Skocz do zawartości
Forum

Luty 2012


Gość anna_:)

Rekomendowane odpowiedzi

Anya
Jagódka urodziła się dzisiaj o 7:05, waży 2960g i mierzy 53cm ::): poród SN ::):

Pozdrowienia dla Was od Małagosi ::):

GRATULUJĘ MAŁAGOSIU!!!!

sorki ze się wtrącam :)

ale MAŁGOSIU GRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAATULACJE :) :flower2:
Jagódko witaj na świecie :)

(PS: po cichutku tak zazdroszczę - tęskno mi za brzuszkiem i maluszkiem :hahaha:)

Mama Dominika (16.07.2001), Oskara (02.07.2005), Nikosia (25.06.2009) i Małgosi (07.08.2013)

Odnośnik do komentarza

Madzina gratuluje!!! Troszeczkę strachu się najadłaś za pewne, nawet czytając ciarki mi po plecach przeszły! Najważniejsze, że dzieciątko jest zdrowiutkie :party:

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

Witam się wieczorną porą nadal w dwupaku :)

Od wczoraj odchodzi mi czop plus do tego wodnisty śluz, choć jest baaardziej wodnisty, niż śluzowaty. Wkładka była mokra, ale teraz suchutko, zobaczymy, jak będzie jeszcze przez wieczorek, bo jak coś, to mamy zgłosić się do szpitala. Jutro w sumie wizytę mam, więc i tak sprawdzi co i jak, czy to czasami nie sączą mi się wody. Skórczy kilka się zdarzyło, ale nie są regularne, więc nie panikuję :lol: jeszcze :whistle:

Aniołku super zdjęcie :) śliczny Brzuszek :) My sobie zrobiliśmy profesjonalną sesję, z której jesteśmy przeogromnie zadowoleni, czekamy tylko aż Lili się urodzi, odpadnie pępuszek i wracamy do studia :)

Beatko trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. Ja też się w końcu dowiem, czy moje Dzieciątko fiknęło tego koziołka i jest główką u góry, czy jednak tylko rozprostowała nóżki i jest gotowa do porodu :lol:

Lecę się relaksować, bo nie wiadomo, czy jeszcze do szpitala nie pojadę :whistle:

kolorowych Mamuśki i Dzieciątka :big_whoo:

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

Cześć

Agaluk ja kiedyś o tym myślałam ale jednak nie zdecydowałam się i teraz też nie
Gosiakk jak po wizycie?

ja byłam wczoraj na wizycie u ordynatora w sprawie cc.
Gbur jakich mało, tylko jego zdanie się liczy i w ogóle zero dyskusji-stwierdził, że nie kwalifikuję się do cc i mogę rodzić sn. Zaproponował też zewnętrzne obracanie płodu ale nie zgodziłam się-liczę na moją córcię, że ułoży się jednak główką w dół.
Samopoczucie do bani... ::(:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

agaluk1
Anya ..ale jak na razie jest główką w dół, czy znowu fikołek był? Niestety z mojego doświadczenia wielu jest lekarzy gburów, mają poczucie że jak są lekarzami to są lepsi...

no niestety uważają się za lepszych...
ostatnio byłam pewna i czułam, że jest główką w dole a wczoraj po wizycie u tego "wszechwiedzącego" tak mi zaczęła przewracać się w brzuchu (chyba z emocji), że w tym momencie nie wiem co gdzie jest... trzecie dziecko a ja nie potrafię tego wyczuć... :(

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

madzina córcia śliczna, gratuluję, choć przeżyć nie zazdroszczę...
Agaluk my się nie zdecydowaliśmy, choć analizowałam takie rozwiązanie.

Anya może to tylko stres spowodował to "przewracanie", a Lenka już nie będzie przysparzać mamie stresu i poleży główką w dół.

Ja już jestem spakowana i... zestresowana na maxa. Chyba poszukam jakiejś muzyki relaksacyjnej, bo czeka mnie nieprzespana noc jak tak dalej pójdzie.

Trzymajcie się!!!

Nasze Największe Szczęście jest już z nami...
WITAMY CIĘ ZUZIU!!!
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57768.png

Odnośnik do komentarza

Anya
Cześć

ja byłam wczoraj na wizycie u ordynatora w sprawie cc.
Gbur jakich mało, tylko jego zdanie się liczy i w ogóle zero dyskusji-stwierdził, że nie kwalifikuję się do cc i mogę rodzić sn. Zaproponował też zewnętrzne obracanie płodu ale nie zgodziłam się-liczę na moją córcię, że ułoży się jednak główką w dół.
Samopoczucie do bani... ::(:

co za gbur....
czy pierwszą też miałaś cesarkę??
bo widzisz mnie też teraz czeka II ciecie i mam nadzieje że nie spotka mnie sytuacja podobna do Twojej, choc nie wiem jaki jest ten nasz ordynator..
ale nie wiem czy wiesz ( tak mnie poinformowała moja lekarz prowadzaca) że jeżeli miałas pierwszą CC to w zadnym wypadku nie musisz wyrażać zgody na poród dołem.
Jakbym miała znowu próbowac rodzić dołem to bym chyba przy porodzie psychicznie nie wytrzymala, az strach sie bać :36_11_5:

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

no a ja już raczej na 100% zostanę lutówką:lol:
ciekawe... zaczynam się denerwować bo wywoływania bym nie chciała...
z kacprem byłam 8 dni po terminie i byłam szczęśliwa strasznie kiedy jednak samo ruszyło, a skierowanie do szpitala już w ręce miałam...

agaluk długo cię trzymają z tym cięciem...

ja uważam że jak już jest 38 na liczniku to mogli by ciąć bez obaw a nie czekać jeszcze... przecież czasem poród idzie szybko...
mam taką jedną znajomą co tylko zdążyła się zebrać i dojechać do szpitala i była po porodzie... i co z takimi babeczkami co w dwie h rodzą?
albo tak jak leżałam w szpitalu i była kobietka na III cięcie i lekarz ją trzymał do samiuśkiego końca i jak już ją cięli to od środka zaczynała się rana rochodzić.... kilka godzin i by mała rozerwała mamę od środka:Histeria:
nie wiem może źle rozumuję...

anya a musisz w tym szpitalu rodzić?

ja już zmęczona chyba jestem... ani to się wyspać ani usiąść wygodnie... ehhhh

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

dzień doberek mamcie,

Agulak my się ani przy pierwszy dziecku ani teraz nie decydujemy na pobranie krwi pępowinowej.

Anya ordynator - szkoda słów. Mam nadzieję, że Lenka jednak w prawidłowej pozycji zostanie do samego końca i niespodzianek mamie robić nie będzie:)

a ja po wczorajszej wizycie spokojna. Po długiej rozmowie z ginką zdecydowałam się jednak na próbę porodu sn a jak coś się dziać będzie to cesarka. Lekarka przeanalizowała wszystkie ostatnie wyniki i powiedziała, że mogę jednak podjąć taką próbę bez ryzyka. A jak nic się nie ruszy to 06.02 mam się stawić do szpitala i wtedy już na 90% cesarka będzie. Krzyś waży 2900 więc takie małe piórko. Rozwarcie na 1 palec. Tak więc spokojnie sobie teraz czekam na mojego Krzysiaczka:)

http://www.suwaczek.pl/cache/a095acaade.png

http://www.suwaczek.pl/cache/613546dff1.png

Odnośnik do komentarza

ja byłam rano u mojego gina, a tam karteczka, że z powodu choroby dziś nie przyjmuję i w nagłych wypadkach zgłaszać się do szpitala...więc muszę sprawdzić czy w torbie wszystko jest bo nie wiem czy do poniedziałku do następnej wizyty wytrzmam.

żabolja miałam pierwsze cc i mówię do lekarza,że nastawiam się na cc więc żeby mi nagle w szpitalu sn nie kazali rodzić, powiedział, że na pewno tak nie będzie więc trzymam go za słowo:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Cześć :)

agaluk1 my nie będziemy pobierać krwi pępowinowej.
Z tą odwołaną wizytą to faktycznie pech. Zostało ci kilka dni do terminu, a nie masz jeszcze umówionego cc.
Gosiak kciuki zaciśnięte!
Anya oby córcia była dobrze ułożona i życzę ci porodu sn. Nie denerwuj się!

U mnie cisza, podobnie jak beata_78, Aniołek, antenkaB czekam spokojnie na bieg wydarzeń. Do terminu mam jeszcze 16 dni więc nie panikuję. W piątek idę do mojego lekarza to może więcej się dowiem.
U mnie przeraźliwy mróz, rano jak odwoziłam synka do przedszkola było -20*C tegoroczny rekord! A ma być jeszcze zimniej, brrr. Dobrze, że chociaż słoneczko świeci, to jakoś raźniej.

Trzymajcie się!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57758.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49699.png

Odnośnik do komentarza

Cześć

Aniołku nie muszę rodzić w tym szpitalu-wybrałam go bo Weronkę tam rodziłam i mam najbliżej. Jutro jadę na konsultację i przy okazji usg do innego szpitala a jak tam się nie uda to w piątek postaram się załatwić w kolejnym-obym tylko do porodu zdążyła z tym załatwianiem :Oczko:
Beata trzymam kciuki za poród-będzie dobrze :36_1_67:
Agaluk pech z tą wizytą-zaciskaj nogi do poniedziałku :Oczko:
Baniolek staram się nie denerwować ale chciałabym już wiedzieć na czym stoję-będę spokojniejsza.

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...