Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe Mamulce 2009


bloomoo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !!!

U Nas pogoda srednia. Raz wychodzi słonko, a raz pochmurno. Mam nadzieje że nie będzie padać bo dzisiaj stawiamy sciany :36_7_8::36_7_8:

Dziewczyny czy nie sądzicie że podawanie soczku marchwiowego i kleiku w 3 miesiącu to za wcześnie ??
Oczywiscie nie mówie o sobie. Tylko moja znajoma już w 3 miesiacu zaczęła dziecku podawać.
Agnieszka31 Ja też zacznę podawać około piątego miesiaca:Śmiech:

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

Witam!!!

U mnie jak na razie swieci slonce no zobaczymy co bedzi e dalej.Wiki moim zdanie to troche za wczesnie. Ja zaczne wprowadzac nowosci pod koniec 4 miesiaca. i chyba zaczniemy od marchewki. Nie mam wyboru poniewaz wracam do pracy.
Dziewczyny a jakie jest wasze zdanie do kaszek ktore sa od 4 miesiaca?

http://www.suwaczek.pl/cache/a85d64150a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/6161153f77.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

witam

Wiki- to powodzenia w stawianiu scian!!! i zeby pogoda dopisala!!!

Pyska- moim zdaniem jak dziecko na butli jest i mama chce aby wiecej w brzuszku zostawalo to mozna, choc zaleca sie wprowadzanie na poczatek jablka, choc ja tez zaczne od marchewki co by PIerozek do slodkiego sie nie przyzwyczail i mi pozniej do buzi nic innego nie chcial brac,

ja tak sobie mysle ze te schematy to sa po to aby w przyszlosci czyli za 30-50 lat nasze dzieci nie narzekaly na np. uchylki w jelitach czy inne niedogodnosci pokarmowe, nawet jak teraz po zjedzeniu konia z kopytami dziecku nic nie jest to nie wiadomo jak taka dieta wplynie pozniej,
takie moje skromne zdanie,

ja sie zastanawiam co z tym pieknym dniem zrobic, A jedzie wiec nie bedzie go caly dzien, a nie chce mi sie siedziec w domu, tym bardziej ze Ale roznosi, hihihi

spokojnego dnia zycze

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Witam sie i ja:in_love:
Planowałam dzisiaj z dzieciakami iść na basen:pool: ale coś się chmurzy:what: chociaż srasznie duszno...no zobaczymy koło południa co ztego wyjdzie.
Wczoraj jednak wylądowałam u siostry, nie na rajdzie... powód? bo u niej na podwórku stoi kład i mój starszy syn śmiga na nim jak niewiem.I od paru dni, odkąd ten kład tam jest synus strasznie ciocie pokochał:sofunny:
Ja jutro ide z malutką na szczepienie to się dowiem od kiedy mam dietę rozszerzać. My sie karmimy mieszanie, więc nie wiem czy po 4 m-c czy po 6:what:
Pyska ja starszemu dawałam kaszki bobowity po 4 m-cu. Uwielbiał je.Początkowo robiłam rzadsze i dawałam butlą na noc. Odrazu przesypiał całe noce:taniec1:Potem juz dostawał gęste łyżeczką. Pamiętam że lubił takie gęste że łyżka stawa.
Aga a może spróbuj małą karmić łyżeczką? lub takim specjalnym kubkem do karmienia? Możw inny sposób podawania mleczka bardziej jej będzie odpowiadał??

Odnośnik do komentarza

Pyska
Witam!!!

U mnie jak na razie swieci slonce no zobaczymy co bedzi e dalej.Wiki moim zdanie to troche za wczesnie. Ja zaczne wprowadzac nowosci pod koniec 4 miesiaca. i chyba zaczniemy od marchewki. Nie mam wyboru poniewaz wracam do pracy.
Dziewczyny a jakie jest wasze zdanie do kaszek ktore sa od 4 miesiaca?

No ja też sądze że troche za wcześnie. Ja myśle że kaszki zacznę wprowadza około 4 i pół miesiąca. Uważam że skoro są dla niemowląt od 4 miesiąca to są przystosowane do ich malutkich brzuszków, jelit, żołądka itd
Mama mi mówiła, że ja wogóle nie chciałam jeśc kaszek, a jak chodziłam do gimnazjum to mi się poprzekręcało na śniadanko często jadłam kaszki takie właśnie dla dzieci (hihi):sofunny: albo kaszke manne. Mama stwierdzila że skoro lubie to nie będzie mi bronic:Śmiech:

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

Agnieszka31
witam

Wiki- to powodzenia w stawianiu scian!!! i zeby pogoda dopisala!!!

Pyska- moim zdaniem jak dziecko na butli jest i mama chce aby wiecej w brzuszku zostawalo to mozna, choc zaleca sie wprowadzanie na poczatek jablka, choc ja tez zaczne od marchewki co by PIerozek do slodkiego sie nie przyzwyczail i mi pozniej do buzi nic innego nie chcial brac,

ja tak sobie mysle ze te schematy to sa po to aby w przyszlosci czyli za 30-50 lat nasze dzieci nie narzekaly na np. uchylki w jelitach czy inne niedogodnosci pokarmowe, nawet jak teraz po zjedzeniu konia z kopytami dziecku nic nie jest to nie wiadomo jak taka dieta wplynie pozniej,
takie moje skromne zdanie,

ja sie zastanawiam co z tym pieknym dniem zrobic, A jedzie wiec nie bedzie go caly dzien, a nie chce mi sie siedziec w domu, tym bardziej ze Ale roznosi, hihihi

spokojnego dnia zycze

No narazie dopisuje jest 40 stopni w słońcu w sumie to też nie dobrze bo jak będą mieli w tym słońcu stawiac ściany...to też będzie męczące bo za gorąco

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

My już się powoli wyprowadzamy. Do 31 lipca musze opróznic mieszkanie, a tylko gratów się nazbierało, że szok :ehhhhhh:
Chcemy się już wyprowadzic bo i tak jestesmy teraz cały czas u rodziców i szkoda paliwa żeby do nich codziennie jeździc nie jest daleko, ale takto byli byśmy na miejscu. Szczerze to juz sie odzwyczaiłam mieszkac z rodzicami i nie wiem jak to bedzie

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamulki!!!

Wiki20pl gorący okres przed Wami... Budowa, przeprowadzka... Trzymam kciuki, żeby prace przebiegały sprawnie i bezproblemowo!

AgulaMamula to mały rajdowiec, hihi... jak raptem ciocię pokochał :-)

Agnieszka31 ja zaczęłam od deserku jabłuszko z marchewką ;-)

Pyska ja podaję Miłoszkowi kleik ryżowy i kaszkę bananową z Bobovity. Nie było żadnych sensacji żołądkowych, a Niuniowi baaaardzo smakuje :-)

aga_3000 Dziękuję bardzo :-) Piwkowanie i mleczkowanie baaaardzo udane :-) A kiedy Ty przyjeżdżasz do Polski???

Wczorajszy dzionek spędziliśmy rodzinnie. Najpierw obiadek u moich rodziców, a popołudniu wybraliśmy się wszyscy do ZOO :-) Było super!!!

Miłego dzionka życzę!!!

Poniżej kilka fotek z naszej wczorajszej wyprawy. Na ostatnim zdjęciu mamulka i synulek :-)

http://cap30.caption.it/10259/captionit0150750735D37.jpg :36_3_1:

http://miloszek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

miranda33
Witam Mamulki!!!

Wiki20pl gorący okres przed Wami... Budowa, przeprowadzka... Trzymam kciuki, żeby prace przebiegały sprawnie i bezproblemowo!

AgulaMamula to mały rajdowiec, hihi... jak raptem ciocię pokochał :-)

Agnieszka31 ja zaczęłam od deserku jabłuszko z marchewką ;-)

Pyska ja podaję Miłoszkowi kleik ryżowy i kaszkę bananową z Bobovity. Nie było żadnych sensacji żołądkowych, a Niuniowi baaaardzo smakuje :-)

aga_3000 Dziękuję bardzo :-) Piwkowanie i mleczkowanie baaaardzo udane :-) A kiedy Ty przyjeżdżasz do Polski???

Wczorajszy dzionek spędziliśmy rodzinnie. Najpierw obiadek u moich rodziców, a popołudniu wybraliśmy się wszyscy do ZOO :-) Było super!!!

Miłego dzionka życzę!!!

Poniżej kilka fotek z naszej wczorajszej wyprawy. Na ostatnim zdjęciu mamulka i synulek :-)

Szczerze to juz mam dosyć tej przeprowadzki. Ja jedziemy do rodziców to zawsze juz coś ze sobą zabieramy. Dzisiaj też już naszykowałam 4 torby ciuchów:ehhhhhh: tyle się tego nazbierało

http://maja2009.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/29414a2d3e.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3kyvu8eal1.png

Odnośnik do komentarza

Czesc kochane!

U nas dzis cos ciezkazy dzien:( Hania jakas taka niespokojna i beczaca caly czas, czy Wasze dzieci tez maja problemy z zasypianiem?

Miranda ja wylatuje do Polski doktadnie za tydzien 20.07. Bardzo boje sie tej podrozy, bo moja Haneczka ostatnio strasznie placzliwa i niespokojna sie zrobila. Mam nadzieje, ze jakos sobie damy rade:) Postanowilam, ze dam Jej czopek Viburcol-u (choc nie dziala on na nia jakos bardzo) moze chociaz troszeczke bedzie spokojniejsz, bo inaczej to umeczu siebie i mnie. Zobaczymy...

Agula wstrzymam sie jeszcze z jakimikolwiek probami przez tydzien i, jak tylko przylece do Polski pojde z Hania do mojego sprawdzonego i zaufanego pediatry i porozmawiam z nim. Zobacze co mi powie i wtedy zaczniemy dzialac. Na moje oko, to nie jest normalne zachowanie, co wyraznie jest nie tak, a w nocy tak steka i sie kreci, ze ZAWSZE(!!!) wyciagam Ja az spod przewijaka, tak sie wierci!

Agnieszka u nas noc przestekana (czyli brzucho bolao), a od czwartej pobudka z krzykiem:((( Mam nadzieje, ze jeszcze troche i to minie.

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

U mnie wredna pogoda, słońce przypieka, ale chmury się kłębią, będzie pewnie burza.
Weekend spędziliśmy miło i na pierwszych dalszych wycieczkach.
W sobotę zajrzeliśmy na festiwal filmu, akurat był koncert. Wczoraj byliśmy w arboretum, potem na działce. Lenka bardzo ładnie zniosła podróż, lubi siedzieć w foteliku i patrzeć przez okno. Za tydzień powtórka, ale spróbujemy jeszcze dalej pojechać. Nie wyjedziemy w tym roku nigdzie na dłużej, więc zostają takie jednodniowe wycieczki.

Aga moja Lenka też ma niekiedy kłopoty z zasypianiem. Mam wrażenie, że jak dłużej nie może zasnąć, to się denerwuje, że nie może zasnąć i tym bardziej nie może zasnąć. Takie błędne koło. Teraz właśnie przerabiamy coś takiego.

Co do schematów żywieniowych, to powiem Wam, że wpadła mi w rękę książka sprzed kilkudziesięciu lat, na której moja teściowa wykarmiła dzieci, potem też wnuki byly tak karmione. To, co tam zalecają jest diametralnie różne od dzisiejszych wskazań, bo na przykład soczki kazali wprowadzać od 3-go tygodnia życia!! A mleczko zagęszczać też bardzo wcześnie. Więc tak sobie myślę, że i dzisiejsze normy mogą kiedyś się zmienić i nie należy ich brać śmiertelnie poważnie.

Będąc przy temacie jedzenia, wczoraj sobie zrobiłam pełną ucztę słodyczową, lody, ciastka, kremiki. Pofolgowałam sobie na maksa.
Dzisiaj boli mnie głowa i jestem jakaś kołowata, myślę, że to od pogody.
Wezmę się za coś, to może się rozkręcę.

Miłego dzionka :)

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka31

Wiki- przepraszam ze pomylilam Majeczke, ale ciesze sie z tej pomylki a to dlatego ze u Was wszystko wporzadku z brzuniem,

Aga - ja tez Pierozka wyciagam spod przewijaka, w sumie to nie wiem jak to robi poniewaz juz jakis czas temu zostal wyrzucony z sypialni rodzicow, fakt ze lozeczko ma postawione pod katem okolo 20-30 stopni i moze po prostu zjezdza,

mialo wg onetu nie padac a co chwile troszke pokropuje, wrrrrr

Odnośnik do komentarza

To znowu ja ;-)

Kamidianka w końcu zameldowałaś się na NK :-) Super!

Agnieszka31 u nas od rana padało, a teraz upał jest niemożliwy... Ziemia paruje i duchota niemiłosierna :-(

aretas75 skoro kupki od pięciu dni nie było, to może trzeba pomóc czopkiem, co?

aga_3000 nie dziwię Ci się Kochana, że masz stresika przed pordóżą... Trzymam kciuki, za bezproblemowy przelot! Aguś, a tu w Polsce będziesz miała dostęp do netu, żebyś mogła nam zdawać relację z pobytu, a przede wszystkim z wizyl lekarskich?

Dziewczynki, no u nas się piekło na dworze zrobiło :-( Najpierw padał deszcz i to porządnie, a teraz słońce piecze jak szalone... W cieniu jest ponad 30 stopni... Strasznie duszno i nieprzyjemnie... Byliśmy chwilę na tarasie i schowaliśmy się w domku... :-(

http://cap30.caption.it/10259/captionit0150750735D37.jpg :36_3_1:

http://miloszek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

A ja dziś znowu od 2 rano nie spałam, bo mała zjadła i olała spanko do 4:30,,,i tak cały dzionek, 10 min drzemki, 20 ooo teraz to chyba ze 40 min śpi :(( A ja juz się rzesami podpieram, bo pogoda też taka do bani, tak jakby spadek ciśnienia był, jestem nieprzytomna :(

http://www.takeagift.pl/polecam:117659
http://yasmin.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021261960.png?4163

Odnośnik do komentarza

Kamidianka jeszcze jakby Hania byla spokojnym bobaskiem jedzacym co 4 godziny, to bym sie tak bardzo nie stresowala, a Ona spi po 10 minut i je co godziny, wiec troche "zabawy" z Nia bedzie:glass: Sam lot stosunkowo krotki, ale z dojazdem na i z lotniska, odprawa, itp. to troche czasu to zajmie.

Miranda dostep do neta bede miala, moze nie codziennie, ale na pewno bede zdawala Wam relacje.

Odnośnik do komentarza

aga_3000
Kamidianka jeszcze jakby Hania byla spokojnym bobaskiem jedzacym co 4 godziny, to bym sie tak bardzo nie stresowala, a Ona spi po 10 minut i je co godziny, wiec troche "zabawy" z Nia bedzie:glass: Sam lot stosunkowo krotki, ale z dojazdem na i z lotniska, odprawa, itp. to troche czasu to zajmie.

Miranda dostep do neta bede miala, moze nie codziennie, ale na pewno bede zdawala Wam relacje.

Aguś, a gdzie będziecie "stacjonować" w Polsce? Daleko musicie dojechać?

http://cap30.caption.it/10259/captionit0150750735D37.jpg :36_3_1:

http://miloszek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

miranda33
aga_3000
Kamidianka jeszcze jakby Hania byla spokojnym bobaskiem jedzacym co 4 godziny, to bym sie tak bardzo nie stresowala, a Ona spi po 10 minut i je co godziny, wiec troche "zabawy" z Nia bedzie:glass: Sam lot stosunkowo krotki, ale z dojazdem na i z lotniska, odprawa, itp. to troche czasu to zajmie.

Miranda dostep do neta bede miala, moze nie codziennie, ale na pewno bede zdawala Wam relacje.

Aguś, a gdzie będziecie "stacjonować" w Polsce? Daleko musicie dojechać?

Bedziemy u moich rodzicow w Nysie, a przylecimy do Wroclawia, wiec mamy jedynie 80 km do pokonania - nie jest zle:) Pozniej z rodzicami pojedziemy do rodzicow mojego M. czyli do Ochotnicy, i tu mamy do pokonania 350 km:) Ale za to bedziemy w moich ukochanych gorach!!!!!!!:36_3_8::36_3_8::36_3_8:

Odnośnik do komentarza

aga_3000
miranda33
aga_3000
Kamidianka jeszcze jakby Hania byla spokojnym bobaskiem jedzacym co 4 godziny, to bym sie tak bardzo nie stresowala, a Ona spi po 10 minut i je co godziny, wiec troche "zabawy" z Nia bedzie:glass: Sam lot stosunkowo krotki, ale z dojazdem na i z lotniska, odprawa, itp. to troche czasu to zajmie.

Miranda dostep do neta bede miala, moze nie codziennie, ale na pewno bede zdawala Wam relacje.

Aguś, a gdzie będziecie "stacjonować" w Polsce? Daleko musicie dojechać?

Bedziemy u moich rodzicow w Nysie, a przylecimy do Wroclawia, wiec mamy jedynie 80 km do pokonania - nie jest zle:) Pozniej z rodzicami pojedziemy do rodzicow mojego M. czyli do Ochotnicy, i tu mamy do pokonania 350 km:) Ale za to bedziemy w moich ukochanych gorach!!!!!!!:36_3_8::36_3_8::36_3_8:

No to Aguś, nie jest źle... Te 80 km moment przejedziecie! Niunia, wiesz... tak się zastanawiam... a może Hania ma skok rozwojowy i stąd te "fochy", mało jedzenia i snu??? Kurczę, Miłoszek też ma gorsze dni. Nie trwa to długo, ale zdarza się...

http://cap30.caption.it/10259/captionit0150750735D37.jpg :36_3_1:

http://miloszek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...