Skocz do zawartości
Forum

Marzec 2012


Królik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam dzisiaj wszystkie mamusie. Wczoraj miałam maraton skurczowy. Byłam przekonana, że już się zaczęło. Przez 3,5 godz miałam regularne i dość mocne skurcze. Wziełam kapiel żeby się upewnić, że nie minął i minęły :(
Kurcze a już myślałam że urodzę w swoje urodziny, które przypadają dzisiaj.
Dziś skurcze też są i brzuch pobolewa jak na @ ale nadal czekam bo to chyba nadal jeszcze nie to.
Chyba macica się przygotowuje dopiero, ćwiczy.
Dziękuję wszystkim za miłe przywitanie i pozdrawiam gorąco wszystkie brzusie.

http://www.suwaczek.pl/cache/553fa513d0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4054654e3a.png

Odnośnik do komentarza

Witam

a u mnie po wizycie tak....dziecko gigant (według usg) wazy prawie 4kg. Rozwarcie jest, szyjka miękka i lekarz stwierdził,ze do terminu nie doczekam (to się okaże).
Stwierdził,ze jest - robi zwapniałe łożysko(chyba tak sie to nazywa) i zapytał czy pale :36_2_39:
a nawet przed ciąża nie paliłam....a ja głupia znów nie podpytałam - o co chodzi.
Jest niezła anemia, dostałam żelazo, był bardzo zdziwiony, dlaczego nic mi nie podali w szpitalu, przecież wyniki widzieli.
kazał czekać na dalszy bieg wydarzeń.....głowka juz jest nisko w kanale

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

asiorek352
Jezeli jestesmy w temacie PZU to i ja mam pytanie.

Mój maż pracuje i wszyscy jesteśmy ubezpieczenie" przy nim".
Znaczy ja i dwójka dzieci.

Mąż płaci także ubezpieczenie dodatkowe w PZU.(grupowe)

No i pytanie moje brzmi....
Ja nie pracuję i nigdy nie pracowałam. Jak chciałam sobie wykupić takie ubezpieczenie to powiedzieli,że nie bo ja jestem osobą indywidualną. A te ubezpieczenie jest grupowe z pracy. Mąż może sam kontynuować ubezpieczenie.

I teraz chodzi mi o to ile w tym prawdy? Czy ja mogę doczepić się do jego ubezpieczenia w PZU lub wykupić i płacić składki sama?

Orientujecie się dziewczyny?
Chodzi o to ,ze ja przez jakiś czas prawie mieszkałam w szpitalu...i jak kazdemu pieniądze się wtedy bardzo przydają..

To zależy od warunków ubezpieczenia które są wynegocjowane między PZU a zakładem pracy. W mojej firmie (też grupowe PZU), każdy pracownik może zgłosić i opłacać składki dla współmałżonka a nawet pełnoletnie dzieci. Ja np opłacam podwójną składkę za siebie i męża. I oboje możemy indywidualnie kontynuować ubezpieczenie. W chwili gdy wszyscy przystępowaliśmy do ubezpieczenia nie było okresu karencji. Gdybym dopiero teraz chciała zgłosić męża obowiązywał by okres karencji (różny na różne wydarzenia, wszystkie informacje są zawarte w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia). Bez karencji nowy pracownik może przystąpić do 3 miesięcy od zawarcia umowy. Wtedy też może zgłosić współmałżonka bez okresu karencji. Co do szczegółów musicie zapoznać się z regułami dotyczącymi tej konkretnej firmy a najlepiej iść do PZU, podać numer polisy i o wszystko się dopytać.

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

brylancik wszystkiego najlepszego

Tinka to prawie jak mój też z ponad 4 kilo będzie ważyć także spokojnie,u mnie tylko Klaudia ważyła 3550 a teraz po niej tego nie widać
tutaj możesz sobie poczytać o zwapnionym łożysku
Zwapnienie łożyska - Porady ekspertów - - Onet Dziecko

asiorek najlepiej dopytać sie w PZU tam na pewno wszystko powiedzą

brylancik ja tez mam takie skurczyki i spokojnie jak nie są regularne to wszystko ok,u mnie ruchy małego powodują skurcze,tylko u mnie już sa te takie mocniejsze
juz na KTG były bardzo widoczne,następne KTG mam we wtorek zobaczymy co tam sie napisze na nim

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

hej kobitki !!! Po ilu pączkach jesteście ? Ja tylko po 1 ;/ ale jakim dobrym.

bejbelaczek - dzieki za sciągę,sprawdze wszystko jeszcze raz czy na pewno zapakowałam wszystko :) dziekuje :*, dużo odpoczywaj a zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze.

brylancik100 - witaj, cieszymy sie ze do nas dołączyłaś :) 100 lat i bezbolesnego ,szybkiego porodu :*

miśka - komoda ładna i kącik jaki przytulny :) brzusio spory i również śliczny, cudo wygląda jakbyś połknęła piłkę he he :D

miśka, tinka - moj bobas w 35 tc ważył3400 ciekawe jak teraz wazy, pewnie do was dołączei tez bede miała małego klopsika :) w poniedziałek wizyta :)

Dziewczyny,tak czytam o tych bólach krocza u was, i zastanawiam sie czy ze mna jest coś nie tak bo mnie narazie jeszcze nie boli. A jeżeli chodzi o skurcze to od czasu do czasu sie pojawiają i trzymają długo. Dziewczyny czy regułą jest kilkanaście skurczy wciągu dnia,bo u mnie bywają dni bez skurczy, czy one jeszcze u mnie nadejdą czy te które sie pojawiajją ze tak powiem wystarczą mi?
Strasznie dokuczają mi spuchnięte i obolałe stopy i kostki. Wieczorami po prostu nie wyrabiam. trzymam je wyżej ,ale zaraz jakje opuszcze to wszystko wraca . Kostki mam mega spuchnięte i nie widze róznicy między rankiem a wieczorem w nich. Każde wstawanie i dłuższe stanie daje o sobbie znać.

Byłam wczoraj u fryzjera i nie jest tak źle, fryzurka odświeżona , musze jeszcze w domku włosy pofarbować i bede gotowa na poród hi hi ;)

Dzisiaj cały dzień leżę z nogami w górze bo już nie wyrabiam, w poniedziałek wizyta u pani dr,zobaczymy co powie.
Już wybrałam z mężem szpital gdzie rodzimy i oboje jesteśmy z niego zadowolenie i nie mamy wątpliwości. Także czekamy.
Dziewczyny miłego wieczorku życze i trzymajcie sie jak najdłużej w dwupaku :D i odpoczywajcie :36_1_68:

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

Tinka nie zamartwiaj sie już do porodu nieduzo zostało więc spokojnie,jakbyłoby mocno źle lekarz na pewno by cos powiedział

Fiolek nie wyszukuj niczego podobnego u siebie co my mamy każda jest inna,może być cisza i raptownie Cie może złapac i mieć skurcze od razu co np 4 minuty
dopóki wody nie odejda i skurcze nie będa regularne to możesz spokojnie czekac

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Fiolek ja ci na pocieszenie powiem, Ty sie ciesz, ze nie masz boli jak my np. krocza.
Moze jesteś bardzie rozciągnięta, mięśnie masz w lepszym stanie niż my (nie chce nikogo obrazić:36_1_1:).

Miska nie zamartwiam sie tym, bardziej się martwię anemia, bo lekarz powiedział,ze dziecko może mieć anemie. Jak u mnie nie będzie żelaza...
Najbardziej to jestem zla na to,ze w szpitalu kilku lekarzy widziało badania i żaden nie zapytał czy biorę żelazo, albo nie zapisal.
ale czego można sie spodziewać po naszej służbie zdrowia.

Zapomniałam Wam wcześniej napisać.....jeżeli usg nie kłamie to mój synek będzie miał dużo włosów - lekarz mi pokazał na usg jego czuprynke.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie, widzę, że na tapecie dolegliwości, pakowanie i PZU :) czyli to samo, co u mnie w głowie :) No i że wszystkie jeszcze jestesmy w 2 i 3 - pakach :) No nie wiadomo tylko co z Czarohą :) a z uwagi na podobieństwo sytuacji jestem bardzo ciekawa czy jeszcze się trzyma w 3-paku :)

Ja jutro jadę na decydującą wizytę do lekarza do szpitala i albo wszystko pójdzie oki i jeszcze mnie wypuszczą do domku albo coś będzie nie tak i jutro będę miała cc (niestety mam przyjechać już z torbą jak na poród), także trzymajcie kciuki, żeby to jeszcze nie teraz. Ja na razie w zasadzie bez skurczy i bez jakichkolwiek innych oznak, także wolałabym jeszcze nie być cięta (u mnie cc gwarantowane, bo dzidziolki oba mają ułożenie miednicowe)...... Strasznie mi tylko puchną i drętwieją dłonie.

Moje klocuszki półtora tygodnia temu ważyły po 3 kg, więc lekarz stwierdził, że to strasznie dużo dla małej mamusi i stąd być może jutro cc. Ale jeśli szyjka będzie zamknięta, przepływy dobre i KTG dobre to powinien mnie jeszcze na tydzień puścić do domciu. Taką mam nadzieję :)

Pozdrawiam wszytskie mamusie, życzę jeszcze spokojnej końcóweczki.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję jeszcze raz za życzenia :)

Jeśli chodzi o mnie to narazie wszystko ucichło.
Nadal wyczekuję jakiś oznak, ale nic.
KTG ostatnio nic nie wykazało, teraz mam we wtorek więc może coś się już zarysuje.
Aczkolwiek czasem ktg nic nie pokazuje a poród może się zacząć parę godzin później.
Pamiętam jedynie że w poprzedniej ciąży nie miałam tak silnych skurczów przepowiadających więc teraz mam nadzieję że obędzie się bez indukcji po terminie i samo się wszystko rozkręci.

http://www.suwaczek.pl/cache/553fa513d0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4054654e3a.png

Odnośnik do komentarza

Tinka bo to właśnie tacy lekarze są,ale anemią nie masz się co martwić,bo w ciąży to norma jest

Qlesha to też niezłe chłopaki rosną,to trzymam kciuki aby jeszcze tydzień maluszki posiedziały w brzuszku

brylancik czasami cisza cisza i moze lada chwila Cię złapać,także nic nie wiadomo jak będzie i kiedy

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Witam również :)

U mnie narazie cisza chociaż skurcze pojawiają się często w ciągu dnia i nocy przy przekręcaniu również. Ale w nocy to już norma. Mniej więcej od początku 9 miesiąca przy przekręcaniu mam skurcz.
Wynika to ze zmiany pozycji ciała i macica, która długo była bez ruchu reaguje skurczem.
Od trzech dni pobolewa mnie brzuch w dolnej części i plecki trochę więc mam nadzieję że niebawem coś się zacznie. Oby nie rodzić 29 lutego. Zacisnę nogi i poczekam do północy :)

http://www.suwaczek.pl/cache/553fa513d0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4054654e3a.png

Odnośnik do komentarza

brylancik100
Witam również :)

U mnie narazie cisza chociaż skurcze pojawiają się często w ciągu dnia i nocy przy przekręcaniu również. Ale w nocy to już norma. Mniej więcej od początku 9 miesiąca przy przekręcaniu mam skurcz.
Wynika to ze zmiany pozycji ciała i macica, która długo była bez ruchu reaguje skurczem.
Od trzech dni pobolewa mnie brzuch w dolnej części i plecki trochę więc mam nadzieję że niebawem coś się zacznie. Oby nie rodzić 29 lutego. Zacisnę nogi i poczekam do północy :)

A żeby to tak szło nie? ha ha:smile_jump:

Odnośnik do komentarza

mika271 kącik super:)
gienia83 ja tak nie mam, ale podejrzewam, że tuż przed porodem będę mieć

Nie mogłam już leżeć bezczynnie w łóżku i patrzeć jak wokół mnie wszyscy coś robią!!! Wysząłm więc z koleżanką na długi spacerek- w końcu pogoda dopisuje, żeby dzieciaki pobiegały, a koleżanki 5 tyg. synek pierwszy raz był na dłuższym spacerku- wcześniej za ostre mrozy szalały. Martwiłam się, że jak wróce to będzie mnie wszystko bolało- a tu miłe zaskoczenie, obiad ugotowałam, budyń dzieciakom zrobiłam, kota wyczesałam i jeszcze mam siłe na kompie posiedzieć :) Ale jak skończe nadrabiać towarzyskie zaległości na kompie odrzau wracam do wyrka :)

A wy marcóweczki- do marca czekać a nie powoli się wykruszać chcecie!! Jeszcze będzie czas się dzidzią nacieszyć- a teraz niech grzecznie w brzuszkach czekają i tyją, może będzie jakiś rekordzik powyżej 5 kg :):)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribd5csxlwk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a0ey39b9t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhs1mq2tg5.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja

Bejbelaczek
to pracowita jesteś:)))Mamy ten sam termin....ja dzis tez zaczynam 38 tydzień.

Napisze Wam tylko tyle, ze jestem dziś wyjątkowo smutna, bo moja mama sie wyprowadza.
wkoncu remont zakończony i mieszkanko urządzone, tak wiec od dzis zostajemy sami...niby dobrze, powinnam sie cieszyc, ale z drugiej strony zawsze to byla pomoc....a teraz wszystko bedzie na mojej glowie.....ale coz kiedys musialo to nastapic

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Witam sie sobotnio z Wami.

Wczoraj nie miał╗am czasu do Was napisać.
Z samego rana pojechaliśmy do PZU i zgłosiłam się o wyplate za pobyt w szpitalu za pierwszy poród z 2009roku. Także Agusia należy Ci się duże ciacho i dobra kawa :Oczko:
Mąż mój mówił że szkoda że nie mieszkamy bliżej siebie, bo zaraz by do Ciebie podjechał.
Prawie 440 zl na ulicy nie leży.

miska śliczny masz kącik dla maluszka i komoda przede wszystkim pojemna. No a brzusio ogromny ::D:

kasiu muszę Ci napisać że mąż przy porodzie to super sprawa. Ze mną byl przy pierwszym: pomógl wstac , podał wode czy nawet trzymał słuchawke pod prysznicem bo ja bylam już na tyle wykończona że nie miałam siły. Jak by Ciebie denerwował to zawsze może wyjsc ale warto mieć Go przy sobie.
No a wlasna kuchnia zawsze sie przyda - w naszym domu mieszkają 3 rodziny i kazdy ma swoją. Wiesz tak patrze na Twój suwaczek i widze ze termin porodu pokrywa Ci sie z pierwsza rocznicą :36_3_19: ale byście mieli prezent

asiorku moj maztez ma grupowe zakładowe ubezpieczenie w PZU. No i jak ja przestalam tam pracować to była mozliwośc mnie dopisania i mam takie same warunki jakbym tam pracowała. Za urodzenie dostaniemy tyle samo, bo i składki mamy takie same. Gorzej sie wychodzi na ubezpieczeniach indywidualnych bo i taka opcje rozważaliśmy. Ale myśle że najlepiej to Ci Agusia by doradziła. A sny z dzidzią to podobno normalne przed porodem, za dużo myślimy i sie stresujemy. Ja miałam wrażenie że mnie dzis znowu skurcz probował zlapać z krzyża ale szybko mineło.

brylancik te skurcze to pewnie zwiastun zbliżającego sie porodu, pewnie niedlugo sie ruszy.

tinka ja w pierwsze ciąży miałam pod koniec tez zwapnienie łożyska. Równiez nie pale i nie przypominam sobie zadnych chorob abym miała w tym czasie. To jest chyba normalne zjawisko starzenia sie łożyska. dzidziuś naprawde duży, oj kochana Ty pewnie zostaniesz lutówką niż marcówką :Oczko: Wiesz ja licze ze moja córeczka bedzie platynową blondyneczką jak mój synek jak sie urodził - byłam w Nim zakochana.

fiolek ja w pierwsze ciazy wogole nie wiedziałam co to znaczy ból krocza. Bo tak naprawde nic mnie nie bolało, tylko jak chodziłam to ciągnął mnie brzuch od dolu - taka jakby kolka.
Ciesz się ze nie boli bo to nic przyjemnego.

Qlesha ciekawe co tam u Ciebie, jaką decyzje podjęli?? Być może maluszki są już na świecie.. :Oczko:

bejbelaczek wiesz zjadłabym tego budyniu :cheess:

Wczoraj pojechaliśmy do znajomych, 19 stycznie kolezanka urodziła córeczke. Także Lenka ma jutro miesiąc - jest sliczna i grzeczna. Tylko je i śpi. Znajoma wogole nie wie ze ma drugie dziecko. Mój Szymek cały czas zagladal w wózek i glaskał ja po raczkach i brzuszku - musieliśmy Go pilnowac aby jej czasami nic nie zrobil. A jak wzięłam Lenke na raczki to Szymon z zadrości mowił do mnie - mama Szymon tutaj broi chodz. Chcial na siebie zwrócic uwage..ciekawe jak zareaguje na swoją siostre

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

gieniu weź sobie nospe i sie połóż, może przesadziłas ze sprzataniem. Bo ja tez tak czasem mam. Dzis nawet prasowanie sprawialo mi trudności, odkurzyłam zmyłam podlogi - i czuje że kręgosłup daje sie we znaki i pachwiny.

Mąż przywiózł pizze i cole - i zaszalałam, duzo nie zjadłam bo nawet nie trójkata. a czuje ze sie ruszac nie moge. Chyba poszłabym najlepiej spac.
Jakies zmeczenie mnie ostatnio bierze..

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

witam sie i ja

ja dzisiaj na mieście byłam,poszłyśmy z Klaudia do ciucholandu kupiłam im bluzy nawet fajne
dokupiłam koszyczki na komodę,jeszcze jeden większy musze kupić,ale jak na razie nie ma

oj z tymi bólami to ja już nic nie powiem,u mnie dzisiaj marnie po tym mieście,obiad zrobiłam i tak na dzisiaj dla Aguni torcik aby choć świeczkę zdmuchnęła,bo imprezy nie robie męża nie ma to nie to,a i z resztą nie mam siły na robienie przyjęć

dla mnie się na razie nie spieszy niech mały spokojnie czeka na tatusia

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...