszystkim.:big_whoo:

Maks urodził się SN z wagą 4340g i 57cm
i dostał 10p Appgar

Lecę się troszke połozyć bo dziś Maniutek wisiał na cycku od 11 do 14. :36_2_53:

Buziaczki zostawiam:36_1_74:

Odnośnik do komentarza

Tinka nie ma za co
fajnie,że mogłaś się na trochę wyrwać

asiorek to masz największego maluszka:lol:

Królik oby nie trzymam kciuki za dobre wieści
oby choroba szybko przeszła abyście mogli już zamieszkać we własnym mieszkanku

Agusia a Ty się nam nigdzie nie wybieraj jesteś marcóweczka,czekamy niecierpliwie na Twojego maluszka

u nas dzisiaj małe święto tak troszkę po świętujemy,pozwolę sobie dzisiaj na piwko bezalkoholowe ciacho mam właśnie w piekarniku
chcieliśmy robić w lokalu chrzciny nawet jeden wolny się trafił,ale cena nas przeraziła i zrobimy to w domu,jakoś damy radę z tym wszystkim dzieci i mąż mi pomogą
martwię się tylko tym kaszelkiem małego,jutro znowu idę do lekarza niech go zbada bo częściej kaszle:ehhhhhh:

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Hej!

U nas po staremu.Mała je i śpi i oczywiście po cycu nie chce usnąć ale już z mężem znaleźliśmy sposób na to żeby zasnęła bo za bardzo cwana się robi...Dziś znowu spała całą noc i ani razu nieobudziła się na cyca.Ja się przebudziłam o 2 w nocy i kazałam mężowi ją obudzić ale nic z tego nawet nie drgnęła spała tak twardo że nawet oczu nieotworzyła a juz nie wspomnę o wzięciu cyca do buzi...

Dziś jedziemy do rodziców i ja mam zostać na kilka dni u rodziców aż się boję sama zostać.W sumię to tutaj też jestem sama całymi dniami ale u rodziców jeszcze na dodatek w nocy sama zostanę bo tak to mój mąż do niej wstawał...Ale jesli ona będzie tak każda noc spała to nieodczuję różnicy...

Odnośnik do komentarza

Witam

Kasiu a napisz o której Twoja corcia je na noc (ostatni raz) i o której wstaje.
Pytam, bo jezeli przerwa w nocnym karmieniu jest za dluga to tez niedobrze, bo dziecko nie moze sie obudzic bo jest bardzo glodne i spada poziom cukru.

Mi to lekarka mowila przy Hani, jak tez zaczelam sie cieszyc, ze dziecko przesypia i nie budzi sie.
Z tego co pamietam to dziecko kilku miesieczne (2-3 miesieczne)moze mieć dluzsze przerwy.

A moj OLEK dzis konczy 4 tygodnie

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

tinka_20
Witam

Kasiu a napisz o której Twoja corcia je na noc (ostatni raz) i o której wstaje.
Pytam, bo jezeli przerwa w nocnym karmieniu jest za dluga to tez niedobrze, bo dziecko nie moze sie obudzic bo jest bardzo glodne i spada poziom cukru.

Mi to lekarka mowila przy Hani, jak tez zaczelam sie cieszyc, ze dziecko przesypia i nie budzi sie.
Z tego co pamietam to dziecko kilku miesieczne (2-3 miesieczne)moze mieć dluzsze przerwy.

A moj OLEK dzis konczy 4 tygodnie

Popieram.

Maksio tez śpi jak kamień i ja poprostu po 3-4 h rozbieram go by mu pieluszke zmienić. To zawsze działa rozudza się i go karmie.

Spróuj Kasiu bo serio za malutka jest by spać cała noc.

Odnośnik do komentarza

asiorek352
tinka_20
Witam

Kasiu a napisz o której Twoja corcia je na noc (ostatni raz) i o której wstaje.
Pytam, bo jezeli przerwa w nocnym karmieniu jest za dluga to tez niedobrze, bo dziecko nie moze sie obudzic bo jest bardzo glodne i spada poziom cukru.

Mi to lekarka mowila przy Hani, jak tez zaczelam sie cieszyc, ze dziecko przesypia i nie budzi sie.
Z tego co pamietam to dziecko kilku miesieczne (2-3 miesieczne)moze mieć dluzsze przerwy.

A moj OLEK dzis konczy 4 tygodnie

Popieram.

Maksio tez śpi jak kamień i ja poprostu po 3-4 h rozbieram go by mu pieluszke zmienić. To zawsze działa rozudza się i go karmie.

Spróuj Kasiu bo serio za malutka jest by spać cała noc.

ja bym się tak nie martwiła. Nic na siłę. Moja młodsza córka od początku przesypiała całe noce. Lekarz też radził obudzić na karmienie. Tylko, że zwyczajnie się nie dało :) Zero zainteresowania cycem. Absolutne zero. Teraz ma prawie 12 lat i jest zdrową i roześmianą dziewczynką :)

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

Heyka

asiu ślicznego masz synka ::):

U nas jeszcze nie odpadl pępek - niby wisi na włosku a w sumie to trzyma środek jeszcze dośc mocno.

Majka coraz częsciej w dzień jest ciekawa świata - jak obudzi mi sie rano o 7-8 godz. to zasypia około godz.11 dopiero. Częściej wisi na cycu przez co zauważyłam ze zaczyna go traktować jako smoczek. Ale sie nie dam sterroryzować ::):

Szymek za to zrobil sie bardziej placzacy, nic mu sie zbytnio nie dzieje a płacze bez powodu...

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Aniu różnie z tym pempkiem. Maksiowi 2 dni temu odpadł i obawiam się ,ze własnie za szybko kurcze.:o_no:

A co do traktowania cycka jako smoczka. To i ja mam z tym problem. Czasem najedzony na fuul a szuka cyca jakby głodny był bardzo.

Delfina tak jak piszesz córka ma 12 lat więc od tamtej pory bardzo dużo się zmieniło.

Ale czy budzić czy nie zostawiamy Kasi. Zważy małą jak będzie przybierać ładnie na wadze to pewnie nie zdecyduje się jej budzić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...