Skocz do zawartości
Forum

Wrodzona wada serca


kinia

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy jest ktoś na forum kto ma dziecko z wadą serduszka.
O wadzie mojego szkraba dowiedziałam się 2 dni po porodzie. Było naprawdę ciężko, ale jak możecie zobaczyć na zdjęciach wyszliśmy z tego obronną ręką!!!
Kilka miesięcy spędziliśmy w szpitalu co dało mi w kość. Powiem szczerze, że po tym doświadczeniu inaczej podchodzę do życia. Jestem szczęśliwa, że mam tak kochane dziecko.

28 listopada minie dokładnie rok od operacji Mateusza.

Kardiochirurdzy w CZD są cudowni - a w szczególności doc. Burczyński. Ma niesamowite podejście do dzieciaków. Widać ze kardiochirurgia dziecięca to jego powołanie.

I wielki ukłon w stronę WOŚP czyli dla Jurka i całej jego ekipy. Bez nich w Polsce nie byłoby możliwości przeprowadzania tak skomplikowanych operacji.

Dzięki nim tysiące dzieciaków mają szanse na normalne życie.

WIELKIE DZIĘKI!!!!

http://www.dumex.com.my/members/tickers/101155/ticker4.pnghttp://www.dumex.com.my/members/tickers/93096/ticker4.png

Odnośnik do komentarza

Na szczęście u 50 % dzieci do 5-go roku życia otwór owalny całkowicie się zarasta :) więc trzymam kciuki, żebyście byli właśnie w tych 50%!!! a podobno 25% osób dorosłych ma nie zrośnięty przewód owalny.
Teraz to jest zupełnie inaczej niż kiedyś. Kiedyś dzieci umierały i nikt nie wiedział czemu. Nawet nie wiem ile dorosłych osób ma niewykryte wady serca...
Jakby mateuszem sie wcześnie nie zajeli to mogło być naprawde źle. On z wadą serca i z ogromnym nadciśnieniem płucnym świetnie przybywał na wadze i z zewnątrz nie dawał oznak, że jest coś nie tak. Tylko tyle, że cały czas stękał...

http://www.dumex.com.my/members/tickers/101155/ticker4.pnghttp://www.dumex.com.my/members/tickers/93096/ticker4.png

Odnośnik do komentarza

a oprocz stekania to jakies objawy jeszcze były ? bo Xawek od urodzenia stękał, teraz to taka sie napina i "warczy" ciezko mi to opisac. to jest takie warknięcio-stęknięcie...
moze powinnam sie o to zapytac, ale jak? powiedziec ze co? ze maly mi steka i chce sprawdzic czy nie ma wady serca? kurcze... zaczelam sie martwic

Odnośnik do komentarza

kinia
Kaśka, nie przesadzaj!!! Generalnie zaburzenia, szmery zwykle slychac przy zwykłym osłuchiwaniu. Możesz się zapytać pediatry przy okazji. Ale kochana martwić się nie masz co!!! Bo przyjade do ciebie i cie wyprostuje :)))))

dokładnie tak jest u mojej małej pani doktor stwierdziła szmery jesteśmy już po wizycie u kardiologa jutro czeka nas echo serca i naprawdę nie boje sie wiem ze będzie wszystko dobrze

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

u mojego Jasia w wieku 4miesięcy pediatra usłyszała szmery - jesteśmy już po EKG, echo serca - w czwartek jedziemy na rtg klatki piersiowej - narazie wiem tylko tyle że Jaś ma jakieś przewężenie i przepływ 2 metry - nie mam pojęcia o co chodzi bo ta lekarka to nic więcej nie powiedziała - kazała się nie martiwć - nie martwiłam się przez miesiąc - no ale teraz Jasia trzeba obserwować i kontrolować czy sytuacja się nie pogarsza - czy ktoś wie o co w tym chodzi ? - nawet nie mogę w necie nic znaleźć na ten temat

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

Mój dzidziuś niestety miał wade serca stenoze aortalną i zmarł po godzinie życia. :Płacz: Ciesze się że chociaz wy macie swoje skarby przy sobie i nie przezywacie czegoś tak strasznego jak strata dziecka :Smutny: Jesli chodzi o wady serduszek z całego serca polecam dr Dangel świetny specjalista jeden z najlepszych w Polsce z tego co wiem i do tego przemiła kobieta. Żałuje że nie poszłam do niej wcześniej może mój synek by żył. Niestety na usg byłam u innego lekrza który nic nie wykrył :Smutny::Smutny:

Odnośnik do komentarza

ronia
Mój dzidziuś niestety miał wade serca stenoze aortalną i zmarł po godzinie życia. :Płacz: Ciesze się że chociaz wy macie swoje skarby przy sobie i nie przezywacie czegoś tak strasznego jak strata dziecka :Smutny: Jesli chodzi o wady serduszek z całego serca polecam dr Dangel świetny specjalista jeden z najlepszych w Polsce z tego co wiem i do tego przemiła kobieta. Żałuje że nie poszłam do niej wcześniej może mój synek by żył. Niestety na usg byłam u innego lekrza który nic nie wykrył :Smutny::Smutny:

Bardzo mi przykro i serdecznie współczuję!!! To nic nie wiedziałaś, że dzidziuś ma wadę serca? Kiedy ją wykryto po porodzie? A myślisz, ze jak byś wiedziała wczesniej to by to uratowało dziecko? Cgyba raczej nie, owszem mówi się dużo o operacjach w łonie matki ale czy to u nas jest wykonywalne, wątpie czy ktoś się podejmuję tego!
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!!

Odnośnik do komentarza

ja również polecam dr. Dangel...robiła echo mojej córeczce, gdy pojawiły się wątpliwości czy jej serduszko jest zdrowe...na szczęscie okazało się, że to problemy z adaptacją po porodzie...

niestety ronia w mojej rodzinie 25 września po 7 dobach zmarła Majeczka...miała HLHS...:Smutny: dr Dangel nie dawała jej szans na przeżycie już w 24 tygodniu ciąży...inny lekarz dał im jednak nadzieję...niestety...

Odnośnik do komentarza

Mój synek tez jak sie urodził wykryto u niego szmery na serduszku na szczęscie rodziłam na Polnej i od razu miał zrobione echo serduszka .Pózniej skierowania do specjalnej przychodni i pani doktor stwierdziła ze szmery zanikają i ze są bardziej pozytywne niz negatywne .Synek rozwija sie dobrze i nie mamy zednych prblemów

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

bajustyna

Bardzo mi przykro i serdecznie współczuję!!! To nic nie wiedziałaś, że dzidziuś ma wadę serca? Kiedy ją wykryto po porodzie? A myślisz, ze jak byś wiedziała wczesniej to by to uratowało dziecko? Cgyba raczej nie, owszem mówi się dużo o operacjach w łonie matki ale czy to u nas jest wykonywalne, wątpie czy ktoś się podejmuję tego!
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!!

Niestety nic nie wiedziałam :Smutny: Miałam robione wszystkie USG nawet jedno więcej z dopplerem i niestety. Maluch żył godzinkę i odszedł, powiększając grono Aniołków aczkolwiek dla mnie to bardzo ciężkie przeżycie :Smutny: Wczoraj minęło 8 tygodni
I dr. Dangel byłam z moim starszym synem tak się przestraszyłam że postanowiłam zrobić mu echo serca chociaż obiawów żadnych nie miał ale same rozumiecie jestem już przewrażliwiona . Pytałam o mojego anioła wzięłam wynki Usg. Powiedziano mi że to bardzo ciężka do wykrycia wada, ale lekarz który robił ostatnie usg nie powinien tylko mierzyć dziecka i sprawdzać łożyska ale także powinien obejrzeć narządy pod względem wad. A moja pani dr tego nie zrobiła. Wydawało się, że wszystko idzie tak książkowo i prawidłowo w tym jedno dziecko zdrowe mam , cóż może się stać a jednak ...
Lekarze zarówno Ci którzy przeprowadzali sekcje jak i dr Dangel powiedzieli, że nie było by gwarancji na to że mój synek został by uratowany jeśli wada była by wykryta , ale jeśli bym wiedziała chociaż próbowałabym o niego walczyć a nie mogłam :Płacz::Płacz::Płacz: I nie mogę tego zrozumieć chociaż tak bardzo chcę .... :Smutny:

Odnośnik do komentarza

Bardzo bym chciałam rodzeństwa ziemskiego dla mojego synka. Ale to wszystko wydaje się być takie odległe, bolesne kiedy wracają wspomnienia i pytanie czy dam rade, czy kolejny dzidziuś będzie zdrowy ? Czy będę mogła go przytulić pocałować iść z nim na spacerek ...
Drugi raz czegoś takiego moje serce nie wytrzyma wiec jest tak, że z jednej strony bardzo bym chciała a z drugiej tak bardzo się boję :zmartwiony:
pzdr
Kasia

Odnośnik do komentarza

ronia trudno jest mi coś powiedzieć na ten temat. Strasznie ale to strasznie współczuję zwłaszcza, że to tak nie dawno się stało. Ty wiesz najlepiej czy będzie drugie dzieciątko czy też nie. A powiedz mi czy maluszek był urodzony w terminie? Widziałam zdjęcie maluszka na stronię www którą masz podaną w podpisie. Aż mi łzy napłynęły:Smutny::Płacz: do oczu tak mi przykro

Odnośnik do komentarza

bajustyna
ronia trudno jest mi coś powiedzieć na ten temat. Strasznie ale to strasznie współczuję zwłaszcza, że to tak nie dawno się stało. Ty wiesz najlepiej czy będzie drugie dzieciątko czy też nie. A powiedz mi czy maluszek był urodzony w terminie? Widziałam zdjęcie maluszka na stronię www którą masz podaną w podpisie. Aż mi łzy napłynęły:Smutny::Płacz: do oczu tak mi przykro

Tak Wojtusia urodziłam w 40tc nie chciał sam wyjść poród miałam wywoływany, czasami myśle że nie chciał bo wiedział że sam bezemnie nie da rady. :Smutny:

Odnośnik do komentarza

ronia
bajustyna
ronia trudno jest mi coś powiedzieć na ten temat. Strasznie ale to strasznie współczuję zwłaszcza, że to tak nie dawno się stało. Ty wiesz najlepiej czy będzie drugie dzieciątko czy też nie. A powiedz mi czy maluszek był urodzony w terminie? Widziałam zdjęcie maluszka na stronię www którą masz podaną w podpisie. Aż mi łzy napłynęły:Smutny::Płacz: do oczu tak mi przykro

Tak Wojtusia urodziłam w 40tc nie chciał sam wyjść poród miałam wywoływany, czasami myśle że nie chciał bo wiedział że sam bezemnie nie da rady. :Smutny:

:Płacz::Płacz::Płacz::Płacz::Płacz: Nawet nie chcę wiedzieć co teraz przeżywasz ile pytań się nasuwa...jest to strasznie nie sprawiedliwe...ale nie nam jest to osądzać...Wierzmy w to, że teraz patrzy na Ciebie i całą Twoją rodziną i czuwa nad Wami a napewno nie chciał by abyś płakała i proszę uśmiechnij się teraz do niego!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...