Skocz do zawartości
Forum

Styczen 2012 :) są 2 kreseczki :D:D:D:D


Rekomendowane odpowiedzi

mlodamamo narazie nie bardzo mam jak poniewaz korzystam z internetu w telefonie bo moj komp nadal w stanie rozpadu kompletnego.
madziulkawspolczuje akcji ze szwami. Ja mam jeden na sluzowce ale rozpuszczalny.
aniushkaja tez pierwsza wizyte u lekarza mam w 3 tygodniu zycia Lili...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
chyba nie dam rady was nadrobić.U nas różnie bywa ogólnie Amelka jest grzeczna ale bardzo domaga się noszenia i tulenia.Prxzez pierwsze dwa tygodnie to nie wiedziałam że mam dziecko a teraz ciągle z nią siedzę.Do tego u nas ferie się zaczęły i mam dzieciaki w domu cały czas.
Młodammamo lepiej skonsultuj to z lekarzem ja mam czasami bardzo wodnistą różową wydzielinę czasmi bardziej gęstą w zależności od tego co robię.Wczoraj byłama na zakupach no i dzisiaj jakby więcej leci.
My jeszcze na dwór nie wyszłyśmy bo za zimno połozna mówi ,że do -5można wychodzić.Kurcze a już mam tak dosyć siedzenia w domku.
Pozdrawiam was kochane.

:angel_star:5.07.2010 :angel_star:15.11.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ro3pr0c1n.png

Odnośnik do komentarza

mlodamama19
Mam pytanie... czy któras z was miala lub ma taki zółty gęsty śluz z pochwy? wyglada wręcz jak katar przy chorobie i jest go dużo..dzis jak poszłam siku to ciągnął sie ze mnie az do wkładki:Histeria: do tego boli mnie brzuszek jak na okres;/

dziewczyny mają rację, skonsultuj lepiej to z lekarzem

OnaM193
mlodamamo myślę, ze powinnaś skonsultować to z lekarzem. Nie wydaje mi się to normalne. Ja narobiłam paniki jak mi skrzepy wypadły. W szpitalu jeszcze byłam, ale strach miałam ... :D.
Dziewczyny wychodzicie z maluchami na spacery?

ja nie, ale od poniedziałku zaczynam werandowanie bo niedługo trzeba iść na szczepienie więc czeka nas pierwsze wyjście. mam nadzieję, że nie będzie dużego mrozu bo też słyszałam, że do -5 można wychodzić

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

A ja wychodzilam z Lila na dwor. Wiadomo ze byly to takie spacery kilkuminutowe, ale byly ... Natomiast pogoda u mnie perfekcyjna ...slonce swieci, zadnego mrozu. Liliana daje mi spac, ale jak sie budzi to jedzenie musi byc natychmiast. A z tym jest problem bo ona wcale nie chce piersi. Odciagam pokarm i butelka grana. Dajemy rade ;)...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej:-) A mój Wiktorek już po bioderkach:-) Wszystko dobrze, usg zrobione, kręgosłup zbadany i stópki i wszystko jest dobrze:-) My już mamy pierwsze spacerki za sobą dzisiaj na balkon a jutro chyba kolejny spacerek!
Co do nocek to nie mam co narzekać kąpię go ok 20 -21 daję cyca i pośpi jakieś 4 godz a później z zegarkiem w ręku co 3 godz budzi się bo jest głodny:-) Zresztą mój głodomorek by cały czas jadł:-)
CZy ja też mogę prosić na priv link do naszego prywatnego forum??

Miłego dnia wszystkim życzę:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09knjf7j8yc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/4hjw0ihbbs0x67tg.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry mamusie :)

ja już ogarnięta...
chodzę już normalnie
dzisiaj byłam z M. w USC
mała dzisiaj spokojniutka :) śpi i je śpi i je...
dwa razy mnie już obsrała :lol:
dzisiaj rano mało w twarz nie dostałam:Padnięty: M. prawie umarł ze śmiechu....
no i ten mój M. mi fajnie pomaga...
po powrocie do domu zaczął sie nawał i gorączkę miałam, piersi bolały... siedem nieszczęść było ze mnie... M. przewijał i przynosił do karmienia i trzymał do odbicia... i już wydobrzałam

co do porodu... urodziłam expresowo jak już mnie złapało...
o 10 pierwszy skórcz był a o 11 małą była juz na świecie...
ale od razu złapały mnie skurcze parte... myślałam że zwariuję bo nie spodziewałąm się że można dostać skurczy od razu co 2 minuty:Padnięty:
w ogóle to poród miałam wywoływany...
w niedzielę po południu założyli mi cewnik wewnątrz maciczny... zabieg bezbolesny tylko trochę nieprzyjemny... i mało nie padłam jak zobaczyłam szerokość wziernika:Histeria:
w poniedziałek o 6.05 mi wypadł a to oznaczało rozwarcie na 4 cm
ale skurczy nie miałąm żadnych tylko mała jakby bardziej się denerwowała
o 8ej zabrali mnie na porodówkę i dostałam oxy
leżałam pod ktg i były tylko delikatne skurcze których nie czułam ani trochę
o 9ej poszłyśmy z jedną jeszcze laseczką na korytarz przy porodówce i siedziałyśmy i tylko nam zwiększali dawkowanie oxy
i 9.55 ordynator mnie pogodnił bo stałam przy grzejniku a nie chodziłam
o 9.57 robiłam zdjęcie tej laseczce co miała też oxy
o 10ej mnie zawołała położna i poszłąm pod ktg i jak wchodziłam na łóżko złapał mnie pierwszy skurcz
położna tak się zdziwiła moją miną że hej
M. przyszedł o 10.20 to go położne i lekarki okrzyczały że ledwo zdążył :Oczko:
poród podobał mu się bardzo :) najpierw płakał jak na mnie patrzył a potem jak już głowkę było widać to zaczął się szczerzyć:Padnięty: jakbym to zauważyła to bym go trzepła... ale udało mu się

najgorsze jest to że mnie nie nacięli... pękłam tak jak było nacięcie przy kacperku i jeszcze w górę obok cewki

idę cycka dać
jak tylko będę miałą chwilę to podczytam

aaaa i cyce mi się zagoiły...
szok i ulga jednym słowem...
jedyne co robiłam to po prostu bez stanika chodziłam i chodzę dalej...
koszulki codziennie zmieniam bo są z mleczka ale się zagoiły...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

I ja się witam:)

U mnie fizycznie już wszystko dobrze... psychicznie też w miarę ale baby blues to miałam taki, że jakby mnie potrzymało jeszcze ze 3 dni to poszłabym do psychiatry...

Poród tak jak pisałam Aniołkowi miałam okropny. O tyle dobrze, że pierwszy tak nie wyglądał bo Mati rodzeństwa by się nie doczekał!
Na izbę pojechaliśmy o 18-tej. Skurcze miałam już co 7 minut i były baaardzo bolesne. Na izbie okazało się, że rozwarcie tylko na 1,5 cm ale, że ciąża po terminie to podłączyli mnie do KTG. Leżałam chyba z godzinę... przy każdym skurczu miałam już łzy w oczach, a oni, że nic się nie dzieje, małe skurcze są.... niestety zaczęły się problemy bo pryz skurczach Olemu spadało tętno więc skierowali mnie na patologię. Na oddziale kolejne badanie, tym razem przez doktora. Stwierdził, że na porodówkę bo mam 3 cm rozwarcia. Więc tel. do męża, że ma wracać bo jednak idę rodzić. Na porodówce od razu KTG... skurcze były co 5 minut wg. maszynki na poziomie 50 % a mi już prawie łzy leciały. Na szczęście tętno Oliwiera się unormowało. Później przyszedł doktor i zaczęła się moja trauma..... powiedział, że wypadałoby dzisiaj urodzić więc próbował przebić mi pęcherz... motał się przy tym kilka minut po czym stwierdził, że przebity. Nakazał położnej podać czopki na rozwarcie. Kiedy ta próbowała mi to wsadzić nagle tętno małego znów poleciało w dół i tak już leciało przy każdym skurczu do ok. 100. Więc postanowili podać oxy... oczywiście ja już maseczki z tlenem nie ściągałam.... po kolejnych kilkunastu minutach rozwarcie miałam na 10 cm ale brak skurczy partych.... tętno Olego już nie wzrastało więc zaczęli na mnie krzyczeć, że mam wziąć kolana do klatki piersiowej i tak przeć... zaczęłam krzyczeć, że nie mam skurczy i nie urodzę w takiej pozycji... no to przyjęłam pozycję taką klasyczną.... tętno już było prawie niewyczuwalne a oni tylko krzyczeli, że mam przeć... lekarz to mi tak na brzuch naciskał, że ślady miałam jeszcze przez tydzień... na szczęście jakoś go wypchnęłam... skończyło się dobrze bo dostał 9pkt Ap ale nawet nie chcę myśleć co mogłoby się stać.... wiem jedno to była moja ostatnia ciąża i ostatni poród!!!!!

Teraz może troszkę pozytywniej:)...
Karmię cycem... Młody tak mi rozbujał laktację, że nawał miałam już w 2 dobie... nie mogłam sobie poradzić z bym przez 4 dni... oczywiście zastoje się porobiły... na szczęście do zapalenia nie doszło, choć drgawki miałam ze 3 razy:(
Teraz próbuję ogarnąć jakoś czas. Mąż przez 2 tygodnie był w domu to było fajnie, a teraz za to zostawił mnie na 3 dni i pojechał sobie na szkolenie... najgorzej jest wieczorem z kąpaniem i usypianiem dzieci... ale na szczęście szwagier przyszedł z pomocą:)

Teraz postaram się regularniej zaglądać, a zdjęcia wrzucę na prywatny jak tylko zgram z aparatu.

http://lb1f.lilypie.com/S4cCp1.png
http://lb4f.lilypie.com/EJI9p2.png http://s2.pierwszezabki.pl/025/0251669a0.png?9172
http://davf.daisypath.com/gC4hp2.png

Odnośnik do komentarza

mlodamama19
Mam pytanie... czy któras z was miala lub ma taki zółty gęsty śluz z pochwy? wyglada wręcz jak katar przy chorobie i jest go dużo..dzis jak poszłam siku to ciągnął sie ze mnie az do wkładki:Histeria: do tego boli mnie brzuszek jak na okres;/

aniushka

U mnie niby normalnie ale mnie bardzo swedzi tam w srodku To normalne ?

U mnie było podobnie jak miałam wewnątrz zakarzenie- te szwy mi gniły właśnie rozpuszczalne:(

aniushka
Moja Pola tez jak nie spi to na cycku wisi Ciagle karmie z kapturkami Jedem cycek juz sie zagoil ale jak daje go bez kapturka to nie potrafi go zlapac i sa nerwy i placz W nocy pobudka jest prawie rowno co 2 godziny ale jakos daje rade

hehe moja wczoraj i cała noc co 1- 2 godziny na cyc wracała:) a przedwczoraj 6 godzin w nocy spała!!! no szok:) oby czesciej takie nocki;)

Aniołku
zazdroszcze porodu :) Gosiu- nie zazdroszczę i współczuje baardzo :(

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

My właściwie co 2 dni na dworze jesteśmy;) a to do lekarza, a to na badanie bioderek, a to na zakupki ( wersalke kupiliśmy) wiec mała wietrzy sie ciągle:) iu nawet pojechałyśmy sobie we dwie juz w odwiedzinki- na ploty do mojej przyjaciółki:D W kiecuśkię mała wystroiłam, wszak w gosci sie jechało:) Synus u dziadków wiec mogłyśmy sobie poszaleć;)

A WIecie no pecha to mamy okrutego:(
Padła nam kanapa, Mężus ze swym przyjacielem tylko kupę smiechu urządzili nad jej "zgliszczami" jako że dobre małżeństwo, pierwsze łożko padło po nie całych 2 latach.. no ale wydatek jednak był.
Wiec zrażona do mzawodnosci sof i kanap zamarzyłam wersalke no i tu ból okutny:( tamta sobotę ja z psiapsielem mężuś wtaszczył, usunął resztki kanapy jako siedziska na górę i zadowoleni rozwodzilismy się na twardoscią naszego nowego "łoża"... nie długo- w poniedziałek rano meżus w łozeczku, synek skacze po nim, aj wzięłam mała do karmienia usiadłam i.. traaach!!! połamała sie nasza wersalka:( no 2 noce i 1,5 dnia wytrzymała!!! zła jestem okrutnie ech:( teraz czekamy na "serwis"- reklamacja złożona i niby maja próbowac naprawić w domu:(
Mąż sie jej teraz przyjrzał, bo zszywki przez pęknęcie ramy powychodziły i tkanina się rozerwała od spodu, że ma badziewiastą tą ramę- jakieś g...no zamiast drewna :( no makabra... zastanawiam sie co to bedzie, niby 2 lata gwarancji, ale pewnie ciagle bedzie z nia "coś nie tak" :( ech.. to się pozaliłam...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

Gosiu to rzeczywiscie mialas ciezki porod... Wspolczuje...
oby teraz oli wynagrodzil wszystko

mosiu porod super szybki:) ale bolalo jak jaksny gwint...

najwazniejsze ze bobasy zdrowe

Zapraszam na popoludniowe kapuczino:)

z diety to u nas przeszedl juz kotlet z piersi kurczaka, pomidory tez sa ok, jtro sprobuje czekolady bo lezy i mam taaaka ochote a zapycham sie biszkoptami i ciastkami maslanymi ;) hehe

a u was jak z jedzeniem?

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...