Skocz do zawartości
Forum

Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny!!!

Marzyło mi się po pierwszej ciąży zrzucenie nadwagi ( oj nie ma co ukrywać zawsze był ze mnie niezły pączek;)) Taką mnie męzuś poznał, taką brał, sam podtuczył ( uczył sie gotować i przeciez trzeba było jeść, choc smażone i mięsiwko głównie robił by chwalić i mężusia przyszłego wówczas jeszcze przysposobić do garnków;) )

Niestety mimo starań( biję się w piersi,że jednak w kratkę one były), jakoś tak wyszło i przytyłam jeszcze bardziej ;) Pewnie to zasługa deprechy poporodowej, bo słodyczami zajadałam toto wrrrr.
I tak stało się, drugie dzieciątko w brzusiu rośnie, a ja mam jeszcze więcej kg niż przed pierwszym- a już wówczas nieźle ponad normę było.

Ech... czy jest ktoś może w podobnej sytuacji, czym sama na forum XXL i w ciąży??
Wsparcie potrzebne :)

No odchudzać się teraz nie będę, ale tak się boję co to będzie, gdy jeszcze przybędzie :(

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

Ja specjalnie XXL nie jestem, ale leżę w szpitalu, wokół same kobiety w ciąży, zauważyłam dwie rzeczy:
- mamy, które są w ciąży a mają już jedno małe dziecko w domu tyją mniej (chyba nie maja jak się obijać do góry brzuchem:)
- mamy, które przed ciążą miały nadwagę też tyją mniej o ile zachowują rozsądną dietę, a po ciąży często chudną!

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

Witam. Co prawda dopiero się staramy o rodzeństwo dla naszego Oskara, ale poruszony przez Ciebie wątek jest mi bliski. Jestem nowa i nie mam wprawy w poruszaniu się po forum, a do tego nie mam zbyt dużo czasu na przeglądanie wielu stron. Twoją prośbę znalazłam i myślałam, że trochę poczytam, ale z "Szefostwem" się nie dyskutuje. Podporządkuję się i poszukam na innych wątkach. Pozdrawiam serdecznie.

http://www.suwaczki.com/tickers/zi13vfxmve8vgdnu.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny tu nie chodzi o szefowanie. Myślę, że tak dla porządku te dietowe wątki połączymy. Jak ktoś się znajdzie w podobnej sytuacji to się odezwie, chyba, że bardzo chcecie ten wątek zachować to zostawimy go w takiej formie.
Nie wyznaję zasady, że szef ma zawsze rację :Oczko: Grunt to konstruktywne argumenty :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Aniu, skoro droga wolna dla argumentacji to zaczynam :)

Tylko tu właśnie nie chodzi o dietowanie- w ciąży wszak nie można zrzucać kg, bardziej zależało mi na znalezieniu dziewczyn które są w podobnej sytuacji i dokonania zbiorowego wsparcia:)
O np. pomysły w co się ciążowo ubrać w rozmiarku XXl, powymieniać sie doświadczeniem jak sobie inni radzą w takich sytuacjach- wszak nas dopadają dodatkowe problemy np. nadcisnienie ciążowe, czasem cukrzyca ciążowa itp.

Właśnie ja teraz nie za bardzo mogę czytać o dietach cud, o tym ile to dzis sie nie zjadło, o tym ile to inni chudną- bo sama bym baaardzo chciała a nie można, teraz tylko tycie pozostaje;) aż do rozwiazania:D
Mnie aż korci głodóweczka, nic nie jedzenie, ale jeszcze jakoś rozsądek podpowiada- tak nie wolno, wszak dzidzius musi rosnąć. A tu dowód na poparcie argumentu :D :

Np:
"Warunki jednak jakieś muszą panować w klubie Otóż w każdą środę tygodnia będzie ważenie ... Każda z nas zważy się w domu i na prv przyślę mi swoją aktualną wagę ,a ja dopiszę do listy i bedziemy obserwowały co kto i ile zrzucił czy przybrał w danym m-cu... I jeszcze coś... Fajnie by było ustalać sobie np że w danym dniu zero słodyczy ,albo zero pieczywa... I wtedy każda musi się stosować, bo inaczej zostanie usunięta z klubu... Co Wy na to?"

Nio i jak tu nas- cieżarówki xxl do tego wrzucić??? Wszak u nas waga w górę iść będzie i w tym wsparcie potrzebne, by jakoś z uśmiechem przejsć przez te kolejne kg i się nie załamać- żeśmy nie same, że będzie oki:) A po karmieniu to już chętnie do klubiku grubasków sie zapiszę;)

Przejrzałam i przeczytałam uważnie oba wątki- nie ma ani jednej dziewczyny w ciąży- same po, lub przed.

:36_33_2:

Co ty na to?? :):):)

Pozdrawiam gorąco:)

Madziulka

Ps. Oczywiście, jeśli okarze się, żem sama jest z takim problemem, to spokojnie temacik Usuwaj:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

Dzięki Anulka;)
Super gospodyni jesteś;)

Witaj Gogo-G1!!

Witaj Adhara!!

Czyli sama już nie jestem:)
Gogo-G1 zaglądaj, czytaj i pisz:) niech rosną listy naszego doświadczenia :)

Jak sampopczucie w ciąży Adhara?? Maleństwo rośnie szybciutko, prawda??
A wiesz, ja dzis w sklepie z odzieżą dziecięcą dostałm zniżkę na ubranka dla synka - kobiety w ciaży - 15 % hahaha!! czyli jednak opłaca się mieć troszkę sadełka- u mało kogo ciąża widoczna jest w 2 mc :)
A mogę podpytać- wiele u ciebie ponad normę??

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

samą ciąże zaczęłam z nadwagą - miałam 75 kg ( moja norma to ok 60-65 max ), teraz nawet się nie ważyłam ale ok 80 jest.

Dla mnie to spora zmiana w porównaniu z poprzednimi latami gdzie okres licealny to waga 45 kg....

no i dochodzi problem szerszych bioder co w większości dyskwalifikuje dla mnie spodnie :/ nogi niby L ale biodra XL a teraz XXL

ogólnie ciężko mi się odnaleźć w rozmiarówkach :D dlatego też uwielbiam ciążówki z elastycznymi bokami - są ładne fasonem a jednocześnie nie takie typowe z pasem na brzuch :)

mi jeszcze rabatu nie dali niestety ale tutaj to nawet nie ma co liczyć na miejsce w autobusie ;) jak nie wygonisz i na siłę nie usiądziesz to stój do końca drogi :/

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Hej
Ja jestem otyłą przyszła mamusią. Niestety zawsze byłam otyła, i odchudzając się zawsze waga wracała z bonusem. Nie ważne - teraz nie mogę się odchudzać bo dzidziuś w drodze. Jestem w 9 tygodniu ciąży i borykam się z mniejszymi lub większymi problemami, ale jedno wiem chcę, żeby dzidziuś urodził się zdrowy i jeżeli będzie trzeba zrobię wszystko żeby tak się stało.
Pierwsza moja wizyta u ginekologa zaczęła się od słów: jestem w ciąży Pani doktor, jednak wiem że moja waga jest (chciałam powiedzieć dużo ponad normę, i zdaję sobie sprawę, że to niezdrowe, i mogą być komplikacje, jednak zrobię wszytko oby do nich nie dopuścić )
- Pani doktor mi przerwała i powiedziała o to gratuluję. A wagą teraz się nie przejmujemy:)
I tego się teraz trzymajmy dziewczynki, Pan Bóg dał dzidzię i da zdrowie dla dzidzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmht6x58iwc.png

Odnośnik do komentarza

Ardhara ja nie mam cukrzycy ani stanu przed, przynajmniej nie stwierdzono, poza tym nie mieszkam w Polsce a tutaj nie wykonuje się zbyt wielu badan na tym etapie. A jak u Ciebie objawił się ten stan??? Jak z tym walczysz??? Ja na razie mam problem typu nieznacznej ilości nieznanych komórek wykrytych przy cytologi. Aktualnie czekam na skierowanie do szpitala na kolposkopie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmht6x58iwc.png

Odnośnik do komentarza

głównie badania krwi wykazały podwyższony poziom cukru. Dodatkowo pęd na słodycze - pod ręką musiało być coś słodkiego zawsze.

przed ciążą brałam siofor na obniżenie ale potem musiałam odstawić no i została dieta + codzienne mierzenie cukru glukometrem. Teraz dietę mam na tyle zmienioną, że mierzę się tylko czasami bo zwyczajnie stale trzyma się w normie :)

ważne aby wyeliminować smażenie z posiłków a w zamian za to piec, dusić, grillować od czasu do czasu. Do tego wprowadziłam paprykę świeżą do potraw ( lub duszoną ), pomidory i mój rarytas zioła prowansalskie :)

na okres ciąży idealne ale ogólnie zdrowe i polecane ( warzywa mają witaminki a zioła poprawiają przemianę materii )

dodatkowo jemy w minimalnym stopniu wieprzowinę - głównie jest to wołowina, kurczak itp. oraz wszelkiego rodzaju zapiekanki makaronowe i ziemniaczane z tym zastrzeżeniem że nie smażymy przed pieczeniem mięsa ;)

to tak z kulinariów dla tęższych aby nie odmawiać papu a jednocześnie mieć zdrowo :D
Ja się przeniosłam na takie posiłki i jak na razie moja waga od początku ciąży wzrosła od wyjściowej o 5 kg ( ogółem o 9 ale na początku schudłam )

dodam że nie odmawiam sobie czasem czegoś słodkiego - co by nie było że na diecie jakiejś siedzę

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny :)

Współczuję cukrzycy :36_1_67:

Adhara, nie wiedziałam,że makaronowe zapiekanki można:) Zawsze żyłam w świadomości, ze makaron tuczy.
Ja głównie warzywka i nabiał, wieprzowinka u nas od teściów ( mają hodowlę ekologiczną, więc drób i wieprzowinka u nas darmością jest stąd głównie na niej lecimy)

Apiw- mam nadzieję,że badania wypadną pomyślnie:)

Jam ciśnieniowiec- złapałam sie na nadciśnienie ciążowe, podczas porodu serducho zaczęło szaleć, połozna z lekarką zaczęły mnie lekami "normowa" i niestety tak rozregulowało sie serducho,ze wrócić do normy nie może :(
Pewnie niedługo znów na leki przejdę.
Ja ruszałm przy tamtej ciąży z 86kg chyba, przytyłam 12 kg, ale po 2 tygodniach od porodu wróciłam do wagi wyjściowej- najwiecej było opuchlizny.
Niestety potem staranie sie o pokarm + depresja poporodowa = zajadanie okrutne i chyba też chormony mi się roztańczyły, tak bardzo,że teraz mam... 100 kg :(:( gehenna:(:( był po drodze Dunan, prawie 2 miesiące, najpierw - 5 kg, potem w drugim miesiacu ( restrykcyjny Dukan wg zaleceń) niestety + 8 kg i już sobie po tym spokój dałam, tylko MŻ - "mniej żreć" mąż się śmiał, że na powietrzu jechałam, ale to nic nie dało:( I tak maleństwo mamy drugie w drodze...

Apiw - ja sie też okrutnie bałam wizyty u gin. Mężuś mnie pocieszał i oczywiscie poszedł ze mną - od razu doktorkowi powiedział, ze to jego wina, ze mnie na drugie namówił a ja strasznie sie tym przejmuję, bo chciałam schudnąć przed drugą ciążą. Nic na to doktorek nie powiedział tylko z uśmiechem nas przywitał i zaprosił na USG - podejrzymy coście "narozrabiali" :) :) Nio i zobaczyliśmy jak maleństwo ładnie się ulokowało i jak serduszko miarowo bije, a ja dostałam od razu 2 tyg zwolnienia na odpoczynek- bo skurcze miałam niezłe, pewnie od przepracowania :/

Ale sie rozpisałam:)
Bardzo sie cieszę,że nie jestem sama w takiej sytuacji:D:D Razem jednak łatiwje będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

dziewczyny ja przeszłam kilka diet i powiem wprost - g... mi dały

niepotrzebne męczenie organizmu i tyle. Teraz wiem że podstawą jest zbilansowane odżywianie i eliminacja tego co szkodzi ( tłuste, smażone ).

lepiej zjeść kawałek sernika i iść na spacer niż katować się głodówkami i męczyć psychicznie na widok słodkiego czy też ulubionego dania.

Jedyne co mi podpasowało z diet to tzw. zupa prezydencka ( na pewno wiecie o którą chodzi :) ) ale mi ona po prostu smakuje i jednocześnie oczyszcza :) :)

MadziulkaPM[/B - mój mąż jada makarony od lat i nadal szczupak tyle że te durum ale ja czasem i te jajeczne sobie pozwolę :) a co do mięsa to nie chodzi nawet o to czy ekologiczne czy nie ale wołowina jest lepsza pod względem zawartości tłuszczów ( ma ich mniej ) :)

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Wiesz adhara- wieprzowinkę mamy poprostu za darmo, a wołowinka niestety kosztuje
( przy kerdycioochu niestety nie możemy wybrzydzać, tylko gotować z tego co jest;) )
Mi zawsze pomagała Kopenhaska, ale po kilku mc wracałam do "normy" , hehe;)
Może taki mój urok?? :) No mężus w każdym bądź razie się smieje,że mnie taka pokochał i wcale nie narzeka :) Bo przynajmniej ma sie do czego przytulić i.. ostatnio to nawet mnie na rączkach nosił hahaha!! normalnie respekcik
:36_33_2:
ech, ale chciałoby się mieć te 30-40 kg mniej....
Gdyby tak czarodziejską różdżkę mieć... ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

no jak macie za free to nie ma wyjścia - trzeba jeść :D

tylko chudo i z warzywkami ( no a wołu czasem też skosztować bo inaczej taka monotonia się zakrada ;) )

ja to czasem jak gdzieś jestem to zamawiam coś z wieprza - dla odmiany :)

ostatnio byliśmy na pikniku rodzinnym z M pracy - o mamuniu jakie tam były rarytaski z grilla :D
karkóweczki, łopateczki, kurczaczki, szaszłyczki - miodzio :D

obżarłam się jak głupia no ale na co dzień w mieście człowiek nie ma szans na zjedzenie takiego kąska :)

a teraz powoli zabieram się do pieczenia sernika - tym razem wersja z brzoskwinią :D

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

MadziulkaPM cieszę się że taki wątek istnieje, miło nie być samą ze swoimi problemami.
Ja cieszę się, że nie mieszkam w Polsce bo na pewno miałabym ogromny problem z odzieżą ciążową itp. Tutaj jest dostępna rozmiarówka ciążowa nawet do 22 ja korzystam z 18. Więc i tolerancja jest większa. Mam tylko nadzieje że nie dotoczę się do 22 bo to już byłoby ciężkie do odpracowania po porodzie.
A jak jest z głodem u was, bo u mnie np budzę się o 3 w nocy i boli mnie brzuch z głodu, wtedy piję wodę nie jem bo nigdy nie jadłam o tej porze, trochę mnie dziwi taka godzina.
Od słodkiego maksymalnie mnie odrzuciło i mam cały czas posmak słodkiego w ustach co denerwuje mnie bo przez to wszystko wydaje się być słodkie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmht6x58iwc.png

Odnośnik do komentarza

u mnie w nocy głód dopiero ostatnimi dniami występuje ale zaspakajam jakimś kawałkiem owocu albo jogurtem a tak to tylko pragnienie :)

za to na słodkie też teraz mam dopiero ochotę - wcześniej broń boże.. tylko kwaśne i mięso

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...