Skocz do zawartości
Forum

Co zamiast mleka matki


Jolus86

Rekomendowane odpowiedzi

witam,
jestem mamą 9 miesięcznego chłopaka ;-) od początku jest karmiony piersią na
żadanie,gdy skończył pół roku zaczełam wprowadzać mu kaszki,
zupki,obiadki,deserki. Dodam,że korzystamy z gotowych słoiczków. Pokarmy
wprowadzam łyżeczką,a dodatkowe picie (wodę, soków za bardzo nie lubi) w
kubeczku doidy.
Jeśli chodzi o kaszki to podaje mu je na wodzie, bo odmawia mleka modyfikowanego. Próbowalismy róznych kaszek i różnego mleka, a on nie dał się przekonać do żadnego.

W ostatnim czasie zdarza się, żę synek cały dzień nie chce cyca. Dostaje rano kaszkę, potem zupkę, potem deserek i na kolacje kaszkę. I to mu wystarcza, nie żąda karmienia piersią. Za to zawsze przed spaniem i bezpośrednio przed pobudką żąda cycusia :-) w nocy potrafi budzić się co godzinę i je. Średnio bez pobudki przesypia 3-4 godz.

Moje pytania:
1. Czy korzystając z tego, żę nie zawsze w dzień żąda cyca mogą go odstawiać od niego, ale utrzymująć poranne, wieczorne i nocne karmienie? Chodzi mi głównie o to, że czym mam zastapić moje mleko. Czytałam, że twarożki, kefiry itd. ALe nie wiem czy to chodzi o takie zwykłe czy jakieś specjalne. A twarożek tzn ser biały i śmietana??
2. ile posiłków powinien zjadać??
3. Dużo osób mówi mi że powinnam mu dawać biszkopty, sucharki czy chleb. Ale ile i kiedy?? do posiłku czy między??

http://www.suwaczki.com/tickers/cgun0ihb703kn21g.png

http://s7.suwaczek.com/20091212610114.png

Odnośnik do komentarza

Witam,

Pani 9-miesieczny synek może już spożywać wiele pokarmów, które zapobiegną wystąpieniu niedoborom składników odżywczych. Pokarm kobiecy pokrywa dzienne zapotrzebowanie na składniki odżywcze, witaminy oraz sole mineralnych tylko do 6 miesiaca życia.

Zgodnie z modelem żywienia niemowląt karmionych piersią już w 6 miesiącu życia wprowadza się do diety dziecka:
- jarzyny (marchew, pietruszka, seler)
- mięso (indyk, cielęcina, królik, wołowina) - odradzam kurczaka ze wzgledu na zawartość hormonów oraz antybiotyków,
- soki owocowe lub przecier owocowy - marchewka, jabłuszko
- kleiki bezglutenowe - ryż

W 7 miesiącu wprowadza się kaszkę bezglutenową oraz pół surowego żółtka np. do zupki jarzynowej.

W 9 miesiącu dodatkowo wprowadza się biszkopty bezglutenowe, chrupki kukurydziane oraz biszkopty bezglutenowe i chrupki kukurydziane oraz całe żółtko co 2. dzień.

W 10 miesiącu podaje się dodatkowo produkty zbożowe zawierające gluten, takie jak kaszki, kleiki, kasze, bułki, chleb, sucharki ponadto wprowadza się całe jajo 3-4 razy w tygodniu oraz twarożek, kefir i jogurt 3 razy w tygodniu.

Podczas kupowania dla dziecka jogurtów lub serków należy wybierać te o jak najdłuższej dacie ważności oraz naturalne, czyli nie zawierające żadnych dodatków owocowych lub warzywnych oraz sztucznych barwników i konserwantów.
Przed podaniem dziecku jogurtu należy wkroić nektarynke, banana, jabłuszko lub dodać łyżkę musli lub płatków kukurydzianych. Z kolei do serka, aby wzbogacić go w witaminy dodaje się posztkowaną natkę pietruszki, rzeżuchę, koperek, szczypiorek lub pomidorka.

Kaszki oraz kleiki powinny być przygotowywane na mleku modyfikowanym odpowiednim dla wieku dziecka. Mleko modyfikowane, mięso oraz jaja, serki, jogurty stanowią w diecie niemowlęcia główne źródło białka, które jest niezbędne dla prawidłowego wzrostu i rozwoju dziecka. Pokarmy te zastępuja mleko kobiece.

Dziecko w wieku 9 miesięcy powinno spożywać 5-6 posiłków w ciagu dnia z czego 2 posiłki powinny zawierać kaszkę na mleku modyfikowanym. Biszkopty w ilości 2 -3 sztuk w ciagu dnia mozna podawać pomiedzy posiłkami.

Odnośnik do komentarza

Witam,

skoro jest temat o mleku kobiecym to i ja mam do Pani pytanie.
Moja córa ma już skończone 15 miesięcy i nadal karmię ją piersią (rano, po przyjściu z pracy i przed snem). Gabi nie chce pić mleka modyfikowanego, toleruje je tylko w kaszkach (je jedną dziennie zazwyczaj jako kolację). Podaję jej także jogurty i kefiry, żółty ser. I tu moje pytanie. Ile warte jest teraz moje mleko, jest jeszcze sens karmić córkę piersią?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15xivs65bp.png

Odnośnik do komentarza

Witam,

Niemowlę powinno być karmione pokarmem kobiecym do 6 miesiąca zycia jako jedyny rodzaj posiłku. Natomiast do 1 roku życia zmniejsza się częstość karmienia piersią wprowadzając nowe produkty, które zawierają wszystkie niezbedne dla niemowlęcia składniki odżywcze w odpowiednich proporcjach.
Dziecko wraz zwiekiem ma większe zapotrzebowanie na składniki odżywcze, a pokarm kobiecy nie pokrywa ich w odpowiedniu stopniu. Dlatego lepiej jest przygotować kaszkę na mleku modyfikowanym, gdyż zawieraz w odpowiednich ilościach witaminy i składniki mineralne oraz białko.

Sądzę że dziecko nie powinno byc dłużej karmione piersią niż do 15 miesiąca życia, gdyż sam fakt ssania jest przyczyną wad zgryzu, a także próchnicy, gdyż pokarm kobiecy jejst obfity w laktozę (glukoza+glaktoza), którą metabolizują bakterie do kwasu uszkadzającego szkliwo zębów dziecka.

Ponadto w raz z mlekiem z Pani organizmu "uciakają witawiny, wapń i inne składniki odżywcze, jeśli nie odżywia się Pani prawidłowo mogą wystąpić niedobory pokarmowe, a nawet choroby niedoborowe - np. osteoporoza, czy osłabi sie struktura zębów.

Odnośnik do komentarza

Aneta Kościołek
Ponadto w raz z mlekiem z Pani organizmu "uciakają witawiny, wapń i inne składniki odżywcze, jeśli nie odżywia się Pani prawidłowo mogą wystąpić niedobory pokarmowe, a nawet choroby niedoborowe - np. osteoporoza, czy osłabi sie struktura zębów.

Przepraszam, że się wtrącam, ale w wielu źródłach przeczytałam lub usłyszałam, że karmienie piersią chroni właśnie przed osteoporozą... Zdziwiło mnie więc to co Pani napisała. Jak to w końcu jest?

Odnośnik do komentarza

Aneta Kościołek

Dziecko wraz zwiekiem ma większe zapotrzebowanie na składniki odżywcze, a pokarm kobiecy nie pokrywa ich w odpowiedniu stopniu. Dlatego lepiej jest przygotować kaszkę na mleku modyfikowanym, gdyż zawieraz w odpowiednich ilościach witaminy i składniki mineralne oraz białko.

Ja gotuję dziecku kaszki na wodzie, nie te błyskawiczne, ale jaglaną, kukurydzianą, owsiankę i inne,z dodatkiem świeżych owoców lub duszonych warzyw, potem córka popija cycem, bo na noc obowiązkowo musi być cycuś, Mała domaga się tego. Tak samo po obudzeniu, zawsze przed śniadaniem domaga się cyca. Czytałam, że z czasem, mimo że mleka matki jest coraz mniej, to staje się ono bogatsze w wartości, i mimo że dziecko pije mniej, to dostarcza się mu istotne wartości. Zgadzam się oczywiście z tym, że teraz moje mleko nie powinno być podstawą urozmaiconej diety i że córka powinna jeść warzywa i owoce, oraz dobre gatunkowo źródło węglowodanów (u nas są to różne rodzaje kasz - wspomniana jaglana, gryczana niepalona, jęczmienna...). Myślę, ze to też jest rozwiązane dla dzieci i mam, które nie chcą jeszcze w tym wieku rezygnować z cycka.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Chciałam tylko dodać a propos próchnicy, że istnieje pasta do zębów i można je umyć po posiłku z piersi i starać się uchronić przed próchnicą, a nie z tego powodu odstawiać dziecko...

A co mam zrobić jeśli nie chcę podawać dziecku mleka modyfikowanego?

http://www.bcbabyfriendly.ca/whatsinbreastmilkposter.pdf

Odnośnik do komentarza

curry
Chciałam tylko dodać a propos próchnicy, że istnieje pasta do zębów i można je umyć po posiłku z piersi i starać się uchronić przed próchnicą, a nie z tego powodu odstawiać dziecko...[/url]

Większość ogólnodostępnych kaszek błyskawiczny ma 30% cukru w swoim składzie (sprawdzałam wszystkie kaszki w supermarkecie), więc po ich zjedzeniu też istnieje niemałe ryzyko próchnicy. Niektóre MM mają na pierwszym miejscu w składzie wymienioną laktozę, więc jest ich głównym składnikiem.

Odnośnik do komentarza

jadzik
Aneta Kościołek
Ponadto w raz z mlekiem z Pani organizmu "uciakają witawiny, wapń i inne składniki odżywcze, jeśli nie odżywia się Pani prawidłowo mogą wystąpić niedobory pokarmowe, a nawet choroby niedoborowe - np. osteoporoza, czy osłabi sie struktura zębów.

Przepraszam, że się wtrącam, ale w wielu źródłach przeczytałam lub usłyszałam, że karmienie piersią chroni właśnie przed osteoporozą... Zdziwiło mnie więc to co Pani napisała. Jak to w końcu jest?

Jeśli kobieta w okresie karmienia piersią odżywia się prawidłowo - dieta jest bogata w wapń, witaminę D, magnez oraz fluor, wtedy organizm nie uruchamia rezerw tych składników, które znajdują się w kościach. Gdy występują niedobory pokarmowe do pokarmu przenikają te składniki i zwiększa się ryzyko wystąpienia osteoporozy.

Jeżeli chodzi o ryzyko próchnicy u dzieci, zarówno spożywanie kaszek jak również długotrwałe karmienie piersią ze względu na zawartość laktozy przyczynia się do jej wystapienia. Nie chodziło mi tylko o fakt, że kaszki nie powodują próchnicy a pokarm naturalny owszem. Ponadto zazwyczaj po nakarmieniu dzieci mlekiem mamy, nie myją ząbków oraz nie przepłukują jamy ustnej.
Uważam, lepiej podać dziecku pokarm stały lub papkowaty, który rozwija u dzieci zdolność żucia, a mleko mamy nalezy podawać dziecku do 6 miesiąca życia jako glówny pokarm. Potem wrpowadzać nowe produkty i po 15 miesiącu zycia zaprzestać karmienia mlekiem kobiecym.

.

Odnośnik do komentarza

curry

A co mam zrobić jeśli nie chcę podawać dziecku mleka modyfikowanego?

http://www.bcbabyfriendly.ca/whatsinbreastmilkposter.pdf

Czy karmi Pani wyłącznie dziecko piersię i wprowadza do menu dziecka nowe pokarmy?
Czy mleko modyfikowane odnosi się sie wyłacznie do kaszek?

Dzieciom do 12 miesiąca życia nie powinno się podawać surowego - świeżego mleka krowiego, mozna natomiast od 10 miesiąca wprowadzać jogurty naturalne, biały serek jako źródło białka.

Odnośnik do komentarza

Aneta Kościołek

Uważam, lepiej podać dziecku pokarm stały lub papkowaty, który rozwija u dzieci zdolność żucia, a mleko mamy nalezy podawać dziecku do 6 miesiąca życia jako glówny pokarm. Potem wrpowadzać nowe produkty i po 15 miesiącu zycia zaprzestać karmienia mlekiem kobiecym.

Jak wcześniej wspomniałam, moja córka je pokarm stały, po czy popija co mlekiem z piersi, więc żucie ma opanowane ::): Od początku wprowadzania stałych pokarmów (czyli odkąd skończyła 6mc), nie jadła papkowego jedzenia, nigdy jej nie miksowałam kaszek, warzywa je podane w kawałkach. Dzięki temu teraz świetnie radzi sobie z żuciem, potrafi nawet pogryźć ziarnka słonecznika ::): No i uwielbia taki posiłek popić cycem... I jak ja w takiej sytuacji mam jej tego odmówić, skoro jest wtedy marudna i rozdrażniona, nie chce się bawić i jęczy chodząc za mną. A po cycu jest spokojnym, radosnym dzieckiem. Rozumiem Pani argumenty i je popieram, ze trzeba dbać o higienę jamy ustnej dziecka, ale jaka jest różnica czy myję dziecku zęby po stałym posiłku, czy po posiłku stałym po którym dziecko ssało pierś? W moim przekonaniu wybór tego czy karmić długo piersią powinno zależeć od matki i dziecka. Jeśli dziecko po wspomnianym przez Panią 15mc życia nadal domaga się piersi, a matka nie ma nie ma nic przeciwko podaniu dziecku piersi, to karmienie może być kontynuowane. Jeśli dla matki karmienie stało się uciążliwe, to niech odstawia dziecko. W Pani wypowiedzi przeszkadza mi, to że stanowczo podkreśla Pani potrzebę zaprzestania karmienia piersią po 15mc życia.

Mam nadzieję, że nie odbiera Pani moich wypowiedzi jako "atak" w Pani osobę, lub podważanie Pani wiedzy, tak nie jest, wiedzę na temat żywienia ma Pani ogromną i z chęcią uczknęłabym jej conieco ::): Chciałam tylko wyrazić swoje, odmienne, zdanie na temat karmienia piersią. Bo może znajdzie się jakaś mama karmiąca 15mc dziecko piersią, która czuje ze jeszcze nie chce odstawiać dziecka od cyca, ale z wielu stron to słyszy, że powinna już oduczać. Chciałabym, żeby taka mama wiedziała że można inaczej i że dziecku krzywdy tym nie zrobi ::):

Odnośnik do komentarza

Poza tym Światowa Organizacja Zdrowia ma takie zalecenia dot. karmienia piersią:

Światowa Organizacja Zdrowia, UNICEF oraz krajowe i międzynarodowe medyczne towarzystwa zalecają wyłączne karmienie piersią do końca 6 miesiąca życia i kontynuację karmienia, przy jednoczesnym włączaniu pokarmów uzupełniających przynajmniej do końca 2 roku życia dziecka.
Żródło.

Natomiast w tym artykule: klik, w zaleceniach ogólnych przeczytałam coś takiego:

2. Należy aktywnie zachęcać kobiety do karmienia wyłącznie piersią przez pierwsze 6 miesięcy życia dziecka i kontynuowania karmienia piersią co najmniej do 12. miesiąca życia.
Rodzicom należy wyjaśnić, że karmienie wyłącznie piersią do końca 6. miesiąca życia zapewnienia optymalny wzrost i prawidłowy rozwój niemowlęcia. Niektóre dzieci nie są gotowe do spożywania innych pokarmów nawet do 8. miesiąca życia, a w wyjątkowych sytuacjach może zaistnieć potrzeba wprowadzenia pokarmów uzupełniających już po 5. miesiącu życia. Nie ustalono górnej granicy wieku, do której dziecko można karmić piersią, dlatego należy kontynuować ten sposób żywienia zależnie od potrzeb dziecka i matki. Nie ma danych potwierdzających niekorzystne psychologiczne i rozwojowe następstwa karmienia piersią do 3. roku życia lub dłużej.

Odnośnik do komentarza

To i ja dołączę do dyskusji.

WHO zaleca karmienie wyłącznie mlekiem matki do 6 m-ca życia, później uzupełnianie diety o stałe pokarmy oraz kontynuację karmienia do 2 rż dziecka lub dłużej, w zależności od uznania matki WHO | Breastfeeding

Zgodnie z zaleceniami mojego dentysty (a właściwie pani stomatolog :))myję córce żeby 3 razy dziennie. Kilka minut po umyciu zębów i tak zaczynają pojawiać się w jamie ustnej bakterie próchnicze i z każdą godziną jest ich coraz więcej. Niezależnie od tego, czy dziecko je czy nie. Moja dentystka sama karmiła piersią dziecko 2 lata i nie widzi w tym jakiegoś poważnego zagrożenia przy, oczywiście, stosowaniu prawidłowej higieny jamy ustnej.

Pozdrawiam serdecznie ;)

Edit: Jadzik pisałyśmy w tym samym momencie ::):

Odnośnik do komentarza

Aneta Kościołek
Witam,

Niemowlę powinno być karmione pokarmem kobiecym do 6 miesiąca zycia jako jedyny rodzaj posiłku. Natomiast do 1 roku życia zmniejsza się częstość karmienia piersią wprowadzając nowe produkty, które zawierają wszystkie niezbedne dla niemowlęcia składniki odżywcze w odpowiednich proporcjach.
Dziecko wraz zwiekiem ma większe zapotrzebowanie na składniki odżywcze, a pokarm kobiecy nie pokrywa ich w odpowiedniu stopniu. Dlatego lepiej jest przygotować kaszkę na mleku modyfikowanym, gdyż zawieraz w odpowiednich ilościach witaminy i składniki mineralne oraz białko.

Sądzę że dziecko nie powinno byc sam fakt ssania jest przyczyną wad zgryzu dłużej karmione piersią niż do 15 miesiąca życia, gdyż , a także próchnicy, gdyż pokarm kobiecy jejst obfity w laktozę (glukoza+glaktoza), którą metabolizują bakterie do kwasu uszkadzającego szkliwo zębów dziecka.

Ponadto w raz z mlekiem z Pani organizmu "uciakają witawiny, wapń i inne składniki odżywcze, jeśli nie odżywia się Pani prawidłowo mogą wystąpić niedobory pokarmowe, a nawet choroby niedoborowe - np. osteoporoza, czy osłabi sie struktura zębów.

Druga sprawa to karmienie piersią. Dziecko, które ssie pierś, ma buzię ustawioną w prawidłowej fizjologicznie pozycji i musi się "napracować", by pokarm płynął. To pozwala prawidłowo rozwijać się mięśniom szczęk, zaś dobrze rozwinięte mięśnie pobudzają prawidłowy rozwój kości. Karmienie butelką niesie za sobą, niestety, ryzyko wad zgryzu: dziecko nie musi pracować buzią, by leciało mleko, a mięśnie jego żuchwy stają się gorzej wykształcone. Dlatego, jeśli to tylko możliwe, warto jak najszybciej nauczyć starsze niemowlę picia z kubeczka albo karmić je łyżeczką.

Jest to wypowiedź ortodonta oto źródło Wady zgryzu

Ryzyko wystąpienia próchnicy występuje u każdego dziecka nie ważne czy karmione piersią czy butelką kiedy nie ma odpowiedniej higieny jamy ustnej.

Ponadto w raz z mlekiem z Pani organizmu "uciakają witawiny, wapń i inne składniki odżywcze, jeśli nie odżywia się Pani prawidłowo mogą wystąpić niedobory pokarmowe, a nawet choroby niedoborowe - np. osteoporoza, czy osłabi sie struktura zębów.

Z tym się zgodzę jeśli jest nie prawidłowa dieta mogą wystąpić niedobory pokarmowe i jest w tedy ryzyko w późniejszym wieku na osteoporozę ale uważam że każda mama decydująca się karmić dłużej niż rok dba o dietę nie tylko po to aby zapobiec niedoborowi pokarmowemu ale po to aby mieć energię i siłę zająć się dzieckiem/dziećmi.

Odnośnik do komentarza

Aneta Kościołek
curry

A co mam zrobić jeśli nie chcę podawać dziecku mleka modyfikowanego?

http://www.bcbabyfriendly.ca/whatsinbreastmilkposter.pdf

Czy karmi Pani wyłącznie dziecko piersię i wprowadza do menu dziecka nowe pokarmy?
Czy mleko modyfikowane odnosi się sie wyłacznie do kaszek?

Dzieciom do 12 miesiąca życia nie powinno się podawać surowego - świeżego mleka krowiego, mozna natomiast od 10 miesiąca wprowadzać jogurty naturalne, biały serek jako źródło białka.

Karmię dziecko piersią i wprowadzam nowe pokarmy. Mleko modyfikowane odnosi się do wszystkich pokarmów, w których można je znaleźć. Zarówno kaszek, słoiczków jak i zwykłego mleka modyfikowanego. Jeśli chodzi o mleko krowie to absolutnie nie zamierzałam go dziecku podać ani teraz ani za jakiś czas. Po prostu chciałabym aby dziecko nie miało kontaktu z mlekiem modyfikowanym. Jak w takim razie ustalić dietę dziecka?

Odnośnik do komentarza

IWA23
Ponadto w raz z mlekiem z Pani organizmu "uciakają witawiny, wapń i inne składniki odżywcze, jeśli nie odżywia się Pani prawidłowo mogą wystąpić niedobory pokarmowe, a nawet choroby niedoborowe - np. osteoporoza, czy osłabi sie struktura zębów.

Z tym się zgodzę jeśli jest nie prawidłowa dieta mogą wystąpić niedobory pokarmowe i jest w tedy ryzyko w późniejszym wieku na osteoporozę ale uważam że każda mama decydująca się karmić dłużej niż rok dba o dietę nie tylko po to aby zapobiec niedoborowi pokarmowemu ale po to aby mieć energię i siłę zająć się dzieckiem/dziećmi.

Zgadzam się, że trzeba dbać o swoją dietę, aby była wartościowa ::): Ale w tym artykule, który już wcześniej linkowałam pojawia się zdanie, że korzyścią karmienia piersią, długo po jego zakończeniu jest "zmniejszenie ryzyka osteoporozy" (tabelka), i to nie pierwszy raz kiedy się natknęłam na taką opinią.

Odnośnik do komentarza

Iwa, dkp chroni kobietę przed osteoporozą, bo nawet jeśli chwilowo wapń jest "wyciągany" z kości matki, to po zakończeniu karmienia organizm bardzo szybko i efektywnie się regeneruje, lepiej niż przed ciążą przyswajając składniki odżywcze z pożywienia. Mówili nam to na szkole rodzenia, jest też tu dkp i tu dkp Pomijam fakt, ze matki palace czy pijące sa bardziej narażone na osteoporozę, bo to raczej z tego palenia i picia :D

Co do dużej zawartości witamin i mikroelementów w modi, to owszem, zgodzę się, że w mm jest więcej tych składników niż w mleku matki, jednak te z mleka kobiecego są zdecydowanie lepiej przyswajane, niż "syntetyczne" mikroelementy z mm. Dla przykładu "Z mleka kobiecego wchłania się w przewodzie pokarmowym dziecka 50-75% żelaza, podczas gdy z mleka krowiego i sztucznych mieszanek zaledwie 2-6% zawartego w nich żelaza" (żródło)

Odnośnik do komentarza

Marzena wszystko się zgadza pod warunkiem że kobiety dieta jest prawidłowa.
jeśli kobieta karmi przez 6 m-cy ubytek masy kostnej to 7% i jeżeli przestaniesz w tym czasie karmić to zredukuje się przed ukończeniem półtora roku dziecka,im dłużej karmisz tym więcej ubytków i później dłużej się redukuje ale podstawa to dieta bogata w wapń.Ciężarne i karmiące powinny przyjmować 1500mg wapnia dziennie,jeśli jest go dziennie mniej istnieje ryzyko wystąpienia osteoporozy.I jeżeli taka kobieta dostarcza mało wapnia do organizmu to jak ma się zredukować.
źródło.Jak radzić sobie z osteoporozą i jej zapobiegać. Joan Gomez.

Odnośnik do komentarza

oj faktycznie cyckowa mafia :Oczko:

troche naskoczylyscie dziewczyny na pania ekspert, a ja sie nie zgodze. Pytanie brzmialo; czy dziecko w wieku 15 miesiecy wyciaga jeszcze jakies wartosciowe skladniki, czy jest jeszcze sens karmienia piersia. rozpatrujac tylko ten aspekt, to faktycznie karmienie piersia nie ma juz sensu. tak duze dziecko moze juz jesc wszystko, a co za tym idzie te skladniki, ktore wyciaga z mleka mamy, znajdzie w innych pokarmach. oburzacie sie jakby to, ktos wam zabronil karmienia piersia po 15 miesiacu zycia dziecka, a tak nie jest.

i jeszcze maly koment do powolywanie sie na WHO; te "swiete" zasady zostaly wprowadzone w latach siedemdziesiatych i od tamtego czasu nikt ich nie weryfikowal. ja czytalam publikacje profesorow, ktore negatywnie odnosily sie do standardow WHO, ktore ich zdaniem sa usrednione. do 2 roku zycia powinny karmic kobiety w krajach 3 swiata, gdzie nie ma dostepu do wielu skladnikow i dziecko nie moze liczyc na zbilansowana diete.

grunt, to dostarczyc dziecku wszystkich skladnikow potrzebnych do zrownowazonego rozwoju. metoda nie jest istotna.

Odnośnik do komentarza

Solange, nie zgodzę się z tobą, że karmienie po 15 mż nie ma sensu. Pediatrzy zalecają podawanie dzieciom do 3 rż mleka modyfikowanego, zamiast krowiego, czyli jednak mleko podawać należy. Na każdym opakowaniu mm jest napisane, że jest "wzorowane na mleku matki" albo coś w tym stylu. Skoro dziecko może dostać wzór to po co dawać "podróbkę". Nie obraź się, ale twoja wypowiedź sugeruje, jakoby mleko matki dla dziecka było bezwartościowe.

Nikt na Pania dietetyk nie naskakuje, prowadzimy jedynie dyskusję. A P. Aneta wyraźnie sugeruje, że karmienie należy zakończyć:

Sądzę że dziecko nie powinno byc dłużej karmione piersią niż do 15 miesiąca życia, gdyż sam fakt ssania jest przyczyną wad zgryzu, a także próchnicy, gdyż pokarm kobiecy jejst obfity w laktozę (glukoza+glaktoza), którą metabolizują bakterie do kwasu uszkadzającego szkliwo zębów dziecka.

Uważam, lepiej podać dziecku pokarm stały lub papkowaty, który rozwija u dzieci zdolność żucia, a mleko mamy nalezy podawać dziecku do 6 miesiąca życia jako glówny pokarm. Potem wrpowadzać nowe produkty i po 15 miesiącu zycia zaprzestać karmienia mlekiem kobiecym.

Sugeruje też, że modi może być od mleka kobiecego lepsze:

Aneta Kościołek

Dziecko wraz zwiekiem ma większe zapotrzebowanie na składniki odżywcze, a pokarm kobiecy nie pokrywa ich w odpowiedniu stopniu. Dlatego lepiej jest przygotować kaszkę na mleku modyfikowanym, gdyż zawieraz w odpowiednich ilościach witaminy i składniki mineralne oraz białko.

Ja nikomu nie każę karmić do 3,5 czy 10 roku życia. Decyzja jak długo karmić lub czy w ogóle karmić piersią powinna należeć do matki i dziecka. Nie znalazłam żadnych badań, które potwierdzałyby, że karmienie po 15 mż dziecka jest niewskazane

Odnośnik do komentarza

marzen@
Nie obraź się, ale twoja wypowiedź sugeruje, jakoby mleko matki dla dziecka było bezwartościowe.

nie, moja wypowiedz podkresla, ze wszystkie skladniki, ktore kobieta przekazuje w mleku, 15-miesieczne dziecko moze zdobyc w innych pokarmach.

Nie znalazłam żadnych badań, które potwierdzałyby, że karmienie po 15 mż dziecka jest niewskazane

nie ma tez wiarygodnych badan, ze jest wskazane.

wszystko rozbija sie o to, co my wolimy i jaki styl zycia wybierzemy i tyle. ja swojego zdania nie zmienie, Ty pewnie tez nie. jednak wszedzie, gdzie to mozliwe nalezy podkreslac, ze oba wyjscia sa dobre; ja nie jestem zla matka, dlatego, ze skonczylam karmic piersia przed 2 rokiem zycia Emi, a Ty nie jestes nadopiekuncza mama, dlatego, ze zamierzasz karmic dlugo.

Odnośnik do komentarza

Witam Drogie Mamy!!

Ale nam się poważna dyskusja rozwinęła, bardzo się z tego cieszę i nie mam do nikogo pretensji :)

Karmienie piersią ma mnóstwo zalet, jednakze istnieją również wady.
Przede wszystkim ryzyko wystąpienia osteoporozy u kobiety, oraz wad zgryzu i wymowy będące wynikiem przetrwałego infantylnego połykania, ryzyko rozwoju próchnicy.

Dziecko od 1 roku życia powinno spożywać pokarmy stałe, by narząd żucia rozwijał się prawidłowo.

Na temat okresu karmienia piersią mozna pisać ksiązki i doktoraty, ile naukowców tyle zdań.
Na podstawie mojej wiedzy zarówno z zakresu dietetyki jak i stomatologii nie zalecam karmienia piersią dłużej niż do 15 miesiąca życia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...